”ŚPIĄCY PROROK” – ”ROK 2024 BĘDZIE PRZEŁOMOWYM CZASEM”
9 kwietnia 2024TRAKTAT PODPISANY ! BĘDĄ ZASŁANIAĆ SŁOŃCE !!!
10 kwietnia 2024Pod koniec kwietnia przed Górą Oliwną w Jerozolimie spalone zostaną niecielące się czerwone krowy, specjalnie sprowadzone w tym celu z Teksasu.
Fanatyczni zwolennicy odrodzenia legendarnej Świątyni w Jerozolimie wierzą, że ofiara ta spełni starotestamentowe proroctwa o przyjściu Mesjasza. Są wspierani i finansowani przez konserwatywnych ewangelicznych chrześcijan w Stanach Zjednoczonych, którzy chcą przyspieszyć Armagedon.
Co proroctwo mówi o „czerwonych jałówkach”
Instrukcja o „czerwonych jałówkach”, czyli czerwonych krowach, które nigdy nie rodziły, uważana jest za jedną z najbardziej tajemniczych w Starym Testamencie. Według legendy nawet biblijny król Salomon, znany ze swojej mądrości, nie potrafił tego wyjaśnić.
Istota pouczenia jest przedstawiona w Starotestamentowej Księdze Liczb. Wspomina między innymi rozmowę Boga z Mojżeszem, który w tym czasie prowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej. „Powiedz synom Izraela: Niech przyniosą wam jałówkę czerwoną bez skazy, bez skazy, bez skazy i bez jarzma” – zażądał Bóg. Nakazał spalić jałówki na stosie, a ich popiół zmieszać z wodą i wykorzystać do oczyszczenia.
I ktoś czysty zbierze popiół z jałówki i wyrzuci go poza obóz na czyste miejsce, i będzie przechowywany dla zgromadzenia synów Izraela, dla wody oczyszczenia; jest to grzech oferując; A kto zbierze popiół z jałówki, wypierze swoje szaty i będzie nieczysty aż do wieczora. To będzie ustawa wieczna dla synów Izraela i dla przybyszów, którzy mieszkają wśród nich. Księga Liczb, rozdział 19
Według Miszny, najstarszego kodeksu judaizmu, poza Biblią, „czerwone jałówki” składano w ofierze zaledwie dziewięć razy w historii. Pierwszą ofiarę złożył sam Mojżesz. Drugi to prorok Ezdrasz w Świątyni Salomona, która później została spalona przez Babilończyków. W drugiej świątyni, która została zbudowana na miejscu Salomona, złożono w ofierze jeszcze siedmiu.
W 70 roku p.n.e. Druga Świątynia Jerozolimska została zniszczona przez rzymskich żołnierzy i od tego czasu nie składano już żadnych ofiar. W swoim komentarzu do Miszny żydowski teolog Majmonides przepowiedział , że po przyjściu Mesjasza odbędzie się nowy rytuał. Złoży w ofierze dziesiątą „czerwoną jałówkę”.
Warunki przyjścia Mesjasza są także zawarte w Biblii. Prorocy Starego Testamentu obiecywali, że stanie się to, gdy wypełnią się trzy proroctwa. Po pierwsze, Izrael się odrodzi. Po drugie, Jerozolima ponownie stanie się miastem żydowskim. Po trzecie, Świątynia zostanie odbudowana na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie.
Pierwsze i drugie proroctwo już się wypełniło. Pozostała tylko Świątynia.
Jak szukano „czerwonej jałówki” na rzeź
Najbardziej zagorzałych zwolenników odbudowy Świątyni Jerozolimskiej łączy tak zwany Instytut Świątynny. To radykalna izraelska organizacja, którą „The New Yorker” porównał kiedyś do „żydowskich talibów” .
Instytut Świątynny uważa, że nie da się zbudować trzeciej Świątyni w Jerozolimie bez rzezi „czerwonych jałówek”. Zwolennicy próbowali znaleźć odpowiednie krowy przez prawie 40 lat i za każdym razem kończyli się niepowodzeniem.
Czerwone krowy są wielką rzadkością w Izraelu, nie tylko w czasach starożytnych, ale także dzisiaj. Swego czasu Instytut Temple miał nadzieję na biotechnologię i transfer zarodków. Następnie dwukrotnie próbowali sprowadzić odpowiednie krowy ze Stanów Zjednoczonych, gdzie hodowana jest rasa Red Angus. Obie próby nie powiodły się.
Chodzi o rygorystyczne wymagania dotyczące „czystości” krów rytualnych. Nie powinni mieć ani jednego włosa, którego nie można nazwać czerwonym. Ponadto „czerwona jałówka” musi być nieświadoma nie tylko jarzma (tj. jarzma), ale także jakiegokolwiek innego ciężaru. Nie należy się na nim nawet opierać ani zakładać na niego kurtki, bo byłoby to nieczyste.
Odpowiednie krowy w końcu znaleźli Byron Stinson, Teksańczyk, i Icchak Mamo z izraelskiej organizacji Uvne Jerusalem, która działa również na rzecz renowacji Świątyni Jerozolimskiej. Gdy rabini potwierdzili swoją uczciwość, pięć „czerwonych jałówek” przewieziono samolotem do Izraela.
