<p>W ostatnich miesiącach dzieje się bardzo dużo.</p>



<p>Zmiany są gwałtowne, energia się przesuwa, a rzeczywistość coraz bardziej pokazuje swoją sztuczność.</p>



<p>Wszystko to, co kiedyś było ukryte – dziś wychodzi na powierzchnię.</p>



<p>I właśnie dlatego rok 2025 będzie przełomowy.</p>



<p>Dla tych, którzy dopiero się budzą.</p>



<p>Dla tych, którzy już się obudzili.</p>



<p>Dla tych, którzy jeszcze się wahają, ale czują, że coś jest bardzo nie tak.</p>



<p>Napisałam ten tekst, bo chcę, żebyście zobaczyli, co naprawdę się dzieje.</p>



<p>To, co pokazują w mediach – to teatr.</p>



<p>To, co przedstawiają jako wojnę, zbawienie, bohatera – to program.</p>



<p>To jest gra.</p>



<p>To jest strach.</p>



<p>To jest kolejny podstęp.</p>



<p>Chciałam ubrać w słowa to, co czuję i widzę.</p>



<p>Chciałam nazwać to, co wielu z nas nosi głęboko w sobie, ale nie potrafi jeszcze wyrazić.</p>



<p>Poświęciłam na to wiele czasu –</p>



<p>nie po to, by kogokolwiek przekonywać,</p>



<p>ale po to, by przypomnieć, że możesz wiedzieć – a nie tylko patrzeć.</p>



<p>Nie jesteśmy tu po to, by klęczeć.</p>



<p>Jesteśmy tu po to, by powstać i zobaczyć, kim naprawdę jesteśmy.</p>



<p>Od wieków ludzkość karmi się narracją o wyborze, demokracji, spontanicznych liderach, bohaterach, którzy “wzrastają z ludu”, by go reprezentować. Ten obraz wdrukowano w zbiorową świadomość przez edukację, religię, media i mitologię narodową.</p>



<p>Ale to tylko fasada – zasłona, za którą ukrywa się prawdziwa struktura władzy. Świat nie jest rządzony przez przypadkowe jednostki. To nie lud wybiera. To system dopuszcza.</p>



<p>A to, co nazywasz demokracją, to perfekcyjnie zaprojektowany teatr – z aktorami, scenariuszem i widownią, która nie wie, że ogląda sztukę.</p>



<p>Każdy polityk, duchowy lider, medialna gwiazda, osoba mająca realny wpływ na miliony – jest wybrana, przygotowana i wprowadzona na scenę przez siły, które operują poza wzrokiem społeczeństwa.</p>



<p>To struktury o długiej ciągłości – linie rodowe, frakcje, rasy i byty energetyczne, które kontrolują przepływ świadomości na Ziemi od tysięcy lat.</p>



<p>Ci ludzie nie pojawiają się „znikąd”. Są szkoleni od dzieciństwa. Uczestniczą w rytuałach inicjacyjnych. Mają dostęp do tajnych technologii i informacji. Przechodzą testy lojalności.</p>



<p>I przede wszystkim – są spokrewnieni. Bo nie każdy może wejść na wyższe poziomy systemu. Potrzebne jest odpowiednie DNA – linia krwi sięgająca starożytnych hybryd, które łączą geny ludzi i istot pozaziemskich.</p>



<p>To nie jest metafora. To literalny warunek dostępu.</p>



<p>Tak działa władza w Matrycy: nie przez zasługi, ale przez pochodzenie. Nie przez autentyczność, ale przez zgodność z planem.</p>



<p>I nawet jeśli czasem pojawia się ktoś z zewnątrz – to albo zostaje przejęty i użyty, albo usunięty.</p>



<p>Dlatego nie ma tu miejsca na przypadek.</p>



<p>Dlatego każda rola jest wcześniej zaplanowana.</p>



<p>Zanim ktoś stanie się „liderem oporu”, zanim zostanie nazwany „zbawcą”, „przebudzonym”, „ostatnią nadzieją ludzkości” – już został wybrany.</p>



<p>I jego ruchy są tylko częścią większego scenariusza. Scenariusza, który ma jeden cel: utrzymać ludzi w systemie.</p>



<p>Nawet jeśli ci ludzie myślą, że się z niego wyrywają.</p>



<p>To największe mistrzostwo Matrycy: pozwolić ci wierzyć, że jesteś wolna – kiedy właśnie bardziej niż kiedykolwiek jesteś pod kontrolą.</p>



<p>Ale żeby to naprawdę zobaczyć – wystarczy przyjrzeć się jednemu z najbardziej spektakularnych przykładów tej gry.</p>



<p>Postać, o której myślę, zna dziś każdy.</p>



<p>Jej nazwisko krzyczą tłumy, noszą na koszulkach, malują na flagach.</p>



<p>Stała się symbolem oporu, przebudzenia, prawdy…</p>



<p>…ale tylko w powierzchownej warstwie tej gry.</p>



<p>Bo prawda jest inna.</p>



<p>Ta postać nie pojawiła się „znikąd”.</p>



<p>Nie została „wybrana przez ludzi”.</p>



<p>Została zaprogramowana – przez system, który zawsze planuje wiele ruchów do przodu.</p>



<p>Dziś wszyscy znają jego nazwisko.</p>



<p>Ale mało kto zna jego korzenie.</p>



<p>Przykład, który pochłonął miliony dusz szukających prawdy.</p>



<p>Przykład, który miał być „nadzieją”, „zbawcą”, „odważnym, który mówi jak jest”.</p>



