ELITY NIE USTAJĄ – CHCĄ ZASŁONIĆ NAM SŁOŃCE !
23 grudnia 2024DLACZEGO TAK NAPRAWDĘ CHORUJEMY ?
25 grudnia 2024Nasza cywilizacja upada? Cóż, to pytanie jest akurat bardzo proste, gdyż po pierwsze nie jesteśmy już cywilizacją, a raczej „anty-cywilizacją” i po drugie, to co z naszej „cywilizacji” pozostało, to faktycznie upada i to w oszałamiającym tempie. Przykładów na powyższe twierdzenie jest wiele, i nieustannie pojawiają się coraz to nowsze. Dziś jednak chcemy przypomnieć o pewnym zdarzeniu, które zaiste dość mocno rezonuje obecny świat.
„Biada tym, którzy w tych latach nie słyszeli odgłosu kopyt koni Apokalipsy. Biada temu, kto nie nauczył się ufać Bogu pod słońcem szatana, które wychyliło się ponad horyzont w przerażający sposób. Biada tym, którzy nie potrafią zrozumieć, że od czterech stuleci zawładnęły światem racjonalistyczne herezje, teraz zaś tajemnica tego, co irracjonalne zbliża się do drzwi.”
Friedricha Reck Malleczewen.
W Rzymie w dniu 28 października 2019 roku przed wejściem do Koloseum, miejsca męczeństwa chrześcijan, ustawiono szatański pomnik niesławnego boga zwanego: Molochem. Kult Molocha objawiał się składaniem ofiar z dzieci. Wzmianka o nim pojawia się w Biblii (2 Księga Królewska). Czczony jakoby pod postacią byka. Średniowieczna demonologia uznaje Molocha za jednego z najpotężniejszych demonów. Trwająca „wystawa” przed Koloseum w Rzymie obejmowała rekonstrukcję Molocha, starożytnego bóstwa.
„Następnie splugawił Palenisko-Zgrozę w Dolinie Synów Hinnoma, aby już nikt odtąd nie przeprowadzał swego syna lub swojej córki przez ogień na cześć Molocha.”
2 Księga Królewska 23:10.
Owa wystawa z jawną rysą satanizmu, budziła wówczas (jak i dziś) wielkie kontrowersje, wśród włoskich katolików. Ta niecodzienna inicjatywa obejmowała rekonstrukcję boga Molocha (starożytnego demona, któremu w ramach ofiary składano dzieci) w wydrążonym brązie. Forma posągu zaczerpnięta została z filmu: „Cabiria”, z 1914 roku, wyreżyserowanego przez pionierskiego reżysera Giovanniego Pastrone i nakręconego w Turynie.
Kolejnym aspektem budzącym niepokój, był fakt, że w obrębie Koloseum odprawiana jest również droga krzyżowa, zatem publicyści zadawali wówczas pytanie oto czy papież złoży pokłon Molochowi, czy też będzie modlił się tuż obok (to była zaiste kuriozalna sytuacja). Wielu publicystów włoskich od lat nawołuje do przebudzenia, ponieważ współczesny Kościół coraz częściej wspominany jest jedynie przy okazji pedofilskich skandali, lub bałwochwalczego posągu demona Molocha, ustawionego w miejscu zbrodni na chrześcijanach (nie jest to zbyt dobra „reklama” czy też „promocja”).
Wracając do filmu „Cabiria”, należy wspomnieć o jednej z najbardziej szokujących scen. Otóż widzowi przedstawiana jest wielka świątynia Molocha, przed którą czeka sto małych dzieci gotowych zginąć jako ofiary dla złego boga Molocha. Ponad to wewnątrz świątyni znajdujemy kolosalny posąg uskrzydlonego boga Molocha. Posąg wzorowany na wyżej wspomnianym filmie, był wystawiony przed wejściem do Koloseum:
Drodzy Czytelnicy, szokujące rzeczy dzieją się w Europie i na świecie tak od paru lat. Wylew LGBT i szeroko pojętej ideologii Gender, napływ uchodźców vel „nachodźców” i siłowe wprowadzanie „multi kulturowości”, siłowa rekonstrukcja społeczeństwa także w Polsce. Ponad to powstające liczne bramy Baala (kolejnego demona), w różnych częściach świata. Nie ulega wątpliwości, że zło poszerza swoje horyzonty i napiera, ale wraz z naporem zła ludzie zaczynają dostrzegać satanizm elit.
Na koniec pragnę zadać pytanie otwarte, otóż posąg boga Molocha, który jak wiemy jest po prostu demonem, był wystawiony w Rzymie w dniu 28 października 2019 roku, chwilę później wybucha ta tak zwana „pandemia” COVID-19. I pytanie brzmi: „czy to przypadek”? W ramach „podpowiedzi” napiszę, że „PLANdemia” COVID-19 była w mojej opinii: dehumanizującym rytuałem inicjacji o podłożu satanistycznym.
