CYFROWA WALUTA BANKU ŚWIATOWEGO – CZY NIE MA JUŻ ODWROTU ?
19 kwietnia 2023ONZ WZYWA DO NIE KARANIA ZA PEDOFILE I NARKOTYKI
20 kwietnia 2023Firmy PR i holdingi agencji reklamowych są centralnym trybikiem w globalnej machinie propagandowej. Dbają o to, aby ta sama wiadomość była dystrybuowana w wielu różnych miejscach w spójny sposób
Szacuje się, że od dwóch trzecich do 80% treści nadawanych i publikowanych przez media korporacyjne pochodzi od agencji public relations, takich jak te cztery. Innymi słowy, większość tak zwanych „wiadomości” mediów głównego nurtu to propaganda.
Cztery największe holdingi reklamowe na świecie to Publicis Groupe, WPP, Omnicom Group i Interpublic Group, i wszystkie są głęboko powiązane z mediami korporacyjnymi, kompleksem wojskowo-przemysłowym i decydentami.
Garstka prywatnych firm inwestycyjnych dominuje w każdym aspekcie naszego życia i jest właścicielem wszystkiego, na co wydajemy nasze pieniądze. Dwa największe to Vanguard i BlackRock. Vanguard i/lub BlackRock znajdują się również w pierwszej dziesiątce akcjonariuszy czterech największych holdingów agencji reklamowych
1% najbogatszych ludzi na świecie stanowi ideologiczne uzasadnienie, które napędza realizację Wielkiego Resetu na całym świecie. Termin używany przez środowisko akademickie do opisania tej globalistycznej kabały to „Transnarodowa klasa kapitalistów” lub TCC
W swojej książce „ One Idea to Rule Them All, Reverse Engineering American Propaganda ” Michelle Stiles ujawnia, w jaki sposób amerykańska opinia publiczna (a właściwie cała globalna populacja) była indoktrynowana i oszukiwana przez firmy public relations (PR), które prowadzą globalistyczną kabałę kampanie propagandowe. Wkrótce przeprowadzę wywiad z Michele na temat tej książki. Agencja PR tworzy globalny media plan dla danego klienta.
Decyduje o tym, jakie artykuły mają być napisane i gdzie mają się pojawiać. Następnie decyduje, gdzie i kiedy będą wyświetlane reklamy. Tak więc, chociaż wydaje się, że firmy farmaceutyczne mają raczej bezpośredni wpływ na media, tak naprawdę to firmy PR sprawują największą kontrolę, zwłaszcza jeśli chodzi o organizację tego wszystkiego.
Dbają o to, aby ta sama wiadomość była dystrybuowana w wielu różnych miejscach w spójny sposób. Jako takie, firmy PR są centralnym trybikiem w globalnej machinie propagandowej i muszą być tak rozumiane. Na marginesie, istnieją dwa oznaczenia dla firm PR: firmy public relations i holdingi agencji reklamowych. Spółki holdingowe agencji reklamowych zajmują się public relations, ale opierają się głównie na agencjach reklamowych.
Rosyjski model świata dla „lalek do karmienia”.
Jak opisano w rozdziale „ Kto jest właścicielem świata? ” garstka prywatnych firm inwestycyjnych kontroluje każdy aspekt naszego życia i jest właścicielem wszystkiego, na co wydajemy nasze pieniądze, od jedzenia i napojów po odzież, podróże, mieszkania i prawie wszystko, o czym można pomyśleć. Chociaż wydaje się, że na rynku istnieją setki konkurencyjnych marek, takich jak rosyjskie” lalki do karmienia”, większe firmy macierzyste posiadają wiele mniejszych marek.
W rzeczywistości na przykład wszystkie marki pakowanej żywności są własnością kilkunastu większych firm macierzystych. Te spółki-matki z kolei są własnością akcjonariuszy, a najwięksi akcjonariusze są we wszystkich tych samych: Vanguard i Blackrock. Ci inwestorzy instytucjonalni są również właścicielami siebie nawzajem. Są udziałowcami w swoich firmach, co osłabia pojęcie konkurencji i jeszcze bardziej wzmacnia globalny monopol. Cztery holdingi reklamowe dominują w krajobrazie medialnym
Cztery największe holdingi reklamowe na świecie to obecnie Publicis Groupe, WPP, Omnicom Group i Interpublic Group, a Stiles zauważa, że wszystkie są „głęboko powiązane z mediami korporacyjnymi, kompleksem wojskowo-przemysłowym i elitami politycznymi.
