Site icon Globalna Świadomość

EKSPERT ELIT : 'PRZECIĘTNY CZŁOWIEK NIE WIE CO NADCHODZI’

Ekspert ds. geopolityki i finansów Charles Nenner ostrzega w wywiadzie przed potężną wojną, Wielkim Kryzysem podobnym do tego z 1929 r. i krachem giełdowym w 2025 r.

Oczekuje się, że sytuacja ulegnie szybkiemu pogorszeniu, szczególnie jeśli USA pozwolą Ukrainie na użycie zachodniej broni do uderzeń głęboko na terytorium Rosji.

Należy wziąć pod uwagę koalicję utworzoną przez Chiny, Rosję, Koreę Północną i Iran. Tak więc, jeśli Zachód sprzeciwi się temu sojuszowi, ma on niewielkie szanse na zwycięstwo, ponieważ są oni rzekomo silniejsi i bardziej zdeterminowani.

Podczas gdy my jesteśmy zajęci identyfikowaniem naszych żołnierzy jako mężczyzn, kobiet, hetero, gejów lub osób niebinarnych, nasze istnienie może być zagrożone. Zachód zasadniczo sabotuje sam siebie, według Charlesa Nennera.

Sugeruje również, że eskalacja napięć na Bliskim Wschodzie może skutkować efektem domina.

„Po ataku Izraela na Hezbollah prawdopodobnie spadnie deszcz bomb, a Iran może być zaangażowany, więc USA będą zmuszone do interwencji, co będzie miało poważne konsekwencje.Patrząc na giełdy na Bliskim Wschodzie, widać, że coś niebezpiecznego się szykuje, więc przygotujmy się na najgorszy scenariusz. Przeciętny obywatel Zachodu nie ma pojęcia, co go czeka” – mówi Nenner.

W swojej wcześniejszej analizie Nenner podkreślił ryzyko, że całe Morze Śródziemne stanie się polem bitwy. Zidentyfikował Hezbollah w Libanie, wraz z Iranem i Turcją, jako centralne postacie w potencjalnej eskalacji konfliktu z Izraelem. Mieszkając na granicy z Libanem w północnym Izraelu, Nenner podzielił się tymi spostrzeżeniami z USAW.

„Dzieci tutaj nie chodziły do ​​szkoły od roku, a oni atakują nas rakietami dzień i noc – to bardzo dziwna sytuacja. Czego nie rozumiem, to to, że arabski ruch oporu, kierowany przez Iran, nie widział, co się stało w Gazie. Jeśli to samo się stanie, Liban zniknie z mapy. Skąd wiem te rzeczy? Wiem te rzeczy, ponieważ współpracuję z wieloma rządami na całym świecie.

W latach 60. konflikt doprowadził do podziału Cypru, a północna część znalazła się pod kontrolą Turcji. Obecnie Turcja raczej nie zaakceptuje korzystania przez Izrael z cypryjskich lotnisk. Gdyby tak się stało, mogłoby to doprowadzić do przejęcia przez Turcję całego Cypru ze względu na jej wsparcie dla Hamasu i Hezbollahu. Takie wydarzenie mogłoby wywołać konflikt między Grecją a Turcją, potencjalnie wciągając Iran do walki. Biorąc pod uwagę znaczące siły morskie zmierzające w kierunku Izraela, przewiduje się, że Stany Zjednoczone się w to zaangażują”.

Krach na rynku

Jeśli chodzi o cykl finansowy, Nenner ostrzega, że ​​w 2025 r. prawdopodobnie nastąpi kryzys podobny do Wielkiego Kryzysu z 1929 r.

„Obecnie znajdujemy się w poważnej recesji, ale jej pełny wpływ nie jest jeszcze widoczny z powodu opóźnienia o kilka kwartałów… Jednak stanie się widoczny w danych.Wskaźnikiem, który należy obserwować, jest krzywa dochodowości amerykańskich rentowności.Gdy tylko zmieni się na dodatnią, krach będzie nieuchronny. W związku z tym przyjąłem całkowicie defensywne stanowisko w kwestii akcji, a ostatnio także obligacji amerykańskich”.