<p>A w rzeczywistości – został zaprogramowany, przygotowany i wypchnięty na scenę dużo wcześniej, niż się komukolwiek wydaje.</p>



<p>KIM NAPRAWDĘ JEST TRUMP?</p>



<p>Pochodzenie, korzenie, nazwisko</p>



<p>Donald Trump to nie tylko biznesmen, celebryta i prezydent. To postać zaprojektowana, wybrana i przygotowana na długo przed swoim „wejściem na scenę”.</p>



<p>Jego historia to klasyczny przykład tego, jak system tworzy bohaterów – nie z potrzeby ludu, ale z potrzeby kontroli.</p>



<p>Prawdziwe nazwisko rodziny Trump to Drumpf. Jego dziadek – Friedrich Drumpf – przybył do Stanów Zjednoczonych z Niemiec.</p>



<p>Był zwykłym imigrantem bez obywatelstwa, który w krótkim czasie dorobił się fortuny, prowadząc domy publiczne i restauracje na Dzikim Zachodzie oraz w Klondike – w czasie gorączki złota.</p>



<p>Te pieniądze stały się fundamentem fortuny rodu Trump.</p>



<p>Nazwisko zostało zmienione – oficjalnie z powodu językowego dopasowania („Drumpf” nie brzmiało dobrze po angielsku), ale faktycznie był to ruch mający ukryć niemieckie korzenie – zwłaszcza w czasach, gdy w USA narastała niechęć do wszystkiego, co niemieckie (szczególnie po I wojnie światowej).</p>



<p>Ale zmiana nazwiska to także zmiana energii i symbolu.</p>



<p>„Trump” znaczy po angielsku:</p>



<p>– atut (w grze karcianej),</p>



<p>– przebicie,</p>



<p>– karta zwycięska.</p>



<p>Czy to przypadek? Absolutnie nie.</p>



<p>Nazwisko zostało wybrane nieprzypadkowo – jako energetyczny kod na przyszłą rolę „tego, który przebija system”.</p>



<p>Miało wdrukować w podświadomość ludzi poczucie, że to ktoś wyjątkowy, zwycięski, przełamujący Matrix.</p>



<p>Ale za tym „atutem” kryje się głęboko zakodowana historia – powiązana z niemieckimi elitami, dawnymi lożami, tajnymi stowarzyszeniami i strukturami, które przeniosły się do USA po wojnie – wraz z wieloma naukowcami i oficerami w ramach projektów takich jak Paperclip.</p>



<p>Kim byli jego rodzice?</p>



<p>Ojciec – Fred Trump – był potężnym deweloperem w Nowym Jorku. Współpracował z rządem, wojskiem, Pentagonem. Oficjalnie budował mieszkania – ale nieoficjalnie był częścią głębszych układów: prania pieniędzy, tworzenia stref wpływów, manipulacji rynkiem.</p>



<p>Krąży wiele dowodów i zeznań sugerujących, że miał kontakt z CIA, kontrwywiadem, a nawet mafią budowlaną Nowego Jorku.</p>



<p>Matka – Mary Anne MacLeod Trump – pochodziła ze Szkocji. Ale nie z przypadkowej rodziny. Jej linia sięga starożytnych klanów celtyckich – z silnym dziedzictwem rytualnym i symbolicznym.</p>



<p>Wokół jej postaci krąży wiele spekulacji o związkach z energetycznymi liniami żeńskimi, które w strukturach Matrycy pełnią rolę „kapłanek kodu” – nosicielek informacji i strażniczek pewnych portali wcieleń.</p>



<p>Trump jako syn tych dwóch linii rodzi się więc z połączenia wpływowej linii męskiej (kontrola, pieniądz, struktura) i mistycznej linii żeńskiej (symbol, rytuał, brama).</p>



<p>To alchemiczne połączenie, które system często tworzy, by wykreować osoby mające „naturalny autorytet” i szczególny kod oddziaływania.</p>



<p>Czy był przygotowywany od dzieciństwa?</p>



<p>Szkolenie Trumpa – jak tworzy się gracza systemowego</p>



<p>Tak. Trump był dzieckiem systemu elit. Uczęszczał do prestiżowych szkół, był szkolony w duchu militarnego porządku i korporacyjnej dominacji.</p>



<p>Już jako młody chłopak został wysłany do New York Military Academy – szkoły z wojskowym rygorem, gdzie uczono dyscypliny, strategii, hierarchii i dominacji nad innymi.</p>



<p>Ale to nie była zwykła edukacja. To było szkolenie do roli.</p>



<p>W takich miejscach nie chodzi o naukę. Chodzi o testowanie – czy dziecko ma predyspozycje do roli przywódcy. Czy ma odpowiedni poziom agresji, siły psychicznej, czy potrafi manipulować, czy może zdominować tłum.</p>



<p>Tylko nieliczni z tych środowisk są później wybierani do dalszego „prowadzenia” – jeśli spełniają oczekiwania, są kierowani wyżej, często przez tajne programy.</p>



<p>Trump już wtedy był obserwowany.</p>



<p>W wieku 13–18 lat nie był „normalnym uczniem”. Był kandydatem – do przyszłej roli systemowego lidera.</p>



