Site icon

CZY W EUROPIE TRWAJĄ PRZYGOTOWANIA DO WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO ?

W Europie, która być może przygotowuje się do wprowadzenia stanu wojennego, zachodzą bardzo ciekawe procesy. Takie założenia nasuwają się po wnikliwej analizie faktów ekonomicznych, które wskazują na duże prawdopodobieństwo takiego scenariusza w UE.

Na pierwszy ogień idzie fakt zamykani fabryk produkujących nawozy takich jak firma ”Achema”, która działała prężnie do tej pory na Litwie, Słowacji. Kolejna firma ArcelorMittal zajmująca się hutnictwem i produkcją stali zamknęła swoje dwa największe zakłady w Niemczech.

W Holandii upada produkcja kwiatów i upraw szklarniowych, zmniejszyła się ona o 40% przez ostatnie pół roku między. Firm w Holandii, po prostu nie będzie stać na ogrzewanie swoich plonów nadchodzącej zimy

I teraz ciężki kaliber w Wielkiej Brytanii obywatele nie będą mogli gotować do godz. 20.00, a puby będą otwarte tylko do 21.00. 

Wprowadza się zakaz korzystania z pralek, zmywarek i piekarników od 14:00 do 20:00. Puby będą musiały wyłączać światła o 21:00, a ostatnie zamówienia będą przyjmowane o 20:30. 

Ponadto według federacji pracodawców MakeUK, 13% fabryk już skróciło godziny pracy lub unika okresów szczytu, a 7% wstrzymuje produkcję na dłuższe okresy.

Informacją która zapiera dech w piersiach jest fakt, że od 1 października ulice Niemiec będą patrolowane przez patrole wojskowe. Poinformowała o tym niemiecka minister obrony Christina Lambrecht. Nie podano jeszcze, czy na ulicę wyjadą pojazdy opancerzone. Pretekstem do tego typu decyzji ma być zapobieganie zamieszkom.

W Wielkiej Brytanii, według The Times, policja jest przygotowana na nagły wzrost przestępczości i nieposłuszeństwo obywatelskie tej zimy. 

Służby wywiadowcze już rozpoczęły opracowywanie planów kryzysowych. Jednostki policji są obecnie zaangażowane w planowanie działań antykryzysowych, ponieważ problemy finansowe w milionach domów w UK mogą wyciągnąć zdesperowanych mieszkańców kraju na ulicę.

Estonia obawia się konfliktu ze strony Rosji a tamtejsze Ministerstwo Obrony już pracuje nad ustawą, która da armii uprawnienia do przygotowania zbrojnego oporu na terytoriach kraju w przypadku okupacji. W tym celu powstaną sieci wywiadowcze i specjalna infrastruktura, np. kryjówki do „walki partyzanckiej”.

Oczywistym jest fakt , że od patrolowania ulic przez wojsko do wprowadzenia godziny policyjnej czy innych przepisów stanu wojennego już tylko jeden krok. Jak widać chcą aby obecność wojskowych z bronią na ulicach stała się czymś normalnym tak jak obecnie nikogo nie dziwią maseczki..

W związku z tym na przykład, pokojowy protest przeciwko rządowi i degradacji życia społecznego prowadzony przez obywateli, który w normalnym toku rzeczy jest zwykłym zgromadzeniem przy obecności wojska na na ulicy, staje się naruszeniem porządku konstytucyjnego oraz próbą zamachu stanu, który musi być szybko zduszony w zarodku.

Jak pokazują doniesienia z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Estonii, przejście do represyjno-militarnego modelu ustroju politycznego krajów europejskich trwa pełną parą. 

Exit mobile version