” Z kolei każda agencja ma mniejsze filie i oddziały, co ponownie daje nam złudzenie, że graczy jest znacznie więcej niż w rzeczywistości. I, podobnie jak w przypadku wszystkich innych firm, Vanguard i/lub BlackRock należą do 10 największych akcjonariuszy tych czterech największych holdingów agencji reklamowych. Są także właścicielami dużych firm medialnych i największych firm farmaceutycznych .
Szacuje się, że od dwóch trzecich do 80% treści nadawanych i publikowanych przez media korporacyjne pochodzi od firm public relations. Dla jasności, w swojej książce Stiles wymienia pierwszą trójkę jako WPP, Omnicom i Interpublic, ale od listopada 2021 r. Publicis przewyższył WPP pod względem wartości rynkowej, zajmując pierwsze miejsce jako największa na świecie firma holdingowa reklamowa.1 WPP ma jednak nadal większy roczny dochód. To powiedziawszy, wszyscy czterej mogą pochwalić się rocznymi przychodami w wysokości wielu miliardów dolarów. w 2022 r.:
Londyńska firma WPP, która ma przedstawicielstwa w 112 krajach, zarobiła 17,847 miliardów dolarów.2 Do godnych uwagi klientów należą Amazon, Microsoft, NBC, Healthline, Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) i Pfizer.Publicis zarobił 14,957 miliardów dolarów3, obsługując klientów z branży technologicznej, farmaceutycznej i bankowej.
Firma Omnicom z siedzibą w Nowym Jorku zarobiła 14,289 miliardów dolarów4 dzięki ponad 200 agencjom, które obsługują ponad 5000 marek korporacyjnych, uniwersytetów, organizacji non-profit i organizacji pozarządowych (NGO). Przychody Grupy Interpublic wyniosły 10,928 miliarda dolarów,5 a jej klientami są m.in. armia amerykańska, ABC, Columbia Records, Unilever, US Bank, Facebook i ExxonMobil.
Według Stilesa szacunkowo od dwóch trzecich do 80% treści nadawanych i publikowanych przez media korporacyjne pochodzi od firm public relations. Innymi słowy, większość tak zwanych „wiadomości” mediów głównego nurtu to propaganda.Co ciekawe, gdy dodamy do siebie przychody tych czterech największych holdingów reklamowych, nadal wynosi on poniżej 60 miliardów dolarów, co wydaje się skromną ceną za kontrolowanie do 80% globalnego krajobrazu mediów głównego nurtu. Najwyraźniej są to dobrze wydane pieniądze z punktu widzenia globalisty.
