UJAWNIAMY ! TAK FUNDACJA ROCKEFELERA WYKREOWAŁA PANDEMIĘ ZA 14 MILIONÓW DOLARÓW
24 marca 20244 LATA PO – CO UMKNĘŁO NAM PODCZAS NAJWIĘKSZEJ OPERACJI PSYCHOLOGICZNEJ W HISTORII
25 marca 2024Jeśli najwięksi znawcy historii Ameryki z pewnością słyszeli o krwawych czynach generała z południa Alberta Pike’a, to niestety niewielu zdaje sobie sprawę z jego fanatycznej obsesji na punkcie satanistycznego ezoteryzmu kultywowanego w amerykańskiej masonerii, potomku rytu szkockiego, a jeszcze mniej wie, że założył on Ku Klux Klan, zasługując jednak zamiast wiecznej niesławy na wielki pomnik w Waszyngtonie.
„Sumiennie i szczerze wierzę, że Zakon Masoński jest, jeśli nie największym, to jednym z największych moralnych i politycznych zła ciążącego na całej Unii”
John Quincy Adams , 6. prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki – „Listy o masonerii”, 1833
Dzieje się tak dlatego, że jego wyczyny sięgają czasów, kiedy krytyczna analiza działalności tak zwanych „masonów” była absolutnie zabroniona, lub historycznie zdyskredytowana, ponieważ najbardziej żarliwi zwolennicy tajnych stowarzyszeń różnych rytualnych posłuszeństw należeli do orędowników Risorgimento i Zjednoczenia Włoch, poczynając od rozwścieczonego międzynarodowego spiskowca Giuseppe Mazziniego. zjednoczeni z Pike’iem przez masońskie braterstwo , wzajemny szacunek i projekty tworzenia okultystycznych i elitarnych lóż masońskich, mających na celu napędzanie supremacyjnego ideału Nowego Porządku Świata.
Dziś, na szczęście, jest coraz więcej badaczy historiografii, którzy prowadzą drobiazgowy rewizjonizm ostatnich trzech stuleci, zwracając uwagę na fundamentalną i niszczycielską rolę, jaką odegrała masoneria w rewolucjach i wojnach Europy , łatwiej jest ponownie odczytać z przejrzystością epizody z przeszłości i rozszyfrować spiski, które jak pajęczyny uwikłały niezliczone obszary życia społecznego w powtarzającą się międzynarodową związek, który doprowadzi nas, w kolejnych artykułach, do zrekonstruowania wspaniałych zbrodni masonerii między Włochami, Anglią i Stanami Zjednoczonymi Ameryki.
„POPE” amerykańskich masonów, którzy założyli Klu-Klux-Klan
Albert Pike został nazwany papieżem amerykańskiej masonerii i przeszedł do historii nie tylko ze względu na podzielanie ideałów Mazzina, ale także ze względu na jego satanistyczne uwielbienie.
Urodzony w 1809 roku w Bostonie, stał się jednym z najsłynniejszych prawników na Południu. Obdarzony niemal nadludzkimi zdolnościami intelektualnymi, mówił i pisał w 16 językach. Wstąpiwszy do masonerii w 1850 r., w 1859 r. został Wielkim Mistrzem Starożytnego i Akceptowanego Rytu Szkockiego (który później dla zwięzłości nazwiemy RSSA) i jest Najwyższym Zwierzchnikiem Amerykańskiej Masonerii” – pisze estoński uczony Juri Lina na stronie 196 swojej książki Architects of Deception: The Occult History of Freemasonry.
Lina poświęcił swoje życie pogłębianiu międzynarodowych konspiracji, a w 1979 roku został wygnany z kraju ze względu na swój wyraźny sprzeciw wobec komunizmu. Inni badacze historii Ameryki również zgadzają się w przekonaniu, że Pike, po wyborze Abrahama Lincolna w 1860 roku, poprzez swoją masońską hegemonię, był jednym z tych, którzy kierowali powstaniem na Południu, które doprowadziło do krwawej wojny secesyjnej (1860-1865).
