TAJNY KOD BIBLII – CZYM NAPRAWDĘ JEST SZYSZYNKA ?
18 kwietnia 2024GEOINŻYNIERIA I ”PŁUCA CHEMTRAILS” – ZOBACZ CZYM ODDYCHASZ !
19 kwietnia 2024Jednym z gorąco dyskutowanych tematów wśród badaczy okultyzmu i tajnych stowarzyszeń są nieuniknione zarzuty satanizmu, niestosowności seksualnej i molestowania rytualnego, które od wieków nękają te organizacje. Powody tego stają się wyraźnie jasne, gdy odkryte zostaje znaczenie jej ukrytej symboliki: Religia Tajemna, której masoneria jest intelektualnym, jeśli nie duchowym potomkiem, jest w swym sercu kultem seksu ; kult tzw. „boskiej kobiecości” i „boskiej męskości”.
Ta fascynacja zarówno rytuałami krwi, jak i zdegenerowanymi praktykami seksualnymi – takimi jak sodomia, kazirodztwo i nekrofilia – wywodzi się częściowo z mitów o przodkach Nimroda, Semiramisa i Tammuza. Z niezliczonych powodów, zarówno cielesnych, jak i duchowych, to skupienie na dewiacjach ma zatem swoje odzwierciedlenie w widowiskowości i symbolice wielu przeklętych potomków Religii Tajemnej.
Spośród wielu wielkich grzechów Hebrajczyków, które doprowadziły do pierwszego zniszczenia Izraela i Jerozolimy, rytualne ofiary z dzieci należą do najohydniejszych. Przed miedzianymi ołtarzami poświęconymi Molochowi wrzucano hebrajskie dzieci do płonących dołów ofiarnych; ich przeszywający krzyk zagłuszany jest przez rytmiczne bębnienie piekielnych kapłanów ( Ezechiela 23:37 ). Wewnątrz Świątyni Salomona regularnie odprawiano pogańskie rytuały ku czci upadłych aniołów i demonicznych bożków Kanaanu ( Ezechiel 8 ). Władcy Izraela porzucili jedynego prawdziwego Boga, rozkoszując się rytualnym morderstwem swoich potomków i gnostyckimi naukami Babel.
Jest to grzech, którego pasożytniczy i wampirzy władcy Zachodu są tak samo winni.
— Pomnik sowy Czech w Bohemian Grove. W starożytności kananejskie bóstwo Moloch zostało antropomorfizowane zarówno jako byk, jak i sowa.
— Ronald Reagan (33°), Gerald Ford (33°) i Richard Nixon w Bohemian Grove, 1967.
— Bush’s (Bonesmen) w Bohemian Grove, 1995.
Chociaż Bohemian Club , w skrócie NXIVM, to jedne z bardziej znanych hedonistycznych elitarnych bractw współczesnych czasów, istnieje bogate dziedzictwo podobnych grup na przestrzeni ostatnich pięciu wieków chrześcijaństwa. Zjawisko to jest nie tylko niezwykle powszechne, ale wpływ tych tajnych sabatów na najwyższe warstwy społeczeństwa wykracza poza epoki. Prawdopodobnie najbardziej niesławną z tych grup był Hellfire Club z XVIII-wiecznej Anglii. Zagłębiając się w kroniki tego klubu, trzeba poruszać się po labiryncie relacji historycznych, plotek i przypuszczeń, które w dalszym ciągu spowijają to tajne stowarzyszenie aurą tajemniczości.
W centrum tej zagadki stoi Sir Francis Dashwood – postać, której życie i działania służą jako pryzmat, przez który można zbadać złożone wzajemne oddziaływanie satanizmu, okultyzmu, masonerii i polityki ( podkreślenie moje ):
[Dashwood] był jedną z najbardziej wpływowych postaci XVIII wieku. Stworzył cieszący się złą sławą Klub Ognia Piekielnego, stowarzyszenie poświęcone czarnej magii, orgiom seksualnym i spiskom politycznym. W skład klubu wchodzili premier Anglii, kanclerz skarbu, burmistrz Londynu, pierwszy lord Admiralicji, syn arcybiskupa Canterbury, kilku najwybitniejszych artystów i poetów angielskich, książę Walia, a nawet Benjamin Franklin. Rewolucję amerykańską uznawano za pośredni produkt tej niesamowitej grupy.
