Site icon Globalna Świadomość

SATANISTYCZNE ONZ TWIERDZI, ŻE SKORZYSTAMY NA ”ŚWIATOWYM GŁODZIE”

Autor ostrzegł w artykule, że globalna gospodarka przestanie istnieć w momencie, gdy głód na świecie zostanie złagodzony. Artykuł został usunięty ze strony internetowej ONZ po tym, jak został odkryty. Dosłownie postrzegają ludzi jako niewolników, których należy zagłodzić na śmierć z korzyścią dla elity.

„Głodni ludzie są najbardziej produktywni, zwłaszcza gdy potrzebna jest praca fizyczna” – pisze profesor nauk politycznych George Kent. „Dla tych z nas, którzy znajdują się na szczycie skali społecznej, zakończenie głodu na całym świecie byłoby katastrofą”.

16-letni artykuł USUNIĘTO ze strony internetowej ONZ wkrótce po opublikowaniu tego artykułu!

Aktualizacja z 14:00 CST: Organizacja Narodów Zjednoczonychusunęła swój artykuł z 2008 roku „Korzyści z głodu na świecie”chwilę po opublikowaniu tego artykułu . W chwili pisania tego tekstu Kronika Narodów Zjednoczonych nie odpowiedziała jeszcze na prośbę Infowars o komentarz. Organizacja Narodów Zjednoczonych (ONZ) w artykule z 2008 roku wychwalała rzekome „korzyści” głodu na świecie. Artykuł, który ONZ początkowo broniła jako „próbę satyry”, został później wycofany. Później zamieścił tweeta, w którym stwierdził, że artykuł miał być „próbą satyry”.

Dziesiątki lat przed pojawieniem się światowych niedoborów żywności w wyniku globalistycznej „zielonej” polityki, konfliktu na Ukrainie i serii katastrof w zakładach spożywczych, artykuł w „United Nations Chronicle” wychwalał „korzyści z głodu na świecie”. .

W artykule z 2008 roku zatytułowanym „ Korzyści z głodu na świecie ” stwierdza się, że wbrew „naiwnemu poglądowi”, że powszechny głód jest w rzeczywistości zły dla ludzkości, w rzeczywistości ma on „wielką pozytywną wartość” dla ludzi i ich pracodawców. „Czasami mówimy o głodzie na świecie, jak gdyby był to plaga, której wszyscy pragniemy zniesienia, porównując go do zarazy lub AIDS. Jednak ten naiwny pogląd nie pozwala nam zrozumieć, co powoduje i podtrzymuje głód. Dla wielu ludzi głód ma ogromną wartość pozytywną” – napisał profesor George Kent z Uniwersytetu Hawajskiego.

„W rzeczywistości ma to fundamentalne znaczenie dla funkcjonowania globalnej gospodarki. Głodni ludzie są najbardziej produktywni, zwłaszcza tam, gdzie potrzebna jest praca fizyczna”.

Kent mówi dalej, że bez „zagrożenia głodem” globalna gospodarka przestałaby istnieć.

„Ilu z nas sprzedawałoby swoje usługi, gdyby nie zagrożenie głodem? Co ważniejsze, ilu z nas sprzedawałoby swoje usługi tak tanio, gdyby nie groźba głodu? Kent napisał. „Kiedy tanio sprzedajemy nasze usługi, wzbogacamy innych, tych, którzy są właścicielami fabryk, maszyn i ziemi, a ostatecznie ludzi, którzy dla nich pracują. Dla tych, którzy zależą od dostępności taniej siły roboczej, głód jest podstawą ich bogactwa”.

„Nikt nie pracuje ciężej niż głodni ludzie. Tak, dobrze odżywieni ludzie mają większą zdolność do produktywnej aktywności fizycznej, ale dobrze odżywieni ludzie są znacznie mniej chętni do wykonywania tej pracy” – dodał.

Gdyby to nie było wystarczająco psychotyczne, Kent otwarcie przyznał, że elity faktycznie postrzegają niedobór żywności jako „atut”, twierdząc, że wysiłki zmierzające do położenia kresu globalnemu głodowi „byłyby katastrofą”.

„Dla tych z nas, którzy znajdują się na szczycie skali społecznej, zakończenie głodu na świecie byłoby katastrofą. Gdyby nie było głodu na świecie, kto orałby pola? Kto zbierałby nasze warzywa? Kto pracowałby w zakładach przetwórczych? Kto czyściłby nasze toalety? Musielibyśmy produkować własną żywność i czyścić własne toalety. Nic dziwnego, że ludzie na wysokich stanowiskach nie spieszą się z rozwiązaniem problemu głodu. Dla wielu z nas głód nie jest problemem, ale atutem”.

