DRUGA WOJNA BIOLOGICZNA – CZY BIG PHARMA SZYKUJE ODWET ?
19 grudnia 2024CZYM JEST ”INWAZJA” TAJEMNICZYCH DRONÓW W USA ?
21 grudnia 2024Niedawno pojawiły się informacje sugerujące, że grupa chińskich astronomów znalazła niemal rozstrzygające dowody na istnienie życia pozaziemskiego, w związku z czym chiński rząd jest w trakcie wydawania oficjalnego oświadczenia.
Wspominają również, że w Stanach Zjednoczonych istnieją rywalizujące grupy astronomów. Grupy te dokonały odkrycia znacznie wcześniej, ale nie mogły go opublikować. Jednak, aby zapobiec temu, aby chińscy astronomowie byli pierwszymi, którzy ogłoszą odkrycie, mogą dostać pozwolenie na publikację.
Przez wiele lat NASA i Pentagon często omawiały temat ujawnienia, często sugerując, że jest to nieuchronne. Jednak doprowadziło to do braku zaufania do takich raportów. W październiku 2024 r. DailyMail opublikował następujące informacje, pomimo własnego sceptycyzmu w tamtym czasie:
Filmowiec NASA twierdzi, że teleskopy na Ziemi znalazły dowody na istnienie inteligentnego życia pozaziemskiego. W ciągu najbliższego miesiąca można ogłosić tę informację.
Filmowiec zajmujący się tematyką naukową Simon Holland, który współpracował z BBC, National Geographic i NASA, powiedział w zeszłym tygodniu portalowi The Mirror, że dwie grupy astronomów rywalizują ze sobą o to, kto opublikuje pierwsze potwierdzone dowody na istnienie cywilizacji pozaziemskiej.
„Odkryliśmy w naszej galaktyce pozaziemską inteligencję, o której ludzie nie wiedzą” – stwierdził Holland.
Reżyser twierdzi, że otrzymał te informacje od znajomego z Breakthrough Listen Zuckerberga, prywatnie finansowanego programu badawczego, którego celem jest znalezienie dowodów na istnienie cywilizacji pozaziemskich.
„Kilka lat temu odkryto dowody na obecność technologii innej niż ludzka, korzystając z Teleskopu Parkes w Australii” – powiedział.
Holland twierdzi, że astronomowie z Oksfordu biorący udział w projekcie znaleźli niezbite dowody na transmisje z innego świata i mogą ogłosić swoje odkrycie w ciągu najbliższego miesiąca.
Przełomowe twierdzenia wymagają znaczących dowodów, a astronomowie spieszą się, aby zebrać więcej dowodów, aby potwierdzić to odkrycie. Wspomniano jednak również, że Chińczycy mogą spróbować ich wyprzedzić.
„To najnowsze wieści z wczoraj, ale Chińczycy mogliby nas prześcignąć dzięki swojemu programowi FAST [Five-stumeter Aperture Spherical Telescope]. To największy teleskop na świecie od czasów Arecibo” – powiedział Holland w wywiadzie dla The Mirror.
Chińczycy rzekomo znają współrzędne obiektu docelowego, znanego jako B-1 (za pośrednictwem Listen Candidate 1) i rywalizują z projektem z Oksfordu o to, kto jako pierwszy opublikuje oświadczenie.
Holland stwierdził, że BLC-1 jest uważany za najbardziej obiecujący, ponieważ sygnał wydaje się pochodzić z „pojedynczego źródła punktowego”.
Sygnał radiowy został pierwotnie wykryty w kwietniu 2019 roku przez australijski teleskop Parkes na częstotliwości 982 MHz.
Sygnał pochodził z obszaru wokół Proximy Centauri, gwiazdy znajdującej się około 4,2 roku świetlnego od Ziemi.
Breakthrough Listen zainwestowało „100 milionów dolarów” w czas teleskopu i rozpoczęło ponowne badanie pięciu potencjalnych kandydatów, jednym z nich był BLC-1. Holland mówi, że następnie opublikował na YouTube film, w którym szczegółowo wyjaśnił sygnał.
Powodem skupienia się na sygnale jest to, że najwyraźniej przybył on z jednego konkretnego punktu i był „n-pasmowy”.