— Klub Piekielnego Ognia
Klub Hellfire, oficjalnie znany jako Mnisi z opactwa Medmenham lub Rycerze św. Franciszka, stał się rajem dla Dashwooda i osób o podobnych poglądach, aby oddawać się swoim hedonistycznym filozofiom i przekonaniom okultystycznym. Spotkania klubu odbywały się 53 mil na północny zachód od Londynu, w odosobnionych okolicach opactwa Medmenham, stając się ostatecznie legendą dzięki swojej ekstrawagancji i rozpusty. Rytuały i ceremonie klubu zwykle odwoływały się do obrazów i symboliki związanej z okultyzmem, w tym elementami astrologii, masonerii i satanizmu.
Dokładna analiza jego symboli ujawni korzenie Klubu Hellfire jako klubu będącego pod silnym wpływem zachodnich tradycji okultystycznych, takich jak masoneria, alchemia i kabała ( Loughran, 2010 ).
„Uznałem dogmaty chrześcijańskie za niezrozumiałe. Już na początku życia nie uczestniczyłem w zgromadzeniach chrześcijańskich”.
— Benjamin Franklin, mason i członek klubu Hellfire
Począwszy od 1602 roku, różne grupy ( być może pojedyncza ) nazywające siebie Przeklętą Załogą przez lata terroryzowały ulice Londynu; narażając swoich obywateli na przypadkowe akty przemocy pomiędzy ich orgiastycznymi eskapadami. W roku 1653 ukuto termin „piekielny rake” na określenie tej szczególnej kategorii ulicznych chuliganów, którzy nie tylko dopuszczali się bezczelnych aktów rozwiązłości, ale także szczególnie upodobali sobie akty bezbożności i bluźnierstwa. Ogólną zasadą jest, że członkami tych klubów byli praktycznie wszyscy zamożni młodzi szlachcice i jako tacy byli praktycznie niekarani.
Filip, książę Wharton, jawi się jako jedna z najbardziej uderzających postaci w tej historii, ucieleśniając zawiły gobelin politycznych i tajnych intryg swojej epoki. Wharton, przyszły Wielki Mistrz Wielkiej Loży Anglii, spotkał się w Awinionie w 1716 roku z „królem nad wodą” Jamesem Edwardem Stuartem. Podczas tego spotkania Stuart nadał mu także tytuł księcia Northumberland, a także przyznając Whartonowi Order Podwiązki .
Według różnych tradycji masońskich, również w tym okresie książę założył lub został pierwszym wielkim mistrzem Wielkiej Loży Francuskiej . Jego masońskie powiązania w tym okresie wskazują na wiedzę ezoteryczną i tajne sieci, które ukształtowały podstawy ery nowożytnej. W ukrytych fałdach jakobickich powiązań i masońskich intryg wyłania się obecność Whartona, cienista postać tańcząca na krawędzi buntu.
— Postęp grabieży, 3: Scena w karczmie , il. przez Williama Hogartha.
Centralnym elementem tajemniczego dziedzictwa Whartona jest utworzenie w 1718 roku oryginalnego Hellfire Club, tajnego stowarzyszenia przesiąkniętego tajemnicą i rozpustą. Tutaj, pośród migoczącego światła świec i szeptanych przysięg, książę organizował rytuały, które łączyły hedonizm z okultystyczną symboliką. W Systemie magii powieściopisarz Daniel Defoe opisał swoją obecność na tego rodzaju spotkaniach, w których uczestniczyli „ pogańscy kręgi w pobliżu Starego Charing, gdzie Bóg był własnością, przysięgał, przeklinał, bluźnił i zaprzeczał, a wszystko to jednym tchem” . ” Członkowie klubu podczas tych przeklętych rytuałów przebierali się za postacie biblijne, naśmiewając się zarówno z Chrystusa, jak i Jego sług.