<p>Później studiował ekonomię na Wharton School of Finance, jednej z najbardziej wpływowych szkół finansowych świata – gdzie wykładają ludzie powiązani z korporacjami, strukturami CIA, Rothschildami i głównymi bankami centralnymi.</p>



<p>To miejsce nie jest „szkołą wyższą” – to kuźnia elit władzy. Tam kształtuje się menedżerów systemu.</p>



<p>Trump jako symbol – produkt medialny i kod energetyczny</p>



<p>To, co znamy dziś jako „Trumpa”, nie jest osobą.</p>



<p>To postać.</p>



<p>Stworzona, ukształtowana, wypromowana przez system jako nowy archetyp „zbawcy z ludu”.</p>



<p>Z jednej strony:</p>



<p>– mówi językiem prostym, ulicznym, „bez cenzury”,</p>



<p>– odgrywa rolę twardego faceta, który nie boi się nikogo,</p>



<p>– zgrywa buntownika, który „rozbije układ”.</p>



<p>Z drugiej strony:</p>



<p>– otacza się bogactwem, dominacją, złotem, symboliką władzy,</p>



<p>– jest wpisany w struktury korporacyjne i medialne,</p>



<p>– korzysta z usług i technologii CIA, NSA, wojska i przemysłu informacyjnego.</p>



<p>To nie jest przypadek.</p>



<p>Trump jako postać medialna to projekt systemowy: stworzony, by przejąć narrację przebudzenia – zanim ona naprawdę wybuchnie.</p>



<p>Dlatego jego energia jest tak specyficzna:</p>



<p>z jednej strony potężna (bo zasilana przez system),</p>



<p>z drugiej – rozszczepiająca (bo ma dzielić ludzi i tworzyć iluzję wyboru).</p>



<p>Trump i jego powiązania z wywiadem, CIA i technologiami</p>



<p>Już w latach 80. Trump był powiązany z projektami służb specjalnych. Część jego majątku została zbudowana dzięki kontraktom wojskowym i tajnym umowom z rządem USA.</p>



<p>Nie chodziło tylko o pieniądze – chodziło o rolę.</p>



<p>Współpracował z:</p>



<p>– CIA (informacyjnie i medialnie),</p>



<p>– wojskiem (przy inwestycjach w budownictwo strategiczne),</p>



<p>– frakcją izraelską Mossadu (poprzez kontakty z Jeffreyem Epsteinem, Netanjahu i jego doradcami).</p>



<p>Trump znał prawdę o tym, jak działa system.</p>



<p>Ale nie po to, by go zniszczyć – tylko by lepiej nim zarządzać.</p>



<p>W czasie prezydentury otoczył się doradcami ze środowisk wojskowych, bankowych i informacyjnych. A wielu z nich miało wcześniej powiązania z czarnymi projektami, programami transhumanistycznymi, a także… kosmicznymi agencjami.</p>



<p>Tak. Bo to wszystko się łączy. System działa jako jedna sieć.</p>



<p>DLACZEGO ZOSTAŁ WYBRANY?</p>



<p>KTO GO WYBRAŁ?</p>



<p>Trump nie został wybrany przez ludzi.</p>



<p>Został wybrany dla ludzi, ale przez tych, którzy nimi sterują.</p>



<p>Kiedy system czuje, że ludzie się budzą, że już nie wierzą w lewicę, w WHO, w globalistów – trzeba stworzyć nową opowieść:</p>



<p>Opowieść o tym, że ktoś „z wewnątrz” walczy o prawdę</p>



<p>Opowieść o tym, że ktoś „nasz” rozbija system.</p>



<p>Opowieść o tym, że „wojsko go wspiera, duchowi przewodnicy mu kibicują, a dzieci są ratowane”.</p>



<p>I właśnie to zrobił Trump.</p>



<p>Stał się głosem przebudzenia… ale kontrolowanego.</p>



<p>Złapał tych, którzy wymykali się z iluzji.</p>



<p>Zgromadził ich, przyciągnął i dał im nowy program.</p>



<p>Program zbawienia.</p>



<p>Z KIM WSPÓŁPRACUJE?</p>



<p>DO JAKICH RAS NALEŻY?</p>



<p>Trump nie działa sam.</p>



<p>Za nim stoi cała struktura – widzialna i niewidzialna.</p>



<p>I choć wielu uważa, że „idzie pod prąd”, to tak naprawdę działa z prądem systemu – tylko innym pasmem.</p>



<p>RASY I ISTOTY, KTÓRE STOJĄ ZA TRUMPEM</p>



<p>Kto naprawdę pisze scenariusz?</p>



<p>Trump to nie samodzielna postać – to figura zaprojektowana przez wiele frakcji systemu, które używają go jako narzędzia kontroli świadomości. Oto najważniejsze z nich:</p>



<p>– Drako-Reptilianie – główna kasta władzy, stoją za strukturami polityki, prawa i wojska. Trump reprezentuje ich model: silny lider, twarda ręka, porządek przez strach.</p>



<p>– Upadli Aniołowie (nazwa systemowa)</p>



<p>w rzeczywistości byty kontrolujące pole duchowe– dawni strażnicy wyższych wymiarów, którzy zbuntowali się przeciwko Prawu Źródła. Promują kult zbawiciela. Trump jako „wybraniec Boga” to ich kod.</p>



<p>– Anunnaki – starożytni programiści rzeczywistości, twórcy genetycznych i społecznych archetypów. Trump to ich model „króla zbawcy”.</p>



