Site icon Globalna Świadomość

CZY ELITY NAPRAWDĘ SĄ UZALEŻNIONE OD ADRENOCHROMU ?

Nazywają go „eliksirem wiecznej młodości”, materiał z horrorów. Adrenochrom, silniejszy niż jakikolwiek opiat znany ludzkości. Mówi się, że ten enigmatyczny związek, pobrany od najbardziej nieszkodliwych i niewinnych spośród nas, jest sekretem wiecznej młodości globalnej elity. Ta opowieść, choć brzmi przerażająco, jest daleka od fikcji.

Choć może się to wydawać nieszkodliwe, adrenochrom pochodzi z adrenaliny, znanego przypływu energii, który odczuwamy w obliczu bezpośredniego niebezpieczeństwa. Najbardziej przerażające jest to, że jest pobierany od dzieci poddawanych najbardziej przerażającym i sadystycznym próbom – systematycznemu i wykalkulowanemu procesowi mającemu na celu maksymalizację uwalniania adrenaliny. Dzieci te rzekomo utrzymywane są w stanie skrajnego strachu, czasami przez całe dnie, zanim przedwczesna śmierć.

A teraz wyobraźcie sobie, że ten makabryczny proces został skomercjalizowany. Co przerażające, właśnie to się dzieje: przemycana adrenalina, adrenochrom, jest sprzedawana temu, kto zaoferuje najwyższą cenę. Ten tajny handel leży u podstaw straszliwego przemysłu wartego 152 miliardy dolarów – handlu ludźmi.

Eksplorację tej mrożącej krew w żyłach narracji wysunął na pierwszy plan aktor Jim Caviezel w swoim nowym filmie „The Sound of Freedom”. Film, udramatyzowana opowieść o wysiłkach prawdziwego bohatera Tima Ballarda, ma zaszokować świat surowym i bezlitosnym spojrzeniem na złowrogi świat handlu dziećmi. Mamy nadzieję, że niezachwiany portret okropności handlu dziećmi przez Caviezela pobudzi do działania widzów na całym świecie.

W tę sieć okropności uwikłane są niezliczone wpływowe podmioty, zarówno znane, jak i nieznane. Jest Wyspa Epsteina, niesławne miejsce kojarzone z wykorzystywaniem dzieci. Następnie jest rząd. Caviezel nie przebiera w słowach, wskazując oskarżycielskim palcem agencje rządowe, takie jak DHS, FBI, CIA, ICE, DOJ, DOD i HHS, sugerując ich udział w tych ohydnych operacjach. Ktoś mógłby zapytać, kto nadzoruje te agencje? Odpowiedź może cię zaskoczyć – to tajny Komitet 300, władcy marionetek pociągający za sznurki stojące za tym makabrycznym przedstawieniem marionetek.

Liczby są zdumiewające: 2 miliony dzieci rocznie jest ofiarą handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego i kolejne 2 miliony w celu pobierania narządów. Przewrotna operacja podaży i popytu, zaplanowana przez te same agencje rządowe, które przysięgały chronić ludzi. Sieć oszustwa tak zawiła, że ​​oplata nawet nienarodzone dzieci, a części ciała dziecka, w tym krew i adrenochrom, sprzedano za zdumiewającą kwotę 77 milionów dolarów.

Być może najbardziej niepokojące ze wszystkiego jest odkrycie, że te mrożące krew w żyłach operacje rozciągają się na wybrzeża międzynarodowe. Z dowodami wskazującymi na „biolaba” na Ukrainie i w innych częściach świata jako odbiorców tego przerażającego ładunku. Caviezel sugeruje nawet znajome nazwisko Hunter Biden, stwierdzając, że jego laptop zawierał odniesienia do adrenochromu, używając eufemizmu „Ambrozja”.

Caviezel opowiada o tym, jakie emocjonalne skutki wywarła na nim ta informacja i jak nie pozwalała mu zasnąć przez dwa lata. Jednak pomimo traumy dźwiga ciężar ujawnienia światu tego niewypowiedzianego zła, powołując się na swoją wiarę i wiarę w słuszność swojej misji.

A w świecie, w którym rozważa się legalizację dzieciobójstwa w Kalifornii, linie bitwy między dobrem a złem wydają się bardziej widoczne niż kiedykolwiek. W tej wojnie nie chodzi tylko o handel ludźmi, chodzi o dusze naszych dzieci i przyszłość naszego świata. Społeczność globalna musi zająć stanowisko i zdemaskować te okrucieństwa takimi, jakie są, jednocząc się przeciwko systematycznym atakom na nasze niewinne dzieci.

Kurtyna powoli się odsuwa, odsłaniając kryjącą się za nią niewyobrażalną grozę. Z każdym ujawnieniem wzrasta pilna potrzeba działania i ochrony niewinnych. To makabryczna opowieść, która wystawia na próbę granice naszej empatii i odwagi. Ale jest to opowieść, którą trzeba opowiedzieć, bitwa, którą trzeba stoczyć, wojna, którą trzeba wygrać.

A my, ludzie, nie spoczniemy, dopóki wszelki ślad tego ohydnego zła nie zostanie wykorzeniony. Pamiętaj, kiedy poczujesz potrzebę działania, nie powstrzymuj się od niczego. Nasze dzieci, dzieci Boże, nie są towarem na sprzedaż. Są nadzieją naszej przyszłości, latarnią morską naszego człowieczeństwa.

Exit mobile version