JAK WYGLĄDAŁY ISTOTY ANIELSKIE – BIBLIJNYE KODY MISTYCZNEJ ARCHEOLOGII
21 kwietnia 2022EKSPERYMENT ”NADZIEJA” – JAK ELITY STERUJĄ MASAMI W CZASACH KRYZYSU
27 kwietnia 2022Czy możemy porównać współczesną cywilizację z tymi, które były przed nami? Według różnych szacunków pierwsi ludzie pojawili się na Ziemi około 2,8 miliona lat temu iw tym czasie nic się nie wydarzyło. Wielu badaczy nazywa nawet zmiany klimatyczne głównym winowajcą śmierci całych imperiów. Tak więc dowody archeologiczne sugerują, że zarówno starożytny Rzym, jak i imperium Majów upadły w wyniku wielu czynników.
Naukowcy identyfikują pięć głównych przyczyn upadku cywilizacji: niekontrolowany ruch ludności; nowe choroby epidemiczne; upadek państw i nasilenie wojen; zniszczenie szlaków handlowych i późniejszy głód; zmiana klimatu.
Wielkie imperia przeszłości
Ruiny starożytnych miast i cywilizacji, które kiedyś kwitły, pobudzają naszą wyobraźnię. Jednym z głównych czynników, dzięki którym tę lub inną cywilizację można nazwać Imperium, jest system polityczny pod kontrolą monarchy lub oligarchii. Co ciekawe, oprócz modelu przywództwa cywilizacji z przeszłości, jednoczy ich ich zanikanie.
Znajdziesz nas też na TELEGRAMIE bez cenzury: https://t.me/globalnainfo
Tak więc Imperium Majów zajmowało kiedyś cały Półwysep Jukatan na terytorium współczesnego Meksyku, Gwatemali i Belize. Ale jeszcze przed przybyciem europejskich osadników do tego regionu wielka cywilizacja już popadła w ruinę. Wśród głównych przyczyn naukowcy wymieniają zmiany klimatyczne i konflikty wewnętrzne.
Cywilizacja Majów pozostawiła nam wiele tajemnic. Śmierć tego imperium powinna być dla nas lekcją.
Jak archeolodzy ustalili, Majowie zajmowali się rolnictwem i udomowieniem zwierząt. Wśród najbardziej uderzających ruin, które przetrwały do dziś, są Nabta Playa – kamienne kręgi przypominające Stonehenge. Obecność tych kręgów sugeruje, że Majowie również uprawiali astronomię.
Inne imperium, znane również jako cywilizacja Angkor, znajdowało się w Azji Południowo-Wschodniej (terytorium współczesnej Kambodży) i istniało między IX a XV wiekiem naszej ery. Mieszkańcy imperium wznosili świątynie i pomniki, zawierali partnerstwa z Chinami i Indiami oraz rozwijali sieć dróg. Angkorianie stworzyli między innymi innowacyjny system zarządzania wodą.
Zmiany klimatyczne i przejście od hinduizmu do buddyzmu doprowadziły do ich upadku i zniknięcia: wspólnotowa kultura buddyjska wyparła dawny królewski styl rządzenia, a zmiany pogodowe, w tym monsuny i susze, zdewastowały stolicę kraju.
Naukowcy nazywają upadek cywilizacji Angkor transformacją – proces ten trwał długo.
Co ciekawe, wyniki badań wskazują na wolniejszy exodus, który rozpoczął się prawie 100 lat przed upadkiem imperium. Nastąpiło przesunięcie gospodarcze z rolnictwa na handel, co doprowadziło do migracji ludzi na tereny położone bliżej rzek i poza stolicą.
Perskie imperium Achemenidów zostało założone około 550 p.n.e. I choć upadła z rąk Aleksandra Wielkiego w 330 roku p.n.e., miała znaczący wpływ na dalszy rozwój cywilizacji światowych i przyszłych imperiów, wyznaczając standard tego, co to znaczy być imperium dla przyszłych pokoleń.
Dynastia Achemenidów upadła w IV wieku p.n.e., nie mogąc oprzeć się atakowi armii Aleksandra Wielkiego.
Co więcej, Imperium Perskie zdominowało znaczną część Bliskiego Wschodu i kontrolowało większą część światowej populacji niż jakiekolwiek inne imperium w historii. W 480 r. p.n.e. populacja imperium wynosiła około 49,4 mln osób (czyli 44% ówczesnej światowej populacji). A Imperium Perskie jako pierwsze zjednoczyło wiele regionów planety.
Dlaczego imperia upadają?
O upadku imperiów napisano wiele książek. Zwłaszcza o upadku późnej epoki brązu i upadku Cesarstwa Rzymskiego. Dokładne badanie procesów historycznych pozwoliło naukowcom zidentyfikować podstawowe zasady upadku cywilizacji. Z naukowego punktu widzenia jest to złożony proces, w którym znikają największe instytucje publiczne.
Spadające bogactwo materialne, fizyczna bezbronność obywateli i masowy spadek ilości wiedzy – to właśnie niszczy imperia. Spośród wszystkich opisanych wyżej czynników najgroźniejsza jest utrata wiedzy – przyspiesza ona inne aspekty załamania i gwarantuje, że będą trwały.
