TAJEMNICE TYBETU I III RZESZA – AGHARTA, THULE, VRILL, BLACK SUN
31 maja 2021BIBLIA I AGENDA 2030 – CO PISMO ŚWIĘTE MÓWI O DEPOPULACJI LUDZKOŚCI ?
2 czerwca 2021Zarówno Kostrzyn nad Odrą jak i Słońsk zasługują na szczegółowe rozprawienie się z historią ale uważam, że miasta te są ze sobą ściśle powiązane więc w dużym skrócie co by zagęścić ruchy przedstawię najistotniejsze informacje o tych miastach i okolicy. W Kostrzynie nad Odrą (który tak właściwie leży nad WARtą, a ta dopiero za miastem wpada do Odry) znajduje się twierdza o której ponoć niejaki Napoleon powiedział „Forteca nie do zdobycia”.
Na terenie twierdzy znajdował się okazały zamek który jak głoszą legendy opowiadane przez profesorów historii wybudowali templariusze, a później przejęli go krzyżacy (czyt. ten sam okupant nasłany przez watykan który nic nie wybudował, a przejmował obiekty które już tam były, ewentualnie je rozbudował). Najwyraźniej bardzo ważne miejsce skoro jeszcze na koniec XIXw. wybudowano wokół Kostrzyna cztery forty(a może tak jak w przypadku zamków jedynie nadbudowano fortyfikacje na fundamentach o wiele starszych konstrukcji).
Co ciekawe forty te nie uległy zniszczeniu w czasie wojny, ale na przykład jak to miało miejsce w Fort Sarbinowo po wojnie ktoś sobie wymyślił, że w środku budynków fortu będą wysadzane ładunki wybuchowe. Sorry ale ja tego nie kupuję! W pobliżu Kostrzyna były poligony na których można było wysadzać niewypały (na jednym z nich odbywał się po latach przez długi czas Festiwal Woodstock – jeszcze do tego wrócimy), a takie zabiegi to celowe niszczenie historii i obiektów które kryją w sobie najwyraźniej coś istotnego skoro się je niszczy.
Tak samo zamek który został podpalony i częściowo zniszczony w 1945 roku (czyt. koniec wojny gdzie wiele zamków pozostało nietkniętych) to zamiast go odbudować po wojnie jak to zrobiono z wieloma mało istotnymi budynkami to został on całkowicie wysadzony w 1969 roku pomimo, że był w rejestrze zabytków. Wiedząc, że krzyżacy okupowali zamki w których są podziemia (które zostały odkryte również i w tym przypadku) może to właśnie one były przyczyną wysadzenia tego obiektu?
Pod Kostrzynem (obecnie dzielnica Kostrzyna-Drzewice) znajdował się całkiem spory obóz jeniecki Stalag IIIC, który posiadał oficjalnie około 30 podobozów rozsypanych po okolicy (ich lokalizacje nie były przypadkowe) co świadczy o tym, że sporo rąk do pracy potrzebowano w tym rejonie. Ciekawostką jest to, że najpierw niemcy wymordowali jeńców, a później w tym obozie zamknięto niemieckich żołnierzy i obóz zbombardowano (czyt. sprzątnięto wszystkich świadków tych prac).
Słońsk (Sonnenburg) leży w historycznej krainie Błot WARciańskich w którym kolejny raz(! )trafimy na Zamek Joannitów. W mieście tym znajdował się kolejny(!) jeden z pierwszych obozów koncentracyjnych do którego trafiali od 1933 roku przeciwnicy finansowanego przez uSSa hitlerka (ten sam rok co obóz koncentracyjny w Czarnem -odsyłam do postu o Borne Sulinowo), a przynajmniej tak Nam przekazała oficjalna historia, że byli to przeciwnicy partii. Ale czy tak było? Sporo tych obozów, a co za tym idzie przeciwników których przecież mogli od razu zabić, a nie tracić czas i pieniądze na przetrzymywanie ich w obozach.
Nie jest znana całkowita liczba więźniów którzy stracili życie w Sonnenburg do 1945 roku. Wiadomo natomiast, że w nocy z 30 na 31 stycznia do więzienia przyjechała grupa SSmanów z Frankfurtu nad Odrą i wspólnie z załogą placówki na dziedzińcu zabili ponad 700 z 840 więźniów. Stało się to na kilka godzin przed wkroczeniem roSSjan. Dlaczego w obliczu nadciągającej „wrogiej” armii, SSmani jadą z Frankfurtu nad Odrą specjalnie, żeby zabić zwykłych więźniów? Z tego samego powodu co w innych obozach – likwidowali świadków prowadzonych prac rękami jeńców oraz eksperymentów powszechnie wykonywanych na nich, a najwyraźniej roSSjanie nie mieli przekazane aby posprzątać w tym obiekcie po niemcach.
Taki zbieg okoliczności, że na tym samym równoleżniku co Twierdza Kostrzyn idąc na zachód trafimy na niemiecki poligon w Platkow, a dalej wprost do WARtenberg który dawniej był osobnym miastem, a obecnie jest dzielnicą Berlina (o ile po Polskiej stronie płynie WARta i dla troli i pseudohistoryków najłatwiej tak tłumaczyć pochodzenie nazw miejscowości to koło Berlina nie ma takiej rzeki.
Dodam w tym miejscu, że w pobliżu rzeki WARta jest kilka miejscowości z WAR w nazwie, ale nie jest to obszar gdzie najliczniej one występują). A idąc na wschód przez błota WARciańskie(miejscowości z WAR w nazwie w tej okolicy było więcej, ale zostały zmienione), przejdziemy obok zamku Joannitów w Słońsku i trafimy prosto na 35.
Skwierzyński Dywizjon Rakietowy w którym stacjonują szczury z uSSarmy. W komentarzu podepnę przykładowy artykuł o tym jak okupanci postępują z Polakami. Tak, żeby każdy miał świadomość takich zdarzeń gdzie amerykańskie szczury atakują Polaka(zwykle kilku na jednego), obrażają Polki, nie płacą za taksówki i przy tym są bezkarni jest w brud tylko wszystko jest zamiatane pod dywan. Trochę to dziwne, że Polscy Żołnierze pomimo przysięgi wolą stać na straży przestępców z uSSarmy, niż swoich Rodaków.
WARta przepływa przez Częstochowę, Poznań oraz Kostrzyn gdzie łączy się z Odrą. Miasta te posiadają wspólny mianownik w postaci potężnych twierdz które albo są stopniowo niszczone lub jak to ma miejsce w Częstochowie są w posiadaniu kościoła. Dodatkowo w miejscowości chWARszczany znajduje się kaplica templariuszy co jest kolejną wskazówką co było obiektem zainteresowań pasierbów watykanu.I na koniec ciekawostka: Lotnisko Marxwalde oraz poligon Platkow znajdują się w gminie Neuhardenberg której herbem jest krzyż maltański (symbol pasierbów watykańskich -Joannitów) oraz dzik.
Plemiona nordyckie (zakładam, że germańskie również)oprócz skór wilków i niedźwiedzi nosiły również skóry dzików. I takie skojarzenie, że młody dzik to WARchlak i nazwa ta używana jest w łowiectwie do dnia dzisiejszego. Dawniej polowaniami zajmowała się szlachta piastowska która narzucała siłowo nową wiarę na pogan zamieszkujących te tereny. Zakładając, że plemiona te wykorzystywały WARy jako swoje schronienie i były celem polowań pasierbów piastowskich to taka etymologia wyrazu WARchlak wydaje się zrozumiała i logiczna.
Zapraszamy do polubienia i udostępniania :