Dziś chcemy podjąć temat, który całkowicie został przemilczany w mediach „głównego ścieku”. Otóż Fundacja Billa i Melindy Gatesów przekazała ponad 21 milionów dolarów na opracowanie technologii szczepionek, która wykorzystuje mechanizm podobny do tatuażu. Technologia ta będzie polegać na wstrzykiwaniu pod skórę niewidzialnych nanocząsteczek kwantowych, które były już dość mocno testowane w tak zwanej „szczepionce” przeciwko koronawirusowi wywołującemu chorobę COVID-19.
Dziś historia może już odnotować, że rok 2020 był rokiem, w którym coraz częściej wymawiano wyrażenie: „tatuaż z kropkami kwantowymi”, a także ta sama historia może odnotować, że ta technologia z pogranicza science fiction jest już finansowana przez Billa Gatesa i fundację o tej samej nazwie. Do tej pory fundacja ta wydała kilkadziesiąt milionów dolarów (oficjalnie) na opracowanie tej nowej technologii dostarczania „szczepionek”, którą najlepiej można opisać jako: „znak”, który jest wszczepiany w ludzkie ciało i jest zdolny do przechowywania danych.
„I ujrzałem trony – a na nich zasiedli [sędziowie], i dano im władzę sądzenia – i ujrzałem dusze ściętych dla świadectwa Jezusa i dla Słowa Bożego, i tych, którzy pokłonu nie oddali Bestii ani jej obrazowi i nie wzięli sobie znamienia na czoło ani na rękę. Ożyli oni i tysiąc lat królowali z Chrystusem.”
Apokalipsa Świętego Jana 20:4.
Spójrz na świecące znaki „X”, które widzisz na górnym zdjęciu tego artykułu, to są rzeczywiste zdjęcia tego, jak to wygląda, gdy znak kropki kwantowej jest wstrzykiwany do ludzkiego ciała. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology opracowali „plaster mikroigłowy” zawierający barwnik nanokrystaliczny, który tworzy pod skórą kropki emitujące bliską podczerwień. Emitowane światło jest następnie wykrywane przez specjalnie zmodyfikowany smartfon, na który patrzysz.
Bill Gates i jego żona (była lub nie była, już trudno się połapać) wydają dziesiątki milionów dolarów na stworzenie ludzkiego wszczepialnego znaku, który po wstrzyknięciu emituje świecący, czerwony wzór „X” podczas dostarczania szczepionki, a to, co pozostaje, jest w stanie przechowywać i pobierać dane przez wiele lat. Co więcej, często powtarzanym, że celem Billa Gatesa i jego żony Melindy jest zaszczepienie kropką kwantową każdego człowieka na powierzchni ziemi (w domyśle chodzi oczywiście o kontrolę i oznakowanie ludzkości jak bydła w stadzie).
„Technologia mikroigłowa jest również łączona z technologią wstrzykiwania, finansowaną przez Fundację Billa i Melindy Gatesów, która osadza pod skórą zapis szczepień widoczny w bliskiej podczerwieni, który można odczytać za pomocą technologii smartfonów.”
Informuje Green Med Info.
Bill Gates, którego ojciec był dyrektorem Planned Parenthood Federation of America (w domyśle chodzi oczywiście o depopulację), a matka pracowała dla United Way, organizacji finansującej PPFA, był znany ze swojej ideologii obejmującej: kontrolę populacji. Jego żona, Melinda Gates, zainicjowała: Szczyt Planowania Rodziny w Światowym Dniu Ludności w 2012 roku, którego celem było zebranie pieniędzy z podatków od rządów, na rozszerzenie usług w zakresie zdrowia reprodukcyjnego mających na celu obniżenie globalnego wskaźnika urodzeń (znowu depopulacja, ach ten zbieg okoliczności).
Reasumując, należy poskładać klocki w całość, a de facto nie jest to trudne. W mojej opinii „oni” chcą zredukować populację, a chcą ją zredukować dość poważnie. Natomiast ci, którzy przeżyją mają być oznakowani jak bydło, tak aby byli pod nieustanną kontrolą i inwigilacją. Do tego wszystkiego będą prowadzić odpowiednie działania, pod przykrywką, że przecież to wszystko dla naszego dobra. My natomiast nie możemy się dać na to nabrać i tyle, albo aż tyle.