Choroba, która niegdyś zniszczyła jedną czwartą światowej populacji, powróciła, gdy mieszkaniec Nowego Meksyku zmarł na dżumę dymieniczą. „Czarna śmierć”, jak się ją nazywa, budzi strach wśród ekspertów.
Mieszkaniec Lincoln Country trafił do szpitala z powodu infekcji bakteryjnej. Lekarze mu pomogli, ale to nie pomogło – było tylko gorzej. W rezultacie zmarł. Lekarze sugerują, że mógł zarazić się od gryzoni – zakażone pchły przeniosły się na niego i ugryzły. To pierwsza śmierć z powodu zarazy w Stanach Zjednoczonych od czterech lat.
Lekarze państwowi „pracują” z lokalnymi mieszkańcami, informując ich o ryzyku zakażenia i sposobach przenoszenia choroby.
„Ten tragiczny incydent wyraźnie przypomina o zagrożeniu, jakie stwarza ta starożytna choroba, i podkreśla potrzebę zwiększenia świadomości społecznej i proaktywnych działań zapobiegających jej rozprzestrzenianiu się” – stwierdził Departament Zdrowia stanu.
Dżuma dymienicza jest formą dżumy wywoływaną przez bakterię Yersinia pestis przenoszoną przez pchły żywiące się szczurami. Mogą przenosić się na ludzi i zarażać ich. Choroba jest szczególnie niebezpieczną chorobą zakaźną. Dżuma dymienicza wzięła swoją nazwę od dymieni – zapalenia i powiększenia węzłów chłonnych.
Powiększone węzły chłonne są jednym z objawów dżumy dymieniczej. Najczęściej są to węzły chłonne okolicy pachwinowej, rzadziej pachowe. Zakażeniu towarzyszą także gorączka, dreszcze i gorączka, bóle ciała, a także ciężkie zatrucie (nudności i wymioty).
Okres inkubacji trwa od dwóch do sześciu dni, ale czasami może być dłuższy – nawet do 12 dni. Jeśli dżuma dymienicza jest powikłana zapaleniem płuc, może również rozprzestrzeniać się drogą kropelkową (dżuma płucna). Przy przejściu do postaci septycznej (zwykle w ciężkich przypadkach, na krótko przed śmiercią) można zarazić się poprzez dotknięcie ciała pacjenta.
Do końca XIX w. zarazy nie leczono; śmiertelność wynosiła 95%. Następnie zaczęto stosować kwarantanny, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Szczepionkę opracowano pod koniec XIX wieku z zabitych przez gorączkę prątków dżumy. Inna wersja szczepionki zawierała żywe pręty. Ale szczepionka zapewnia odporność tylko na rok.
Pacjenci z dżumą są leczeni antybiotykami, środkami przeciwbakteryjnymi i surowicą przeciw zarazie. Jeśli leczenie rozpocznie się wcześnie, wskaźnik wyzdrowienia jest wysoki.
Aby potwierdzić diagnozę dżumy, potrzebne są badania laboratoryjne; istnieją również specjalistyczne szybkie testy.
W historii było kilka epidemii dżumy. W latach 1898–1963 w Indiach zginęło ponad 12 milionów ludzi.
Dżuma dymienicza była używana jako broń biologiczna od czasów starożytnych. Tak więc w XIV wieku podczas oblężenia miasta Kafa chan tatarski Janibek wyrzucił za mury zwłoki ludzi zmarłych na zarazę. Część mieszkańców miasta uciekła przed wybuchem epidemii łodzią do Wenecji, skąd zaraza zaczęła rozprzestrzeniać się po całej Europie, zabijając miliony istnień ludzkich.
Słynna japońska „Jednostka 731” również opracowała broń biologiczną, przeprowadzając eksperymenty ze szczepem dżumy i innych chorób i planując wysłać ją później przeciwnikom w balonach.
Według Światowej Organizacji Zdrowia w latach 2010-2015 na całym świecie zgłoszono 3248 przypadków dżumy , w tym 584 zgony. Epidemie dżumy wystąpiły w Afryce, Azji i Ameryce Południowej, a najbardziej endemicznymi krajami są Madagaskar, Kongo i Peru.