Ponadnarodowa klasa kapitalistów (-komunistów)
Jak zauważył Stiles, termin używany przez środowisko akademickie do opisania tej globalistycznej kabały to „Transnarodowa klasa kapitalistyczna” lub TCC. „Są to 1% najbogatszych ludzi na świecie, którzy dostarczają ideologicznego uzasadnienia dla pożądanych działań, które mają zostać wdrożone na całym świecie w dążeniu do ich wspólnych interesów za pośrednictwem ponadnarodowych organizacji rządowych” – pisze. Następnie cytuje książkę socjologa Petera Phillipsa „Giants: The Global Power Elite”, w której Phillips szczegółowo opisuje:
„… rozległa sieć wzajemnych powiązań 17 gigantycznych firm inwestycyjnych zarządzających kapitałem przekraczającym 43 biliony dolarów, które same inwestują między sobą, prawie gigantami… i mają udziały własnościowe w 1500 największych korporacjach na całym świecie, dając im ogromną władzę w zarządach korporacji na całym świecie. Liderzy tych firm spotykają się w ciągu roku na różnych konferencjach poświęconych decyzjom politycznym, aby tworzyć sieci kontaktów, opracowywać strategie i finalizować rekomendacje w formie raportów i oficjalnych dokumentów, które mają duży wpływ na światową geopolitykę…
Jeśli nadal żyjesz w „ciemnych wiekach”, myśląc, że nie ma splecionych globalnych elit kontrolujących i obezwładniających suwerenność państw narodowych i dominujących w krajobrazie ideologicznym, poświęć trochę czasu i przeczytaj książkę Phillipa. To sprawdzian rzeczywistości tak orzeźwiający jak zimny prysznic… Philips przedstawia 389 najpotężniejszych światowych graczy w „kapitalizmie”(/komunizmie)… Jest to bardzo mały ekosystem splecionych powiązań, nakładania się finansów, elitarnego prestiżu i kontroli przekazu, w którym żyją…
Istnieją integracje, integracje krzyżowe, partnerstwa, nakładanie się przywództwa i ciągłe tworzenie sieci wśród 1%. To jest oczywiste. Jak dotąd oczywistym, ale pomijanym pytaniem jest: jeśli powstała już głęboko złożona sieć geopolityczna i ideologiczna, kim są tkacze i co zamierzają? Kto odpowiada za organizację na tak wielką skalę? Ludzie, którzy badają tego typu rzeczy, mają wiele nazw: „The Deep State”, „The 1%”, „Elites”, „GloboCap”, „The Powers That Be” lub po prostu „Globaliści ”. Jest prawdopodobne, że prawdziwi przywódcy zawsze pozostaną w ukryciu, a przywódcy przedstawieni w książce Phillipsa są mniej lub bardziej figurantami występującymi za kontrolerami za kulisami.
Pamiętaj, wilki nie ogłaszają się publicznie. Jeśli coś pójdzie nie tak, chroni ich anonimowość. W końcu znajomość nazwisk nie jest tak ważna, jak zrozumienie systematycznej gry „zwycięzca bierze wszystko”, w którą grają”. Ale przez wszystkie swoje prywatne spotkania globaliści nie byliby w stanie zbudować tego ukrytego monopolu, w którym wszystko posiadają, gdyby nie ich kontrola nad mediami.
Przez długi czas dość dobrze ukrywali swoją kontrolę nad mediami, ale podczas „COVID” słowo po słowie powtarzane nonsensy i łatwe do potwierdzenia kłamstwa ujawniły bez wątpienia, że za tym szaleństwem stoi odgórna organizacja. Tutaj Publicis wydaje się być głównym kandydatem jako główny pociągający za sznurki, biorąc pod uwagę, jak współpracuje ze Światowym Forum Ekonomicznym, które przewodzi wezwaniom do „resetu” globalnej gospodarki i całkowitej zmiany naszego stylu życia.
Rząd USA wydaje miliardy na propagandę
Podczas gdy prywatne interesy znajdują się w centrum globalistycznej kabały lub Głębokiego Państwa, błędem jest sądzić, że rządy nie uczestniczą w ich planach – ani w ich propagandzie. Jak donosi Stiles, w latach 2007-2015 rząd federalny USA wydał ponad 4 miliardy dolarów na usługi public relations, plus kolejne 2,2 miliarda dolarów na sondaże, badania i usługi doradztwa rynkowego. Dlaczego rząd „ludu, przez lud, dla ludu” potrzebuje tego całego PR? Krótko mówiąc: indoktrynować społeczeństwo narracjami i punktami widzenia globalistów.
„Budowanie zaufania wymaga czasu, ponieważ charakter ujawnia się tylko poprzez działanie” — zauważa Stiles, co jest dobrze znane zarówno oszustom, jak i propagandzistom. Bez pewnego poziomu zaufania oszustwo nie zadziała, a teraz odkrywamy, że globalistyczna kabała spędziła dziesięciolecia organizując oszustwo tak wielkie, że wielu wciąż nie może w to uwierzyć. Zinfiltrowali środowisko akademickie, naukę i prawie każdą gałąź rządu, nie tylko w Stanach Zjednoczonych.
