
NOWY WSPANIAŁY ŚWIAT – CZYM BĘDZIE SZCZEPIONKA NA RAKA !?!
7 lutego 2025
KENNEDY OBIECUJE ZNISZCZYĆ PROJEKT CHEMTRAILS !
9 lutego 2025To, co wiele osób uważa za akceptowalne; aborcja i szczepionki, to aspekty rytualnego nadużycia. Rytuały te są inaczej etykietowane, ponieważ starożytny, wielopokoleniowy kult satanistyczny rządzący tą planetą zaplanował to w ten sposób. Tylko sataniści zmieniliby ramy poświęcenia dziecka [aborcji] na wolność kobiet. Gdyby społeczność medyczna była uczciwa, przyznałaby, że model choroby, który przyniósł Pasteurowi sławę, sprawdził się i popycha nas w stronę niepełnosprawności i śmierci.
„To więcej niż śmieszne – to irracjonalne – twierdzić, że zepsuta materia pobrana z wrzodów i pęcherzy organicznego stworzenia może mieć inny wpływ na ludzkie ciało niż tylko je uszkodzić” – dr Stowell, MRCS z Londynu, mówiąc o swoim trzydziestoletnim doświadczeniu jako praktyk szczepionkowy
Większość szczepionek wymagała pozyskania ropy zwierzęcej poprzez brutalne okaleczenie. Po torturowaniu zwierzęcia, ropa z jego dziesiątek do 100 ran zadanych przez człowieka była zbierana, mieszana z chemikaliami i ładowana do wstrzykiwaczy, aby wstrzyknąć ją w ramiona ludzi. Inne szczepionki były robione z krwi, którą uzyskano od zwierzęcia chorego na skutek wielokrotnego wstrzykiwania ropy, kału, krwi i chemikaliów.
Krew była zazwyczaj zbierana poprzez przerażające upuszczanie krwi. Jak każda zdrowa na umyśle osoba może zobaczyć, te płyny ustrojowe umierających zwierząt nie miały możliwości pomóc ludziom, pomimo nazywania ich „szczepieniami”- te przerażające eksperymenty i badania miały miejsce od setek lat, ale nigdy nie znaleziono lekarstwa, ponieważ nie ma lekarstwa, które można znaleźć w bezsensownych torturach. To wszystko było sztuczką; diaboliczną sztuczką alchemików, czarowników, czarownic i magików, którzy dostarczają tego, co teraz nazywamy medycyną .
Pod koniec XIX wieku okrucieństwo wobec zwierząt wymknęło się spod kontroli, więc członkowie społeczeństwa utworzyli organizacje walczące o uchwalenie ustaw, które położyłyby kres rytuałom, ale bezskutecznie. Rezultatem ich nieustannych wysiłków było:
Przemysł naukowo-medyczny robił, co mógł, by wymazać swój strach z książek, do których dostęp miała opinia publiczna Branża uznała szkoły za platformę, której potrzebowała, aby wdrożyć swoje praktyki i zapewnić możliwość kształcenia przyszłych pokoleń lekarzy i naukowców Przenieśli swoje rytuały za zamknięte drzwi „bonified” uniwersytetów, szpitali i laboratoriów Przestali chwalić się diabolicznymi działaniami w mediach Każdy, kto próbował podnieść świadomość na temat brudu w „lekach” lub przerażających działań, które wiązały się z uzyskaniem tego brudu, był określany mianem niezorientowanego wariata i zagrożenia dla społeczeństwa. A co najważniejsze, zmienili nazwy swoich eksperymentów, zaklęć i mikstur. Nowe nazwy były naukowym bełkotem mającym na celu wprowadzenie opinii publicznej w błąd.
