
NA ŚWIECIE DZIAŁA 100 LABOLATORIÓW BRONI BIOLOGICZNEJ BSL-3 – CO SZYKUJĄ ELITY DO 2030 ROKU ?
26 października 2025
CZECHY, HISZPANIA, POLSKA W KOLEJKACH PO GOTÓWKĘ !!! TAK ELITY TESTUJĄ NOWY KRYZYS !
28 października 2025![]()
Tajemniczy puls na radarze nad Słowacją, Polską, Węgrami, Rumunią i Ukrainą!
22 października 2025 roku, godzina 11:20. Na mapach radarowych Europy Środkowej pojawił się obraz, który wyglądał tak, jakby ktoś odpalił tam miniaturowe słońce, tudzież wielką bombę atomową. Centrum zjawiska – okolice Koszyc, Słowacja. Z radaru meteorologicznego SHMU, który tam jest, rozchodził się idealnie symetryczny krąg o promieniu kilkuset kilometrów, przypominający wybuch bomby E, lub test broni mikrofalowej.
Internauci pisali: „Wygląda, jakby coś tam eksplodowało”. Media próbowały zbagatelizować temat – jak zwykle. Ale każdy, kto choć trochę wyczuwa, co się tu na świecie odpie**ala, wiedział, że tego dnia w powietrzu coś naprawdę „pulsowało”.
![]()
Promieniowanie? Puls energetyczny?
Obraz radarowy nie przypominał opadów, chmur, ani zwykłej interferencji. Widać było czyste, kuliste pole – jakby z jednego punktu wystrzelił impuls o ogromnej mocy.
Z punktu widzenia fizyki i radiotechniki – najbliższy rzeczywistości scenariusz to test lub interferencja radarowa wysokiej mocy. Radar SHMU, sprzężony z wojskową siecią NATO, mógł zostać wykorzystany do wyregulowania systemów obserwacyjnych, lub do eksperymentu z falami w paśmie mikrofalowym / ELF (Extra Low Frequency).
Efekt? Chwilowe zwiększenie poziomu promieniowania elektromagnetycznego, odczuwane przez człowieka jako „puls”, „nacisk na czaszkę”, „wibrację powietrza”. Wrażliwi ludzie (tzw elektrowrażliwi – jest nawet o nich strona na Facebooku), mogli to tego dnia czuć dosłownie w ciele – jako lekki ucisk, rozdrażnienie, nagły ból głowy.
Pomijam już fakt, że wszelkie promieniowanie elektromagnetyczne (światło dzienne, mikrofale, jonizujące, rentgenowskie i inne, pochodzące ze Słońca, z kosmosu i sztuczne), nie należą do zbyt zdrowych rzeczy. Kiedyś, podobno, planetę Ziemię chroniła przed nim ogromna ilość pary wodnej w atmosferze.

Później zaś, gdy ta woda opadła, to zaczęliśmy chorować na raka (na raka, czyli po prostu na chorobę popromienną – tak, tak..), i długość życia miała się skrócić z ponad 1000 lat do max 120 lat. Ale to temat na zupełnie inny artykuł. A nawet na całą ich serię.
![]()
Zmowa milczenia: co oficjalnie wiadomo?
Nic. Żadna służba meteorologiczna nie wydała komunikatu. Żadne medium nie opublikowało raportu technicznego. Powstały za to różne artykuły w mediach, a tonie wybitnie uspokajających – a jakże! A przecież w systemach cywilnych takie anomalie są automatycznie archiwizowane.
To milczenie samo w sobie jest odpowiedzią. W praktyce większość eksperymentów technologicznych, radarowych, militarnych i atmosferycznych jest utrzymywana w cieniu. Nie dlatego, że to „tajne bronie obcych”, ale dlatego, że zahaczają o technologie strategiczne – te, które wchodzą w interakcję z polem jonosferycznym, pogodą i naszym biosystemem.
![]()
Co mogło wygenerować taki obraz na radarze?
Czy są to z marszu złowrogie eksperymenty, np w jonosferze, lub te z geoinżynierią, jak sądzą teoretycy spisku wszelakiego? Może tak być, ale możliwości jest zdecydowanie więcej.
Postaram się je tutaj wymienić. Swoją drogą, jak te różne dziwne / chore rzeczy z pogodą będą się nasilać, to ja z kolei będę musiał odkurzyć książki z fizyki, by głębiej ten temat zrozumieć.
Testy radarowe wysokiej mocy (SHMU / NATO). Radary doplerowskie, przy pełnej kalibracji, wysyłają równomierny impuls elektromagnetyczny na cały obszar swojego zasięg. W efekcie na mapie powstaje perfekcyjna, kulista „plama” energii, z centrum w miejscu radaru. Cywilna wersja – test SHMU. Wojskowa – sprawdzanie systemu obrony powietrznej NATO IAMD.
Interferencja wojskowych radarów z cywilnymi. Na terenie Słowacji działają stacje radiolokacyjne NATO, które mogą zakłócić radary meteorologiczne. Jeśli systemy filtrujące nie zdążyły odfiltrować sygnału i oznaczyć go jako „artefaktu radarowego”, to zobaczymy właśnie taki „rozbłysk”.
Eksperymenty jonosferyczne. Nie chodzi od razu o ten mityczny HAARP, wokół którego narosło wiele mniej lub bardziej głupkowatych teorii spiskowych (z naciskiem na „bardziej”), ale o klasyczne badania fal radiowych w jonosferze. Fale mikrofalowe, HF czy ELF mogą odbić się od warstw atmosfery i stworzyć efekt promienistego echa. Karpaty to zresztą region o dużym natężeniu zjawisk geomagnetycznych – naturalny rezonator dla fal EM.
Modyfikacje pogodowe, jonizacja atmosfery. Niektóre państwa testują urządzenia do „zasiewania chmur” lub jonizacji powietrza. Uruchomienie takiego pola mogłoby odbić sygnał radarowy w sposób, który wygląda jak sferyczne pole energii. Inna kwestia to fakt, czy to są tylko „testy” lub też nawet zaledwie „zapowiedzi testów”, czy raczej stosuje się tu już na przemysłową skalę nad całym światem. To realne i naglące pytanie, bo to, co się działo w tym roku 2025 z pogodą woła o pomstę do piekła.
Sygnały przemysłowe lub satelitarne. Mniej prawdopodobne, ale możliwe: test uplinku satelitarnego wysokiej mocy albo przemysłowe źródło fal mikrofalowych. Jednak symetria i zasięg zjawiska wskazują raczej na źródło punktowe – radar wysokiej mocy lub system wojskowy.
![]()
Realny scenariusz: technologia + natura
Najbardziej prawdopodobne jest, że zadziałało kilka czynników jednocześnie: test impulsu radarowego SHMU, + wysoka wilgotność atmosfery, + rezonans jonosferyczny, + interferencja z sygnałem NATO.
W efekcie powstał krótki, ale spektakularny rozbłysk elektromagnetyczny – widoczny zarówno na radarach, jak i (dla niektórych ludzi) w odczuciu ciała.
Żyjemy w epoce, w której pola elektromagnetyczne są nowym żywiołem. Nie widzimy ich, nie czujemy ich świadomie – ale nasze ciało, nasze sny, nasze nastroje już na nie reagują. To, co dawniej było błyskiem na niebie, dziś jest falą w eterze. To, co dawniej zwiastowało burzę, dziś zwiastuje test technologiczny. Niektórzy mówią: „przypadek”. Inni – „eksperyment”. A ja powiem: kolejny znak czasu. Czasu, w którym granica między przyrodą a technologią zaczyna się rozmywać.





