
CHINY ZAMYKAJĄ BANKOMATY, KONFISKUJĄ CAŁĄ GOTÓWKĘ – ZMUSZAJĄ WSZYSTKICH BY UŻYWAĆ CYFROWEGO JUANA
27 lipca 2025
PIERWSZY HAARP BYŁ W POLSCE ? – ”ROSYJSKI DZIĘCIOŁ”- DLACZEGO W POLSCE BYŁY TYLKO 3 POWODZIE I ”ZIMA 100-LECIA”?
29 lipca 2025Wokalista Black Sabbath, Ozzy Osbourne, nie żyje, dlatego też wielu zadaje sobie pytanie oto czy: jest teraz w niebie czy w piekle? Myślę, że tutaj odpowiedzi udzielać nie trzeba, gdyż na to pytanie, jak i wiele innych, odpowiedź możemy znaleźć z Biblii.
Natomiast co możemy napisać, otóż „bóg” heavy metalu Ozzy Osbourne zmarł, a w internecie niczym grzyby po deszczu, bardzo szybko zaczęły pojawiać się liczne „hołdy” ku jego pamięci, wiele z nich pochodziło – o zgrozo – od chrześcijan, którzy byli – o zgrozo – jego wielkimi fanami.
Jeden z pastorów, Tullian Tchividjian, powiedział na temat wokalisty Black Sabbath: „Och, Ozzy… Ty dzika, piękna duszo. Dałeś odmieńcom takim jak ja ścieżkę dźwiękową do naszego życia. Pod tym szaleństwem kryło się czułe serce, które rozumiało ból i śpiewało go głośno. Szalony, Iron Man – dziękuję za szczerość, chaos i pocieszenie. Odpocznij teraz, bracie”. Czy to możliwe? Jak widać tak, tego typu irracjonalnych wypowiedzi jest całe „stado”.
Kochani, piekło jest prawdziwe, ma płomienie i ciemność zewnętrzną, a jeśli się tam znajdziesz, nigdy się z niego nie wydostaniesz. Jak uniknąć piekła? To proste: Uwierz w Jezusa Chrystusa, a będziesz zbawiony. Nie ma nic prostszego niż to. I tak oto według wszystkich przekazów, Ozzy Osbourne wychowywał się w Kościele anglikańskim, został ochrzczony jako dziecko i uczęszczał do Szkoły Niedzielnej. To całkiem niezły „start”, prawda?
Niestety ale, chodzenie do kościoła nie czyni cię chrześcijaninem, tak samo jak spanie w garażu nie czyni cię samochodem. Chrzest cię nie zbawi, podobnie jak uczęszczanie do Szkoły Niedzielnej. W Dziejach Apostolskich etiopski eunuch przeprowadził wymianę zdań z apostołem Filipem: „A gdy szli w drogę, doszli do pewnej wody, a eunuch rzekł: Oto jest woda; Cóż stoi na przeszkodzie, abym został ochrzczony? A Filip rzekł: Jeśli wierzysz z całego serca, możesz. A on odpowiadając, rzekł: Wierzę, że Jezus Chrystus jest Synem Bożym”. Zatem wiara w Jezusa plus chrzest, to jest doktryna Wieku Kościoła.
Pozwólcie teraz, że zadam wam ważne pytanie: gdybyś miał umrzeć dziś wieczorem, to jak myślisz, dokąd byś się udał, na co sobie zapracowałeś swoim dotychczasowym życiem?
Wróćmy jednak do naszego dzisiejszego „bohatera”, otóż Ozzy Osbourne powiedział, że: „wierzy w Boga”, to dobrze, prawda? Później dodał: „Wierzę w Boga. Nie chodzę do kościoła, ale nie sądzę, że trzeba chodzić do kościoła, żeby wierzyć w Boga”. To już sobie sami oceńcie, jaką „laurkę” wystawia sobie Ozzy – choć de facto można dopytać by było, w jakiego boga wierzy (chociaż teraz to już w czasie przeszłym, to jest wierzył).