Przyjrzyjmy się teraz współczesnej medycynie , która obejmuje tę samą magię i rytuały, jakie przepisywano w medycznych dziełach z XIX wieku, które były tymi samymi rytuałami, jakie przepisywano w XVII wieku, które były tymi samymi rytuałami, jakie w starożytności odprawiali okultyści, by przebłagać różnych bożków i rzucać czary…
Zanim współcześni naukowcy i chemicy (lub czarownicy i alchemicy, wybierz sobie) będą mogli stworzyć szczepionki, które nas uratują, najpierw muszą zidentyfikować „chorobę”. Ponieważ nauka nie jest w stanie po prostu znaleźć „wirusa” we krwi lub ślinie, naszepodatki finansują niewiarygodne okrucieństwo wobec zwierząt, które jest wymagane do wywołania objawów , które następnie będą twierdzić, że są chorobą, którą następnie będą twierdzić, że spowodował patogen. Jest to tak szalone, że trudno zrozumieć, jak bardzo jest to szalone. Pozwólcie, że podam kilka przykładów, w jaki sposób nauka bada „chorobę”:
(…)
Naukazmiotła kurz z podłogii wstrzyknęła go do czaszek, kręgosłupów i żył małp.Kiedy zostały sparaliżowane, nazwano totransmisjąwirusa polio (te fałszywe „badania nad transmisją”, w których wstrzykuje się zwierzętom brud, są sposobem na udowodnienie zarażenia. Nauka twierdzi, że wstrzyknięcie czegoś istocie niczym nie różni się od zarażenia się przez kontakt z chorą istotą.Jak powiedziałem, jest to tak szalone, że trudno w pełni zrozumieć, jak szalone to jest naprawdę)
Rdzenie kręgowe małp zostały wycięte w celu wykorzystania ich do opracowania „szczepionki przeciwko dziecięcemu porażeniu”, aprofesor oczywiściepracował na uniwersytecie:
40 małpom wstrzyknięto do mózgukrew dzieci ludzkich zmieszaną z „zarazkami paraliżu”. Jeśli małpa nie została sparaliżowana, oznaczało to, że nie „zaraziła się chorobą”. Jeśli małpa została sparaliżowana, oznaczało to, że dziecko, którego krew została wstrzyknięta do mózgu małpy, musiało otrzymać szczepionkę, aby być bezpiecznym.
„Badacze” Williams i Flournoy, w imię nauki , „zaszczepili wirusem szczepionkirogówki królików, które po 24 godzinach usunięto i umieszczono w probówkach z bulionem puchlinowym”.Następnie bulion wprowadzono do strzykawki i wstrzyknięto w skórę żywych królików, które „wywołałytypowy wysyp”, podczas gdy u niektórych rozwinęły się „typowewrzody”.
(…)
To wszystko jest chorobliwym okrucieństwem bez uzasadnionego celu, powtarzanym w kółko i w kółko, przez setki lat ; rytuały . To tylko kilka przykładów. Te okrutne tortury nie są spowodowane kilkoma zgniłymi jabłkami, to norma, ponieważ to jest nauka, to jest wirusologia, to jest przemysł farmaceutyczny, to jest to, co robią, gdy twierdzą, że polują na „lekarstwo”. Tylko z tej małej listy około 208 milionów dolarów wydano na niezrozumiałe rytuały. Nie tylko uniwersytety i laboratoria wykonują te rytuały na zwierzętach, to także szpitale .
SZPITALE! Te same miejsca, które izolowały i okrutnie zabijały ludzi poprzez głodzenie, odwodnienie i leczenie truciznami podczas „Covid” – a wszystkie szpitale zostały zobowiązane do wykonywania identycznych rytuałów tortur na ludziach, ponieważ rytuały te są wykonywane z góry na dół. W przypadku ponad 40-letnich eksperymentów USDA płaciliśmy pracownikom rządowym za loty do Chin , aby mogli osobiście wybierać zwierzęta, które będą torturować. Wyobraź sobie takie zadanie – wybieranie zwierząt, które pokroisz, upłynnisz i wstrzykniesz do mózgów myszy… Cały ten horror dotyczy wykrywania chorób i tak zwanych patogenów , ale to dopiero pierwsza faza rytuałów.
ROZWÓJ SZCZEPIONKI
Teraz, gdy objawy choroby zostały odtworzone u stworzenia, nadszedł czas na opracowanie szczepionki. Do końca lat 80. szczepionki były opracowywane z tkanki zwierzęcej, ropy, krwi i chemikaliów. W 1987 r. Światowa Organizacja Zdrowia (głowa węża) wydała wytyczne dotyczące nowego procesu, który wykorzystywałby „nieśmiertelnione linie komórkowe” do produkcji szczepionek. Pomimo zaleceń WHO, od 2005 r. szczepionki były nadal produkowane przy użyciu rytuałów tortur zwierząt w celu uzyskania tkanek i płynów ustrojowych— ta metoda sięga lat 30. XX wieku.