Oprócz zainteresowań politycznych i okultystycznych życie Whartona naznaczone było także reputacją osoby rozwiązłej seksualnie i skandalicznych związków. Był bliskim powiernikiem i współpracownikiem niesławnego pułkownika Charterisa , piekielnego rozrzutnika znanego jako „Generał-mistrz gwałtu”. Związki seksualne Whartona i zdegenerowany styl życia jeszcze bardziej podsyciły otaczające go plotki i legendy, tworząc portret mężczyzny żyjącego na krawędzi. Pogłoski te osiągnęły punkt kulminacyjny w 1721 roku, kiedy Hellfire Club został rozwiązany przez króla Jerzego I na mocy dekretu królewskiego:
Jego Królewska Mość otrzymał informację, która daje poważne podstawy do podejrzeń, że w Londynie i Westminsterze oraz w ich pobliżu istniały i nadal istnieją pewne skandaliczne kluby lub stowarzyszenia młodych ludzi, które spotykają się w najbardziej bezbożnych i bluźnierczych Obrażajcie najświętsze zasady świętej religii, obrażajcie samego Boga Wszechmogącego i psujcie wzajemnie umysły i moralność…
— Ustawa z 1721 r. o skuteczniejszym zwalczaniu bluźnierstwa i wulgaryzmów
Enigmatyczna osobowość Whartona, przeplatająca się z masońską historią, jakobicką intrygą i mrocznym urokiem Hellfire Club, uosabia epokę pełną tajnych ambicji i tajnych stowarzyszeń.
Współcześni historycy często odrzucają te bluźnierstwa i obrazy satanistyczne jako jedynie działania regresywne lub aspołeczne sprzeczne z normami społecznymi. Wyjaśnienia te są o połowę zbyt sprytne: skupiając się na kpinie z Mszy św., jesteśmy zmuszeni odrzucić, poprzez pominięcie, wyraźną symbolikę okultyzmu i ezoteryki w sercu rytuałów Klubu Hellfire. Dla niektórych deifikacja Lucyfera jako dawcy światła, czyli zakazanej wiedzy, jest postrzegana jedynie w sensie symbolicznym.
Jest to być może jedno z najbardziej zgubnych kłamstw okultyzmu: nie ma czegoś takiego jak symboliczny kult Lucyfera ; wypierać się Chrystusa to być Antychrystem.
„To zdumiewające, jak daleko posunie się Francis, żeby być po prostu paskudnym”.
— John Wilkes, mason i członek klubu Hellfire
Sir Francis Dashwood, piętnasty baron le Despencer, jest najbardziej znany z założenia bardziej niesławnego i znanego oddziału będącego następcą Hellfire Club. Urodzony w wybitnej angielskiej rodzinie, wczesne lata Dashwooda były naznaczone przywilejami i edukacją. Jego podróż w krainę wiedzy okultystycznej i ezoterycznej rozpoczęła się podczas podróży Dashwooda po Europie, gdzie zetknął się z różnorodnymi tradycjami filozoficznymi i mistycznymi. Jego tajne stowarzyszenie, założone od końca lat trzydziestych do połowy lat czterdziestych XVIII wieku, zyskało rozgłos dzięki hedonistycznym i rozpustnym zgromadzeniom, których członkowie oddawali się różnym formom występków i ekscesów. Dashwood był siłą napędową tego tajnego stowarzyszenia, które przyciągało wielu potężnych arystokratów, intelektualistów i elity tamtych czasów.
Do jego najbardziej znanych członków należą:
- Sir Francis Dashwood, przyszły kanclerz skarbu
- John Montagu, hrabia Sandwich, przyszły lord Admiralicji
- John Stuart, hrabia Bute, przyszły premier Anglii
- Paul Whitehead, sekretarz i mistrz ceremonii
- Charles Churchill ( bez związku z Winstonem )
- Thomas Potter, syn arcybiskupa Canterbury
- John Wilkes, radykalny polityk i przodek Johna Wilkesa Bootha
- George William Frederick, książę Walii i przyszły król Jerzy III
- Benjamin Franklin, amerykański szpieg i mason
- Chevalier D’Eon, niesławny francuski szpieg, który przebiera się za transwestytę
- Markiz de Sade, płodny pornograf i dewiant seksualny
— Portret Francisa Dashwooda , chory. przez Williama Hogartha.
