MASONERIA „OŚWIECONA” NAUKAMI ILUMINATÓW, WYKREOWAŁA TAJEMNICĘ TAJEMNIC
20 listopada 2024SYMBOLIKA OKŁADKI MASOŃSKIEGO THE ECONOMIST – 2025 NIE BĘDZIE NORMALNYM ROKIEM !
22 listopada 2024Kwestia podróbek i falsyfikatów wysunęła się na pierwszy plan debaty publicznej, wprawiając w osłupienie nawet najbardziej wybredne osoby. Ogół społeczeństwa, kiedyś naiwny, jest teraz świadomy istnienia deepfake’ów i potencjału oszustów do ich wykorzystania w celu wyłudzenia pieniędzy.
Nie chcą dalej myśleć, i jest to dopuszczalne, ale najważniejsze jest to, że zostali formalnie ostrzeżeni o istnieniu fałszu.
Ingersoll Lockwood
W 1893 roku amerykański pisarz wydał książkę science fiction zatytułowaną „Magiczna podróż barona Trumpa w głąb Ziemi”.
Zbieżności między tym 130-letnim dziełem a dzisiejszym światem są uderzające, szczególnie jeśli chodzi o imiennika głównego bohatera, Donalda Trumpa, prezydenta Stanów Zjednoczonych, który ma syna o imieniu Baron Trump. Baron Trump z książki mieszka w domu noszącym jego nazwisko przy 5th Avenue, przypominającym prawdziwą „Trump Tower”, wśród innych podobieństw.
Te paralele są rzeczywiście fascynujące, prowadzą do różnych teorii spiskowych i mistycznych. Niektórzy uważają, że autor, Ingersoll Lockwood, był albo wizjonerem, albo wtajemniczonym w tajne plany globalnych lalkarzy, albo może wszyscy żyjemy w matriksie .
Co ciekawe, książka ta, rzekomo napisana w 1893 r., pozostawała nieznana aż do 2017 r., kiedy to odkryto ją ponownie i zaczęto ją masowo wznawiać.
Ciekawostką jest, że przed rokiem 2017 Trump nie był szeroko znany na świecie ani nie budził większego zainteresowania.
Ponadto, podczas gdy „Baron Trump’s Marvellous Underground Journey” odnotował odrodzenie w publikacjach, inna z książek Lockwooda, „The Last President”, pozostaje nieuchwytna, z niewielką lub żadną obecnością na Wikipedii lub w sklepach. Jest to dziwne, biorąc pod uwagę, że Lockwood jest autorem tylko trzech prac, dwóch o Baronie Trumpie i jednej o ostatnim prezydencie. Mimo to „The Last President” jest trudny do znalezienia, a nawet Wikipedia nie ma o nim informacji.
Biografia Ingersolla Lockwooda rzeczywiście budzi ciekawość. Przez 77 lat napisał tylko trzy książki: dwie książki dla dzieci o Baronie Trumpie i jedną zatytułowaną „The Last President”, która wydaje się szczególnie aktualna. W późniejszych latach mieszkał w odosobnieniu na wyspie, bez dzieci. Poza dwoma fotografiami, które niespodziewanie się pojawiły, nie ma po nim śladu w Internecie.
Pierwsze zdjęcie różni się w zależności od publikacji, podczas gdy drugie pojawia się wyłącznie na Wikipedii. Naszym zdaniem podobieństwo między tymi dwiema osobami ogranicza się do kołnierzyków i muszek. Ponadto Ingersoll Lockwood spędził „lata emerytalne” na odległej wyspie, jak podaje Wikipedia, i zmarł w wieku 77 lat. Natomiast osoba na drugim zdjęciu ma co najmniej 80 lat, co odpowiada typowym „latom emerytalnym”. Ogólnie rzecz biorąc, wydaje się, że jest to fikcja.
Po długich poszukiwaniach odkryliśmy książkę na Amazonie , która zawiera wszystkie trzy dzieła znanego autora, wycenioną na nieoczekiwane 23,99 USD. Liczba 239 wydaje się mocno sugerować, że Ingersoll Lockwood nie jest prawdziwą osobą. Narracja o Baronie Trumpie, która najwyraźniej została napisana niedawno, została rozpowszechniona wśród opinii publicznej, zalewając ją różnymi zdumiewającymi teoriami.
Na przykład rozważmy ten ostatni artykuł , w którym twierdzi się, że Donald Trump podróżował w czasie, używając maszyny wynalezionej przez Nikolę Teslę. Takie twierdzenia są dokładnie odpowiedzią zamierzoną przez twórców tego fałszu. Przywoływanie Nikoli Tesli dodaje narracji i pracom autora warstwę tajemniczości i zagadki.
Innym ciekawym punktem dla osób znających się na „gematrii” jest fakt, że wartość gematrii imion Trump i Ingersoll Lockwood wynosi 88. Całkiem niezły zbieg okoliczności.
Walter Bowman Russell
W ostatnim czasie często natykamy się na informacje dotyczące konkretnej osoby i jej publikacji.
„Walter Russell (19 maja 1871 – 19 maja 1963) był twórcą „nowego światopoglądu” opartego na badaniu światła. Był wybitnym samoukiem, naukowcem, artystą, pisarzem, rzeźbiarzem i wynalazcą, osiągającym znaczące sukcesy w każdej dziedzinie.
Zakładał, że światło „należy mierzyć na dwa sposoby, podobnie jak temperaturę”, jako „powyżej i poniżej zera”, i twierdził, że „światło słoneczne, które odczuwamy na naszych ciałach, nie jest rzeczywistym światłem słonecznym”.