W funkcjonującym systemie media głównego nurtu zaalarmowałyby nas o planie gry i ujawniły kłamców i oszustów po drodze. Ale tego nie zrobili, a powodem, dla którego tego nie zrobili, jest to, że media głównego nurtu nie mają już swobody w przekazywaniu prawdy. Został przechwycony przez globalistyczną machinę propagandową, a jego podstawową funkcją jest nadawanie narracji tworzonych przez „firmy PR” w imieniu kabała.
„Propaganda to sport bogatych ludzi” — pisze Stiles. „Wyobraź sobie, że za stosy pieniędzy możesz kupić „zaufanie”, co umożliwi ci zmonopolizowanie pomysłów. Twoje pomysły na szczycie łańcucha pokarmowego zapewniają ciągłą dominację na rynku i dźwignię finansową nad zmanipulowanymi obywatelami. Będziecie to robić na różne sposoby; tworzenie fundacji, które będą „przekazywać” duże sumy pieniędzy organizacjom, na które chciałbyś mieć wpływ, sponsorowanie organizacji, które wpływają na krajowych i światowych liderów oraz tworzenie organizacji non-profit, które mogą promować twoje przesłanie, zachowując jednocześnie pozory niezależności.
Zajmuje to dziesięciolecia, ale jesteś cierpliwą osobą. W końcu globalna dominacja ideologiczna nie powinna nastąpić z dnia na dzień. Kiedy wystarczająca liczba podmiotów istnieje lub została schwytana — przeciętny obywatel podlega najlepszej pseudo-rzeczywistości, jaką można kupić za pieniądze. To diabelskie osiągnięcie — korupcja i przejęcie ideologicznego wolnego rynku. Twoje pomysły nasycają krajobraz, a twoje bezradne ofiary walczą o triangulację „prawdy”, uwięzione w dosłownej pajęczej sieci połączonych i dobrze finansowanych autorytatywnych głosów i podmiotów.
Stworzenie Syndykatu Pomysłów
Stiles omawia różne sposoby, w jakie globalistyczni technokraci i transhumaniści zdołali stworzyć „syndykat pomysłów”, w którym ich pomysły zawsze otrzymują najwyższe rachunki. Jednym ze sposobów było przechwytywanie wpływowych osób społecznych poprzez przynęty „grantów i obietnic nominacji, publikacji i prestiżu”. Ta strategia doprowadziła do tego, że ludzie o niskiej uczciwości i moralności zajęli centralne miejsce – większość z nich to w zasadzie ludzie gotowi sprzedać się – jednocześnie dławiąc wpływ niezależnych myślicieli, których nie można kupić.
Inną bardzo skuteczną strategią jest „kontrolowanie królestwa idei poprzez hojne finansowanie pewnych tematów i narracji, podczas gdy selektywne głodzenie innych, które są przeznaczone do wyginięcia”, pisze Stiles. Odbywa się to rutynowo za pośrednictwem fundacji charytatywnych. Poprzez „dobroczynność” Cabal może finansować idee popierane przez TCC, jednocześnie głodząc przeciwstawne idee i ideały. Jak zauważył Stiles: „Prawdziwe zagrożenie fundacji leży w ich zdolności do dostarczania skrzyń wojennych w bitwie o idee”, wybierania zwycięzców i przegranych oraz korumpowania swobodnie płynącego krajobrazu ideologicznego…
Te idee, które są nonkonformistyczne, niekonwencjonalne lub po prostu niezgodne z dominującą ideologią wyznawaną przez powierników fundacji, zostałyby pozostawione, by uschły na winorośli, mając niewielki zasięg lub siłę oddziaływania. Wiele z tego, co dziś nazywa się „prawdą”, jest poparte „badaniami”. „Badania mówią” to esencja rzekomej obiektywności i kręgosłup nadrzędnego argumentu, który pozostawia człowieka w „kurzu bez badań”. Logika jest następująca: wszystkie „wartościowe pomysły „otrzymują fundusze na badania; twoje pomysły nie mają żadnych badań wspierających; dlatego twoje pomysły są gorsze.