„Zamiast szerokiego szumu wodoru i innych pierwiastków wytwarzanego w widmie radioteleskopu, była to niewielka częstotliwość elektromagnetyczna” — stwierdził dyrektor, zauważając, że była ona podobna do „typu częstotliwości używanych na Ziemi do transmisji radiowych”.
Holland ujawnił „najważniejszą wskazówkę”, że sygnał najwyraźniej pochodził z „planety krążącej wokół odległej gwiazdy” i wykazywał „przesunięcie Dop”.
Przesunięcie Dopplera to zmiana częstotliwości fali względem obserwatora znajdującego się względem źródła fali.
Gdy teleskop Parkesa śledził pojedynczy sygnał i dostosowywał go do obrotu Ziemi, tak aby skupić się na pojedynczym, punktowym źródle, sygnał albo ulegał wzmocnieniu, albo osłabieniu.
Holland podzielił przypuszczenie astronomów, że obiekt, z którego pochodzi, prawdopodobnie krąży.
„Problem polega na tym, że obcy nie mówili: »Hej, jesteśmy tu«, tylko przekazywali coś, co zaspokajało ich potrzeby w normalnym życiu” – powiedział Holland.
Holland powiedział, że skontaktował się z głównym badaczem dr Andrew Simeonem z Berkeley, który kieruje programem Breakthrough Listen Science, i zapytał go, czy BLC-1 jest „sygnaturą technologiczną”.
„Powiedział: «Wciąż to bardzo dokładnie badamy. Kiedy i jeśli zdobędziemy wystarczająco dużo danych, by potwierdzić, co to punktowe źródło na planecie krąży na wąskopasmowej częstotliwości elektromagnetycznej, opublikujemy to»” – miał mu powiedzieć Simeon.
Holland podkreśla jednak, że bez względu na źródło sygnałów BLC-1, nie przypominają one żadnego znanego zjawiska naturalnego.
Grupa z Oksfordu potwierdziła, że analizuje sygnał, ale nie ujawniła jego prawdopodobnego źródła.
Chociaż naukowcy zdają się być niezwykle ostrożni, zanim ogłoszą jakiekolwiek odkrycia, Holland uważa, że Breakthrough Listen z Oksfordu lub spoza Oksfordu może udostępnić wyniki, gdy tylko potwierdzi dane.
Proxima Centauri to czerwony karzeł odkryty na początku XX wieku. Podczas pomiarów okazało się, że jest to najbliższa nam gwiazda, odległość do niej wynosi około 4 lat świetlnych, co jest porównywalne ze średnicą obłoku Oorta. Chociaż astronomowie nie znają skrajnego punktu tego obłoku, można założyć, że rozciąga się on dalej i dotyka podobnego lodu obłoku krążącego wokół Proximy Centauri.
W świetle tak niezwykłej bliskości astronomowie obserwują Proximę od ponad stu lat. Obserwowali i obserwowali, słuchali i słuchali. Jeśli astronomowie mogą z łatwością słuchać Voyagerów, a nawet wydawać im polecenia, to wykorzystując całą swoją siłę i zasoby, mogą z łatwością podsłuchiwać krótkofalówkę, której mógłby używać miejscowy mężczyzna w pobliżu planety Proxima.
Teraz, po stu latach uważnych obserwacji, adepci światła odkryli coś. Nadajnik nie jest krótkofalówką, ale czymś potężnym z radarem podobnym do wczesnego systemu ostrzegania przed pociskami.
To wszystko jest oczywiście widowiskiem. Wcześniej oficjalny paradygmat brzmiał „są”, ale pojawienie się UFO nad New Jersey zaczęło zmieniać tę perspektywę. Nie jest jasne, czy ta zmiana zachodzi naturalnie, czy też jest pod wpływem inteligentnych istot. Wydaje się jednak, że astronauci teraz ogłaszają i wkrótce będą ujawniać informacje narodom i ludziom.
Jeśli chodzi o nadchodzące ogłoszenie, jak wspomniał Holland, pozostajemy. Jest prawdopodobne, że ujawnienie zostanie opóźnione do stycznia, aby nowo wybrany prezydent miał zaszczyt ujawnienia sensacyjnych wiadomości.