Aby wyprodukować szczepionkę przy użyciu procesu WHO, hodują bakterie bez jaja. Aby wyhodować bakterie, potrzebują „kultury komórkowej” zawierającej to, co twierdzą, że jest wirusem , i muszą karmić kulturę. Komórki do hodowli są pozyskiwane w ten sam przerażający sposób, jak dawniej; wiwisekcja, co oznacza „ cięcie żywych ”. Muszą ciąć żywych , aby ukraść tkanki i organy na „komórki”. Często wymagane są nerki małp . Aby oszukać opinię publiczną, nazywają je „komórkami Vero”, ponieważ brzmi to o wiele ładniej niż „nerki afrykańskiej małpy zielonej”. Oto w jaki sposób nauka uzyskuje komórki nerek małpy – jest to ten sam proces, w którym usuwa się „komórki” ze wszystkich tkanek wykorzystywanych do tworzenia kultur komórkowych na potrzeby opracowywania szczepionek: Wszystkie te „linie komórkowe” opierają się na okrucieństwie i zostały nazwane za pomocą kodów; liter i cyfr, aby brzmiało to „naukowo”.
To jest kolejny trik magików, sztuczka , sama w sobie; kiedy mówią nam, że „wyizolowali” wirusa z „komórek”, mają na myśli, że wykonali procedurę WHO. Na przykład, oto „izolacja” SARS-CoV-2 z „VeroE6” (nerki małp): „Wirus” nigdy nie został nigdzie znaleziony.Test PCR wykazał, że istota jest chora, a następnie stworzono hodowlęna podstawie założenia, że test PCR był dokładny. Następnie założono, że hodowla zawierała wirusa, ponieważ test PCR wykazał obecność infekcji.Zwierzęta nie są jedynymi, których używa się do tworzenia „leków” i „badań”. Wiele z tych tak zwanych linii komórkowych pochodzi od ludzi. HEK 293 i TK-10 pochodzą z ludzkich nerek. ERC.6 pochodzi z ludzkich siatkówek. WI-38 pobrano z płuc abortowanego dziecka płci żeńskiej:
Oraz MRC-5 z płuc abortowanego dziecka płci męskiej:

Większość ludzi, kiedy słyszy, że komórki pochodzą z abortowanych płodów/dzieci, zakłada, że po śmierci dziecka pobrano tkankę i że dziecko i tak miało zostać abortowane, możemy je wykorzystać w dobrym celu, ale niestety wcale tak nie jest. W Abortion, the Human Fetal Cell Industry & Vaccines dowiadujemy się, że ponad 100 dzieci zostało celowo abortowanych w żadnym innym celu niż opracowanie szczepionki – oprócz innych aborcji.
Co gorsza, ciało jest pobierane od żywych; wiwisekcja ! Powodem, dla którego dziecko nie jest najpierw zabijane przed sekcją, jest to, że potrzebuje bijącego serca, żywej tkanki i żywych organów do swoich demonicznych badań i leków. I nie zapominajmy o tym, co omawialiśmy; starożytnej praktyce składania ofiar z dzieci baalowi, które zwykle były pierworodnymi. Jaka liczba dzieci jest zazwyczaj abortowana? Pierwsze. Pozwólcie mi zacytować zniedawnego dokumentudotyczącego identyfikacji zmarłych ofiar ludzkich ofiar w celach okultystycznych :
„Jeśli zaginiona osoba zostanie znaleziona zamordowana, możliwy motyw morderstwa można ustalić, patrząc na ciało i narządy wewnętrzne ofiary. Jeśli ciało ofiary zostanie rozerwane, a jej narządy, takie jak wątroba, śledziona, nerki lub ciało, zostaną poważnie uszkodzone lub utracone, ofiara prawdopodobnie stanie się przedmiotem kultu demonów. Raport KidsRights (2014) stwierdził, że ofiara wymaga krwi i pewnych części ciała, w tym organów, kończyn, genitaliów, oczu, zębów, palców, języka lub serca. Proces usuwania tych części ciała często odbywa się, gdy ofiara jeszcze żyje”. I zanim zapomnę o tym wspomnieć, te same „linie komórkowe” są wykorzystywane w żywności :
Teraz, gdy komórki zostały już pobrane, następnym krokiem jest hodowla komórek, która prawie zawsze wymaga „ FBS ”. Ukryta nazwa „FBS” w rzeczywistości oznacza Fetal Bovine Serum . Oto jak wytwarza się FBS, obejrzyj ten 52-sekundowy film (to animacja kreskówkowa, ponieważ inaczej byłoby to zbyt trudne do obejrzenia).
