Globalna Świadomość

ZAMACH NA TRUMPA ! OPERACJA FAŁSZYWEJ FLAGI ?

19 maja ostrzegaliśmy , że wyciekła notatka Światowego Forum Ekonomicznego umieściła Donalda J. Trumpa na szczycie „listy celów” do zamordowania w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, jeśli w dalszym ciągu nie będzie można go kontrolować.

Główne media i kontrolowana opozycja nazwały nas zwolennikami teorii spiskowych i fałszywymi wiadomościami.

Jak zwykle, w ciągu kilku miesięcy okazało się, że się mylili. Ujawniamy plany elity i przedstawiamy wam jutrzejsze wiadomości już dziś, a atak na Trumpa w sobotę pokazuje, jak pilne jest, aby ludzie się obudzili i posłuchali.

Plan pokonania Trumpa przy użyciu broni prawnej kończy się spektakularną porażką, a globalne elity wdrażają teraz Plan B, znany również jako spisek mający na celu odsunięcie prezydenta Donalda Trumpa od udziału w listopadowych wyborach za wszelką cenę.

To rozpaczliwe czasy dla globalnej elity, a próba zabójstwa w sobotę to dopiero początek. Sprawy staną się bardzo szalone, bardzo szybko.

Niedługo po próbie zamachu na Donalda Trumpa, relacje naocznych świadków i dowody wideo ujawniają, że Secret Service otrzymało rozkaz „zatrzymania się”, aby pozwolić strzelcowi z dachu wykonać zamach.

Nagrania ukazujące snajperów mierzących do zabójcy, którzy jednak nie nacisnęli spustu, celowo pozwalając Trumpowi pozostać na bezpośredniej linii ognia, rodzą pytanie „Dlaczego nie zastrzelili go najpierw?”

Dowody na zasadzkę wciąż napływają. Secret Service nie zabezpieczyło najbliższych wysokich budynków. To niemożliwe przeoczenie. Domyślnie Secret Service i organy ścigania są na każdym dachu w promieniu pół mili lub dalej.

Dachy te były oddalone o zaledwie 423 stopy.

Jednak na tych dachach nie było nikogo. Tylko strzelec, który skorzystał z drabiny, która została tam dla niego wygodnie umieszczona.

Dlaczego tłum zauważył strzelca zanim Secret Service podjęło działania?

To nie jest awaria zabezpieczeń. To jest wycofanie zabezpieczeń.

Gdy funkcjonariusze otrzymali informację, że na dachu znajduje się mężczyzna przypominający niedźwiedzia i trzymający karabin, również się wycofali.

Snajperzy Secret Service nie byli jedynymi członkami otoczenia, którzy zachowywali się dziwnie w krytycznych sekundach przed atakiem. Zwróć uwagę na ruchy tego agenta Secret Service na kilka sekund przed oddaniem strzałów.

To nie pierwszy raz, kiedy Secret Service nie interweniuje w trakcie próby zamachu na prezydenta USA.

22 listopada 1963 roku Secret Service zignorowało wielu świadków, którzy powiadomili ich o facecie z karabinem wymierzonym w kolumnę samochodów JFK. Paralele z sobotą na tym się nie kończą.

Podobnie jak w Dallas w 1963 roku, w sobotę Deep State pozostawiło swoje odciski palców na całym miejscu zbrodni.

Główne media postawiły sobie za cel zdyskredytowanie każdego, kto ostrzegał przed spiskiem Deep State mającym na celu unicestwienie Trumpa.

Kiedy media głównego nurtu zaczynają oskarżać ludzi o szerzenie „teorii spiskowych”, wiadomo, że rozpaczliwie próbują coś ukryć przed masami.

W tym przypadku chodziło o plan zabójstwa 45. przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Próba zamachu była robotą wewnętrzną, w którą były zamieszane służby specjalne i wiele innych organizacji.