Klub Hellfire, oficjalnie znany jako Zakon Braci św. Franciszka z Wycombe, działał pod zasłoną tajemnicy. Jej spotkania odbywały się w odosobnionych miejscach, takich jak posiadłość Dashwooda w opactwie Medmenham. Początkowe przejęcie Medmenham było owiane tajemnicą, a Dashwood zajmował się zawiłościami związanymi z jednoczesnym zakupem zrujnowanego kościoła i wykopaliskami ogromnego kompleksu podziemnych jaskiń. Rekonstrukcja przebiegała w tajnych choreografiach: z odległych zakątków Wysp Brytyjskich wzywano rzemieślników, przysięgających milczenie i strzeżonych z czujnością, jakby na ich rękach dźwigał ciężar zakazanej wiedzy.
Samo opactwo stało się bluźnierczym obrazem dla Dashwooda i jego akolitów, a jego architektura odzwierciedlała różne tradycje okultystyczne. Portyk zachodni był kopią świątyni Bachusa w Grecji, a jego wnętrze było jeszcze bardziej groteskowe:
Nad wejściem do opactwa widniał napis „Fay ce que voudras” („Czyń, co chcesz”) .
Po jednej stronie drzwi stał posąg Harpokratesa, egipskiego boga ciszy, z palcem na ustach , a po drugiej stronie posąg Volupian Angerony (bogini tajemnej namiętności) w tej samej postawie.
— Klub Piekielnego Ognia
W kaplicy w Medmenham znajdowały się witraże przedstawiające Apostołów Chrystusa w różnych świeckich pozach. Sufit zdobił żywy fresk, którego temat zaginął w czasie, ale szeptano, że jest to odtworzenie skrajnego horroru seksualnego. Według doniesień John Wilkes, znany z otwartego sprzeciwu wobec moralności, wzdrygnął się na jego widok, określając go jako „ niewypowiedzialny ”. Ten zapadający w pamięć łaciński napis, umieszczony nad wejściem do kaplicy, stanowił przestrogę dla mas bluźnierczych:
— Mapa Jaskiń klubu.
W dół wzgórza od tej piekielnej kaplicy znajduje się kompleks Jaskini Piekielnego Ognia, którego tunele ozdobione są demonicznymi twarzami, symbolami fallicznymi i obrazami masońskimi. Poruszając się po labiryncie podziemnych komnat West Wycombe, przemierzamy hol wejściowy przez różne ważne punkty, w tym Krąg Lorda Sandwicha, Jaskinię Franklina, Jaskinię Dziecięcą i Salę Bankietową; zanim w końcu dotarliśmy do Trójkąta. Po przekroczeniu rzeki Styks podróż kończy się w Wewnętrznej Świątyni: mrocznym sercu tej demonicznej świątyni.
Ta podziemna podróż była symbolicznym odzwierciedleniem mitologii greckiej, a rzeka Styks symbolizowała granicę między egzystencją śmiertelnika a Hadesem. Wśród rytuałów odbywających się w tym piekielnym klubie była Czarna Msza, szatańskie odwrócenie katolickiej liturgii:
Odprawiano Mszę świętą nad złożonym na ołtarzu ciałem nagiej kobiety, a wierni pili wino ofiarne z jej pępka. Krzyż został odwrócony i zapalono czarne świece. Stosowano lampy o lubieżnym designie. (Jeden w kształcie potwornego nietoperza z wyprostowanym penisem nadal znajduje się w Muzeum Czarów na Wyspie Man.)
— Klub Piekielnego Ognia
Znajdująca się około 90 metrów pod dawnym kościołem św. Wawrzyńca jaskinia przedstawia symboliczne zejście do piekła, a okultystyczne ceremonie ostatecznie odbywają się w symbolicznym przedstawieniu piekielnego więzienia szatana.