https://www.youtube.com/embed/0AYH5CvbsW4
Innym rodzajem surowicy jest „surowica końska” i istnieje „surowica płodowa końska” (FHS). Surowica płodowa końska jest wytwarzana podobnie do FBS, ale w przypadku źrebiąt klaczy, po wyrwaniu jej z łona , jest wbijana w serce igłą i pobierana jest krew .Gwarantuję, że w tym przerażającym, współczesnym procesie kryje się więcej składników i okrucieństw, ale nie jest to łatwy temat do zbadania, ponieważ wszystko jest tak ukryte, a ja jestem tylko jedną osobą, która próbuje to wszystko poskładać w całość i zrobić to w określonym czasie, aby móc pisać i publikować artykuły, które zwiększą świadomość. Po połączeniu można wyhodować kulturę komórkową. Oto, co „zbierają”, gdy ta część rytuału jest ukończona:
Tak więc, aby stworzyć hodowlę komórkową do stworzenia szczepionki, która nas „uratuje” , co najmniej, coś musi zostać torturowane za życia, aby uzyskać jego tkankę i/lub organy, często wyrywamy płód, a następnie rytualnie spuszczamy krew. Te rzeczy zostaną następnie przepuszczone przez różne maszyny i zatrute składnikami takimi jak aluminium, formaldehyd, polisorbat 80, tiomersal, 2-fenoksyetanol i inne, a następnie, gdy mikstura będzie gotowa, zostanie nam wstrzyknięta, aby powstrzymać nas przed zachorowaniem … magiczna sztuczka magika… czary… Myślę (mam nadzieję), że wszyscy możemy się zgodzić, że tortury te są nie tylko diaboliczne; poziomy zła, w które trudno uwierzyć, ale produkty tej niegodziwości nie mogą w żaden sposób przynieść korzyści ludziom, więc to prowadzi nas do pytania, kim są ludzie stojący za tym współczesnym przemysłem rytuałów okrucieństwa? …
JAK PASTEUR UZYSKAŁ WIRUS WŚCIEKLIZNY
Louis Pasteur był naukowcem, którego media oklaskiwały jako sługę ludzkości . Jako jeden z ojców teorii zarazków „ w dużej mierze zawdzięczamy Pasteurowi dzisiejsządefinicję szczepionki… ”. Pan Pasteur nie tylko odkrył wirusy i stworzył szczepionki, ale także powiedział światu, że łupież jest wysoce zaraźliwy , odkrył „zarazki” w mleku, co doprowadziło do ogólnoświatowego programu pasteryzacji , a nawet nazwał na jego cześć statek obowiązkowej kwarantanny . To Pasteur i jego Instytut Pasteura opracowali szczepionkę przeciwko wściekliźnie, pracowali nad ospą prawdziwą, produkowali zastrzyki dla zwierząt gospodarskich, aby chronić je przed wąglikiem, gorączką śledzionową , cholerą, czarną chorobą nóg i innymi chorobami – prawdziwy bohater w białym fartuchu , jak twierdzi historia. Aby zrozumieć niesamowitą pracę Pasteura, nie musimy szukać dalej niż opracowanie zmieniającej historię szczepionki przeciwko wściekliźnie, ponieważ to właśnie ta szczepionka uratowała świat przed strasznym wirusem.