„Nikt nie pracuje ciężej niż głodni ludzie” – zauważył profesor, przytaczając przypadki biednych ludzi trzymających tabliczki z napisem „będę pracować za jedzenie”. Ostrzegł, że globalna gospodarka przestanie istnieć w momencie, gdy globalny głód zostanie złagodzony. Proszę bardzo: globalna struktura władzy musi być naprawdę zadowolona z pojawienia się niedoborów żywności w wyniku podejrzanej serii katastrof w zakładach dystrybucji żywności„zielonych” inicjatyw , konfliktów regionalnych , awarii łańcucha dostaw i szalejącej inflacji . Przygotuj się odpowiednio.

Kent zauważył również, że „ludzie wysokiego szczebla” (elity globalistyczne) „nie śpieszą się z rozwiązaniem problemu głodu, dodając, że postrzegają to jako „zasób”.

Jednak po artykule z 6 lipca, napisanym przez starszego redaktora InfoWars Jamiego White’a, ONZ usunęła artykuł ze swojej strony internetowej. Próbując odeprzeć krytykę artykułu, UN Chronicle zamieściło na Twitterze, że artykuł Kenta był „próbą satyry i nigdy nie miał być brany dosłownie”. Dodał: „Zostaliśmy poinformowani o jego błędach, w tym w charakterze satyry, i usunęliśmy go z naszej witryny”. Jednak wyjaśnienia nie uspokoiły White’a. Źródła obejmują:InfoWars.comTwitter.comLas Naciones Unidas se jactan de los supuestos «beneficios» del HAMBRE MUNDIAL en un artículo

ONZ : Utworzenie globalnego organu zarządzającego, który będzie kontrolował wszystkie systemy podtrzymujące życie na planecie . Żaden naród nie będzie miał suwerennego prawa do wykorzystywania własnych zasobów, ponieważ może to mieć konsekwencje dla całej planety.


Niedawno dowiedziałem się o dokumencie politycznym zawierającym zalecenia naSzczyt Przyszłości w2024 r. , który w prosty sposób przedstawia, co przygotowują dla nas nasi „Władcy”. Czyta się to jak fabułę filmu o Bondzie. Aby uniknąć „nieodwracalnych punktów krytycznych”, zaleca się, aby wszystkie systemy podtrzymujące życie – „atmosfera (powietrze), hydrosfera (woda), biosfera (życie), litosfera (ląd) i kriosfera (lód)” – były administrowane wspólnie przez „globalny organ zarządzający”. Oznacza to całkowitą kontrolę nad systemem ziemskim i ustanowienie globalnego rządu.

Jak stwierdzono w skrócie polityki : Zarządzanie planetarnymi dobrami wspólnymi wymagałoby odejścia od dzisiejszego nacjonalistycznego, odizolowanego podejścia do ochrony środowiska i uznania podstawowego faktu, że nasza planeta składa się z wzajemnie powiązanych, współzależnych systemów. Zamiast fragmentarycznego systemu opartego na traktatach, podejście planetarnej wspólnoty proponuje „zagnieżdżoną” strukturę zarządzania obejmującą wiele warstw regulacji ustanawiających wysoce dostosowane lokalne reakcje, a wszystkie one nadzorowane przez globalny organ zarządzający.

Oznacza to również, że żaden naród nie będzie miał suwerennego prawa do eksploatacji własnych zasobów, ponieważ może to mieć konsekwencje dla całej planety. Dzisiejszy system opiera się na suwerennym prawie państw narodowych do eksploatacji zasobów w granicach swoich krajów, bez względu na globalne konsekwencje. Koncepcja globalnego zarządzania dobrami wspólnymi planet jako zasobami środowiskowymi, od których wszyscy jesteśmy zależni, byłaby bezpośrednio sprzeczna z tym podstawowym rozumieniem prawa międzynarodowego i napotkałaby ostry opór, w tym ze strony krajów rozwijających się, które mogłyby postrzegać taki krok jako ograniczający ich zdolność do szybkiego rozwoju. Jednak nauka jest coraz bardziej jasna i niepodważalna: bez większych zmian w ramach zarządzania nasza planeta stanie się coraz bardziej niestabilna, nieprzewidywalna i niezdatna do życia. Planetarne dobro wspólne może być jedynym sposobem zarządzania zmianami systemowymi w antropocenie.

Dlatego musimy być zarządzani odgórnie. A kto stoi za zaleceniami na Szczyt Przyszłości w 2024 r.? Dokument polityczny zatytułowany „W kierunku wspólnego podejścia planetarnego do zarządzania środowiskiem” został opublikowany przez Fundację Global Challenges , Centrum Badań nad Polityką Uniwersytetu Narodów Zjednoczonych i Poczdamski Instytut Badań nad Wpływem Klimatu(PIK). Oznacza to, że rozwiązanie oferują nam ci sami aktorzy, którzy zdefiniowali problem. Jak powiedział w 2015 roku profesor Johan Rockström , dyrektor PIK i członek zarządu Global Challenges Foundation :Nie widzę innego wyjścia, jak tylko 200 narodów musiałoby oddać część swojej suwerenności decyzyjnej globalnej administracji instytucjonalnej. Musimy współpracować z instytucjami, które mamy, a jest to tylko jedna instytucja o charakterze globalnym – ONZ.