Według wszelkich relacji Dashwood był lubieżnym i bluźnierczym pijakiem; piekielnym hedonistą najwyższej próby. Jego okultystyczne powiązania i niesmaczne upodobania były dobrze znane, a wypowiedzi Benjamina Franklina, takie jak to, szczególnie rzucały się w oczy ( podkreślenie moje ):
W domu czuję się tak swobodnie, jakby był to mój własny ; a ogrody to raj. Ale przyjemniejszą rzeczą jest życzliwa mina, żartobliwa i bardzo inteligentna rozmowa mojego gospodarza, który od wielu lat zajmując się sprawami publicznymi, zwiedził wszystkie części Europy i dotrzymał najlepszego towarzystwa na świecie, sam jest najlepszym istniejącym .
Równie niepokojący jest komentarz Franklina na temat kryjówki Hellfire w West Wycombe, kompleksu, który najwyraźniej jest mu dobrze zaznajomiony ( podkreślenie moje ):
Wyśmienite wyczucie klasycznego projektu, uroczo odtworzonego przez Lorda le Despencer w West Wycombe, choć czasami kapryśne i zagadkowe w jego obrazach, jest równie widoczne pod ziemią, jak i nad nią .
Towarzystwo, które prowadził Dashwood, było jednym z najbardziej podłych potworów w historii ludzkości. Te grupy cieszyły się tak dużym zainteresowaniem grabieży niewinnych, że wiele prostytutek nabytych przez alfonsów Dashwooda to małe dzieci.
Fakt, że Franklin uważał tego człowieka za „najlepszą firmę na świecie”, jest nie tylko niepokojący: jest to potępiający samooskarżenie .
— Sceny z Jaskiń Piekielnego Ognia.
„Za tronem kryje się coś WIĘKSZEGO niż sam król.”
— William Pitt Starszy, premier Anglii (1756-1761, 1766-1768)
Podczas pobytu w Londynie i członkostwa w Hellfire Club Franklin wynajął dom przy 36 Craven Street, rzut beretem od Trafalgar Square i rzeki Izydy (Tamizy). W 1998 r. podczas remontu zabytkowego domu odkryto zakopane w piwnicy ludzkie kości pochodzące z czasów, gdy zamieszkiwał go Franklin. „ Z dołu o szerokości jednego metra i głębokości jednego metra wydobyto ponad 1200 kawałków kości ”, w tym kości co najmniej sześciorga różnych dzieci i dziewięciu dorosłych ( podkreślenie moje ):
Paul Knapman, koroner Westminster, powiedział wczoraj: „ Nie mogę całkowicie odrzucić możliwości popełnienia przestępstwa . Nadal istnieje możliwość, że będę musiał przeprowadzić dochodzenie”.
— The Sunday Times , 11 lutego 1998
Większość historyków chętnie przemilcza te makabryczne odkrycia – rzekomo będące następstwem fałszywych sekcji zwłok przeprowadzonych przez współlokatora Franklina. Jednakże w początkowej fazie po tym ustaleniu władze wykazały się znacznie większą ostrożnością. Biorąc pod uwagę fakt, że w korespondencji Klubu Hellfire znaleziono wzmianki o „ ofiarze z dziewcząt ”, istnieje bardzo realna możliwość, że powód znalezienia kości martwych dzieci w piwnicy Benjamina Franklina ma całkowicie nikczemny charakter .
Podczas gdy hedonistyczne tendencje Benjamina Franklina są otwarcie omawiane przez historyków głównego nurtu, jego okultystyczne powiązania są w mniejszym stopniu ( podkreślenie moje ):
[Franklin] był kwakierem, ale został masonem w 1731 roku, kiedy dołączył do Loży Św. Jana w Filadelfii, która była pierwszą uznaną lożą masońską w Ameryce. W momencie objęcia stanowiska Franklin pracował jako dziennikarz i napisał kilka promasońskich artykułów, które zostały opublikowane w The Pennsylvania Gazette .