Oto, co nauka medyczna określiła jako objawy wścieklizny, gdy zwierzęta są zarażone. Zwierzę nie musi mieć wszystkich tych objawów, aby zostać uznane za chore:
trudności z połykaniem
wymioty
biegunka
Problemy z równowagą
Nadmierna agresja
Nadmierne wydzielanie śliny (ślinienie się)
Brak koordynacji
Wyglądanie na niezwykle łagodnego lub okazywanie braku strachu
Samookaleczenie
Podniecenie
Pochylenie głowy
Letarg
Łagodny paraliż
Zaparcie
Wiotkość (obniżony tonus mięśni)
Osłabione odruchy
Mówi się nam, że jeśli zakażone stworzenie ugryzie człowieka, człowiek może rozwinąć objawy, jeśli wirus przejdzie ze zwierzęcia na człowieka. Doprowadziło to do potrzeby stworzenia przez naukę szczepionki, która byłaby wstrzykiwana zwierzętom, aby zapobiec zarażeniu się wścieklizną, oraz innej szczepionki, którą wstrzykiwano by ludziom po ugryzieniu, aby zabić wściekliznę, jeśli ukrywała się w ich wnętrzu (nie było sposobu, aby „zobaczyć” wściekliznę, więc szczepionka dla ludzi była „na wszelki wypadek, gdyby była w tobie”).Pozwólcie, że opowiem wam, co Wikipedia mówi o opracowaniu szczepionki przeciwko wściekliźnie Louiego:
„Laboratorium Pasteura wyprodukowało pierwszą szczepionkę przeciwko wściekliźnie, stosując metodę opracowaną przez jego asystenta Roux, która polegała na hodowaniu wirusa u królików, a następnie osłabianiu go poprzez suszenie dotkniętej tkanki nerwowej… Szczepionka została przetestowana na 50 psach przed pierwszym badaniem na ludziach” – Cóż, to nie jest zbyt opisowe, ale widzę, że Wiki zawierała dwa źródła dotyczące opracowania szczepionki Pasteura. Zobaczmy, czego możemy się dowiedzieć z tych źródeł. Oto pierwsze… Jeśli chcę sprawdzić fakty podane w Wikipedii, mogę wypożyczyć tę książkę (napisaną w 2001 r.) na 24 godziny za 54 dolary: Nie, dziękuję. Drugim źródłem jest bardzo krótki artykuł zatytułowany Biting Back :
Artykuł podsumowuje opracowanie szczepionki Louiego, stwierdzając: „…W 1880 roku zaczął badać wściekliznę, ale do 1885 roku jego szczepionka przeciwko wściekliźnie nie została w pełni przetestowana, nawet na zwierzętach. Chociaż pewność zakażenia można było ustalić dopiero po pojawieniu się objawów, Pasteur uważał, że ze względu na liczbę ugryzień na ciele Josepha śmierć była prawie pewna… Nie mając pozornie nic do stracenia, Pasteur codziennie wstrzykiwał Josephowi serię stopniowo mniej wysuszonych rdzeni kręgowych pobranych od królików zarażonych wścieklizną — przechodząc od najbardziej suchych i najmniej zjadliwych rdzeni do najświeższych i najbardziej zjadliwych. Joseph nigdy nie rozwinął objawów, a Pasteur stał się międzynarodowym bohaterem ”. – Rdzenie kręgowe królika? Co? To również nie było w ogóle pomocne, a jednak są to źródła dostarczane przez wiodącą na świecie współczesną encyklopedię. Teraz zobaczmy, czego możemy się dowiedzieć ze starych archiwów gazet, których prenumeratę, dzięki waszemu wybitnemu wsparciu, mogłem sobie pozwolić.
Aby wyprodukować szczepionkę przeciwko wściekliźnie, najpierw należy uzyskać wirusa . Według nauki nie było i obecnie nie ma sposobu, aby zlokalizować wściekliznę u żywego zwierzęcia , więc nie ma sposobu, aby pobrać krew lub ślinę i „znaleźć ją”. Oznacza to, że można ją uzyskać tylko od martwych zwierząt – ale nawet wtedy najwyraźniej nie jest łatwo uzyskać zwierzę, które jest zakażone i świeżo martwe, więc według nauki najłatwiejszym sposobem na uzyskanie wirusa jest zakażenie nim zwierzęcia. Teraz ty, będąc logicznie myślącym, myślisz „Ale jeśli zarażają zwierzę wścieklizną, to czy to nie oznacza, że ma wściekliznę?”. Nie, kochanie, nie w tym przypadku. Więc jak zarażają stworzenie czymś, czego nie mają? Dowiedzmy się, korzystając z kilku różnych artykułów o Pasteurze.