Szwedzka Fundacja Global Challenges ma, jak pisałem w poprzednim artykule, duży wpływ na agendę ONZ (przy wsparciu finansowym Rady Doradczej Wysokiego Szczebla ds. Efektywnego Multilateralizmu i Biura Wykonawczego Sekretarza Generalnego) . Mają także pewne problematyczne przekonania maltuzjańskie i futurystyczne (co analizowałem we wcześniejszym artykule – Naukowy rasizm, maltuzjański elitaryzm i niebezpieczne idee technoutopijne Fundacja Global Challenges wraz z Instytutem Stimson odegrała znaczącą rolę w przygotowaniach do historycznego szczytu Przyszłości Organizacji Narodów Zjednoczonych we wrześniu. Oczekuje się, że szczyt ten zaowocuje dokumentem końcowym Pakt na rzecz Przyszłości. tapnewswire.com/2024/07/11/un-summit-of-the-future-hell-on-earth/

Program „Jedno zdrowie”

W poprzednich artykułach przyglądaliśmy się globalnej wojnie z rolnikami, organizacjom nawołującym do Wielkiego Resetu Żywności, taktykom stosowanym w celu narzucenia tych zmian społeczeństwu, realizowanym projektom mającym na celu pozbawienie dostępu do zdrowej, świeżej żywności pochodzącej z gospodarstw rolnych oraz terapie genowe mRNA, RNA i DNA przedostające się do naszej żywności.

W dzisiejszej części przeanalizujemy program „Jedno zdrowie” i to, w jaki sposób grozi on zniszczeniem zarówno wolności żywnościowej, jak i wolności medycznej. Termin „Jedno zdrowie” ukuto po wybuchu pierwszej epidemii SARS na początku XXI wieku, aby odzwierciedlić niebezpieczeństwo, jakie stwarzają nowe choroby wynikające z kontaktu ludzi ze zwierzętami. Odnosi się do idei zdrowia publicznego, które nie dotyczy tylko twojego zdrowia, ale także zdrowia zwierząt i zdrowia „planetarnego”. Jest sformułowany w języku zaprojektowanym tak, aby brzmiał atrakcyjnie i całościowo. Osadzone jest w nim założenie, że ponieważ zagrożone jest zdrowie planety, musi istnieć globalny organ zarządzający kontrolujący wszystkie rośliny, zwierzęta i istoty ludzkie, aby strzec „jednego zdrowia” i „ trwale równoważyć zdrowie ludzi, zwierzęta i ekosystemy”, zachowując równość między priorytetowym traktowaniem zwierząt, środowiska i własnego zdrowia.

Koncepcja „Jednego zdrowia” ma niezwykle niebezpieczne konsekwencje, które powinny być widoczne, gdy weźmie się pod uwagę, kto ją forsuje: WHO, Bank Światowy, Bill Gates, Fundacja Rockefellera, NIH, CDC, USDA, FDA i wszyscy inni sprawcy „Covid”. Zawiera chory zwrot w powiedzeniu „Niech twoje jedzenie będzie twoim lekarstwem” – plany lekarzy dotyczące wypisywania recept na artykuły spożywcze – co brzmi dobrze, dopóki nie weźmie się pod uwagę, że recepty będą opierać się nie tylko na tym, co jest dla ciebie dobre, ale na tym, co placówka medyczna uzna, że będzie to korzystne dla planety. Zastanów się nad tym, co elity aktywnie eliminują z zaopatrzenia w żywność, a także nad substancjami sąsiadującymi z żywnością, które tam dodają. Weź pod uwagę pranie mózgu większości lekarzy podczas Covid-19 i ich odmowę zalecania podstawowych suplementów zdrowotnych, słońca, witaminy D lub skutecznego wczesnego leczenia, zamiast tego pozostawiając pacjentów na łasce remdesiviru, respiratorów i zastrzyków mRNA. Jeśli nie podoba Ci się pomysł przepisania posiłku ze świerszcza i sałaty szczepionkowej, ten program powinien wzbudzić Twoje brwi.

