TAJEMNICZY DOKUMENT NASA – ”MASOWA DEPOPULACJA I ”ZAŁAMANIE MATRIXA”
23 stycznia 2025WEF C40 SMART CITY: OD POŻARÓW DO INTELIGENTNYCH MIAST – WARSZAWA TEŻ NA TEJ LIŚCIE
25 stycznia 2025Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu 20 stycznia 2025 roku, jest powszechnie postrzegany jako zapoczątkowanie okresu znacznych wstrząsów w polityce zagranicznej USA, być może nawet zapoczątkowanie „Nowego Porządku Świata”. Za drugim razem Donald Trump jako prezydent Stanów Zjednoczonych wydaje się być o wiele bardziej poważny i skoncentrowany na swojej pracy.
Ten „obecny” Donald Trump wydaje się być gotowy do działania, co widać w jego „lawinie rozporządzeń” wykonawczych, zapoczątkowanej już pierwszego dnia. Zatem „Nowy Porządek Świata”? Cóż, być może. Z pewnością Trump chce rozszerzyć amerykańską kontrolę nad półkulą zachodnią, czego nie widziano od prawie stu lat. Jedno jest pewne, nadeszła zmiana, ale jakiego rodzaju to będzie zmiana? I Oto właśnie jest pytanie!
I nie, Donald Trump nie jest Antychrystem, chociaż będzie tworzył pewnego rodzaju „Konfederację Narodów”, ponad to zwiastuje już dość poważnie „Znak Bestii”, u boku Elona Muska, ale to na spokojnie, najbliższe miesiące ujawnią wiele. To pokazuje, że Trump jest „prekursorem antychrysta”, czyli innymi słowy, toruje mu drogę. Przy okazji należy zauważyć, że Trump będzie miał bardzo negatywny wpływ na losy Polski (taka jest moja prywatna opinia).
Co jeszcze? Trump mówi o dostępie do Grenlandii (nawet siłą), odzyskaniu Kanału Panamskiego i przemianowaniu Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Wycofał USA ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i paryskich porozumień klimatycznych (akurat w tym przypadku Polska mogłaby zrobić to samo). W wielu aspektach forma wymowy i stawiane żądania, są wręcz identyczne jak te wypowiadane przez Władimira Putina!
Do tego dochodzą wszystkie spekulacje na temat roli, jaką kryptowaluta będzie odgrywać w Białym Domu Trumpa, a rola ta może być ogromna! Mam tutaj na myśli to, że kryptowalutami Trump będzie chciał ratować upadającego dolara. Jak już napisałem, to były „wybuchowe” 24 godziny dla prezydenta Trumpa, ale nadal nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób będzie teraz współdziałał ze światowymi przywódcami i narodami, takimi jak Rosja, Ukraina i Francja.
Na pierwszy plan wysuwają się trzy szczególne aspekty, które dają nam wczesną wskazówkę co do tego, jak może wyglądać doktryna Trumpa w polityce zagranicznej. Pierwszym z nich jest skupienie się na półkuli zachodniej. Wydaje się, że Trump skupia się tutaj na jednoczesnym zapewnieniu dominacji USA w sprawach obu Ameryk i wyeliminowaniu wszelkich postrzeganych strategicznych słabości.
Podczas gdy Grenlandia, Kanada i Kanał Panamski zdominowały nagłówki światowych gazet, istnieją również implikacje dla stosunków USA z Kubą, Nikaraguą i Wenezuelą. Dalej Trump z pewnością skupi się na Chinach. I może niesłusznie podkreśla on rolę Chin w Kanale Panamskim, ale rzeczywiście Pekin bez wątpienia zwiększył swoją (głównie gospodarczą) obecność w Ameryce Łacińskiej.
Dodatkowo, finansowany przez Chiny port głębokowodny w Peru wzbudził obawy USA o bezpieczeństwo. Chińskie inwestycje w Meksyku otworzyły ważne „tylne drzwi” na rynek amerykański i przyczyniły się do tego, że Meksyk jest obecnie największym partnerem handlowym USA. W 2024 roku meksykański eksport towarów do USA wyniósł nieco poniżej 467 mld USD, podczas gdy Chin 401 mld USD.
I na koniec Trump prawdopodobnie zwiększy presję na Unię Europejską i kraje NATO, używając mieszanki gróźb, ceł i nacisków politycznych. Trump 2.0 to będzie mieszanka chaosu i „planowanego działania”. Nie zapominajmy również o Bliskim Wschodzie, albowiem Donald Trump jest wielkim „sługą” sprawy „Izraela”. To czyni najbliższy czas wysoce niebezpiecznym, albowiem III wojna światowa w interesie Izraela, w reżyserii USA, jest praktycznie pewna (trzy wojny światowe według planu masona Alberta Pike)!
W wielkim skrócie, cele III wojny światowej, według planu gen. Alberta Pike: III Wojna Światowa ma doprowadzić do zniszczenie wszystkich religii – głównie Religii Mojżeszowej, Chrześcijaństwa oraz islamu. Trzecia Wojna Światowa musi się rozpocząć od przewagi różnic spowodowanych przez agentury illuminati pomiędzy politycznymi syjonistami [Izraelem i bezwarunkowo popierającymi to państwo Stanami Zjednoczonymi Ameryki oraz ich sojusznikami], a liderami świata islamu.