Oto proces Pasteura z 1885 roku, który, jak później zobaczycie, jest obecnie chwalony zarówno przez rząd, jak i przemysł naukowo-medyczny, ponieważ to właśnie ten proces doprowadził do wynalezienia ratującej ludzkość metody zastrzyku: (wiem, że to trudne, ale musicie się z tym pogodzić, ponieważ nie ma innego sposobu, aby zrozumieć, z czym mamy do czynienia.) Najpierw psy muszą zostać „wściekłe” (co oznacza, że wykazują objawy tego, co nauka nazywa „wirusem wścieklizny”, co oznacza, że są złe, wymiotują, są ospałe itp.). Zazwyczaj odbywało się to poprzez wiercenie otworów w czaszkach zwierząt i wstrzykiwanie im bakterii i trucizny. Gdy pies zaczął odczuwać objawy, był zabijany i pobierano mu krew. To pobieranie jest uważane za pierwszy etap „wirusa”. Krew martwego psa była używana do podawania małpom wścieklizny przy użyciu tego samego procesu. Gdy małpa stawała się wściekła, nadchodził czas na króliki. Aby podać królikowi wściekliznę, należało go poddać trepanacji.
Głowy królików zostały „ obcięte do kości i umieszczone na desce trepanacyjnej, a ich przednie łapy i nogi przywiązane do stołu. Mały kawałek białego bibuły w kształcie worka nasączony chloroformem został umieszczony na głowie zwierzęcia i dobrze przylegający do jego nosa. Następnie czaszka została nacięta i wirus wstrzyknięty w pobliżu mózgu. Zwierzę lekko się szamotało i szarpało, ale chloroform wkrótce sprawił, że było całkowicie rozdrażnione i oszołomione”. Według artykułu, co rozdziera serce, towarzysz królika „podszedł do ofiary i żałośnie polizał jej bok, jakby przepełniony współczuciem”. Operacja pierwszego królika została teraz zakończona. Kiedy traumatyzowane zwierzę, któremu właśnie wycięto otwór w czaszce, aby wstrzyknąć krew z martwej małpy, zaczęło się budzić w oszołomieniu chloroformem, zaczęło wykazywać „oznaki wścieklizny” (agresja, przechylona głowa, brak równowagi, gryzienie się, czyli „samookaleczenie” itp.) . Według Pasteura oznaczało to, że wirus się rozprzestrzenił. Następnie stworzenie miało zostać zabite. Jego zwłoki rozcięto od czaszki w dół, odsłaniając rdzeń przedłużony (cebulę mózgu) , a także rdzeń kręgowy – wszystko to usunięto ze stworzenia. Cebulę mózgu oddzielono następnie od paska kości, a materię wewnątrz mózgu uznano za „silny wirus” .
Wirus został wyekstrahowany izmieszany z formaldehydem, „herbatą wołową” i innymi chemikaliami.
Teraz, gdy wirus został uzyskany, nadszedł czas na kolejny krok w procesie. Strzykawkę napełniono miksturą wirusa , a igłę włożono do czaszki drugiego królika pod błonę mózgu. Ten królik, który nie przeszedł tak ekstremalnych tortur jak jego towarzysz, zaczął wykazywać oznaki paraliżu w ciągu tygodnia. Siódmego dnia królik tracił kontrolę nad tylnymi nogami. Nie mogąc prawidłowo funkcjonować, kładł się „na boku, próbując dosięgnąć jedzenia, ale nie mogąc go ugryźć”. Ponieważ sfrustrowane, ranne i przestraszone zwierzę nie zachowywało się normalnie, uznano to za „szaleństwo”, które uznano za spowodowane przez wirusa.