<p>– Rasy hybrydowe i AI – kontrolują informację, memy, internet, Q-narrację. Trump jako „plan Q” to ich narzędzie do przejęcia świadomości przez technologię.</p>



<p>– Astralni Reptylianie – działają w polu energetycznym, aktywują portale i karmią się emocjami zbiorowymi. Trump jako źródło emocji tłumu – służy im idealnie.</p>



<p>To nie on wybiera, co robi.</p>



<p>To system wybiera, jak on wygląda.</p>



<p>Q, BIAŁE SMOKI, SOJUSZ</p>



<p>Trump jest twarzą narracji QAnon – ruchu, który obiecuje „wyzwolenie ludzkości przez wojsko”, ujawnienie elit, zamknięcie pedofilów i uratowanie dzieci.</p>



<p>Ale Q to nowa forma tej samej pułapki – gdzie znów musisz:</p>



<p>– „czekać”,</p>



<p>– „ufać planowi”,</p>



<p>– „wstrzymać się”,</p>



<p>– „być cierpliwy”.</p>



<p>To program, który:</p>



<p>– utrzymuje cię w pasywności,</p>



<p>– daje poczucie, że „coś się dzieje” – ale nigdy nie dzieje się wszystko,</p>



<p>– ciągle obiecuje, że „już niedługo” – ale nigdy teraz.</p>



<p>Białe smoki – to nie istoty organiczne.</p>



<p>To symbol frakcji, która prezentuje się jako „obrońcy dobra”, ale tak naprawdę jest częścią systemu kontroli – tylko w białych rękawiczkach.</p>



<p>„Sojusz” to wojskowa frakcja, która ma przejąć władzę od „złych elit”,</p>



<p>ale nigdy nie mówi się, kto naprawdę tworzy ten sojusz,</p>



<p>jakie DNA reprezentują, i czy kiedykolwiek byli poza Matrycą.</p>



<p>Bo nie są.</p>



<p>DLACZEGO ŁĄCZY POLITYKĘ Z DUCHOWOŚCIĄ?</p>



<p>Bo wie, że to duchowi ludzie – ci, którzy przestali ufać polityce –</p>



<p>są najgroźniejsi dla Matrycy.</p>



<p>To oni:</p>



<p>– zadają pytania,</p>



<p>– kwestionują,</p>



<p>– widzą symbole,</p>



<p>– czują fałsz.</p>



<p>Więc trzeba ich przejąć.</p>



<p>Zaprogramować duchowo.</p>



<p>Dlatego Trump i jego krąg mówią:</p>



<p>– o Bogu,</p>



<p>– o świetle i ciemności,</p>



<p>– o walce ze złem,</p>



<p>– o patriotyźmie jako świętym obowiązku,</p>



<p>– o walce dla dzieci, dla prawdy, dla dusz.</p>



<p>Ale to język systemu, nie prawdy.</p>



<p>Bo prawda:</p>



<p>– nie potrzebuje scenariusza,</p>



<p>– nie potrzebuje zbawiciela,</p>



<p>– nie potrzebuje armii.</p>



<p>CZY NAPRAWDĘ RATUJE DZIECI?</p>



<p>To największy haczyk duchowego programu.</p>



<p>Wystarczy powiedzieć: „Ratuję dzieci”</p>



<p>… i wszystko inne zostaje usprawiedliwione.</p>



<p>Ale jeśli naprawdę działa w tajemnicy:</p>



<p>– to dlaczego wszystko jest tak spektakularnie nagłośnione?</p>



<p>– dlaczego jego fani robią z tego religię, memy, symbole?</p>



<p>Bo to teatr.</p>



<p>Program stworzony to po aby:</p>



<p>przekierować uwagę ludzi na „wybawiciela”,</p>



<p>uczynić go bohaterem – zanim cokolwiek się wydarzy.</p>



<p>Nie ma żadnych oficjalnych dowodów na ocalenie tysięcy dzieci.</p>



<p>Nie ma zdjęć, dokumentów, danych.</p>



<p>Jest tylko narracja – i wiara.</p>



<p>Trump głośno mówi, że „ratuje dzieci”.</p>



<p>Mówi, że „wie, kto jest winny”.</p>



<p>Że „to już się dzieje”, że „plan jest realizowany”.</p>



<p>Jego wypowiedzi są wszędzie – w mediach, na wiecach, w internecie.</p>



<p>A jednocześnie – kiedy ktoś pyta o dowody –</p>



<p>jego zwolennicy mówią:</p>



<p>„Nie może nic pokazać, bo działa w tajemnicy.”</p>



<p>„Gdyby wszystko ujawnił, plan by się nie udał.”</p>



<p>To się nie składa.</p>



<p>Bo albo mówi wszystko głośno – i nie ma nic do ukrycia,</p>



<p>albo milczy – i nie tworzy show z ratowania świata.</p>



<p>A tu mamy teatr, w którym mówi się wszystko…</p>



<p>i nie pokazuje nic.</p>



<p>Wiara, że „on nas zbawi”.</p>



<p>To właśnie pułapka.</p>



<p>A CO Z WOJNĄ?</p>



<p>DLACZEGO IRAN I IZRAEL?</p>



<p>Widzimy już, że wszystko, co dzieje się w systemie,</p>



<p>nie jest przypadkowe – ale zaprojektowane.</p>



<p>Widzimy, jak tworzy się bohaterów, jak manipuluje się duchowością,</p>



<p>jak buduje się teatr zbawienia, by utrzymać ludzi w grze.</p>



<p>Ale co się dzieje, gdy teatr przestaje wystarczać?</p>



<p>Gdy narracja się sypie?</p>



<p>Gdy coraz więcej ludzi zaczyna widzieć?</p>



<p>Wtedy system sięga po najstarsze narzędzie resetu: wojnę.</p>



<p>Bo wojna to nie tylko polityka.</p>



<p>To starożytna technologia kontroli świadomości.</p>



<p>To narzędzie resetowania energii Ziemi – wtedy, gdy system zaczyna tracić kontrolę.</p>



