Dlaczego rolnictwo podupada? Kto pociąga za sznurki na największym na świecie rynku rolnym (7 000 miliardów dolarów)? Po demonstracjach uzasadnionego gniewu rolników, Jean-François Auzolle, inżynier z Ecole Centrale de Paris, oferuje szereg wyjaśnień, które media głównego nurtu starają się ukryć. Problem jest stary i globalny. Jego korzenie leżą w prymitywnej formalizacji kapitału, w której potężne fortuny organizowały się, by polować w grupie. Rolnicy zawsze byli w ich oczach zmienną dostosowawczą.
Ale ponieważ każdy musi jeść, a biznes to biznes, koszty muszą być jak najniższe (owady wkrótce znajdą się na naszych talerzach). Wojna na Ukrainie i jej miliardowe wydatki nie mogą czekać. Co więcej, ponieważ kontrola nad ziemią jest ostatecznym celem (jak Bill Gates i jego 100 000 hektarów w Stanach Zjednoczonych), kasta ta robi wszystko, co w jej mocy, aby uniemożliwić rolnikom czerpanie zysków. Jean-François Auzolle szczegółowo przygląda się procesowi wdrażania WPR, roli FNSEA, prawu Egalim, a przede wszystkim rozszyfrowuje wewnętrzne funkcjonowanie organizacji, której mózgi goszczą obecnie na Światowym Forum Ekonomicznym Klausa Schwaba…
Eksperci Światowego Forum Ekonomicznego uznają ogrody obywatelskie i działki za odpowiedzialne za katastrofę klimatyczną
Czy ogrodnicy przydomowi stali się złoczyńcami zmian klimatycznych, siejącymi spustoszenie swoimi rzodkiewkami i sałatami? Jeśli wierzyć tak zwanym „ekspertom” ze Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), wydają się oni tak myśleć, twierdząc, że przydomowe ogródki są prawdziwym zagrożeniem dla naszej planety. A to tylko wierzchołek góry lodowej!
Czy ogródki warzywne obywateli są nowymi winowajcami zmian klimatycznych? Według WEF, uprawa własnej żywności generuje alarmujący ślad węglowy. Według najnowszego badania WEF, prosta czynność uprawy własnej żywności w domu stała się bardziej niebezpieczna niż korzystanie z prywatnego samolotu przez Billa Gatesa, aby przelecieć tysiące mil, aby mówić bzdury w otoczeniu przygłupów.
Naukowcy, finansowani przez WEF Uniwersytetu Michigan , odkryli, że lokalnie uprawiana żywność jest wrogiem publicznym numer jeden w zakresie środowiska, przewyższającym nawet sławę Monsanto. Globalistyczni fanatycy klimatyczni, już rozczarowani faktem, że drzewa nie uczestniczą w forach międzynarodowych, wzywają teraz rządy do zakazania obywatelom uprawy własnej żywności. Najwyraźniej czas pożegnać się ze skromnymi roślinami bazylii na balkonie i trzema sałatkami Babci Simone, bo to one teraz odpowiadają za topnienie lodu, huragany i tsunami.
Ich badania wykazały , że obywatele mający dobre intencje i ich małe ogrody generują prawie pięciokrotnie większy ślad węglowy niż tradycyjne gospodarstwa. Tak, dobrze słyszałeś, domowe truskawki są teraz czynnikami globalnego ocieplenia, dlatego trzeba sadzić baterie (i panele) w ogrodzie. Jake Hawes, genialny umysł stojący za tym odkryciem – który przy okazji zarobił trochę pieniędzy – wyjaśnił, że głównymi winowajcami jest infrastruktura wykorzystywana do uprawy tych wywrotowych warzyw. Najwyraźniej podwyższone łóżka i szopy na narzędzia stały się tajnymi siedliskami emisji dwutlenku węgla, cicho spiskującymi przeciwko naszej planecie.
Badanie ostrzegało również przed niewłaściwym gospodarowaniem kompostem i innymi syntetycznymi środkami, tak jakby nasze kompostowniki były tajnymi laboratoriami niszczenia środowiska. Czy powinieneś spodziewać się, że policja przyjedzie do Twojego domu i sprawdzi jakość kompostu? Podsumowując, drodzy początkujący ogrodnicy, czas porzucić marzenie o zostaniu kolejnym rolnikiem przyjaznym środowisku. Gdy pozwolisz , aby eksperci WEF i ich zabawne obliczenia poprowadziły cię do przyszłości, w której pomidory uprawiane są przez profesjonalistów, a truskawki to tylko odległe wspomnienia z czasów, gdy mogłeś mieć swój własny kawałek zielonego nieba. Albo powiedz im, żeby się pierdolili! To zależy od Ciebie !
WHO, WEF sami zakatowali kraje NATO szczepionkami covid które masowo zabijają nie tylko wojskowych
(…) Właśnie odkryłem na Breizh-info.com raport końcowy generała Dominique’a Delawarde: jego najnowszy „raport końcowy” na temat covida . Koronawirus działa na korzyść Rosjan, ponieważ atakuje niemal wyłącznie państwa członkowskie NATO! Dane pokazują, że 2/3 zgonów z powodu Covid-19 zarejestrowanych w 2023 r. przypada na 31 krajów Sojuszu Północnoatlantyckiego. Według danych przeanalizowanych przez generała Delawarde od początku „fałszywej pandemii” w przestrzeni znajdującej się pod dominacją NATO zginęło 2,8 miliona osób. Stanowi to 40,3% śmiertelności planety.