Kilka lat wcześniej, w 1854 roku, jego bliski współpracownik, Judah Benjamin, utworzył „Rycerzy Złotego Kręgu”. Ich pierwsze operacje polegały na paramilitarnym szkoleniu terrorystów w całej Ameryce Środkowej, w celu sprowokowania wojny między Stanami Zjednoczonymi a Hiszpanią, która rządziła tym obszarem. Zwróćmy uwagę na ciekawy zbieg okoliczności, że działali oni w krajach Ameryki Południowej kilka lat po akcjach partyzanckich prowadzonych tam przez włoskiego masona Giuseppe Garibaldiego przed jego powrotem do Włoch . W następnej fazie Rycerze stali się fundamentalnymi postaciami w organizacji zamachu stanu w USA, szczególnie w działaniach zastraszania i przemocy wobec tych państw, które nie interweniuniły.
Uwięziony, ale wdzięczny dzięki braterstwu założył Ku-Klux-Klan
Ekspert Lina szczegółowo analizuje błyskawiczną karierę wojskową i masońską Pike’a, charakteryzując jej nieludzkie okrucieństwo: „Podczas wojny secesyjnej Pike był generałem brygady wojsk południowych i dowodził armią złożoną z Indian z ośmiu plemion. Na jego rozkaz wojska te dokonywały masakr tak okrutnych i okrutnych, że Anglia zagroziła nawet interwencją „z powodów humanitarnych”. Nawet ówczesny prezydent Południa Jefferson Davis został zmuszony do podjęcia działań przeciwko Albertowi Pike’owi, nakazując mu rozproszenie armii indiańskiej. Po wojnie, za swoje ohydne zbrodnie i zabicie go, Pike został postawiony przed sądem wojennym za winnego zdrady i uwięziony”.
Ale w międzyczasie generał triumfalnie wkroczył do masonerii. Według Dictionnaire de la-Magonnerie, Pike został dokooptowany przez 33 stopień amerykańskiego RSSA Alberta Gallatina Mackeya, sekretarza Rady Najwyższej Charleston, który przekonał Pike’a do wstąpienia do Zakonu, gdzie został Suwerennym Wielkim Komandorem Rytu Szkockiego (Rada Najwyższa, jurysdykcja Południowa) od 1859 roku do śmierci.
Stąd, jak to często bywało z afiliantami masonerii, uzyskał bezkarność na mocy ważnego bractwa: „Amerykański prezydent Andrew Johnson, podległy masonowi Alberta Pike’a, 22 kwietnia 1866 r. ułaskawił go, podczas gdy prasa amerykańska przez dziewięć miesięcy zachowywała całkowite milczenie na ten temat” – dodaje Juri Lina.
Niewątpliwie duży wpływ na decyzję Johnsona miało zabójstwo jego poprzednika Abrahama Lincolna , którego był zastępcą w Unii w latach wojny secesyjnej, trafiając na celownik spiskowców.
Pike uzyskał ułaskawienie, chociaż rok wcześniej dał kolejny dowód swojego niewolnictwa i rasistowskiego fanatyzmu: w grudniu, po zwycięstwie Unii Północnej w konflikcie secesjonistycznym, generał Pike wraz z generałem Johnem J. Morganem i małą grupą oficerów z Południa w Pułaski w Tennessee, przekształcił wspomnianych Rycerzy Złotego Kręgu w krwiożerczych ksenofobów z „Rycerzy Ku Klux Klanu” (KKK), (z greckiego kuklox, co oznacza „krąg” lub „krąg”).
Albert Pike, nazywany „diabłem XIX wieku”, miał obsesję na punkcie idei supremacji nad światem. Kiedy został masonem 33 stopnia i szefem Iluminatów z Arkansas, opracował plan przejęcia kontroli nad światem poprzez trzy wojny światowe i inne wielkie rewolucje” – podsumowuje Juri Lina.
Od czarnych mszy do wojen światowych
W swojej pracy Okultystyczna teokrazja, Lady Queenborough, literackie imię Edith Starr Miller, wyraźnie podkreśla znaczenie, jakie postać założyciela Ku Klux Klanu miała w Ameryce i jego relacje z angielskim masonem Longfellowem, który przeniósł się do USA w 1947 roku, oraz jego przyjacielem Mosesem Holbrookiem, ówczesnym Suwerennym Wielkim Komandorem Charleston.