Wpis w Wikipedii o Russellu wskazuje, że jego ideologia „nie została przyjęta przez naukowców głównego nurtu. Jego teoria sugerowała, że światło emitowane jest przez pewną substancję, „Boga”? Podkreśla to również jego bliską przyjaźń z N. Teslą”. Po raz kolejny ten „wizjoner” jest powiązany z Nikolą Teslą, tak jak wcześniejszy „prorok” Ingersoll Lockwood.
Do tekstu dołączone są złożone ilustracje:
Nas szczególnie zainteresowało to zdjęcie:
Obraz ten jest często kojarzony z postacią Szatana (Baphomet, Lucyfer), chociaż nie ma naukowych podstaw dla tego przedstawienia, niezależnie od napisów i kropek na obrazie. Czy uważasz, że to przypomina?
Książka Waltera Bowmana Russella „The Secret of Light”, rzekomo napisana w 1948 r., początkowo nie wzbudziła większego zainteresowania, ale ostatnio zaczęła być szeroko promowana. Jej nowo odkryta istotność jest oczywista, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że plakat ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich 2024 w Paryżu przedstawia istotę ze światła schodzącą na ziemię.
Biografia Waltera Bowmana Russella jest pełna pozornie dziwacznych i fantastycznych twierdzeń. Chociaż nie będę cytować szczegółów, informacje są dostępne do przejrzenia, na przykład w tym artykule .
Podobno nie miał formalnego wykształcenia po ukończeniu 9. roku życia, a mimo to był tak niezwykle utalentowany, że zyskał sławę jako malarz, rzeźbiarz, muzyk, architekt, a także, jak się okazuje, fizyk i filozof. Jego osiągnięcia obejmowały łyżwiarstwo figurowe i hodowlę koni. Wiadomo było, że miał powiązania z prezydentami i naukowcami i ogólnie przebywał w dobrym towarzystwie różnych celebrytów, choć nie ma żadnych fotograficznych dowodów na te powiązania.
Przeszukiwanie jego prac w Internecie nie daje żadnych rezultatów. Nazwisko Russell jest dość powszechne, co może prowadzić do potencjalnych pomyłek z innymi osobami o tym samym nazwisku, takimi jak artysta Walter Russell, nie Bowman, ale Westley Russell, oraz znany politolog Walter Russell Mead, którego książki są obecnie dostępne. Jest też słynny filozof Bertrand Russell. Dlatego przeciętny człowiek może łatwo być zdezorientowany licznymi osobami o nazwisku Russell. Jeśli chodzi o jego uznany obraz „The Power of the Ages” i jego rzeźby, wydaje się, że brakuje ich w Internecie.
Wspominają również, że założył konkretny uniwersytet. Wyszukiwanie „Russell University of Science and Philosophy” przynosi jedynie informacje o Bertrandzie Russellu, filozofie, ale nic o Walterze Bowmanie Russellu ani jego rzekomym uniwersytecie.
Cała jego biografia wydaje się być sfabrykowana przez jego przyjaciela i współpracownika Glenna Clarka, który opublikował pracę w 1976 roku zatytułowaną „Człowiek, który odkrył sekrety wszechświata”. Jednak Wikipedia zauważa, że w książce brakuje wystarczającej liczby dat i odniesień źródłowych.
Nie jest jasne, skąd pochodzi prefiks Bowman w jego nazwisku. Po przeprowadzeniu dogłębnych badań znalazłem odniesienie do starego podręcznika architektonicznego pod redakcją Bowmana, Russella i Wilde’a (Catalogues Bowman, Russel and Wild, United States, s. 1880-1895). Wygląda na to, że twórcy tej fikcyjnej postaci mogli zaczerpnąć swoje nazwisko z tego źródła, spójrz:
Możliwe, że portret Waltera Bowmana Russella został złożony z różnych osób o imieniu Russell, a drugie imię Bowman mogło pochodzić z katalogu Bowman, Russell i Wilde. Biografia napisana przez Glenna Clarka została uzupełniona przez innych autorów, którzy snuli liczne opowieści o tym uznanym geniuszu.
Motywem tego może być chęć wypromowania książki „Tajemnica światła”.
Cena jest godna uwagi. Nie jest jasne, jaki materiał został użyty do oprawy (miejmy nadzieję, że nie ludzka skóra), ale wygórowana cena sprawia, że mało prawdopodobne jest, aby ktokolwiek rozważał zakup takiego absurdu.
Co więcej, jesteśmy zalewani fragmentami tej „niezwykłej” książki, szczególnie gdy zapoznajemy się z „nową kosmogonią” Russella.
Oszustwo w celu wywołania oszustwa
Lockwood i Bowman to tylko dwie spośród wielu wymyślonych osobowości naszych czasów, a jest ich jeszcze wiele do odkrycia.
Założenie jest takie, że takie fikcyjne persony są tworzone w celu zasiania określonych idei w publicznym dialogu, służąc agendzie ukrytych mocy, skutecznie działając jako środek „prania mózgu”. Ułatwiają również pewne rzeczywiste działania zarządcze oparte na tych sfabrykowanych narracjach.
W naszym obecnym świecie oszustwo jest wszechobecne. Jest ono głównym narzędziem w rękach architektów „nowego porządku świata”, królestwa Antychrysta, twórcy fałszu.
Nawiązując do słów przypisywanych Francisowi Baconowi, rzekomemu członkowi Zakonu Różokrzyżowców: „Cały świat jest teatrem”, co rzekomo wyraził poprzez stworzoną przez niego postać Szekspira.