PAS STARTOWY ’33’ – OKULTYSTYCZNA SYMBOLIKA OSTATNICH WYDARZEŃ

„Katastrofa samolotu pasażerskiego w Waszyngtonie. Nowe informacje o ofiarach”, „Wypadek samolotu w Kalifornii. Są ofiary”, „Nowe fakty w sprawie katastrofy w Korei Południowej”, „USA. Kolejna katastrofa samolotu. Są ofiary śmiertelne”, „Katastrofa samolotu w Kazachstanie”. I można tak wymieniać jeszcze długo, a są to nagłówki artykułów opisujące katastrofy lotnicze, jakie miały miejsce w ostatnim miesiącu. Sporo ich prawda?

Gdy czytam i widzę, relacje z kolejnych i kolejnych katastrof lotniczych, to przychodzi mi na myśl, że może „oni” chcą zakazać pod „pretekstem” katastrof lotniczych, lotów samolotów, ze względu na możliwe zbliżające się wydarzenia związane z pogłębianiem się III wojny światowej. To jak na razie jest tylko moja hipoteza, jednak pamiętam, że w czasie tej tak zwanej „pandemii”, również loty „zwykłych obywateli” im bardzo nie pasowały. Czy to przypadek? Wątpię aby to był przypadek.

To tyle wstępu i do meritum. Otóż „najnowsza katastrofa” to wojskowy helikopter, który uderzył w odrzutowiec pasażerski American Airlines nad rzeką Potomac w czymś, co wygląda na celowe uderzenie. Tak, dobrze przeczytaliście, celowe! Wojskowy helikopter uderzył w odrzutowiec pasażerski American Airlines podczas próby lądowania na pasie startowym 33 na Narodowym Lotnisku Reagana w Waszyngtonie. Natychmiast rozpoczęto masową akcję ratunkową.

Dosłownie obserwujemy, jak na naszych oczach rozgrywa się główny motyw filmu Baracka Obamy pod tytułem: „Zostaw świat za sobą” („Leave the world behind”). I teraz ważna rzecz, a mianowicie: kto był w tym samolocie? Pokaż mi listę pasażerów, a powiem ci, kto stał za katastrofą. Tak, gdy pierwszy raz usłyszałem o tej katastrofie, pomyślałem: kto był celem z pasażerów – a „reszta” to niewinni „pechowcy”, którzy niestety znaleźli się w tym samym samolocie co „cel”.

Ta katastrofa wydarzyła się w stolicy kraju, brał w niej udział wojskowy helikopter, który wydawał się „celować” w odrzutowiec (Federalny Urząd Lotnictwa poinformował, że odrzutowiec, Bombardier CRJ700, zderzył się ze śmigłowcem Sikorsky H-60 podczas podejścia do pasa startowego 33), jest również niepokojące, że stało się to, gdy samolot próbował wylądować na pasie startowym 33. 33 jest domyślną liczbą zarówno Iluminatów, jak i „Nowego Porządku Świata”.

Należy również zauważyć, że ostatecznie Iluminaci / Masoni to węże, ponieważ nie są lojalni wobec żadnej linii partii ani żadnej partii politycznej. Iluminaci / Masoni robią to wszystko, co robią, dla nadchodzącego antychrysta i ich „boga” lucyfera, jak podpowiada im ich „wiara”. Ci niegodziwi iluminaci / masoni infiltrują i szerzą swoje brudy w każdej instytucji rządzącej tym światem.

Przy tej okazji przypomina mi się statek „wpadający” na most w Maryland. Trudno już wierzyć w wiele tak zwanych „przypadkowych” zdarzeń / katastrof po 11 września vel dwie wieże World Trade Center i chociażby Pentagon i Budynek numer 7. Można pokusić się o stwierdzenie, że wszyscy jesteśmy na celowniku, jeżeli „oni” skierują go na nas. Dodatkowo Donald Trump w zmowie z wielką technologią i farmacją będą tworzyć „COVID: część 2”, tylko będzie to dużo, dużo gorsza wersja (Donald Trump prezentuje:„Gwiezdne Wrota” („Stargate”).

Dalej mamy A. I. (tak zwaną „sztuczną inteligencję”), która chce nas „odczłowieczyć”, chce nas uczynić „sztucznymi”. Dlatego nigdy nie możemy się poddać, nigdy się nie poddawaj! I pamiętaj, że w tym upadłym świecie, tej upadłej cywilizacji XXI wieku, nikt nie staje na czele stołu bez zgody tych, którzy kontrolują przepływ funduszy. Niestety, ale niektórzy ludzie rzeczywiście wybierają zło. Lucyfer jest ich „nosicielem światła”.