„Longfellow i Holbrook, w trakcie wymiany wrażeń na temat Kabały, planowali stworzyć satanistyczny rytuał, w którym adepci byliby instruowani w Czarnej Magii, ale Holbrook, Wielki Mistrz Najwyższej Rady Charleston, który już ułożył odpowiedni rytuał i świętokradczą mszę zwaną Mszą Adonaicide (Msza, która zabija Adonai, Bóg chrześcijan) zmarł, opóźniając pełną realizację projektu. Jego następcą został John Honor, po którego śmierci marzenie Żyda Mosesa Holbrooka o obaleniu masonerii zostało zrealizowane przez Alberta Pike’a na masową skalę” – podkreśla Edith Starr Miller.
Korespondencja epistolarna między Pike’iem a Mazzinim
Tezę tę potwierdza tajna korespondencja między Pike’iem a masonem RSSA Giuseppe Mazzini (1805-1872), członkiem Międzynarodowego Komitetu Rewolucyjnego w Londynie.
Ciało to działało pod kierownictwem innego wysokiego rangą masona, brytyjskiego sekretarza stanu, Henry’ego Johna Temple’a, trzeciego wicehrabiego Palmerston (1784-1865), który powiązał swoje nazwisko z angielską polityką imperialną tamtych czasów, od wojny o siarkę z Burbonami, z której zrodziła się wrogość, która usprawiedliwiała angielskie finansowanie Ekspedycji Tysiąca i zjednoczenie Włoch. zaplanowane przez ruchy Mazziniego Giovine Italia i Giovine Europa.
Dwa listy mają ogromne znaczenie: ten, który Mazzini wysłał do Pike’a 22 stycznia 1870 roku i ten od Pike’a do Mazziniego z 15 sierpnia 1871 roku. Większość historyków zgadza się co do tego, że korespondencja ta jest przechowywana w ściśle tajnych archiwach Temple House, siedziby Rytu Szkockiego w Waszyngtonie, ale nie wolno jej się z nią konsultować. List generała z Południa, napisany 15 sierpnia 1871 roku, został jednak wystawiony tylko raz w bibliotece Muzeum Brytyjskiego w Londynie. Tam kanadyjski oficer marynarki wojennej, komandor William Guy Carr (obecny jako konsultant Stanów Zjednoczonych na konferencji w San Francisco 26 czerwca 1945 roku) przeczytał ją i spisał różne notatki, które pozwoliły mu opublikować streszczenie w książce „Pionki w grze”.
Żołnierz Królewskiej Marynarki Wojennej Kanady był w rzeczywistości żarliwym katolickim badaczem tajnych stowarzyszeń i satanistycznego okultyzmu.
Dokument wydaje się tak proroczy, że opowiada się za projektem „kryzys-wojna-rewolucja”, który zdewastował XX wiek. Oto wymowne zdanie napisane przez Carra po przeczytaniu listu: „Pierwsza wojna światowa musiała zostać stoczona, aby umożliwić „Iluminatom” obalenie władzy carów w Rosji i przekształcenie tego kraju w twierdzę ateistycznego komunizmu. Różnice wywołane przez agentów „Iluminatów” między Imperium Brytyjskim a Niemieckim zostały wykorzystane do podżegania do tej wojny. Po zakończeniu wojny trzeba było zbudować komunizm i wykorzystać go do zniszczenia innych rządów i osłabienia religii”.
Doktryna Lucyfera i palladyzmu
Według wspomnianej uczonej Lady Queensborough, treść listu Mazziniego z 22 stycznia 1870 r. jest niepokojąca: „Musimy stworzyć wyższy ryt, który pozostanie nieznany, do którego będą należeć ci wysocy rangą masoni, których wybierzemy. Naszym braciom w masonerii zobowiązujemy się do zachowania najściślejszej tajemnicy. Poprzez ten najwyższy ryt będziemy rządzić całą masonerią, a ona stanie się jedynym międzynarodowym ośrodkiem, najpotężniejszym, ponieważ jej kierunek będzie nieznany”.