„Uważam również, że dolar będzie miał gorsze wyniki. Wraz ze wzrostem rentowności obligacji, stanowią one ryzyko; długoterminowe stopy procentowe prawdopodobnie wzrosną, częściowo dlatego, że Chiny wyprzedają amerykańskie obligacje skarbowe.

Pomimo niedawnego spadku, przewiduję, że presja inflacyjna znów się nasili, wpływając na ceny ropy, gazu i zboża. Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że dolar prawdopodobnie osłabnie.

Inwestorzy powinni przygotować się na potencjalną wyprzedaż w niedalekiej przyszłości — wielu z nich może poczuć się zniechęconych”.

Armagedon rozpocznie się na Bliskim Wschodzie

Izraelskie Siły Powietrzne rozpoczęły jeden ze swoich najważniejszych ataków powietrznych na Liban od zakończenia wojny libańskiej w 2006 r. Oficjalna służba prasowa armii izraelskiej potwierdziła rozpoczęcie operacji, stwierdzając, że ataki były skierowane na obszary w południowym Libanie, w szczególności na pozycje zajmowane przez bojowników Hezbollahu.

Izraelskie media nazywają niedawne bombardowania początkiem Trzeciej Wojny Libańskiej.

Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF) stwierdził, że ataki powietrzne w Jerozolimie mają na celu rozmontowanie infrastruktury Hezbollahu i unieruchomienie jego bojowników. Głównymi celami IDF są bazy wojskowe, magazyny broni i centra dowodzenia organizacji.

Według doniesień izraelskich bombardowania były zaplanowane i stanowiły odwet za rosnące napięcia na Bliskim Wschodzie.

Kilka dni temu w Libanie doszło do eksplozji wielu urządzeń , które były powiązane z bombowcami używanymi przez bojowników Hezbollahu. Podejrzewa się, że Mossad, jerozolimska agencja wywiadowcza, zorganizowała te eksplozje.

Wiadomo, że jeśli napięcie między obiema stronami nie zostanie złagodzone, mogą nastąpić poważniejsze konsekwencje. Analitycy i eksperci wojskowi od dawna ostrzegają przed tragicznymi skutkami, jakie może przynieść pełnoskalowy konflikt między Izraelem a Hezbollahem. Hezbollah jest obecnie uważany za najgroźniejszą grupę terrorystyczną na świecie, posiadającą tysiące pocisków, rakiet, dronów i ogromną liczbę personelu.

W obliczu zbliżającej się wojny między Libanem a Izraelem Syria staje się celem ataku ze względu na obiekt nuklearny w Deir ez-Zor

Przedstawiciele władz Izraela oficjalnie oskarżyli władze Syrii o budowę tajnego zakładu, który rzekomo miał służyć do produkcji plutonu.

Przedstawiciele Izraela twierdzą, że działania te są wspierane przez Iran w obliczu rosnących obaw o ambicje nuklearne Teheranu.

Na konferencji Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) w Wiedniu, Moshe Endri, szef izraelskiej Komisji Energii Atomowej, stwierdził, że Syria buduje niezgłoszony obiekt nuklearny w Deir ez-Zor przy znacznym wsparciu ze strony Iranu. Podkreślił, że obiekt ten jest ukierunkowany na produkcję plutonu, który jest materiałem używanym do produkcji broni jądrowej.

Izrael prawdopodobnie przygotowuje operację militarną mającą na celu uderzenie na terytorium Syrii

Izrael prowadzi tajną „wojnę w ukryciu” z Iranem, działając na terytoriach Syrii i Libanu.

Izrael konsekwentnie stosował taktykę „ukrycia”, głównie atakując irański personel wojskowy, nie przyznając się oficjalnie do tych działań.

W odpowiedzi Iran wykorzystał sojusznicze organizacje takie jak libański Hezbollah, jemeńscy Huti, Hamas i inne ugrupowania zbrojne w Syrii i Iraku do ataku na Izrael.

Rozmieszczenie irańskich sił zbrojnych w tym regionie, w połączeniu z planami wymierzonymi w izraelską infrastrukturę wojskową, najprawdopodobniej doprowadzi do rychłych izraelskich ataków powietrznych.

Sytuacja w tym regionie jest niestabilna i wygląda na to, że stoimy na skraju konfliktu, który może przyćmić poprzednie spotkania na Bliskim Wschodzie.

Exit mobile version