Z kolei Jakub w Nowym Testamencie mówi nam: „Wierzysz, że jest jeden Bóg; Dobrze czynisz, i złe duchy wierzą i drżą”. Diabły w piekle wierzą w Boga do tego stopnia, że drżą, ale to nie czyni ich zbawionymi. Wiara w to, że Bóg istnieje, jest wspaniałym pierwszym krokiem na ścieżce do zbawienia, ale wiara w Boga nie wystarczy. Bóg umieścił zbawienie w swoim jednorodzonym Synu Jezusie, to w Nim mieszka zbawienie, a nie gdzie indziej. „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni”. Dzieje Apostolskie 4:12.
Black Sabbath ma piosenkę zatytułowaną: „After Forever”, a oto wers z niej: „Zobaczyłem prawdę, tak, zobaczyłem światło i zmieniłem swoje drogi”. Brzmi prawie jak wyznanie wiary, prawda? Być może, poza tym, że to Jezus Chrystus Jest Prawdą i nie ma żadnej innej prawdy. „Rzekł mu Jezus: Ja jestem drogą, prawdą i życiem, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie”. Black Sabbath ma dziesiątki piosenek wymieniających Szatana i Diabła po imieniu, ale o ile mi wiadomo, żadna nie wspomina imienia Jezusa z Nazaretu. Dlaczego Jezus miałby nie zostać nawet wspomniany, skoro Ozzy był chrześcijaninem?
Myślę, że muzyka taka jak ta praktykowana przez Black Sabbath i „chrześcijańskich” artystów takich jak chociażby: Slayer, Stryper, Skillet czy Demon Hunter, jest satanistyczna i nikt, kto wymienia imię Jezusa, nie powinien mieć nic wspólnego z tymi śmieciami. Mało tego, podążanie za tego typu muzyką, jest otwieraniem własnego życia na ingerencję demoniczną. I na koniec cytat z wokalisty Black Sabbath:
„Naprawdę chciałbym wiedzieć, dlaczego robiłem to, co robiłem na przestrzeli lat. Czasem myślę, że jestem opętany przez jakiegoś ducha, kilka lat temu byłem o tym przekonany i uważałem, że byłem opętany przez diabła.”
Ozzy Osbourne dla Hit Parader, rok 1984.
I jeszcze jeden cytat, tym razem z innej „gwiazdeczki”:
„Wiem, że to brzmi jak New Age, ale w mojej medytacji byt zwany Metatronem, powiedział «my chcemy byś po przez radio dotarł do gimnazjów, liceów oraz uniwersytetów i prezentował najlepszych artystów, przedstawisz im nowych ludzi, niech wiedzą, że sami są wielowymiarowymi duchami z ogromnymi możliwościami i perspektywami. Przedstaw im nowe formy egzystencji, wykraczające poza religie czy modus operandi dzisiejszej edukacji».”
Carlos Santana rok 1999 dla magazynu Rolling Stone.
Skontaktowawszy się z ową istotą nadprzyrodzoną, Carlos Santana wydał album: „Supernatural” („Nie z Tego Świata”), który został płytą roku, zdobył kilka innych nagród Grammy i piętnastokrotnie pokrył się platyną. I już na sam koniec wypowiedź podsumowująca całość: „Rock zawsze był diabelską muzyką. Uważam, że Rock & Roll jest niebezpieczny. Czuje, że zwiastujemy coś jeszcze mroczniejszego od nas samych” – David Bowie rok 1976 dla magazynu Rolling Stone.
Nikt nie zauważył, że dusza Ozzy’ego została potajemnie przeniesiona do Youngbluda. Gdy Ozzy leżał na łożu śmierci, jego rodzina była przy nim, lecz nikt nie przygotowywał pogrzebu. Dlaczego? Bo ciało nie musiało być pochowane — dusza już została przekazana. Kluczowy był jego ostatni koncert – moment rytuału. W teledysku The Funeral Youngblud leży w trumnie z krwawym krzyżem, a Ozzy budzi go, chwytając za głowę niczym podczas starożytnego rytuału.
Po wszystkim wręcza mu krzyż z symbolem Wiecznego Życia – artefakt do transferu duszy. Tylko uczestnik rytuału może go nosić. Później Youngblud oddaje mu podobny krzyż, przypieczętowując wymianę dusz. Ozzy traktował go jak syna, nie zostawiając spadku Sharon ani dzieciom, lecz przekazując wszystko Youngbludowi. Ten nie pojawił się na pogrzebie. Może tak właśnie chciał Ozzy. W końcu… on nigdy naprawdę nie odszedł.