Nie mówimy o poszczególnych agentach Secret Service, mówimy o Secret Service na najwyższym szczeblu, a w szczególności o dyrektorce Kimberly Cheatle – bezpośrednio wyznaczonej przez Bidena.

Cheatle podjął decyzję o prowadzeniu ochrony Trumpa na gołych kościach. Personel i zasoby były na niebezpiecznie niskim poziomie.

Głównym priorytetem Cheatle’a była różnorodność, równość i integracja, w skrócie DEI, a celem państwa było zwiększenie odsetka kobiet w służbie do co najmniej 30 procent.

Praca, którą powinna wykonywać garstka mężczyzn, stała się zadaniem wykonywanym przez influencerów YouTube.

Niedostateczne zatrudnienie pracowników ochrony Trumpa oznaczało, że snajper musiał się spieszyć, aby zająć pozycję na dachu, skąd miał dobry widok na scenę z odległości mniejszej niż 423 stopy.

Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Demokraci próbowali usunąć nawet ten poziom bezpieczeństwa. Próbowali nawet wprowadzić ustawodawstwo.

Machina demokratyczna świadomie próbowała narazić Trumpa na próby zamachu.

Projekt ustawy został przedstawiony przez kongresmena Berniego Thompsona, a po nieudanym zamachu jego własny dyrektor terenowy dokładnie wyjaśnił, jaki był cel tego ustawodawstwa.

A co z rekrutacją samego snajpera?

Trudno uwierzyć, że 20-letni Thomas Matthew Crooks mógłby być zabójcą prezydenta Stanów Zjednoczonych, dopóki nie przyjrzymy się jego przeszłości.

Crooks, związany z różnymi grupami Antifa w całym kraju, w wieku nastoletnim wystąpił także w filmie promocyjnym zespołu Blackrock.

Jego rekrutacja na strzelca również była robotą wewnętrzną, ale nie oznacza to, że jakaś agencja zajmująca się rekrutacją poszła i zwerbowała go bezpośrednio.

Jest o wiele bardziej przebiegły i wyrafinowany.

Proces ten znany jest jako terroryzm stochastyczny, a globalne elity i media głównego nurtu są ekspertami w podsycaniu tego rodzaju terroru.

Terroryzm stochastyczny działa, gdy media, działające w imieniu swoich mocodawców spośród globalnych elit, podsycają skrajną i irracjonalną nienawiść do Donalda Trumpa, inspirując w ten sposób samotnych aktorów do dokonywania nieprzewidywalnych, ale statystycznie nieuniknionych, prób zamachu.

Elita zwerbowała strzelca otwarcie, na naszych oczach.

Ograniczyli bezpieczeństwo Trumpa i posługiwali się retoryką, o której wiedzieli, że statystycznie jest niemal pewna, aby osiągnąć taki wynik.

Istnieją niezliczone przykłady tej retoryki. Oto była senator Demokratów Claire McCaskill mówiąca, że ​​Trump jest bardziej niebezpieczny niż Hitler i Mussolini.

Reżim Bidena odegrał swoją rolę. Media odegrały swoją rolę. Secret service odegrał swoją rolę. Sądownictwo odegrało swoją rolę. Cały establishment odegrał swoją rolę.

To nie był „samotny strzelec”.

Był to złożony organizm, poruszający się wspólnie w jednym celu.

Dokładnie wiedzieli, do czego zmierzają.

Nie mylcie się, walczymy teraz z Nowym Porządkiem Świata. Są na widoku, są zdesperowani i wiedzą, że zostaną usunięci, jeśli nie uda im się najpierw usunąć Trumpa.

Niestety dla globalnej elity, ludzie się obudzili, Biden okazał się marionetką, główne media zostały zdemaskowane jako oszustwa, a impet całkowicie przesunął się w naszą stronę.

To tylko kwestia czasu, kiedy globalne elity zostaną pociągnięte do odpowiedzialności za zbrodnie przeciwko ludzkości.

Exit mobile version