Pod koniec drugiego tygodnia stworzenie umierało (z głodu i okaleczenia). Następnie królik był rozcinany, jego mózg wycinano i mieszano z chemikaliami, a następnie ładowano do strzykawki. W dniu śmierci trzeci królik rozpoczynał to samo leczenie, ponieważ ten proces musiał być powtarzany w nieskończoność, więc zawsze dostępny był świeży wirus . Teraz nadszedł czas na kolejny krok. Substancja zawarta w strzykawce, połączona z krwią pobraną od martwego królika, została wstrzyknięta żywemu królikowi. W nauce nazywa się to „przejściem”. Znalazłem jeden dokument, w którym wspomniano o prawie 100 przejściach w celu stworzenia szczepionki Pasteura przeciwko wściekliźnie. I pamiętaj, nauka rzadko kiedy tworzy wirusy (i szczepionki) poprzez wstrzyknięcie zwierzęciu w nogę lub ramię. Te zastrzyki to zazwyczaj okrutne, bolesne ukłucia w żyłę szyjną, czaszkę, mózg, jądra lub inne wrażliwe miejsca.
Po zakończeniu procesu nacięto żywego królika. Bakterie i chemikalia wcierano w otwarte rany, aby wywołać infekcję powodującą rozwój ropy. Następnie nauka czekała, aż rany pokryją się strupami. Gdy już się utworzyły, rany rozrywano, a ropę („limfę”) usuwano. Ta limfa (ropa) jest tym, co nauka twierdzi, że jest lekarstwem — to jest szczepionka. Współpracownik Pasteura, dr Grancher, napełniał wstrzykiwacze szczepionek „białą lepką substancją leżącą w papierowych kieliszkach do wina na stole. To była limfa pobrana od królików, które zostały zaszczepione wirusem wścieklizny” — i jakoś tak chroni to ludzi przed wścieklizną, że chcieli wstrzykiwać to świństwo niemowlętom. Teraz rozumiesz, dlaczego zatytułowałem ten artykuł „Piechota scjentyzmu: szczepionki to satanistyczne rytuały”? Czy jakakolwiek uczciwa osoba może twierdzić, że jest to uzasadniony sposób na osiągnięcie czegokolwiek innego niż okropne znęcanie się nad zwierzętami i okultystyczne rytuały?
W 1884 r. w gazecie ukazał się artykuł, w którym napisano: „Niech Bóg zmiłuje się nad swoimi biednymi stworzeniami, bo nauka nie ma żadnej litości ; a my, którzy mamy odrobinę litości, jesteśmy słabi i nieliczni”. Dalej napisano, że bardziej humanitarne byłoby wytępienie całej rasy psów niż zrobienie tego, co Pasteur robi wszystkim tym stworzeniom pod przykrywką „wścieklizny”.
Nie tylko szaleństwo wścieklizny było zamieszane w Pana Pasteura. W moim artykule Pasteryzacja mleka opiera się na oszustwie omówiliśmy przerażający proces Pasteura polegający na wstrzykiwaniu świnkom morskim;, „bakterii z worka z orzechami świńskimi i moczem wyhodowanych w laboratorium”. Kiedy małpy zachorowały od zgniłego zastrzyku, obwiniano za to zarazki w surowym mleku . Ponadto, zgodnie z historią , „ Ludwik Pasteur opracował pierwszą skuteczną szczepionkę bakteryjną na wąglika pod koniec XIX wieku . W 1881 roku Pasteur przeprowadził publiczny eksperyment w Pouilly-le-Fort we Francji, gdzie zaszczepił 24 owce, 1 kozę i 6 krów swoją szczepionką przeciwko wąglikowi. 31 maja wszystkim zwierzętom wstrzyknięto świeżo wyizolowane prątki wąglika. Do 2 czerwca wszystkie zaszczepione zwierzęta były zdrowe, natomiast niezaszczepione owce, kozy i krowy albo padły, albo wykazywały objawy wąglika. Jeśli jednak przyjrzymy się temu, co się faktycznie wydarzyło, okaże się, że ta tak zwana szczepionka spowodowała masowe zgony, a w efekcie ogromne straty finansowe w rolnictwie.

Podczas gdy to się działo, Louis wypuścił kolejną szczepionkę, tym razem na cholerę. W 1894 roku odkryto, że ta szczepionka nie była skuteczna .
