Przez lata linia rejsowa Disneya na Karaiby skrywała złowrogi sekret, ukryty za urokiem rodzinnych wakacji. Bez wiedzy ufnych rodziców dzieci w wieku ośmiu lat były zabierane na niesławną „Wyspę Pedofilów” Jeffreya Epsteina pod pretekstem wycieczek z nurkowaniem. Rodzice byli wabieni obietnicami „ciekawskich ryb” i „pięknej błękitnej wody”, bez żadnej wzmianki o mrocznych koszmarach czekających na Little St. James, prywatnej 75-akrowej wyspie na Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych.
Prawdziwa historia Little St. James to koszmar. Epstein przekształcił ten odosobniony raj w twierdzę zepsucia, gdzie on i jego wspólnicy mogli prowadzić swoje potworne działania bez obawy przed wykryciem. Według skargi karnej złożonej przez prokuratora generalnego Wysp Dziewiczych Stanów Zjednoczonych wyspa była „idealną kryjówką” dla handlu młodymi kobietami i nieletnimi dziewczętami w celu seksualnego zniewolenia, wykorzystywania dzieci i napaści na tle seksualnym.
To właśnie tutaj Epstein stworzył własne terytorium bezprawia, kontrolując każdy aspekt życia ofiar i przetrzymując je w więzieniu na swojej prywatnej wyspie.
Epstein, zarejestrowany przestępca seksualny od 2008 r., przeniósł swoje operacje na tę odizolowaną wyspę, aby kontynuować swoje odrażające zbrodnie bezkarnie. Kupił Little St. James w 1998 r., natychmiast zabierając się za przekształcanie krajobrazu, aby odpowiadał jego nikczemnym celom, zastępując rodzimą roślinność wysokimi palmami i rozbudowując główny kompleks w luksusową rezydencję.
Zdjęcia satelitarne i nagrania z drona ujawniają rozległą posiadłość z wieloma budynkami, w tym dziwaczną „świątynię” ozdobioną czerwonym motywem labiryntu. Spekulacje na temat tej struktury wahają się od tego, że była wejściem do podziemnej kryjówki po miejsce rytualnego nadużycia. Śledztwo Business Insider sugeruje, że była to po prostu prywatna pracownia i sala muzyczna, ale prawdziwa natura jej przeznaczenia pozostaje owiana złowrogą tajemnicą.
Wyspa Epsteina była czymś więcej niż tylko schronieniem; była więzieniem. Jego personel, liczący około 70 osób, otrzymał surowe instrukcje, aby zachować tajemnicę i unikać jego wzroku. Zabroniono im wstępu do niektórych pomieszczeń, w tym do dwóch jego biur, z których jedno mieściło pilnie strzeżony stalowy sejf. Nawet gdy pracownicy natknęli się na niepokojące odkrycia, takie jak pudełko zabawek erotycznych, byli zobowiązani do zachowania dyskrecji.
Lista gości na wyspie Epsteina czyta się jak lista śmietanki elity i wpływowych. Na wyspie bywali tacy goście jak Stephen Hawking, Lawrence Krauss, Chris Tucker, Kevin Spacey, Les Wexner, Naomi Campbell i książę Andrzej. Gościnność Epsteina nie znała granic, częstując gości ekstrawaganckimi doświadczeniami, takimi jak wycieczki łodzią podwodną dla Stephena Hawkinga, i zapewniając im prywatność, przewożąc ich na wyspę czarnymi helikopterami.
Lokalne podejrzenia co do działań Epsteina były powszechne. Słynny „Lolita Express”, prywatne odrzutowce Epsteina, były dobrze znaną tajemnicą, a nurkowie zgłaszali, że strażnicy patrolują wody wyspy. Pomimo szeptów i wyraźnych znaków, organy ścigania wydawały się ślepe na rzeczywistość rozgrywającą się na Little St. James.
Pracownicy lotniska St. Thomas byli naocznymi świadkami niepokojącego zachowania Epsteina. Widziano dzieci ubrane w bluzy uniwersyteckie jako kamuflaż, wsiadające do samolotów Epsteina. Były kontroler ruchu lotniczego opisał tę scenę jako „twarz zła”, a pracownicy lotniska często widzieli młode dziewczyny z markowymi torbami na zakupy.
