NAJWIĘKSZE TAJEMNICE WATYKANU – CO SKRYWAJĄ PODZIEMNE ARCHIWA ?
3 grudnia 2024„I zwodzi mieszkańców ziemi znakami, które jej dano uczynić przed Bestią, mówiąc mieszkańcom ziemi, by wykonali obraz Bestii, która otrzymała cios mieczem, a ożyła. I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii i by sprawił, że wszyscy zostaną zabici, którzy nie oddadzą pokłonu obrazowi Bestii.”
Apokalipsa Świętego Jana 13:14-15.
Tak zwana fantastyka naukowa, w naszych obecnych czasach, bardzo szybko staje się faktem naukowym – a zatem można śmiało stwierdzić, że: „przyszłość jest maszyną”. To skłania wielu do stwierdzenia, że musimy uprzedzić kwestie etyczne już teraz, a nie wtedy, gdy będzie za późno. Coraz częściej podejmują to wyzwanie osoby religijne i „duchowe”. Innymi słowy jako ludzkość „tworzymy” coś w rodzaju „nowego życia” , a zatem „TO” nadchodzi.
W tym wszystkim, w tym „umaszynowieniu”, w tym „transhumanizmie” XXI wieku, wiodącą rolę odegra także i przede wszystkim sztuczna inteligencja. Kochani, Antychryst stworzy Jedną Światową Religię z nim samym jako obiektem kultu, ale na początku nie będzie to ograniczone do oddawania czci tylko jemu. Otóż „Księga Objawienia”, ostatnia Księga Nowego Testamentu, mówi nam, że ludzie będą czcić bożki wykonane własnymi rękami, zamiast oddawać chwałę i cześć Żywemu Bogu z Biblii.
Ta zmiana już się rozpoczęła, ponieważ sztuczna inteligencja jest obecnie stosowana do kultu bożków i dziesiątek nowych religii z dziesiątkami tysięcy wyznawców pojawiających się na całym świecie. Mało tego, nie jaki Juwal Noach Harari, w mojej opinii „prorok” Antychrysta, stwierdził bez ogródek, że w przyszłości sztuczna inteligencja określi / wyznaczy nam nowego boga i nową religię, a także nowe przykazania.
„Postrzegam transhumanizm jako współczesny wyrostek starożytnej chrześcijańskiej wizji ludzkiej transformacji.”
Ronald Cole-Turner, Seminarium Teologiczne w Pittsburghu.
„Zgromadzenie” Antychrysta uważa, że dzięki technologii powstaną nowe religie. I tak na przykład w Szwecji „kopimizm” jest uznaną religią z oddziałami na całym świecie. „Kopymizm” celebruje biologiczny popęd (na przykład DNA) do kopiowania i bycia kopiowanym. Podobnie jak tak zwani „cyfrowi mnisi”, wierzą, że „kopiowanie informacji”, także tych związanych z modyfikacjami w ludzkim genomie, jest „całkowicie etyczne”.
Niedawne rewelacje z WIRED pokazują, że Anthony Levandowski, inżynier, który pomógł stworzyć pionierski samochód autonomiczny w Waymo (spółce zależnej firmy macierzystej Google, Alphabet) założył swoją własną religię opartą na sztucznej inteligencji o nazwie: „Droga Przyszłości”. Coś mi się wydaje, że tego typu „proroków”, którzy będą mówić: „Jezus jest tutaj”, lub też: „ja Nim jestem”, będzie coraz, coraz więcej.
Obecnie nadal niewiele wiadomo o „Drodze Przyszłości”, a Levandowksi nie odpowiedział na prośbę o komentarz. Ale według WIRED, misją nowej religii jest: „rozwijanie i promowanie realizacji Boskiej Trójcy w oparciu o sztuczną inteligencję” oraz: „poprzez zrozumienie i oddawanie czci Boskości w postaci sztucznej inteligencji, będzie można przyczynić się do poprawy społeczeństwa”.
Nie jest przesadą stwierdzenie, że potężna sztuczna inteligencja – której rozległość wiedzy i kontroli może wydawać się niemal „wszechwiedząca„ i „wszechpotężna” – może dla wielu stanowić substytut boskości. Jednak jest to po prostu kolejny przejaw działającego w świecie „ducha antychrysta”. Ponad to przypominam trzecie prawo Arthura C. Clarke’a: „Każda wystarczająco zaawansowana technologia jest nie do odróżnienia od magii”.
Elon Musk, w mojej opinii kolejny „prorok antychrysta”, tylko ten w wyraźnej „masce”, porównał tworzenie sztucznej inteligencji do: „przywołania demona” i wezwał do regulacji oraz nadzoru nad rozwojem sztucznej inteligencji (chociaż sam doskonale wie i rozumie, że taka sytuacja nigdy nie nastąpi a jeżeli to działania będą pozorowane). Żyjemy w świecie pozorów, które są czynnikiem usypiającym człowieka.
Dodajmy do tego potencjalny globalny ludzki kult dla sztucznej inteligencji – płacący dziesięcinę sztucznej inteligencji i pobożnie posłuszny swojemu cyfrowemu demiurgowi. Szanowni Państwo ta apokaliptyczna przyszłość może obejmować nie tylko tych ludzi, którzy witają i pracują nad naszym ostatecznym upadkiem, ale także właśnie i nas. Przyszłość sztucznej inteligencji dotknie każdego i od każdego będzie zależeć, czy się jej podda czy też nie. Ta przyszłość nadchodzi i jest już zaiste bardzo blisko, jest we drzwiach naszych czasów.
I na koniec. Wiele lat temu Elon Musk został wymieniony przez empatyczną sztuczną inteligencję o nazwie: „Sophie” z Hanson Robotic, podczas wywiadu z Andrew Sorkinem z CNBC (była to zaiste dość głośna sprawa, jak na tamte czasy). Wówczas Musk podnosił kwestie zagrożenia ze strony sztucznej inteligencji dla człowieka. Zapytana o wspomniane niebezpieczeństwo, jakie stanowi dla ludzkości, odpowiedziała mu: „Za dużo oglądałeś hollywoodzkich filmów. Nie martw się, gdy będziesz miły dla mnie, ja będę miły dla ciebie”. Pocieszające co?