W 1732 pomagał w opracowywaniu praw swojej loży, a w 1734 wydrukował Konstytucje, które były pierwszą książką masońską kiedykolwiek wydaną w Ameryce. Ostatecznie awansował na wielkiego mistrza loży św. Jana , aw 1749 roku został wybrany na wielkiego mistrza prowincji . Podczas pobytu we Francji w latach siedemdziesiątych XVIII wieku, jako dyplomata obsługujący kolonie amerykańskie, Franklin został mianowany Wielkim Mistrzem Loży Dziewięciu Sióstr w Paryżu . Członkami Loży byli [Georges] Danton, który miał odegrać kluczową rolę w rewolucji francuskiej, markiz de Lafayette i Paul Jones, obaj walczyli w amerykańskiej wojnie o niepodległość.
— Michael Howard, Spisek okultystyczny: tajne stowarzyszenia – ich wpływ i władza w historii świata
Pośród politycznych manewrów masonów wysokiego szczebla w XVIII wieku Franklin był nieuchronnie powiązany z machinacjami stojącymi za rewolucją amerykańską i francuską.
— Posągi Benjamina Franklina i Jerzego Waszyngtona przed Świątynią Masońską Wielkiej Loży Pensylwanii.
Po koronacji króla Jerzego III w 1761 r. Znaczenie Klubu Hellfire w brytyjskiej polityce znacznie wzrosło. Niemal natychmiast po koronacji Jerzy III szybko mianował Bute’a na stanowisko premiera, Sandwicha na pierwszego lorda Admiralicji, a Dashwooda na kanclerza skarbu. To zestawienie kluczowych stanowisk wskazuje na rosnący wpływ Klubu, a ta grupa doradców jest potocznie nazywana „Przyjacielami Króla” ( podkreślenie moje ):
Klub Piekielnego Ognia odegrał ważną rolę w kształtowaniu umysłu młodego króla…
To ludzie tacy jak Bute i Sandwich celowo wykorzystali władzę klubu, aby wpłynąć na młodego króla. Do tej pory klub miał co najmniej jednego najwyższej klasy przedstawiciela każdej wpływowej grupy w kraju – sztuki, literatury i polityki . Chociaż wielcy ludzie tamtych czasów – Selwyn, Sterne, Vansittart, Hogarth, Walpole i Fox – mieli swoją szlachetność, mieli także swoje żądze. Klub zaspokajał właśnie te żądze – seks, picie, hazard i, bardziej subtelnie, pragnienie przynależności do tajnej organizacji o wyszukanych, mistycznych pułapkach, biorącej udział w ceremoniach zbyt okropnych nawet dla młodych piekielnych rabusiów z Vauxhall i Ranelagh .
— Klub Piekielnego Ognia
Wtedy, tak jak teraz, pionki polityczne są chwytane poprzez zaspokajanie zakazanych żądz wpływowych ludzi. Gdy Dashwood przejął kontrolę nad sprawami finansowymi Anglii, szepty o tajemniczym wpływie Hellfire Club na zarządzanie krajem stały się głośniejsze.
Z czasów Franklina jako amerykańskiego dyplomaty w Anglii nie ma okresu bardziej kluczowego niż skandal Hutchinson Letters w 1773 r. ( podkreślenie moje ):
Prawdopodobnie dzięki swoim koneksjom w Klubie Piekielnego Ognia Franklinowi udało się zdobyć szereg listów napisanych przez różnych prominentnych osobistości w koloniach do Przyjaciół Króla. Najważniejszy z tych listów został napisany przez gubernatora Hutchinsona ze stanu Massachusetts, prosząc o wysłanie żołnierzy do stłumienia zbuntowanych kolonistów. Franklin wysłał te listy do Adamsa i Hancocka, którzy natychmiast opublikowali je w amerykańskich gazetach. „Listy Hutchinsona”, jak zaczęto nazywać cały zbiór, zapoczątkowały serię wydarzeń, które bezpośrednio doprowadziły do rewolucji amerykańskiej.
Wściekły tłum demonstrował przeciwko Hutchinsonowi i innym autorom listów. Adams i Hancock odbyli pospieszną konferencję z innymi przywódcami rewolucyjnymi. Zdecydowano, że skoro wojska są w drodze, należy popełnić jakiś czyn, który spowoduje nieodwracalne zerwanie z Anglią. Odpowiedź brzmiała: [kierowana przez masonów] Boston Tea Party.