Pike, zgodnie z rekonstrukcją dokonaną przez komandora Carra w jego książce, 15 sierpnia 1871 roku odpowiedział Mazziniemu, ogłaszając, że pod koniec wojen światowych (przypuszczał, że trzy) ci, którzy aspirują do rządu światowego, spowodują niespotykane dotąd zniszczenia:
„Uwolnimy nihilistów i ateistów i sprowokujemy straszliwy kataklizm społeczny , który jasno pokaże narodom, w całej swojej okropności, skutki absolutnego ateizmu, pochodzenie barbarzyństwa i krwawej działalności wywrotowej. Tak więc obywatele na całym świecie, zmuszeni do obrony przed światową mniejszością rewolucjonistów, tych niszczycieli cywilizacji i tłumów rozczarowanych chrześcijaństwem, którego czciciele będą odtąd pozbawieni orientacji w poszukiwaniu ideału, nie wiedząc już, gdzie kierować kult, otrzymają prawdziwe światło poprzez powszechną manifestację czystej doktryny Lucyfera, ostatecznie objawionej opinii publicznej. po czym nastąpi zniszczenie zarówno podbitego, jak i zmiażdżonego chrześcijaństwa i ateizmu!».
Uważa się, że właśnie z tych słów i intencji narodziła się owa tajna loża zarezerwowana dla adeptów okultyzmu zwana palladyzmem. Koncepcję tę wyjaśnia inna książka napisana przez autora pod pseudonimem, ale nie mniej udokumentowana, „Masoneria i Tajemna Siódemka: ukryte oblicze historii” autorstwa Epifaniusza, Editrice Ichthys: «Palladyzm, zdefiniowany przez encyklopedię Larousse’a jako „kult szatana Lucyfera, to znaczy szatana uważanego za Anioła Światłości, ludzkiego i dobroczynnego boga”, było bardzo tajnym stowarzyszeniem teurgicznym, nieznanym nawet wysoko postawionym masonom, a zatem składającym się tylko z „emerytowanych”.
«Rycerze Kadosh, 30 stopień rytu szkockiego lub równoważne stopnie rytu egipskiego z Memfis-Misraim byli mile widziani; nazwa przyjęta przez obrządek palladiastyczny brzmiała Re-Theurgisti Ottimati, podczas gdy loże nazywano Trójkątami. Hierarchia palladiańska miała trzy stopnie: palladiański Kadosz, palladiański hierarcha i wybrany mag. Palladyzm plasował się ponad Radami Najwyższymi utworzonymi przez przedstawicieli 33 stopnia Starożytnego i Uznanego Rytu Szkockiego i z tych pozycji schodził do niższych stopni w celu kolejnych infiltracji. U początków „Nowego i Reformowanego Rytu Palladiańskiego” byli Albert Pike i Giuseppe Mazzini.
Pomnik Alberta Pike’a w Waszyngtonie
Papież masonerii, okrutny i otyły na tyle, że mógł przekroczyć 140 kilogramów wagi, był również uważany za miłośnika orgiastycznych sabatów spożywanych w lesie z dużą ilością alkoholu i różnymi kobietami, zgromadzeń tak dzikich, że przypominały obrzędy dionizyjskie opowiedziane przez Eurypidesa w Bachantkach.
Uważam za zbyteczne wspominanie o niezliczonych zbrodniach i zbrodniach popełnionych przez zakapturzonych nożowników z Ku Klux Klanu, które podkreślają, że satanistyczny kult handlarza niewolników, rasisty i wysoce kulturalnego masona Pike’a był nie tylko ezoteryczno-teozoficznym badaniem pojęciowym, ale pragmatycznym i urojonym diabolicznym fanatyzmem, który, choć cieszył się szacunkiem wielu intelektualistów i wpływowych swoich czasów, Nie jest to trudne do zdefiniowania typowe dla prawdziwego demona.
Zamiast tego w Ameryce, co było wyjątkowe wśród przegranych z Południa, zasłużył sobie nawet na publiczną sławę pomnikiem, stworzonym przez florenckiego rzeźbiarza Gaetano Trentanove w 1901 roku i umieszczonym na waszyngtońskim Judiciary Square.