Zegar Big Bena zatrzymał się w środę rano ze wskazówkami zamrożonymi o godzinie 9:00 i wybiła nieprawidłowa liczba bong. Następnie zauważono dwa konie z niezajętymi siodłami pędzące przez centrum Londynu; jeden był posmarowany czerwoną substancją, którą widzowie opisali jako przypominającą krew.
Zegar Elizabeth Tower zatrzymał się na około godzinę, po czym ponownie wskazywał prawidłową godzinę o 10:15. Co ciekawe, Big Ben wybił godzinę tak, jakby wskazywała 11:06, chociaż co najmniej dwie tarcze zegara wskazywały, że jest to 9 rano
Rzecznik Izby Gmin przyznał, że tarcze zegara są chwilowo nieprawidłowe, ale zapewnił, że mechanizm zegara nie jest uszkodzony.
Rzecznik stwierdził ponadto, że ekipa konserwacyjna szybko zajęła się problemem i wykonała niezbędny serwis mechanizmu.
Źródła wspomniały, że te sporadyczne zatrzymania są normalną częścią procesu „docierania” zegara, gdy jego ruch się ustala.
Co więcej, 24 kwietnia rozpowszechniło się wideo przedstawiające dwa konie z niezajętymi siodłami galopujące po centrum Londynu. Jeden z koni był pokryty czerwoną substancją, która według obserwatorów przypominała krew. Materiał zarejestrowany przez ITV News przedstawia czarno-białego konia pędzącego głównymi arteriami miasta.
Przechodnie uwiecznili to niezwykłe wydarzenie na filmie. Pochodzenie koni, przyczyna braku towarzystwa oraz przyczyna pojawienia się czerwonej substancji pokrywającej białego konia, która wygląda jak krew, pozostają nieznane.
Pojawiły się doniesienia o zauważeniu koni w pobliżu Tower Bridge i tunelu Limehouse. Pewna osoba skomentowała: „Przebiegli obok mnie między Tower Bridge a tunelem Limehouse, szaleństwo”.
Daniel Hewitt z ITV zamieścił w Internecie wideo, w którym stwierdza: „Właśnie byłem świadkiem galopu dwóch koni przez Aldwych w centrum Londynu. Jedna wygląda na umazaną krwią. Nagrano dla @itvnews.”
On dodał:
„Wezwaliśmy policję. Jeden koń zderzył się z czarną taksówką. Drugi był pokryty czymś, co wyglądało na krew. To jest straszne.”
Inna osoba powiedziała, że widziała policję próbującą ją wyśledzić:
„Właśnie minęli mnie na Cannon Street, ścigani przez radiowóz. To było trochę okropne.
Dwa dziwne zbiegi okoliczności
Zegar Big Ben, który zbliża się do swojej dwusetnej rocznicy, został zainaugurowany w połowie XIX wieku i dlatego czasami może się zatrzymać. Jednak jednoczesne wystąpienie zakrwawionego białego konia galopującego przez Londyn i zatrzymania zegara jest wydarzeniem tak niesamowitym, że nie można go uznać za zbieg okoliczności. Takie wydarzenie nie jest nawet przedstawiane w filmach mistycznych, co sugeruje, że można je interpretować jako znaczący omen.
Wskazanie mogą sugerować cyfry na tarczy zegara: godzina 9, godzina 11 po liczbie uderzeń. Dokładna godzina nie jest w tej chwili znana – 10:06. Czy może to być aluzja do 10 czerwca lub 6 listopada? A może oznacza ważny moment, na przykład uderzenie asteroidy w Ziemię?
Brytyjscy teoretycy spiskowi są zaintrygowani, przypominając sobie owianą złą sławą kartę z talii Iluminatów.
Reporterzy odkryli wkrótce po incydencie, że konie uciekły podczas codziennych porannych ćwiczeń na paradzie Horse Guards w Whitehall około godziny 8:40. Nie były to zwykłe konie, ale należały do Królewskiego Pułku Koni Ceremonialnych. Gdyby wydarzyło się to w średniowieczu, kiedy w Londynie było mnóstwo koni, uznano by to za złowieszczy mistyczny znak. Dziś, wobec niedoboru koni w Londynie, uważa się to za jeszcze bardziej złowieszczy znak.
Komentatorzy dokonują porównań do trzech jeźdźców apokalipsy. W incydencie uczestniczyły dwa konie, jeden blady i jeden czarny, z których jeden wyglądał na poplamionego krwią i przypominał czerwonego konia. Nie jest jasne, czy substancja to krew czy farba, czy też pochodzi od konia lub rannego jeźdźca. Jeśli to krew, konsekwencje są poważniejsze. Wydarzenie to jest postrzegane jako zwiastun nie tylko dla Anglii, ale dla całego świata, biorąc pod uwagę globalne znaczenie Londynu. Musimy teraz rozważyć trzy możliwości.
Pierwsza możliwość jest taka, że incydent został zaaranżowany przez kogoś żywącego urazę do Anglii. Rezultat był taki, jak przewidywano: zalane krwią konie galopowały po Londynie, a starsze kobiety uczyniły znak krzyża i mówiły o Apokalipsie.
Druga możliwość jest taka, że incydent został zaaranżowany przez wpływowe osoby, takie jak iluminaci, z zamiarem zasygnalizowania światu, że czas szukać schronienia w bunkrach w ramach przygotowań na głód, epidemie i III wojnę światową.
Trzecia możliwość jest taka, że wydarzenie to było zwykłym zbiegiem okoliczności, autentycznym znakiem mistycznym. Taki znak raczej nie wróży dobrze narodom i ludom. Mimo że na pokładzie Iluminatów nie ma Big Bena i zegar nie wskazuje 10:06, nie można lekceważyć potencjału, jaki może nieść jakiś znak dla świata.