„Nikt nie będzie mógł wejść do Nowego Porządku Świata, jeśli nie pokłoni się Niosącemu Światło. Nikt nie wejdzie do Nowego Wieku, jeśli nie przejdzie lucyferiańskiej inicjacji.”
David Spangler.
Cały świat uczestniczył w okultystycznym rytuale inicjacji, chociaż mało, kto zdaje sobie z tego sprawę. Środki i polityki, które rządy wprowadziły na całym świecie od czasu rozpoczęcia operacji: „pandemia”, takie jak: kwarantanna, zamknięcie, mycie rąk, noszenie masek, dystans społeczny i inne, są w rzeczywistości aspektami okultystycznego rytuału inicjacji. Te aspekty zostały sprytnie dostosowane do „fałszywej pandemii” i zamaskowane jako strategia zdrowia publicznego.
Każdy rytuał wymaga przygotowania. To też pierwsza część rytuału inicjacyjnego to: izolacja. Służy ona oddzieleniu wtajemniczonego od doczesnych spraw jego życia. Często odbywa się to poprzez zerwanie wszelkich więzów ze światem zewnętrznym. Czasami wtajemniczony może zostać wysłany do ciemnego pokoju lub jaskini, sugeruje to również nadchodzące odrodzenie. W dzisiejszych czasach ta izolacja wymaga również oddzielenia od technologii i wszystkiego, co się z nią wiąże. W operacji „pandemia”, blokada i kwarantanna były izolacyjnym aspektem rytuału.
Kolejnym elementem rytuału było obsesyjne skupienie się na myciu rąk. Podczas gdy mycie rąk jest ogólnie dobrą czynnością higieniczną, która może pomóc w ograniczeniu rozprzestrzeniania się choroby, operacja „pandemia” przeniosła ją na zupełnie nowy poziom lęku. Umywanie rąk symbolicznie przypomina historię Poncjusza Piłata z Biblii, który umył ręce w sprawie dotyczącej losu Jezusa z Nazaretu i odmówił ukarania go oraz uwolnienia. Z tej perspektywy mycie rąk polega na odrzuceniu. Ale kto lub, co jest odrzucane? „Stara normalność”, wolności obywatelskie?
Dalej mamy noszenie maseczek. Szanowni Państwo, maski ukrywają tożsamość i przyspieszają śmierć dotychczasowej osobowości. Maski tworzą alternatywną postać. Wiąże się to z niezwykle ważnym tematem szatańskiego nadużycia rytualnego (SRA) i kontroli umysłu. W tym rytuale „opiekun” stosuje tortury i znęcanie się, aby zmusić ofiarę do dysocjacji. To tutaj umysł odrywa się od rzeczywistości, aby w ten sposób poradzić sobie z ogromnym bólem, któremu jest poddawany.
To wbudowana psychiczna strategia obronna. Jednak czyniąc to, ofiara tworzy wiele „alter ego” lub osobowości, które są odłączone od jej podstawowej osobowości. Te „alter ego” nie wiedzą o istnieniu innych „alter ego”, w ten sposób ofiara może zostać zaprogramowana do robienia rzeczy, których później nie będzie w stanie sobie przypomnieć. Jeśli zaś chodzi o kontrolę umysłu, maski symbolizują ukryte aspekty lub osobowości nas samych. Spójrzcie na swoich znajomych, jak wielu z nich całkowicie się zmieniło od czasu rozpoczęcia operacji „pandemia”.
Dodatkowo maski kojarzą się z cenzurą, zakrywaniem ust, kneblowaniem i tłumieniem wolnego głosu. Pomyśl, ile obrazów przedstawiających cenzurę przedstawia osobę z taśmą zakrywającą usta. Maski to także symbol poddania się, rezygnacji z nieograniczonego dostępu do tlenu. I wreszcie, maski są dehumanizujące. Usuwają możliwość pełnego spojrzenia w twarz innej osoby. Tworzą dystans i separację w ludziach, utrudniają nam komunikację za pomocą języka ciała.
Gdybym miał podsumować przeprowadzony rytuał „inicjacji pandemicznej” jedną koncepcją, byłaby to ta stara, wypróbowana i prawdziwa: „Ordo Ab Chao”, lub „problem, reakcja, rozwiązanie”. Wszystkie te zwroty wskazują na tę samą metodę: „zniszczenie starego, aby zrobić miejsce dla nowego”. Fakt, że ta fałszywa „pandemia” jest rytuałem, nie jest zaskakujący, biorąc pod uwagę, że rdzeniem NWO vel Nowego Porządku Świata są sataniści, którzy praktykują magię i szeroko pojęty okultyzm.