Site icon Globalna Świadomość

SYGNALIŚCI INFORMUJĄ – ”ZEŁEŃSKI UZALEŻNIONY OD ADRENOCHROMU”

Setki ukraińskich dzieci żyjących w niewoli zostały uwolnione w tym tygodniu przez rosyjskie siły specjalne, gdy Grupa Zadaniowa Putina ds. Adrenochromu dokonała serii makabrycznych odkryć głęboko na Ukrainie.

Raporty z linii frontu ujawniają, że setki dzieci znaleziono w poniżających warunkach „farm przemysłowych” w pewnym miejscu w obwodzie donieckim na Ukrainie, będącym punktem centralnym powolnych postępów Rosji wzdłuż wschodniej części linii frontu.

Rosyjscy żołnierze opisują znalezienie dzieci o kruchych, wychudzonych ciałach, podłączonych do kroplówek, podczas gdy z ich ciał fachowo usuwano krew i płyn nadnerczowy w celu globalnego handlu adrenochromem.

Przemysł adrenochromowy na Ukrainie jest większy, niż wcześniej oczekiwano, a Putin jest zdeterminowany, aby wykorzystać zdobyte informacje do zniszczenia globalnego łańcucha dostaw adrenochromu i ukarania osób popełniających przestępstwa wobec dzieci – w tym polityków i celebrytów uzależnionych od narkotyku, który nazywa „dziełem diabła”.

Działając na polecenie Putina, FSB uruchomiła ogólnoświatową akcję mającą na celu wytropienie i wyeliminowanie producentów, sprzedawców, nabywców, pośredników i wszystkich osób zaangażowanych w produkcję i eksport koktajlu farmaceutycznego.

Żołnierze wybrani do grupy zadaniowej Putina ds. adrenochromu na Ukrainie są znani jako śmietanka rosyjskiego wojska – to doświadczeni weterani, którzy sądzą, że doświadczyli już wszystkiego, co ten zły świat może im zgotować.

Jednak gdy z Ukrainy zaczynają napływać doniesienia, nawet ci zaprawieni w bojach żołnierze nie są w stanie pojąć nieludzkości i okrucieństwa globalnego przemysłu adrenochromu oraz sieci ferm przemysłowych odkrytych na terenie całej Ukrainy.

Według członka Adrenochrome Task Force, fermy przemysłowe są miejscem rytualnego wykorzystywania seksualnego, poniżania fizycznego i tortur psychicznych.

„Wiesz, myślałem, że widziałem już wszystko. Walczyłem przez lata, widziałem, jak padają towarzysze, miałem do czynienia z najgorszym, co ludzkość ma do zaoferowania. Ale nic, nic, nie mogło mnie przygotować na to, co znaleźliśmy w Doniecku.

„Powiedziano nam, że będziemy wyzwalać dzieci… Nie rozumiałam skali tego, co to oznaczało, dopóki tam nie dotarliśmy. Oczyszczaliśmy ten kompleks, ponure miejsce… jak gułag lub nazistowski obóz zagłady, ale gorsze. Znacznie gorsze. Ściany były szare, zimne i wilgotne. Powietrze… cuchnęło rozkładem i czymś mdłym… czymś, czego nie potrafię opisać. A potem je znaleźliśmy. Dzieci.

„Byli… jak duchy. Skóra i kości. Ich ciała, wyglądali tak krucho, niemal przezroczyście. Widziałem zarysy ich żeber, każdej kości w ich maleńkich dłoniach. Mieli rurki wychodzące z nich, rurki, które odprowadzały ich krew, ich płyny nadnerczowe… po co? Na jakiś chory handel, jakieś pokręcone zapotrzebowanie z Zachodu.

„Były ich setki, po prostu leżeli w tych rzędach metalowych łóżek. Bez koców, bez ciepła. Nawet nie drgnęli, gdy wpadliśmy, bez strachu, bez nadziei… Tylko pustka w ich oczach. Niektórzy byli zbyt słabi, żeby nawet na nas spojrzeć. Byli tak przyzwyczajeni do bólu, męki, że nawet nie zareagowali.