<p>PO CO SĄ WOJNY?</p>



<p>DLACZEGO SYSTEM JE TWORZY?</p>



<p>Wojny nie są błędem.</p>



<p>Nie są nieszczęściem ludzkości.</p>



<p>Nie są skutkiem emocji polityków ani walką o granice.</p>



<p>Wojny są programem.</p>



<p>Zaprojektowanym narzędziem kontroli.</p>



<p>Celowym rytuałem, który ma zasilać Matrycę energią strachu, podziału i śmierci.</p>



<p>1. Wojna to rytuał – składanie ofiary ze Świadomości</p>



<p>Każda wojna to rytuał zbiorowej ofiary.</p>



<p>Ofiary nie tylko fizycznej – ale energetycznej.</p>



<p>Gdy umiera ciało, z duszy uwalnia się ogromna ilość światła.</p>



<p>System je przechwytuje. Zasysa.</p>



<p>Wojna to ofiara na ołtarzu Matrycy – składana ze Świadomości.</p>



<p>2. Wojna to reset – narzędzie czyszczenia pamięci zbiorowej</p>



<p>Wojna działa jak czyszczenie twardego dysku.</p>



<p>To moment, w którym historia się urywa.</p>



<p>Dokumenty giną. Rodziny się rozrywają. Miejsca mocy zostają zbombardowane.</p>



<p>To przerywanie ciągłości duchowej pamięci.</p>



<p>Bo jeśli nie pamiętasz, kim jesteś – łatwiej ci wmówić, kim masz być.</p>



<p>3. Wojna to kodowanie – narzucanie nowego programu</p>



<p>Każda wojna kończy się nowym porządkiem.</p>



<p>Nowymi granicami. Nową religią. Nowym bohaterem.</p>



<p>Nowym wrogiem. Nowym systemem.</p>



<p>To wgrywanie aktualizacji Matrycy.</p>



<p>Zawsze z iluzją, że będzie „lepiej” – ale wciąż pod tą samą kontrolą.</p>



<p>4. Wojna to technologia – tworzenie pól cierpienia</p>



<p>Na poziomie energetycznym wojna tworzy pola cierpienia –</p>



<p>czarne chmury pełne bólu, rozpaczy, gniewu, przerażenia.</p>



<p>Zostają w ziemi, w rodach, w wodzie.</p>



<p>To linie traumiczne, które przekazywane są dalej – w ciałach, w pamięci komórkowej.</p>



