DIABOLICZNE PLANY ELIT – KLIMATYCZNY LOCKDOWN I BRAK PRĄDU W EUROPIE
25 października 2021FILM ”NIE ROZMAWIAJ O POGODZIE” – DLACZEGO OPRYSKUJĄ NAS Z NIEBA JAK INSEKTY ?
27 października 2021WOJNA O WAR trwa już od bardzo dawna i uważam, że najwyższy czas ją zakończyć. Zakładam, że to z pozoru nieznaczące odkrycie może okazać się APOKALIPSĄ (z gr. odsłonięcie) kłamstw związanych z terenami na których mieszkamy dlatego rozpocznę ten post od przypomnienia wszystkim którzy go czytają, że wszystko co znajduje się w granicach stworzonego przez imperium państwa o nazwie Polska jest własnością Narodu Polskiego, czyli każdego jednego Polaka!
Od zawsze fascynowały mnie zamki i ruiny po nich pozostawione(czerwone punkty na mapie). Gdy tylko miałem jakiś pod ręka nie mogłem przepuścić okazji aby do niego wejść, obejść i wyobrazić sobie jak jak to wyglądało wieki temu. Zawsze zastanawiało mnie po co ktoś atakował zamek niszcząc zamiast go otoczyć i poczekać aż skończą się zapasy i „załoga” sama otworzy bramę, co by przejąć niezniszczony obiekt. To na co trafiłem w prosty sposób wyjaśnia, że w większości zamków, a przynajmniej tych na południu Polski taka taktyka nie przyniosłaby efektu. Celem nie były zamki a to czego one strzegły.
Zamek było to nic innego jak WARownia/WARtownia będąca wejściem do WARu. Oczywiście nie tworzono tuneli między zamkami tylko budowano zamki w miejscach w których były wyjścia z WARu mającego o wiele więcej lat niż najstarszy zamek. Zakładam, że stąd anglosaski wyraz oznaczający wojnę czyli WAR wskazuje bezpośrednio co było prawdziwym celem ich najazdów na te tereny. Wiem, że już kilka osób grzebiących w historii wspomina o WARach takich jak np. Góra KalWARii.
Prawdopodobnie wejście do podziemi znajdują się w każdej miejscowości która w swojej nazwie zawiera WAR tak jak WARszawa, WARka, itp. Ale to tak przy okazji. Nie bez powodu zamki i pałace w czasie IIWŚ były okupowane przez niemieckie dowództwo, a teraz są własnością „hansa” który pozamykał je na cztery spusty lub poprzerabiał na hotele przy okazji pilnując aby nikt się nie dostał tam gdzie nie powinien. Wszelkie informacje na ten temat mają znaczenie historyczne oraz militarno-strategiczne dające przewagę armii która ma dostęp do WARu dlatego przez tyle lat były skrzętnie skrywane.
Najgorsze jest to, że również przed Wojskiem Polskim, a przynajmniej przed żołnierzami wystawionymi na rzeź. Mając możliwość przemieszczania się pod ziemią i wychodzenia w tylu odległych od siebie miejscach na tyłach linii frontu niemcy z którymi dla przypomnienia wciąż jesteśmy w stanie wojny, miały znaczną przewagę i zapewnioną bezpieczną ucieczkę dla swoich dowódców, a będąc właścicielami tych miejsc mają tą przewagę po dziś dzień.
Przez te wszystkie lata od zakończenia IIWŚ niemiecka armia zdobywała przewagę terytorialną która może okazać się niemiłą niespodzianką w przypadku wystąpienia konfliktu zbrojnego na tych terenach. Dodatkowo nie ma pewności, że pod zasypanymi i zaczopowanymi wejściami do podziemi w Sudetach które najprawdopodobniej są połączone z WARem niemcy nie kontynuują swoich prac wydobywczych rozpoczętych w czasie wojny i nie grabią złóż należących do Narodu Polskiego które pod ziemią mogą być wywożone z Polski.
Każda osoba lub instytucja która zataja fakt istnienia podziemnych przejść , rozsiewa dezinformacje w tym temacie oraz blokuje możliwość wejścia do nich, pomaga tuszować strategiczne ruchy niemców oraz naraża na niebezpieczeństwo Polski Naród.
Konstrukcje na Dolnym Śląsku powszechnie nazywane wiatrakami lub młynami (niebieskie punkty na mapie) w każdym przypadku są rozebrane do „naga” i swoją budową nie mają nic wspólnego z wiatrakami typu holenderskiego. Jest ich zaledwie kilkanaście na Dolnym Śląsku. Jedna z nich znajduje się kilka kilometrów od mojego rodzinnego domu i zawsze mnie zastanawiało dlaczego wiatrak nie ma „wiatraka” . Dlaczego z każdego jednego usunięto cały mechanizm wiatrowy jak również ten do rzekomego mielenia zboża?