Jak łatwo zauważyć, nie wszystkie pomysły mają równe szanse na awans, jeśli dźwignia kontrolna finansowania jest stronnicza. Mając ten plan na miejscu, można by tworzyć całe flotylle intelektualne wyspecjalizowanej nauki i wykorzystywać je do kierowania polityką społeczną, ustawodawstwem i orzeczeniami sądowymi poprzez kierowanie strumieniami pieniędzy płynącymi do środowiska akademickiego… Kontrola fundacji nad pieniędzmi dla środowiska akademickiego może być postrzegana jako dławienie rozsadników lub ideologicznych centrów kiełkowania, skierowanych przeciwko twórcom pomysłów i ich źródło utrzymania”.
Trzecim sposobem na stworzenie syndykatu pomysłów są grupy-przykrywki — zewnętrzne organizacje, które twierdzą, że są niezależne, ale w rzeczywistości są agentami i rzecznikami określonego programu. „Mając wystarczającą ilość pieniędzy, frontowe grupy mogą sobie pozwolić na wymyślanie prawdy projektowej, która jest na gorąco z linii montażowej, aby wspierać dosłownie każdą platformę”, pisze Stiles, dodając: „Dzięki miliardom dolarów wydanych przez fundacje, firmy public relations i technikę stron trzecich , Amerykanie dosłownie pływają w morzu sfabrykowanej prawdy…”
Kontrolowanie konkurencyjnych poglądów
Podsumowując, utrzymanie kontroli nad ideami i dominującymi narracjami wiąże się zarówno z monopolizacją idei, jak i jednoczesnym tłumieniem konkurencyjnych poglądów, a „firmy PR” i media pełnią obie funkcje. Jak zauważył Stiles, nawet gdy media przedstawiają przeciwne poglądy, robią to bardzo ostrożnie. „Prawda, która ma moc obalenia iluzji demokracji, będzie miała wzniesiony przeciwko niej mur ogniowy”, a media po prostu nie przekroczą tego muru, niezależnie od tego, jak bardzo „neutralnych” będą udawać.
Nowy porządek świata, szansa oferowana przez kryzys zdrowotny
Nikomu to nie umknęło. Pod pozorem reagowania na kryzys zdrowotny demokracje i ich gospodarki zostały zawieszone na całej planecie i zastąpione przez autorytarne, tajne i wojskowe sposoby rządzenia. Stopniowo odkrywaliśmy trwający „globalny zamach stanu”, przejęcie całego społeczeństwa przez globalną elitę, której widoczna część jest reprezentowana na Forum Ekonomicznym w Davos. Jego deklarowanym celem jest „ wykorzystanie okazji, jaką daje pandemia, do przeprowadzenia wielkiego planetarnego resetu w kierunku czwartej rewolucji przemysłowej ”, tj. społeczeństwa nadzoru i kontroli za pomocą technologii. Próba przekształcenia WHO w globalny organ zarządzający, który byłby legitymizowany ze względu na stan zagrożenia zdrowia, jest już w toku.
Czy możemy mówić o nowym porządku świata?
Zacznijmy od cytatu: 23 listopada 2022 r. na „World Government Summit”, podczas szczytu rządu światowego, Macron wezwał do ustanowienia jednego światowego ładu. „Jesteś po stronie Stanów Zjednoczonych czy Chin? Bo teraz stopniowo wiele osób chciałoby widzieć na tym świecie dwa zakony. To ogromny błąd, nawet dla Stanów Zjednoczonych i Chin. Potrzebujemy nowego, jednego ładu światowego”!
Dlatego musimy o tym mówić publicznie, ponieważ głowy państw nie wahają się przed tym i konieczne jest potępienie tego ataku na suwerenność narodu. Projekt z pewnością nie jest nowy, można by się cofnąć do czasów imperiów, czy bardziej współcześnie do polityki powojennej z tworzeniem organizacji międzynarodowych i celami polityki amerykańskiej i brytyjskiej.
Ale jeśli chodzi o instrumentalizację dziedziny zdrowia jako broni strategii politycznej, to wraz z ideą międzynarodowej walki z AIDS zaczęto wprowadzać rzeczy w życie. Według Roberta F. Kennedy’ego Jr., który odtworzył jego historię w swojej książce „ Anthony Fauci, Bill Gates, Big Pharma: Ich globalna wojna z demokracją i zdrowiem publicznym ”, jest to spotkanie i sojusz między Billem Gatesem i Anthonym Faucim w 2010 roku która zapoczątkowała strategię szczepień na skalę światową. Najpierw z programem „ Dekada szczepionek ”, a następnie z Globalną agendą bezpieczeństwa zdrowotnego .