Alexandersowie, którzy zarządzali wyspą w latach 1999–2007, byli coraz bardziej niespokojni. Obserwowali młode kobiety, niektóre ledwo wyrosłe z dzieciństwa, wylegujące się przy basenie nago lub w skąpych ubraniach. Prośby Epsteina o przemycanie gości bez odpowiedniej dokumentacji jeszcze bardziej podsycały ich podejrzenia. W końcu zrezygnowali w 2007 r., obciążeni narastającym sumieniem.
Opowieści grozy z wyspy Epsteina są teraz przedmiotem wielu pozwów. Virginia Roberts Giuffre, jedna z oskarżycielek Epsteina, twierdzi, że Little St. James było epicentrum globalnego schematu uwodzenia. Epstein i jego wspólnicy wykorzystywali bogactwo i władzę, aby manipulować i wykorzystywać młode kobiety, zmuszając je do niewolnictwa seksualnego pod groźbą i szantażem. Pozew Giuffre przeciwko księciu Andrzejowi, który, jak twierdzi, molestował ją na wyspie, został rozstrzygnięty poza sądem, ale oskarżenia rzuciły długi cień na jego reputację.
Biuro prokuratora generalnego Wysp Dziewiczych popiera te roszczenia, szczegółowo opisując, w jaki sposób Epstein przewoził nieletnie dziewczęta na wyspę w celu wykorzystania seksualnego. Skarga opisuje sieć prywatnych lotów przewożących ofiary na całym świecie, z Londynu do Paryża i USA, przy czym Little St. James służyło jako więzienie, w którym Epstein kontrolował komunikację i ucieczkę.
Imperium nadużyć Epsteina było chronione przez jego bogactwo i izolację jego prywatnych wysp. Próby władz, aby zbadać sprawę, zostały udaremnione przez odmowy Epsteina i wymuszone milczenie jego pracowników. Przepisy ochrony środowiska mające na celu ochronę raf koralowych i dzikiej przyrody wokół wysp zapewniły kolejną warstwę obrony, zapobiegając zbytniemu zbliżeniu się ciekawskich oczu.
Nabycie przez Epsteina sąsiedniej wyspy Great St. James pogłębiło jego oszustwo. Kupując wyspę pod fałszywym nazwiskiem, zapewnił, że nikt nie będzie mógł obserwować jego działań z pobliskiego punktu obserwacyjnego. Skarga twierdzi, że ten zakup był kolejną strategią, aby ukryć jego przestępcze przedsięwzięcie przed wzrokiem.
Pomimo oczywistych oznak i rosnących podejrzeń Epstein kontynuował swoje działania bezkarnie aż do aresztowania. Skandal otaczający jego śmierć w areszcie tylko podsycił dalsze spekulacje na temat rozmiaru jego przestępstw i wpływowych osób, które mogły być w nie zamieszane.
Podsumowując, wycieczki nurkowe Disneya na wyspę Epsteina były przykrywką dla jednego z najbardziej rażących skandali naszych czasów. Połączenie ogromnego bogactwa Epsteina, izolacji jego wyspy i współudziału otaczających go osób stworzyło idealną burzę nadużyć i wyzysku.
Prawdziwy rozmiar tego, co wydarzyło się na Little St. James, wciąż nie został ujawniony, ale dotychczasowe rewelacje malują druzgocący obraz świata, w którym władza i pieniądze mogą całkowicie zepsuć, pozostawiając za sobą ślad złamanych żyć. Krzyki ofiar i mroczne sekrety wyspy Epsteina służą jako mrożące krew w żyłach przypomnienie zła, które może czaić się za najbardziej niewinną fasadą.
Wyspa Epsteina nie była tylko schronieniem dla organizacji przestępczej; była starannie zbudowaną twierdzą strachu i manipulacji, mającą chronić najciemniejsze ludzkie zachowania przed światłem sprawiedliwości.
Dziedzictwo Little St. James, „Pedophile Island”, jest świadectwem tego, jak daleko posuną się ci, którzy mają władzę, aby chronić swoje sekrety. Świat musi zachować czujność, aby upewnić się, że takie okropności nigdy nie będą mogły rozkwitnąć ponownie pod płaszczykiem raju.