Pasteur zaczął następnie sprzedawać szczepionkę na „czarną nogę” dla bydła. Jak omawialiśmy w moim artykule EXPOSED: The Virus Scam , to właśnie w tych samych latach bydło zaczęto karmić odpadami fabrycznymi jako tanią alternatywą dla pełnowartościowej żywności. Zwierzęta strasznie chorowały i były niedożywione, a obwiniano za to zarazki/bakterie/wirusy. To pozwoliło ludziom takim jak Pasteur przyjść i wstrzykiwać ich brud zmieszany z truciznami. Ta szczepionka była bardzo popularna. Jak widać z tego artykułu w gazecie, w 1895 r. tylko 2540 zwierząt zostało zaszczepionych miksturą Pasteura, ale w 1897 r. prawie 50 000 otrzymało zastrzyki. Trzy lata później wstrzyknięto preparat prawie 2 000 000 cieląt w USA i Kanadzie.
W 1921 r . Instytut Pasteura był zaangażowany w odrę. Naukowcy Pasteura pobrali krew od pacjenta z odrą , wstrzyknęli ją małpie, odczekali dziewięć dni, pobrali krew tej małpy i wstrzyknęli ją „dwóm innym zwierzętom i niemowlęciu”. Społeczeństwo było oburzone eksperymentami na ludziach na niemowlęciu i wielu napisało do gazety, aby wyrazić swój gniew. W 1922 r . Instytut torturował tak wiele naczelnych, że musiał otworzyć farmę dla małp. Ta farma miała zabijać małpy dla ich kości, krwi i tkanek, a także przeprowadzać na nich makabryczne eksperymenty.
Dwa lata później młode małpy miały zostać odebrane matce i wychowane przez człowieka dla Instytutu w nowej lokalizacji, świeżo wybudowanej w Afryce. Wszystko to, każdy najmniejszy szczegół, zostało zrobione, aby „ znaleźć lekarstwo” – fraza ta była używana przez setki lat, aby usprawiedliwić okrutne i niezwykłe znęcanie się nad zwierzętami oraz bezsensowne egzekucje wykonywane jako rytuały przez okultystyczną religię nauki … Trzeba wyrwać nerki i wywiercić otwory w czaszce, żeby robić lekarstwa!
W1926 r.Instytut podawał niemowlętom szczepionkę „przeciwko białej śmierci”. W 1930 r. przytłaczająca liczbadziecizaczęła zapadać na krzywicę , krztusiec i inne różne choroby .

Ludzie, ten człowiek, ten naukowiec , Louis Pasteur jest czczony jako bohater, a nie jako nikczemne, podłe stworzenie, które zasługuje na gnicie w …. Pomimo opracowania szczepionki na nią, nigdy nie znalazł wirusa wścieklizny . Dzieje się tak, ponieważ nauka nigdy nie znalazła żadnego wirusa . Rzeczywistość jest taka, że aby zlokalizować to, co nazywają wirusami, muszą przeprowadzać te okrutne eksperymenty i wywoływać objawy u torturowanych zwierząt – ale objawy nie pochodzą od „wirusa”, są wynikiem trzymania ich w izolacji i strachu w małej klatce, głodzenia, znęcania się w najgorszy możliwy sposób i wstrzykiwania im brudu i trucizn.
Miał to być pojedynczy artykuł, ale po jego napisaniu nie mogłem się powstrzymać od myśli „oczywiście, że to nie był punkt wyjścia; Pasteur z pewnością nie wynalazł wiercenia otworów w czaszkach zwierząt, aby wstrzykiwać ropę i truciznę, aby wytwarzać lekarstwa do wstrzykiwania nam, więc gdzie tak naprawdę zaczęło się to szaleństwo?”. To skłoniło mnie do głębszego zbadania, jak to się stało i odkryłem, że była to królicza nora najbardziej niewiarygodnej ukrytej historii – historii tak tajnej, że do dziś dzieje się to samo, ale nikt w opinii publicznej nie jest świadomy, że to się dzieje. Historia tak ukryta, że stworzono tajny język, aby ukryć jej działania, a książki, gdy zostały odkryte przez obywateli w XIX wieku, zostały zrewidowane, aby usunąć setki stron, aby ukryć prawdę. Medycy nie dodają trucizn do swoich produktów tylko w celu kontroli populacji, jakkolwiek trudno w to uwierzyć, składniki, które dodają do tych współczesnych leków, są dodawane w o wiele mroczniejszym celu – celu, który został ujawniony w ich własnych księgach i dokumentach sięgających aż do lat 1500 – tych samych księgach, które próbowali daremnie usunąć z widoku publicznego, stąd powód, dla którego nigdy ich nie widziałeś…