A może po prostu nigdy go tam nie było? Ich usytuowanie nie wskazuje na to, żeby miały one być do użytku dla wieśniaków. Obecnie nazwy wiatraków pochodzą od najbliższej wsi do której często nie jest blisko. Ich położenie idealnie pokrywa się z liniami łączącymi zamki w przypadku dalekich odległości lub w przypadku mniejszych odległości tworzą odcinek na których leży rząd zamków lub pałaców.
Dodatkowo ciekawą rzeczą są miejsca w których występuje kilka takich budowli obok siebie , jak np. Zamek Grodziec czy Zamek Książ. Prawdopodobnie każdy z nich rozpoczyna oddzielny korytarz. W tunelach które rozpoczynają się od zamku funkcję „komina wentylacyjnego” mogła pełnić jedna z wież zamkowych.
War Sawa
Aby wprawić ciało stałe w drgania za pomocą fali akustycznej należy dobrać jej odpowiednią częstotliwość oraz natężenie (w dużym uproszczeniu). Straż pożarna w WARszawie twierdzi, że przyczyną wstrząsów jakie odczuli mieszkańcy jednego z bloków na Bemowie może być „głośny koncert jaki odbywał się na płycie pobliskiego lotniska”. A ja uważam, że przyczyny należy szukać o wiele głębiej.
Budynek z którego ewakuowano mieszkańców znajduje się kilometr od lotniska, a między nim, a lotniskiem jest cały szereg innych bloków które o dziwo nie musiały być ewakuowane. Pomijam, że na lotnisku Bemowo odbywało się już wiele koncertów i jeszcze, żaden nie spowodował „skakania” całego bloku.
W 1996 roku zagrał tam nawet ten co lubił dzieci co to po jego śmierci nazwano jego imieniem amfiteatr na Bemowie i mieszkańcy Bemowa nie odczuli wtedy żadnych wstrząsów ani obrzydzenia. Tak samo jak przy wielu innych koncertach które niejednokrotnie były o wiele głośniejsze.
Oczywiście to tylko czysta fantazja, że w czasie odbywania się koncertów na powierzchni, po ziemią prowadzone są jakieś prace strzałowe czy wiertnicze choć byłaby to idealna przykrywka dla rozbudowy WARu jaki znajduje się pod stolicą.
Tłumaczyłoby to również co kontroluje wydział PAN stacjonujący na Zamku Książ zajmujący się pomiarami sejsmologicznymi. Czy od Placu zamkowego w kierunku Fortu Babice/Radiowo są jakieś podziemia? Najlepiej byłoby spytać Powstańców Warszawskich którzy wzięli udział w eksperymencie zorganizowanym przez okupanta w ’44. Od tamtej pory sukcesywnie odcinano mieszkańców WARszawy od podziemi.
Tak samo zresztą jak w całej Polsce. W dużym uproszczeniu dla wprowadzenia nowych gości WARu i przypomnienia tym którzy już załapali schemat zajmowania/wyłączania istotnych miejsc przed możliwością prowadzenia na nich głębokich prac ziemnych przez postronne osoby to idąc na wprost od Placu Zamkowego na którym znajduje się Zamek Królewski do Fortu Babice na którym znajduje się Centrum Reagowania Epidemiologicznego Sił Zbrojnych przejdziemy przez:
– Pałac Branickich, Pałac Szaniawskich, Pałac Młodziejowskich, Cerkiew św. Trójcy, Akademia Dyplomatyczna MSZ,- Pałac Chodkiewiczów/Parafia greckokatolicka, Ministerstwo Zdrowia/Pałac Radziwiłów, Kuria Metropolitalna/WARsaw International Church,- Instytut Sztuki PAN, Pałac Lubomirskich- Ogród Krasińskich + Skwer Więźniów Politycznych Stalinizmu,
– POLIN Muzeum Historii Żydów Polskich + Skwer Willy’ego Brandta (tutaj wspomnę, że największym prywatnym fundatorem muzeum był nie kto inny jak Jan Kulczyk o którego inwestycjach już wspomniałem kilkukrotnie w ramach wprowadzenia do przekrętu pt. WAR)
– Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, – ASP + NASK Państwowy Instytut Badawczy,- Cmentarz Powązkowski + Cmentarz Wojskowy,- Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej w Warszawie,- Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii,
– Lasek na Kole (w którym ruiny do dziś nie są jednoznacznie określone),- Fort Bema,- Parafia JPII + OSiR Bemowo,- SOŁTANA 7 (blok z którego ewakuowano mieszkańców, zaznaczony pomarańczowym znacznikiem)- Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych + Cały kompleks Wojskowej Akademii Technicznej,- Fort IIA „Babice”, „Radiowo” + strzelnice i poligon WAT, a dalej Rezerwat Przyrody.Do
WARu Sawy jeszcze wrócimy. To tylko tak czysto informacyjnie w nawiązaniu do „przedziwnej sytuacji” jaka miała miejsce niespełna dwa tygodnie temu w jednym z bloków na Bemowie. Bo ewidentnie ktoś kolejny raz nabija Polaków w butelkę.
Zapraszamy do polubienia i udostępniana strony WAR TO JEST