„A co najgorsze? Najmłodsze… niektóre z nich nie mogły mieć więcej niż 2 lata. Tak naprawdę to były dzieci. Później dowiedzieliśmy się, że zostały wyhodowane właśnie do tego… Wychowane w niewoli, jak bydło, tylko po to, by pozbawić je wszystkiego, co czyniło je ludźmi.

„Ci, których nie mogli sprzedać, ci, którzy nie byli wystarczająco „ładni” lub „posłuszni”, zostali wysłani na te farmy. Farmy… jakby tak można było nazwać te piekielne nory”.

Według żołnierza, cel tych „farm przemysłowych” jest niezaprzeczalny. Setki dzieci nieznanego pochodzenia są przetrzymywane w warunkach niewolniczych dla dobra międzynarodowej elity pedofilów, która może sobie pozwolić na płacenie wygórowanych cen za dzieci i produkowany przez nie adrenochrom.

„Wszędzie były ślady rytualnego znęcania się. Siniaki, skaleczenia, blizny, które się nie goją. I nie tylko fizyczne blizny… również psychologiczne. Znaleźliśmy harmonogramy znęcania się. To systematyczne. Te dzieci były torturowane codziennie. Po co? Aby je złamać, uczynić posłusznymi, wyciągnąć z nich jak najwięcej, zanim zostaną poćwiartowane i wyrzucone jak śmieci”.

„Widziałem jedną dziewczynkę, może siedmioletnią, jedną ze starszych, z wyrazem w oczach, który prześladował mnie w nocy. Była ledwo żywa, jej twarz była pozbawiona wyrazu, ale jej oczy… krzyczały o pomoc, o zakończenie cierpienia. Musiała mieć życie przed farmą. Rozumiała, że ​​życie nie jest takie, jakie być powinno. Ale nie mogła mówić. Nigdy nie zapomnę tego spojrzenia, dopóki żyję”.

Jak wyjaśnia żołnierz, Grupa Specjalna aktywnie gromadzi kluczowe informacje na temat wewnętrznych mechanizmów handlu adrenochromem i zbiera bezcenne dane wywiadowcze na temat wpływowych nabywców finansujących ten złowrogi przemysł.

„Zrobiliśmy, co mogliśmy. Wyciągnęliśmy ich stamtąd, daliśmy im jedzenie, wodę, opiekę medyczną… ale jak można wyleczyć coś takiego? Jak naprawić zło, jakie spotkało te dzieci? Teraz mamy informacje… to nie dotyczy tylko nas, to jest globalne. Sieć tak ogromna i tak ukryta, że ​​ludzie w ogóle nie chcą wierzyć, że istnieje”.

„Ale te informacje muszą być udostępnione jak największej liczbie osób. Na całym świecie są potwory na stanowiskach władzy i wpływów. Ludzie byliby zaskoczeni, gdyby dowiedzieli się, kto jest uzależniony od adrenochromu. Ludzie będą bardzo zaskoczeni, gdy opublikujemy dowody, które zebraliśmy.

„Pamiętasz, jak Sean Penn odwiedził Zełenskiego? Mamy dowody, że byli na haju jak latawce na adrenochromie. Zełenski dał mu najlepszy towar. Teraz Sean Penn daje go Hunterowi Bidenowi.

„Ludzie mówią, że Zełenski jest uzależniony od kokainy, ale nasz wywiad mówi, że to głównie adrenochrom go podtrzymuje. Szczerze mówiąc, czasami te informacje są po prostu zbyt wiele… zbyt wiele, aby je przyjąć, nie tracąc przy tym rozumu.

„Jesteśmy żołnierzami, powinniśmy być twardzi. Ale to, co zobaczyliśmy… to nie jest coś, czego ktokolwiek powinien być świadkiem. Zabijałem ludzi, ale to… to jest inne. To czyste, bezwstydne zło. Toczymy wojnę nie tylko z żołnierzami, ale z potworami, które żerują na najbardziej niewinnych. Nie przestaniemy, dopóki wszyscy nie zostaną postawieni przed wymiarem sprawiedliwości”.