Harmonogram sytuacji zagrożenia zdrowia
Uruchomiona w listopadzie 2014 r. Globalna agenda bezpieczeństwa zdrowotnego została przyspieszona przez dwa czynniki: z jednej strony rewelacje demaskatora CDC Williama Thompsona, który przyznał się czarno na białym do popełnienia poważnego oszustwa naukowego w celu ukrycia związku między autyzmem a szczepieniami .
A z drugiej strony reakcja na te wiadomości w sieciach społecznościowych, które zostały zalane zeznaniami ofiar, które doznały szkód poszczepiennych, te wydarzenia, które wywołały prawdziwą panikę wśród kartelu szczepionkowego (i rządów), skłoniły do opracowania i wdrożenia planu odwrócenia zarzutów i zorganizowania kontrofensywy w celu wprowadzenia globalnych szczepień. Biorąc pod uwagę, że większość demokracji zakorzeniła zasady wyboru pacjentów w swoich konstytucjach lub przepisach dotyczących zdrowia, stan zagrożenia zdrowia publicznego był jedynym sposobem na przełamanie tych barier dla obowiązkowych szczepień.
Pod koniec tego pierwszego spotkania w Białym Domu, w którym uczestniczyła WHO, różne organizacje ONZ i ministrowie zdrowia około 40 krajów, Kalifornii, Włoch, Portugalii (i prawdopodobnie Francji) zostali wyznaczeni jako kraje pilotażowe, aby spróbować rozszerzyć obowiązki szczepień , zaczynając od międzynarodowej kampanii skoncentrowanej na niebezpieczeństwach związanych z wielkim powrotem odry. W 2016 roku, podczas kampanii prezydenckiej w Stanach Zjednoczonych, temat ten znalazł się w centrum debat, zwłaszcza po premierze filmu Vaxxed , który przedstawiał wyznanie Thompsona.
Trump opowiadał się za wolnością szczepień i otwarciem dochodzenia w sprawie skutków ubocznych pod przewodnictwem Roberta F. Kennedy’ego Jr., podczas gdy Clinton niestrudzenie powtarzał, że „ ziemia jest okrągła, niebo jest niebieskie, a szczepionki są bezpieczne ”. W listopadzie, w przededniu zwycięstwa Trumpa, Obama podpisał z Billem Gatesem gigantyczny grant na uruchomienie programu GHSA na skalę światową. Wtedy Gates szybko dał do zrozumienia Trumpowi, że musi porzucić jakikolwiek pomysł na badanie bezpieczeństwa szczepionek .
W 2017 r. debata na temat szczepień, szczególnie ożywiona we Francji, została całkowicie zignorowana podczas kampanii wyborczej, kiedy to nowy rząd musiał podjąć decyzję o przedłużeniu obowiązku szczepień. Był to rok walki z „fake newsami” i prawami cenzury, postulowanymi przez Unię Europejską i przyjętymi przez większość państw członkowskich.
W następnym roku, w Mar del Plata , G20 postanowiło dużo zainwestować w przygotowania na przyszłe pandemie. W tygodniach następujących po tym spotkaniu na szczycie Argentyna była pierwszym krajem, który wprowadził politykę odmawiającą dostępu do dokumentów administracyjnych i edukacji osobom nieszczepionym. W grudniu Rada Europy przegłosowała zalecenie dla związku w sprawie szczepień, którego celem jest szczepienie wszystkich obywateli przez całe życie i uruchomienie programu paszportów szczepionkowych na skalę europejską.