Aby ominąć rygorystyczne ograniczenia w eksporcie żywca do Izraela, musieli zastosować trik: krowy przemycano pod postacią zwierząt domowych
Jeśli policzyć koszt biletów lotniczych w klasie biznes zakupionych dla rabinów, przedsięwzięcie kosztowało Stinsona i Mamo 500 000 dolarów. Pieniądze na projekt przekazały lokalne grupy syjonistyczne ufundowane przez chrześcijan ewangelików, przedstawicieli jednego z największych ruchów religijnych w Stanach Zjednoczonych.
Jaki jest związek „czerwonych jałówek” z końcem świata?
Amerykańscy ewangelicy również interesują się proroctwami Starego Testamentu, ale z innego powodu. Są pewni, że nadchodzą czasy ostateczne i z ich punktu widzenia jest to cudowne. Koniec świata oznacza powtórne przyjście Chrystusa, dlatego ich zdaniem nie należy się go bać, lecz wszelkimi sposobami należy go przybliżyć.
Wielu z nich koniec świata kojarzy z tą samą przepowiednią o Mesjaszu, który przyjdzie po odbudowie Świątyni. Interpretują to jednak na swój sposób. Wierzą, że żydowski Mesjasz, który zasiądzie w świątyni jerozolimskiej, jest Antychrystem i że po jego pojawieniu się nastąpią niszczycielskie wojny, które przyniosą zagładę zarówno Żydom, jak i innym „niewiernym”. Katastrofy i kataklizmy nie dotkną tylko prawdziwych wierzących, za których się uważają.
Chrześcijanie ewangeliczni w USA wierzą, że utworzenie Izraela przyspieszyło drugie przyjście Chrystusa
To przekonanie od dziesięcioleci ma wymierny wpływ na amerykańską politykę zagraniczną. To właśnie z powodu tej polityki Donald Trump, gdy był prezydentem, uznał Jerozolimę za stolicę Izraela, w pełnej zgodzie z proroctwem. Decyzja ta wywołała gwałtowny wzrost protestów i przemocy na całym świecie, ale zadowoliła konserwatywnych ewangelickich chrześcijan, którzy stanowili trzon jego elektoratu.
W tym sensie próby złożenia ofiary i odbudowy Świątyni Jerozolimskiej są szczególnie niebezpieczne. Obecnie Wzgórze Świątynne zajmują świątynie muzułmańskie – Kopuła na Skale i Meczet Al-Aksa. Zwolennicy restauracji Świątyni nie ukrywają, że zamierzają się ich pozbyć. Sprzeciwiają się im radykalni islamiści, więc nieprzyjemne konsekwencje są nieuniknione nawet bez nadprzyrodzonej interwencji.
Kiedy zaczyna się ofiara
Od września 2022 r. przywiezione ze Stanów Zjednoczonych „czerwone jałówki” czekają na skrzydłach w jednym z izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu. Ofiara ma się odbyć w święto Paschy, które w tym roku obchodzone jest od zachodu słońca 21 kwietnia do nocy 29 kwietnia.
Na potrzeby rytuału zwolennicy restauracji Świątyni chcą zbudować ogromny biały ołtarz z widokiem na Górę Oliwną w Jerozolimie. Icchak Mamo z Uvne Jerusalem, izraelskiej organizacji zbierającej rytualne krowy w Teksasie, uważa, że zbiórka powinna odbywać się w miejscu, gdzie kiedyś stała druga Świątynia, czyli w meczecie Al-Aksa.
Ruch palestyński Hamas uważnie obserwuje to, co się dzieje. W listopadzie 2023 roku Middle East Eye doniosło , powołując się na źródło powiązane z Hamasem, że zwolennikom odbudowy Świątyni udało się już przedostać do meczetu Al-Aksa, a nawet dokonali poświęceń, choć na razie tylko owocujących.
Pozostała jedynie rzeź „czerwonych jałówek”, które przywieźli ze Stanów Zjednoczonych. Jeśli tak się stanie, będzie to sygnał do przywrócenia Trzeciej Świątyni
Źródło Bliskiego Wschodu w Hamasie
Ostatnia ofiara miała miejsce podczas Sukkot, na kilka dni przed atakiem Hamasu 7 października. W setną rocznicę wojny w Gazie Abu Obaida, rzecznik wojskowego skrzydła Hamasu, bezpośrednio jako jeden z powodów podał „czerwone jałówki”. masakra.
Zwolennicy odbudowy Świątyni nie wstydzą się tego. „Wszyscy mówią, że ten budynek, Trzecia Świątynia, przyniesie wojnę i zdestabilizuje Bliski Wschód” – CBS News cytuje działacza z Nowego Jorku, który sprzeciwia się zakazom zwiedzania Wzgórza Świątynnego. „Ale i tak wygląda na to, że na Bliskim Wschodzie nie ma stabilności. A wojna, jeśli się nie mylę, już trwa.