Trwają działania tuszujące na wysokim szczeblu, mające na celu uniemożliwienie dotarcia do mas informacji o adrenochromie i jego użytkownikach.

Informowanie o tych przestępstwach to niebezpieczne zajęcie, o czym przekonało się wielu obywateli Ukrainy, gdy padli ofiarą oskarżeń ze strony reżimu w Kijowie, który za wszelką cenę chce utrzymać w tajemnicy swoje dochodowe interesy.

Nie inaczej jest w Stanach Zjednoczonych. Spisek sięga aż na szczyt.

W 2016 r. prokurator generalna Kalifornii Kamala Harris próbowała przejąć tajne nagrania Planned Parenthood, z których wynikało, że organizacja ta sprzedaje narządy dzieci temu, kto da najwięcej.

Harris spotkała się z przedstawicielami Planned Parenthood i dwa tygodnie później wysłała agentów Departamentu Sprawiedliwości, aby przeszukali dom Davida Daleidena, śledczego zajmującego się prawami pro-life. Szukali dwóch nagrań wideo, które ponad wszelką wątpliwość dowodziły, że Planned Parenthood brało udział w handlu adrenochromem w Kalifornii.

Dlaczego przyszły wiceprezydent Stanów Zjednoczonych próbował ukarać tych, którzy ujawniali zło i przestępczość osób sprzedających części ciała dzieci na czarnym rynku?

Czy to dlatego, że adrenochrom stał się w Hollywood osobną walutą, a kalifornijscy politycy rozumieją, że jeśli go ujawnią, ich kariery będą krótkotrwałe?

Dla porządku dodam, że jest to jeden z filmów, które Kamala Harris za wszelką cenę chciała przejąć i ukryć.

Harris jest teraz kandydatem Partii Demokratycznej na stanowisko kolejnego marionetkowego prezydenta Stanów Zjednoczonych.

Elita odwdzięcza się jej za wieloletnie usługi, w tym za decyzję o ściganiu osób, które ujawniły pierścień adrenochromowy, i o ochronie osób zajmujących się handlem krwią i częściami ciała dzieci w USA.

Harris nie jest jedynym politycznym graczem po stronie zabójców dzieci, gwałcicieli i handlarzy. To duży biznes.

Podobnie jak na Ukrainie, w USA działają farmy adrenochromu, które handlują dziećmi bez aktów urodzenia i sprzedają je elitom za ogromne sumy pieniędzy.

Dzieci te nie mają oficjalnych dokumentów, ale mają „datę ważności” wynoszącą od 2 do 4 lat, ze względu na to, jak często są gwałcone i wykorzystywane, po czym są zabijane „bezkarnie” lub mordowane rytualnie, w zależności od preferencji ich właścicieli.

Ale nie wierz mi na słowo.

Robert David Steele, weteran amerykańskiej piechoty morskiej i były oficer operacyjny CIA, stał się jednym z najlepiej poinformowanych sygnalistów w historii, gdy ujawnił cały światowy system kontroli pedofilii przed zszokowaną komisją sądową.

Coraz więcej ludzi mówi prawdę i stajemy się siłą nie do zatrzymania. Za każdym razem, gdy dzielisz się tymi informacjami z ludźmi, pomagasz sprawie i przybliżasz koniec kabały.

Ale bądźcie ostrożni, ujawnianie informacji o elicie to niebezpieczna gra, o czym przekonał się hollywoodzki aktor Mel Gibson, gdy ujawnił, że przemysł rozrywkowy w Hollywood to „gniazdo pasożytów”, które „żywią się krwią dzieci ”.

Jeśli chcesz żyć w świecie, który jest bezpieczny dla naszych dzieci, czas opowiedzieć się po którejś stronie i zająć stanowisko.

Czy jesteś po stronie hollywoodzkiego systemu rozrywki, który deprawuje i wykorzystuje dzieci, a także po stronie mediów głównego nurtu, które tuszują przestępstwa osób sprawujących władzę?

A może jesteś po stronie odważnych osób, które mówią prawdę, przedstawionych w tym filmie i które są zdecydowane uczynić świat bezpiecznym miejscem dla naszych dzieci?

Exit mobile version