Już na początku 2019 r. ten globalny plan szczepień (patrz artykuł „ Przepowiednia Nexusa ”) i wdrożenie programu kontroli poprzez monitorowanie na skalę planetarną, pod pretekstem stanu zagrożenia zdrowia, było już namacalne. Mogliśmy zidentyfikować narracje wspólne dla wszystkich krajów, chociaż były one wyraźnie oderwane od lokalnej sytuacji epidemiologicznej. Znaleźliśmy też te same „incydenty”, te same sformułowania z ust polityków – „niedopuszczalna jest śmierć na odrę” – i wszędzie, w tym samym czasie uchwalono identyczne ustawy. Byliśmy zatem świadkami prób międzynarodowego chóru marionetek (głow państw), które pandemia zaoferowała światu z hasłami takimi jak „spłaszcz krzywą”, „wszyscy razem”, „nowa normalność” i „Odbuduj lepiej”. .
2019, wyznaczając agendę pandemii i nowego porządku świata
Jeśli, jak twierdzą obecnie niektórzy naukowcy, wirus pandemiczny był już w obiegu już w marcu 2019 r . szeregu instrumentów mających na celu dokonanie globalnego przejęcia na korzyść elity z Davos. [nota redaktoraIstnienie wirusów chorobotwórczych, w tym rzekomego SARS-CoV-2, jest coraz częściej kwestionowane przez prawdziwych naukowców, którzy nie są podporządkowani Wielkiej Farmacji, w tym przez niemiecki zespół skupiony wokół profesora Stefana Lanki.]
W lipcu ONZ podpisała porozumienie o współpracy ze Światowym Forum Ekonomicznym w sprawie realizacji Agendy 2030. Akt ten jest niejako przyznaniem się do faktu, że głowy państw planety rozważają służenie miliarderom, a nie ludziom oni reprezentują. Obok tego kroku politycznego, 22 sierpnia, na dorocznym spotkaniu banków centralnych w Jacksonhole, Blackrock przedstawił program reform gospodarczych, które miałyby zostać wdrożone pod pozorem odpowiedzi na pandemię.
Operacja ta (m.in. rujnowanie gospodarki, wysysanie skarbu państwa, zaciąganie wygórowanych kredytów i przeprowadzanie gigantycznego transferu majątku publicznego w prywatne ręce) została przyspieszona w marcu 2020 r., w dniu ogłoszenia przez dyrektora WHO stanu kryzysu zdrowotnego .
W październiku odbyła się wielka próba generalna o nazwie Event 201 , umożliwiająca dostrojenie się różnym graczom tej ofensywy w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Można by też przytoczyć całą serię elementów dopełniających ten obraz. Wszystko wskazuje na to, że w rzeczywistości w pewnym sensie istniała już jakaś forma globalnego zarządzania . W przeciwnym razie, jak wytłumaczyć, że 190 krajów porzuciło swoje krajowe programy reagowania w sytuacjach kryzysowych, aby w ciągu kilku dni przyjąć identyczny i bezprecedensowy dyskurs i politykę?
Rząd światowy już tu jest, ale szuka legitymizacji
Stopniowo widzimy, jak różne elementy układanki łączą się w całość. W świecie zachodnim cały monopol bogactwa koncentruje się w trzech dużych grupach inwestycyjnych: Blackrock, Vanguard i State Street. Same spółki te i ich główni akcjonariusze mogą narzucić politykę zarządzania całemu systemowi gospodarczemu, zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym. Zrównoważony program i polityka WEF są przyjmowane przez banki centralne i narzucane rządom, czasami poprzez przyjęcie europejskich polityk globalnych, ale także w bezpośrednich umowach dwustronnych. Wyjdź z woli ludu.
Stopniowo ujawnia się ta niewidzialna moc, a przynajmniej jej wykonawcy. Co więcej, Klaus Schwab nie boi się już publicznie chwalić, że infiltrował gabinety większości rządów. Możesz sobie wyobrazić, jak frustrujące musi być myślenie, że masz całe królestwo, ale nie możesz tam bezpośrednio wykonać swojej woli. Wydaje się jednak logiczne, że globalna mafia aspiruje do odpoczynku, instalując system rządzenia przez technologię, z ciągłą możliwością modyfikowania zasad w „zwinnym” trybie rządzenia. (tj. oparte na przekonaniu, że istnieją „twarde” dane, które uzasadniają wszelkie zachcianki elity).