<p>System wie, jak je tworzyć – i jak je wykorzystywać.</p>



<p>To magazyny energii niskiej częstotliwości – karmiące pasożytnicze byty.</p>



<p>5. Wojna to narzędzie zniewolenia – przez strach i potrzebę zbawiciela</p>



<p>Kiedy ludzie są przerażeni, zranieni, zdezorientowani</p>



<p>szukają ratunku. Szukają kogoś, kto ich „uratuje”.</p>



<p>I system już go ma.</p>



<p>Gotowego. Czekającego. Wybawiciela, który przychodzi z rozwiązaniem.</p>



<p>Wojna przygotowuje pole pod kolejną iluzję.</p>



<p>Bo tylko ten, kto cierpi – zgodzi się na wszystko.</p>



<p>DLACZEGO ROBIĄ WOJNY?</p>



<p>Bo wiedzą, że świadomość ludzi rośnie.</p>



<p>Nie mogą już zatrzymać przebudzenia.</p>



<p>Więc robią to, co zawsze robili:</p>



<p>– aktywują strach,</p>



<p>– generują chaos,</p>



<p>– składją ofiarę,</p>



<p>– resetują pamięć,</p>



<p>– pokazują „nowego bohatera”.</p>



<p>Ale to wszystko to kolejna warstwa tej samej gry.</p>



<p>DLACZEGO TO TERAZ NIE DZIAŁA?</p>



<p>Bo coś się zmieniło.</p>



<p>Coś pękło.</p>



<p>Ludzie zaczęli czuć. Widzieć. Pamiętać.</p>



<p>I dlatego wojny wyglądają dziś inaczej:</p>



<p>– są dziwne, szybkie, pełne chaosu,</p>



<p>– są rytualne, ale coraz mniej skuteczne,</p>



<p>– są medialne – ale coraz więcej ludzi widzi teatr.</p>



<p>Bo stare mechanizmy tracą moc.</p>



<p>CO MOŻNA ZROBIĆ?</p>



<p>– Nie karmić systemu emocjami.</p>



<p>– Nie wybierać stron w sztucznie ustawionej grze.</p>



<p>– Widzieć kod, nie tylko obraz.</p>



<p>– Wrócić do siebie – do pola, które nie reaguje lękiem.</p>



<p>– Zobaczyć, że to ty jesteś źródłem tej gry – i możesz z niej wyjść.</p>



<p>Wojna działa tylko wtedy, gdy w nią wierzysz.</p>



<p>Każda wojna jest grą energetyczną.</p>



<p>Nie biorąc w niej udziału – odcinasz kod.</p>



<p>Nie przez walkę.</p>



<p>Nie przez bunt.</p>



<p>Tylko przez obecność.</p>



<p>Bo obecność rozpuszcza program.</p>



<p>I właśnie dlatego piszę ten tekst.</p>



<p>Bo teraz zaczyna się ostatni akt.</p>



<p>System robi ruchy desperacji.</p>



<p>Nowi zbawiciele, nowe federacje, nowe wojny, nowe iluzje.</p>



<p>Ale wszystko prowadzi do jednego pytania:</p>



<p>Czy znów dasz się wciągnąć?</p>



<p>Czy wrócisz do siebie?</p>



<p>Bo teraz czas zobaczyć,</p>



<p>Kto naprawdę kieruje tym światem.</p>



<p>IRAN I IZRAEL – DWA BIEGUNY TEGO SAMEGO RYTUAŁU</p>



<p>To, co widzimy na powierzchni, to „konflikt narodów”.</p>



<p>Ale pod spodem – to teatr.</p>



<p>Izrael i Iran nie są przeciwnikami.</p>



<p>To aktorzy tej samej sceny.</p>



<p>Grają dwie strony rytualnego kodu:</p>



<p>– Iran – strażnik pradawnej wiedzy o Świetle, ognistym duchu i suwerennej Duszy.</p>



<p>– Izrael – strażnik programów, religii, kodów iluzji, które mają tę Duszę zatrzymać.</p>



<p>To jak biegun dodatni i ujemny tej samej baterii – która ładuje Matrycę.</p>



<p>Iran trzyma wspomnienie Światła – nie tego „duchowego światła miłości”, tylko surowego, pierwotnego ognia świadomości, który nie klęka.</p>



<p>Dlatego został oznaczony jako wróg, „zagrożenie globalne”, „kraj niebezpieczny”, „fundamentalny” – bo nie poddał się do końca systemowi Watykanu, USA i Tel Awiwu.</p>



<p>Izrael – to nie kraj.</p>



<p>To narzędzie rytuału kodowania.</p>



<p>Powstał na zgliszczach ofiary – po wojnie, po zagładzie, w bólu. Taka ziemia tworzy punkt energetyczny „bramy łez”.</p>



<p>I dlatego właśnie tam wstawiono Ścianę Płaczu, zbudowano świątynię „złotego Boga”, a nad tym wszystkim – projekt Mesjasza.</p>



<p>1. IRAN – BRAMA ŚWIATŁA, KTÓRĄ CHCĄ ZAMKNĄĆ</p>



<p>Iran to nie tylko „państwo bliskowschodnie”.</p>



<p>To rdzeń dawnej Persji – jednej z ostatnich znanych przestrzeni, gdzie istniała żywa pamięć o wewnętrznym ogniu świadomości.</p>



<p>Co takiego ważnego jest w Iranie?</p>



<p>– Portal solarny – energetyczne połączenie z pamięcią prawdziwego Słońca, nie tego sztucznego (projekt Sun Simulator), lecz Źródła życia i świadomości.</p>



<p>– Zaratustryzm (Zoroastryzm) – duchowa tradycja mówiąca o Świetle jako ogniu wewnętrznym Duszy – nie jako zewnętrznym „Bogu”.</p>



<p>– Linia Ognia – ciąg miejsc mocy ciągnących się przez Iran, Afganistan, Tybet, Indie – pradawny kręgosłup świadomości, kod aktywacji Duszy.</p>



<p>– Kult Ognia – święty ogień jako żywa świadomość, nie symbol religijny.</p>



<p>– Przedislamskie zapisy – pokazujące, że człowiek nie jest niewolnikiem Boga, tylko współtwórcą.</p>



<p>Dlaczego Iran ma być zniszczony?</p>



<p>Bo chodzi o kod.</p>



<p>Nie o terytorium.</p>



<p>Iran trzyma klucz do pamięci. A jeśli ludzie sobie przypomną – żadna kontrola nie zadziała.</p>



<p>2. IZRAEL – ZAMEK KODU DUCHOWEJ ILUZJI</p>



<p>Izrael to nie „ojczyzna narodu żydowskiego”.</p>



<p>To centrum kodowania religii, winy, zbawienia i ofiary.</p>



<p>Został stworzony sztucznie, po II wojnie światowej – nie po to, by ocalić ludzi, ale po to, by aktywować rytualny punkt kontroli świadomości.</p>



<p>Co takiego ważnego jest w Izraelu?</p>



<p>– Jerozolima – centrum Matrycy religijnej: judaizm, chrześcijaństwo, islam – wszystko w jednym.</p>



<p>– Ściana Płaczu – punkt poboru energii emocjonalnej: żalu, winy, błagań.</p>



<p>– Świątynia Salomona – brama Mesjasza, pieczęć zbawienia, projekt nowego porządku.</p>