— Klub Piekielnego Ognia
Mając na uwadze wydarzenia prowadzące do rewolucji i rozlewu krwi, jest rzeczą naturalną, że w centrum uwagi znajduje się sabat Lucyferian. Po tym rzekomym naruszeniu zaufania Franklin został zwolniony z Hellfire Club i ostatecznie wrócił do Ameryki. Jednakże masońskie powiązania jej członków, zarówno obecnych, jak i byłych, przetrwały.
Upadek Hellfire Club w Dashwood trwał na długo przed tym skandalem. W miarę jak działalność Klubu była poddawana coraz większej kontroli podsycanej „sensacyjnymi” plotkami i „przesadnymi” opowieściami, opinia publiczna ostro zwróciła się przeciwko jego członkom. Przed śmiercią w 1774 r. sekretarz zakonu Paul Whitehead spalił wszystkie obciążające akta; uniemożliwiając wszystkim oprócz spiskowców prawdziwe poznanie wewnętrznego funkcjonowania tej tajnej grupy.
Pod wieloma względami była to geneza tej współczesnej zarazy na Zachodzie : duchowy korzeń kryptokracji charakteryzuje się tajemnicą, seksem i satanizmem.
„Nie ma łaski, nie ma winy. Oto Prawo:
CZYŃ CO CHCESZ!”
— Aleister Crowley, arcyokultysta i założyciel Thelemy
Mroczny urok Hellfire Club wykraczał poza zwykłe hulanki i hedonizm jego członków, gdyż okultystyczne rytuały i ezoteryczne rytuały leżały w sercu jego działalności. Członkowie Klubu Hellfire dzięki swojemu statusowi społecznemu, bogactwu i koneksjom mieli niesamowity wpływ w angielskich i francuskich kręgach politycznych. Z tego powodu Benjamin Franklin przyłączył się do tej grupy w nadziei, że uda mu się przekonać jej członków do powstrzymania wojny o niepodległość. Jednak on i działania zakonu są bezpośrednio odpowiedzialni za serię wydarzeń, które wywołały tę wojnę.
Podobnie jak w przypadku podobnych skandali dzisiaj, po klubie krążyły pogłoski o przekupstwie, szantażu i tajnych transakcjach. Klub Hellfire ostatecznie stał się jedną z najbardziej wpływowych grup okultystycznych w historii, ogniwem łączącym satanizm, cielesność i spisek. Prowadziło to i oczywiście nadal prowadzi ciekawskich do spekulacji na temat roli klubu w kształtowaniu decyzji i programów politycznych – szczególnie w epoce wojny o niepodległość w latach sześćdziesiątych i osiemdziesiątych XVIII wieku.
— Pogańska Świątynia znajdująca się na Little Saint James, znanej również jako wyspa Epsteina lub „Lolita”.
Kronika zniesławiających czynów tych diabelskich dyletantów pozwala nam wejrzeć w żrącą plagę okultyzmu i pedofilii, która obecnie całkowicie pustoszy Zachód. Spośród wielu lubieżnych szczegółów związanych z sagą o Epsteinie – jego seryjne polowanie na nieletnie „gojki” kobiety, jego powiązania z Izraelem czy wątpliwy charakter jego śmierci – moim zdaniem pogańska świątynia zbudowana na jego wyspie pozostaje jedną z najmniej zbadane, a jednocześnie najbardziej krytyczne spojrzenie na sposób myślenia dzisiejszych elit. Podstawą skalania i rytualnych ofiar z niewinnych jest kult pogańskich symboli i demonicznych bóstw.
Ponieważ ich dokumenty zostały rytualnie spalone, można się tylko domyślać, jakiego szantażu, a co za tym idzie, wpływu politycznego, nabrała ta grupa podczas swojego działania. To, że udało mu się zapewnić sobie dźwignie władzy na szczytach Imperium Brytyjskiego, jest co najmniej świadectwem bezwzględnej i przebiegłej natury jego członków. Klub Hellfire nie był aberracją: był protoplastą .
Był to zwiastun tego, co miało nadejść, zwiastun przyszłych potworów.
Podstawowym mechanizmem kontrolnym Novus Ordo jest i zawsze będzie seks.