Nasuwa to także niepokojące widmo racjonowania lub wstrzymywania opieki zdrowotnej na tej podstawie, że potrzeby zdrowotne przeważają nad potrzebami środowiskowymi. Kiedy weźmie się pod uwagę wyraźne maltuzjańskie przekonania globalistów, taki pomysł niesie ze sobą niewypowiedziane ryzyko. Osoby zarządzające społeczeństwem wyraźnie wierzą , że ekosystemy planety skorzystałyby na zmniejszeniu liczby chłopów, a ten nowy paradygmat dotyczący zdrowia pozwala im uwzględnić ten dogmat przy podejmowaniu decyzji, czy zasługujesz na opiekę ratującą życie, prawo do rezygnacji z szczepienia, prawo do prawdziwej, naturalnej żywności, czyli w ogóle do życia.

W Kanadzie liczba chłopów jest już dość skutecznie ograniczana. W samym Quebecu ponad 6,1 procent zgonów w 2022 r. wynikało z rządowego programu eutanazji o nazwie Medical Assistance in Dying (MAID). Eutanazja jest szóstą najczęstszą przyczyną zgonów w Kanadzie; pochłania prawie tyle samo ofiar rocznie, co Covid rzekomo w 2020 r. Kanada planuje rozszerzyć program, aby umożliwić nieletnim poniżej osiemnastego roku życia i osobom chorym psychicznie wyrażenie zgody na śmierć wspomaganą przez lekarza. Niepełnosprawni i zubożeni Kanadyjczycy twierdzą, że odmówiono im niezbędnej opieki medycznej, a zamiast tego zaproponowano im samobójstwo – w tym paraolimpijka i weteranka Christine Gauthier , która ubiegała się o podwózkę dla wózków inwalidzkich, ale zamiast tego zaproponowano jej śmierć.

Poza opieką medyczną trudno wyobrazić sobie jakikolwiek aspekt życia, który nie wchodziłby w zakres jednolitych ram opieki zdrowotnej. Jeśli zdrowie zwierząt, ludzi i środowisko mają być traktowane jednakowo , program wykracza daleko poza gabinet lekarski. To, gdzie mieszkasz, gdzie możesz podróżować, co kupujesz, jak możesz wydawać pieniądze i co możesz jeść, podlega totalitarnemu systemowi bezpieczeństwa biologicznego.

Pomyśl o tym w połączeniu z cyfrowymi walutami banku centralnego, czyli CBDC, systemem już wdrażanym w innych krajach i planowanym do uruchomienia tutaj, w Stanach Zjednoczonych. W ramach tego systemu wszystkie pieniądze są cyfrowe i kontrolowane centralnie. Rząd federalny może zaprogramować Twoje pieniądze tak, abyś mógł je wydawać wyłącznie na zatwierdzone przedmioty. Twoja recepta na proszek owadowy i warzywa z dodatkiem mRNA może stać się obowiązkowa, chyba że zapewniłeś już alternatywne źródło żywności z możliwością płatności w niezależnej walucie.

Z pewnością nie wszystko zostało jeszcze uruchomione. Ale jeśli Covid nas czegokolwiek nauczył, to tego, że ramy naszego ucisku są opracowywane, zanim zostaną nałożone. Po co finansować eksperymenty z mRNA w sałacie i mleku do terapii genowej, jeśli nie zamierza się wykorzystywać żywności jako narzędzia manipulacji genetycznej wśród mas? Po co monitorować zakupy żywności, mając za cel ograniczenie spożycia czerwonego mięsa, nabiału, ryb i jajek, jeśli nie planujesz kontrolować tego, co kupują ludzie? A co zastąpi te zdrowe białka – burgery sojowe GMO? Wojskowy proszek białkowy z odpadów plastikowych? Owady? Bioinżynieryjne śledzenie zarodników, aby menedżerowie społeczeństwa wiedzieli dokładnie, co jedzą chłopi?

Weź to wszystko w kontekście represji wobec rolników na całym świecie, w tym tutaj, w Stanach Zjednoczonych, a następnie uwzględnij powstającą sieć kontroli bezpieczeństwa biologicznego One Health powiązaną z walutami cyfrowymi banku centralnego, punktacją zdolności kredytowej i osobistym śladem węglowym, oraz wyłania się pełny obraz: kontrolowane zniszczenie obecnego zaopatrzenia w żywność i wolności, jaką znamy, zastąpienie go globalnym, scentralizowanym, w pełni nadzorowanym i ściśle kontrolowanym systemem, w którym chłopi utrzymują się z tak zwanej żywności przetworzonej przemysłowo, w której Twoja opieka medyczna opiera się na tym, co według maltuzjan jest dobre dla planety, podając jako wymówkę zmiany klimatyczne i zdrowie planety.

Jeśli zależy wam na wolności medycznej, musicie już zobaczyć, że wolność żywnościowa i wolność medyczna to dwie strony tego samego medalu i jeśli nie będziemy chronić obu, stracimy wszystko. Dieta, zastrzyki i nakazy: musimy odrzucić ich plany dotyczące wszystkich trzech. The „One Health” Agenda ⋆

Exit mobile version