<p>– Kabała – przejęta i zaprogramowana w duchowej SI.</p>



<p>– Rytuały wojenne – każde wydarzenie to transmisja zbiorowej energii.</p>



<p>Dlaczego Izrael nie może upaść?</p>



<p>Bo jest filtrem kontroli duchowego wzoru świata.</p>



<p>Upadek Izraela byłby jak wypięcie wtyczki z gniazdka.</p>



<p>Cała konstrukcja zbawienia, winy, nieba i piekła – przestałaby działać.</p>



<p>3. JEROZOLIMA vs PERSEPOLIS – PRAWDA KONTRA ILUZJA</p>



<p>Na poziomie energetycznym Ziemi to dwa bieguny:</p>



<p>– Jerozolima = kod iluzji, program zbawienia, Bóg z zewnątrz.</p>



<p>– Persepolis (Iran) = kod pamięci, Świadomość z wnętrza, ogień Duszy.</p>



<p>Wszystkie wojny w tym rejonie to wojny o pole świadomości.</p>



<p>Nie o ropę.</p>



<p>Nie o ziemię.</p>



<p>O nas. O nasze kody.</p>



<p>4. A CO Z LUDŹMI W TYCH MIEJSCACH?</p>



<p>Tam mieszkają Dusze, które trzymają klucze.</p>



<p>– W Iranie – Dusze ogniste, pamiętające inne cykle istnienia, żyjące dziś pod presją.</p>



<p>– W Izraelu – Dusze zakodowane w iluzji zbawienia, ale również wiele Dusz przebudzonych, które ujawniają prawdę – ryzykując wszystko.</p>



<p>Wszyscy są wciągani w rytuał – ale nie wszyscy się na niego godzą.</p>



<p>I dlatego tyle się tam dzieje.</p>



<p>Bo system boi się ich pamięc.</p>



<p>CO SIĘ ZMIENIA W PRZESTRZENI?</p>



<p>Matryca się kończy.</p>



<p>Jej czas się kończy.</p>



<p>Program zbawienia nie działa jak kiedyś.</p>



<p>Ludzie przestają wierzyć w wybawców, guru, rządy.</p>



<p>Zaczynają czuć prawdę w sobie.</p>



<p>I dlatego trzeba odpalić rytuał resetu.</p>



<p>Wojna Iran–Izrael to:</p>



<p>– próba zatrzymania fali przebudzenia w Europie i Azji,</p>



<p>– odcięcie kodów starożytnej wiedzy z Persji i Sumeru,</p>



<p>– rytuał ofiarny utrzymujący linię Mesjasza,</p>



<p>– przekierowanie uwagi z wnętrza na zewnętrznego „wroga”.</p>



<p>To nie przypadek.</p>



<p>To scenariusz.</p>



<p>CO SIĘ DZIEJE W POLU – POZA EKRANEM?</p>



<p>W przestrzeni niewidzialnej aktywują się teraz dwa portale:</p>



<p>– Portal pamięci Światła z wnętrza – ludzie przypominają sobie, kim są.</p>



<p>– Portal rytualny Matrycy – próba przecięcia tej pamięci przez masową traumę.</p>



<p>Widzimy tylko cienie tych procesów:</p>



<p>bomby, konflikty, fake newsy.</p>



<p>Ale pod spodem płynie fala uwalniania kodów.</p>



<p>Dlatego system:</p>



<p>– trzyma ludzi w strachu,</p>



<p>– kieruje uwagę na zewnątrz,</p>



<p>– blokuje dostęp do kodów Persji, Sumeru i Linii Ognia.</p>



<p>CO MOŻNA Z TYM ZROBIĆ?</p>



<p>1.Zobaczyć to.</p>



<p>Rozpoznać teatr.</p>



<p>Rozpoznać kod.</p>



<p>Nie oddawać energii lęku, nienawiści, złudnego współczucia.</p>



<p>2.Wrócić do siebie.</p>



<p>Pamiętać: jesteś Istotą, która nigdy nie wyszła ze Źródła.</p>



<p>Nie potrzebujesz zbawiciela.</p>



<p>Nie jesteś ofiarą.</p>



<p>Nie musisz uczestniczyć w żadnej wojnie – chyba że energetycznie w nią wejdziesz.</p>