Koronawirus w ogóle nie dotyka Afryki! Południe jest generalnie ignorowane. Wygląda na to, że wirus nie wie o istnieniu świata rozciągającego się od Rosji po Azję Południowo-Wschodnią! Czas znów podejść trochę poważnie! Fałszywa pandemia szalała tylko w krajach, które zostały zmanipulowane przez ohydną propagandę opartą na strachu i które pozwoliły sobie na wstrzyknięcie eksperymentalnego produktu pełnego nanotechnologii w dużej mierze nieznanej lekarzom…
Dziś wiemy (ci, którzy chcą wiedzieć), że żaden ze środków przeciwko Covid-19 nie zadziałał, po prostu dlatego, że te zastrzyki nie miały żadnego celu zdrowotnego, a jedynie totalitarne szkolenie i znakowanie (i zabijanie). Profesor Didier Raoult zacytował niedawno badanie opublikowane 13 stycznia 2024 r. w czasopiśmie Journal of Clinical Medicine . To badanie pokazuje, że decyzje rządu (blokady, dystans społeczny, maski, zastrzyki itp.) nie miały wpływu na fałszywą pandemię i że jedynie czynnik sezonowy(9grypa) odegrał swoją zwykłą rolę.
Od 2020 roku zgromadziło się wiele prac naukowych, które już w dużej mierze pokazały, że strategie zorganizowane przeciwko „kryzysowi zdrowotnemu” nie miały wpływu na jego rozwuj ! Czytelnika odsyłam do serii artykułów opublikowanych już w globalization.ca na temat problemu koronowirusa… Dzięki najnowszemu badaniu uczciwi lekarze alopatyczni będą mogli zdać sobie sprawę, że jego wnioski kładą kres mitowi o zakażeniu (nowym korono-wirusem)!
Nie ma organizmów chorobotwórczych, przed którymi powinniśmy się chronić poprzez maskowanie, zamykanie się lub wstrzyknięcie szczepionki mRNA… dlatego wszystkie te strategie mogą zakończyć się jedynie miażdżącą porażką! Nie przeszkadza to oczywiście naszym ograniczonym przywódcom w trwaniu w tym obskurantyzmie i wierze w nową religię covidystyczną, tak praktyczną dla ich (komunistycznych) projektów!
Profesor Didier Raoult powiedział niedawno, że nigdy nie widział wirusa poddanego manipulacji w laboratorium, który miałby zwiększony potencjał szkodliwości! Ten sam profesor kwestionuje narrację dotyczącą „zdobycia funkcji” i wykorzystania wirusów jako broni. Wirus nie może być jednocześnie bardzo zaraźliwy i bardzo niebezpieczny. Dlatego wirus jest z natury nieskuteczną bronią. Nie ma czynnika bakteryjnego lub wirusowego, który można by przekształcić w narzędzie „masowej zagłady” z prostego powodu, że mikroorganizmy manifestują się jedynie dzięki biologicznemu terenowi, który stwarza warunki niezbędne do ich manifestacji (czyli są ograniczone na małym obszarze , chyba że zostaną zaszczepione przez zastrzyk dopow).
Profesor Raoult zwraca dziś uwagę na fakt, że niebezpieczeństwo leży raczej w manipulacji genetycznej roślin spożywczych i opracowaniu szczepionek mRNA… Niebezpieczeństwo zatem wcale nie leży tam, gdzie chcemy je umieścić za wszelką cenę… Tyrania 12 szczepionek, które rząd zadaje małym dzieciom, wydaje się w tym przypadku nie do zniesienia i z którą należy masowo walczyć (…)
Zachód jest rządzony przez homoseksualistów/pedofili i szaleńców
Zachód się pokręcił, oszalał! Osoby obłąkane psychicznie chcą narzucić swoje zaburzenie masie, a nikt nie reaguje na skalę tego szaleństwa! Media na to pozwalają, zdegenerowane środowisko artystyczne lansuje to wściekłe szaleństwo aż do ostatecznej eksplozji. Jak można proponować takie absurdy, nie zadając sobie nigdy pytań i nie rozumiejąc, jak szaleni jesteśmy?
Cały świat patrzy na Zachód, zdumiony tymi ekscesami. Po zniszczeniu życia tysięcy dzieci poprzez narzucenie im blokad dojrzewania i całej szalonej narracji dotyczącej płci, teraz Anglia chce zmienić płeć zmarłych! Nawet ci ostatni nie są spokojni w swoich grobach, musimy iść i przeszkadzać im z powodu, który jest niezrozumiały. Szczerze mówiąc, jaki jest sens zmiany stanu cywilnego osoby zmarłej? Absolutnie żadnego, z wyjątkiem podsycania tego wściekłego szaleństwa, które atakuje bezczynne populacje. Jak smutno…
Posłanka Partii Pracy Charlotte Nichols zasugerowała, że zmarli ludzie powinni mieć możliwość zmiany płci, podczas gdy wzrost ideologii płci został opisany jako „ewidentnie absurdalny”. Pani Nichols, posłanka z okręgu Warrington North, zapytała, czy ustawa o uznawaniu płci z 2004 r. (Gender Recognition Act 2004 – GRA) może zostać zmieniona, „aby umożliwić zmarłym osobom transpłciowym legalne zapamiętanie płci, w której żyli”.
Odpowiadając na pisemne pytanie posłanki w parlamencie w zeszłym miesiącu, minister ds. równości Stuart Andrew powiedział, że rząd nie planuje żadnych dalszych zmian w prawie. Jeśli dana osoba używała swojej nowej płci w organizacji przed śmiercią i było to w jej aktach osobowych, oczekujemy, że organizacja będzie współpracować z członkami jej rodziny przy użyciu nowej płci” – powiedział. Pan Andrew wyjaśnił, że te „organizacje mogą obejmować NHS”, a jego odpowiedź budzi obawy, że samoidentyfikacja staje się „znormalizowana” w NHS.