W bezmiarze wszechświata nic nie trwa wiecznie. Nie zapomnij o tym
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Prawie wszystkie dostępne pisemne dowody upadku społeczeństwa pochodzą od elit – tylko one potrafiły jakoś czytać i pisać. To wyjaśnia całkowite zniknięcie pisma w późnej epoce brązu, ponieważ w ówczesnych społeczeństwach było bardzo mało piśmiennych ludzi. Rezultatem była całkowita utrata wiedzy cywilizacyjnej.
Według dowodów archeologicznych, wiele głównych rzymskich miast zostało opuszczonych w IV i V wieku naszej ery.
Niektórzy badacze uważają, że winna jest tak zwana teoria wielkiego założyciela – technologie społeczne nie powstają w wyniku masowych działań, ale są rozwijane przez mniejszość aktorów instytucjonalnych. Czasami jedna osoba jest w stanie stworzyć nową technologię społeczną lub materialną (cześć, Steve Jobs).
Pewnego dnia nasza cywilizacja zniknie z powierzchni Ziemi. Ale kiedy to się stanie, zależy to od nas.
Problem utraty wiedzy prowadzi nas prosto do średniowiecza. Kiedy społeczeństwo nie zdaje sobie sprawy, że przeżywa totalny upadek, ci, którzy mogli to zauważyć, po prostu nie zostają.
Wszyscy umrzemy
Jak myślisz, jak wygląda współczesna cywilizacja? Najpotężniejsza technologia, jaką dysponujemy, jest nieporównywalna z osiągnięciami dawnych imperiów. Jednym z głównych wydarzeń, jakie miały miejsce w ciągu ostatnich 500 lat, jest rewolucja przemysłowa, która według większości trwa właśnie teraz. Ale co się stanie, jeśli (lub kiedy) się skończy?
Wygląda na to, że powinniśmy poważnie rozważyć możliwość, że już żyjemy w społeczeństwie postindustrialnym, a rewolucja przemysłowa się zatrzymała. Współczesne społeczeństwo jest produktem niegdyś zaawansowanych i racjonalnych systemów produkcji. Teraz wracamy do bardziej znanego systemu, który nie zmienił się przez ostatnie 40 czy 50 lat.
Konkurencja potężnych państw regionu i ich wasali zniszczyła późną epokę brązu
Taka stagnacja, wraz z utratą wiedzy i zmianami klimatycznymi, boleśnie przypomina ostatnie dni wielkich imperiów przeszłości. Udało nam się zaludnić planetę, wysłać w kosmos prawdziwe roboty i stworzyć Internet. Wydaje się, że naszym kolejnym krokiem powinna być eksploracja kosmosu i dbanie o planetę. Ale wszystko dzieje się na odwrót.
Szybko zmieniający się klimat, konflikty zbrojne, migracje ludności i pandemia COVID-19 wyglądają jak zwiastun końca. Jakby czterej jeźdźcy apokalipsy pukali do naszych drzwi. To prawda, że raczej nie będziemy w stanie walczyć: od 2004 roku poziom IQ każdego kolejnego pokolenia spada. Ten problem nazywa się odwrotnym efektem Flynna.
A jeśli możesz się spierać o to drugie, to nie zadziała to w przypadku zmiany klimatu. Średnia temperatura na Ziemi stale rośnie, co negatywnie wpływa na naszą zdolność jasnego myślenia. Nowoczesne technologie i dostęp do informacji zrobiły z nas okrutny żart – nie trzeba już niczego pamiętać, wystarczy fraza „Just Google it”.
Na szczęście międzynarodowa społeczność akademicka zauważyła problem i doszła do konsensusu – gwałtowne zmiany klimatyczne zagrażają naszej cywilizacji. Podobnie jest z obecnym środowiskiem międzynarodowym: ogromne sumy pieniędzy wydawane są nie na walkę z zagrożeniami klimatycznymi i śmiertelnymi chorobami, ale na broń.
Kwestie te niepokoiły pisarza science fiction Kurta Vonneguta, który w powieści „Kocia kołyska” opisał przyszłość ludzkości:
„I przypomniałem sobie czternasty tom dzieł Bokonona – wczoraj wieczorem przeczytałem go w całości. Czternasty tom zatytułowany jest: „Czy rozsądny człowiek, biorąc pod uwagę doświadczenia minionych stuleci, może mieć choćby najmniejszą nadzieję na świetlaną przyszłość ludzkości?”
Przeczytaj przez krótki czas czternasty tom. Składa się tylko z jednego słowa i kropki: „Nie”.
Jeśli z jakiegoś powodu nie czytałeś The Cradle, teraz jest czas. Fabuła powieści zbudowana jest wokół najgroźniejszego wynalazku dr Felixa Honikkera – substancji zwanej „lód-dziewięć”. Ta krystaliczna modyfikacja wody o temperaturze topnienia 45,8°C, raz w zbiorniku, zniszczy cywilizację. Tak to idzie.