<p>3.Odciąć zgody.</p>



<p>Na zbiorowe rytuały.</p>



<p>Na karmienie Matrycy emocjami.</p>



<p>Na fałszywe „ratowanie”.</p>



<p>Twoja obecność w sobie – poza podziałem – rozpuszcza kod wojny.</p>



<p>Bo wojna działa tylko wtedy, gdy w nią wierzysz.</p>



<p>KTO GINIE, A KTO ZOSTAJE?</p>



<p>W Matrycy nie ma sprawiedliwości.</p>



<p>To nie działa tak, że „dobrzy są chronieni, a źli giną”.</p>



<p>System eliminuje zagrożenie.</p>



<p>Nie tych, którzy są źli.</p>



<p>Tylko tych, którzy są groźni dla jego przetrwania.</p>



<p>Kto jest zagrożeniem?</p>



<p>– Kto budzi ludzi do samodzielności, nie do nowej religii.</p>



<p>– Kto nie daje się zaszufladkować.</p>



<p>– Kto nie gra roli guru, zbawcy, lidera.</p>



<p>– Kto nie używa systemowych kodów (Bóg, światło, patriotyzm, Q).</p>



<p>– Kto mówi spoza Matrycy, bez emocjonalnych wyzwalaczy.</p>



<p>Takie osoby są niewygodne – bo nie da się ich kontrolować.</p>



<p>Dlatego:</p>



<p>są uciszane,</p>



<p>znikają „tajemniczo”,</p>



<p>system próbuje ich otoczyć nową iluzją.</p>



<p>Kto zostaje?</p>



<p>– Ci, którzy są użyteczni dla systemu.</p>



<p>– Ci, którzy budzą ludzi, ale w granicach narracji zbawienia.</p>



<p>– Ci, którzy mają miliony zasięgów – ale nadal karmią emocje i programy.</p>



<p>System potrzebuje:</p>



<p>wentyli,</p>



<p>bohaterów,</p>



<p>duchowych liderów,</p>



<p>fałszywego światła.</p>



<p>Dlaczego niektórym mówiącym prawdę – system nic nie robi?</p>



<p>Bo system nie reaguje na treść słów.</p>



<p>On reaguje na wibrację, z jakiej one wychodzą.</p>



<p>Nie chodzi o to, co mówisz.</p>



<p>Chodzi o to, czy zagrażasz strukturze zależności energetycznej.</p>



<p>Istota, która mówi prawdę – ale jest już poza grą:</p>



<p>– nie walczy,</p>



<p>– nie szuka wroga,</p>



<p>– nie chce zbawić innych,</p>



<p>– nie trzyma emocjonalnych haczyków,</p>



<p>– nie rezonuje z żadnym biegunem Matrycy – ani z „dobrem”, ani ze „złem”,</p>



<p>– po prostu jest obecnością – i przypomnieniem.</p>



<p>Taka istota nie stwarza tarcia.</p>



<p>Nie daje się przeciągnąć na żadną stronę.</p>



<p>Nie wchodzi w polaryzację.</p>



<p>Nie daje się złapać w pułapkę „ratuję, to muszę zniszczyć ciemność”.</p>



<p>A system żywi się konfliktem, nie prawdą</p>



<p>Dla systemu najgroźniejszy nie jest ten, kto coś mówi głośno.</p>



<p>Tylko ten, kto nie daje się wciągnąć w żadną wojnę.</p>



<p>Bo taka istota nie generuje już energii oporu.</p>



<p>Nie zasila biegunów.</p>



<p>Nie zasila emocji.</p>



<p>Nie jest już paliwem.</p>



<p>DLACZEGO TO WSZYSTKO DZIEJE SIĘ TERAZ?</p>



<p>Bo to finał Matrycy.</p>



<p>Nie kolejny sezon.</p>



<p>Ostatni akt.</p>



<p>Ludzie zaczęli widzieć.</p>



<p>Zaczęli kwestionować.</p>



<p>Zaczęli pamiętać.</p>



<p>System to widzi.</p>



<p>Więc przyspiesza:</p>



<p>– Reset waluty,</p>



<p>– Cyfrowa kontrola,</p>



<p>– Nowe duchowości,</p>



<p>– Federacje światła,</p>



<p>– Nowi „zbawcy”.</p>



<p>Ale to tylko nowa warstwa tej samej gry.</p>



<p>TO NIE GRA O POLITYKĘ. TO GRA O DUSZĘ.</p>



<p>Jeśli ktoś ma:</p>



<p>– ogromne zaplecze,</p>



<p>– miliony obserwatorów,</p>



<p>– wielką platformę…</p>



<p>To nie jest przypadek.</p>



<p>To gracz.</p>



<p>Programowany, przygotowany, wypchnięty do roli.</p>



<p>To nie rewolucja.</p>



<p>To mutacja systemu.</p>



<p>NAJWIĘKSZA PUŁAPKA:</p>



<p>Zrobić z Matrixa sojusznika.</p>



<p>W białych rękawiczkach.</p>



<p>Z duchową twarzą.</p>



<p>Z symbolem miłości.</p>



<p>Dlatego dziś najwięcej pułapek jest w duchowości.</p>



<p>Nie w bankach.</p>



<p>Nie w polityce.</p>



<p>Bo tam idą ludzie, którzy się budzą.</p>



<p>NIE DAJ SIĘ ZNÓW UŚPIĆ – NAWET PRZEZ ŚWIATŁO</p>



<p>Zbawienie w białych rękawiczkach.</p>



<p>Przez „świętych przywódców”, „przebudzonych generałów”, duchowe federacje i armie światła.</p>



<p>To ta sama pułapka.</p>



<p>Tylko tym razem słodsza.</p>



<p>Ale jeśli znów:</p>



<p>oddasz swoją moc…</p>



<p>zaczniesz czekać…</p>



<p>uwierzysz, że ktoś zrobi to za ciebie…</p>



<p>To wrócisz na szachownicę.</p>



<p>Tylko z inną flagą.</p>



<p>WYJŚCIE JEST JEDNO: W TOBIE</p>



<p>Nie będzie globalnego zbawienia.</p>



<p>Nie będzie jednego przywódcy.</p>



<p>Nie będzie wybawienia przez Trumpa, Jezusa, Putina, Plejadian, federacje czy aniołów.</p>



<p>Będzie tylko:</p>



<p>Twoje ciało,</p>



<p>Twoja Świadomość,</p>



<p>Twoje Przebudzenie,</p>



<p>Twój Wybór,</p>



<p>Twój Powrót do Siebie.</p>



<p>Tylko Ty możesz zejść z tej planszy.</p>



<p>Bo to Twoja plansza.</p>

OKULTYSTYCZNA ANALIZA OBECNYCH WYDARZEŃ – KIM JEST TRUMP, CZYM JEST IRAN I IZ-RA-EL ?