Nowy porządek świata stara się uwidocznić i legitymizować, wykorzystując stan zagrożenia zdrowia do stworzenia centralnego i ponadnarodowego biura decyzyjnego w ramach WHO. Wysiłki te odbywają się na dwóch równoległych torach: rewizji Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych i negocjacjach „traktatu pandemicznego”.
Projekt Lodołamacz: Początek Jednego Światowego Systemu Waluty Cyfrowej?
W ciągu ostatnich kilku lat w alternatywnych kręgach medialnych toczyła się obszerna dyskusja na temat niebezpieczeństw związanych z cyfrowymi walutami banku centralnego (CBDC); ramy walutowe bardzo podobne do produktów opartych na blockchain, takich jak Bitcoin, ale bezpośrednio kontrolowane przez banki centralne. To zagrożenie, o którym niektórzy analitycy, w tym ja, pisali od ponad dekady, więc dobrze jest wreszcie zobaczyć, jak ten problem jest bardziej poruszany w głównym nurcie.
Nie można przecenić orwellowskiego charakteru CBDC. W społeczeństwie bezgotówkowym większość ludzi byłaby zależna od produktów cyfrowych w zakresie wymiany towarów i siły roboczej, a to oczywiście oznaczałoby koniec wszelkiej prywatności w handlu. Wszystko, co kupisz, sprzedasz lub za co w życiu zapracujesz, zostanie zarejestrowane, a ten brak anonimowości może zostać wykorzystany do dławienia twoich wolności w przyszłości.
Załóżmy na przykład, że lubisz regularnie jeść steki, ale coraz bardziej autorytarny rząd postanawia wymienić czerwone mięso jako zagrożenie dla zdrowia i „ryzyko zmiany klimatu” z powodu emisji dwutlenku węgla przez krowy. Ustalają na podstawie Twojej historii zakupów (do której mają pełny dostęp), że poprzez częste spożywanie czerwonego mięsa przyczyniłeś się do zanieczyszczenia węglem bardziej niż większość ludzi. Deklarują, że musisz zapłacić podatek węglowy z mocą wsteczną od poprzednich zakupów czerwonego mięsa. Nie tylko to, ale twoja firma ubezpieczeniowa wysyła ci list wskazujący, że jesteś zagrożeniem medycznym i odcięła ci ubezpieczenie zdrowotne.
Produkty, które konsumujesz i usługi, z których korzystasz, mogą być śledzone w celu stworzenia twojego profilu psychologicznego, który może następnie stać się czynnikiem przy określaniu twojego wyniku społecznego, tak jak robią to dziś władze KPCh w Chinach. Być może odmawiasz zakupu corocznego zastrzyku przypominającego mRNA, a algorytm śledzenia odnotowuje to. Teraz jesteś podejrzany o to, że jesteś „antyszczepionkowcem”, a twoja zdolność kredytowa spada, odcinając cię od różnych miejsc publicznych. Być może nawet zostałeś zwolniony z pracy.
Jednak w najgorszym przypadku dostęp ekonomiczny jest największym narzędziem opresji. Z CBDC na miejscu i bez fizycznej gotówki, twoje oszczędności nigdy nie będą naprawdę twoje i nigdy nie będziesz w stanie utrzymać swojej siły nabywczej w swoich rękach. Środki wymiany byłyby ograniczone przez banki, a rządy miałyby możliwość zamrożenia twojej zdolności do zawierania transakcji. Jeśli pewnego dnia zdenerwujesz się określoną polityką rządu i otwarcie nazwiesz system skorumpowanym w mediach społecznościowych, mogą po prostu zablokować Ci możliwość przesyłania cyfrowych pieniędzy innym, dopóki się nie poddasz lub nie umrzesz.
CBDC dają urzędnikom establishmentu możliwość zagłodzenia swoich przeciwników politycznych z algorytmiczną precyzją. Byłby to nowy świat technokratycznej opresji. Ważne jest, aby zrozumieć, że bankierzy centralni poruszają się z zawrotną prędkością, aby opracować i wprowadzić waluty cyfrowe. To nie jest kwestia eksperymentów, oni już mają te systemy gotowe do wdrożenia. Program natychmiastowych przelewów Rezerwy Federalnej „FedNow” ma zadebiutować w lipcu tego roku, co nie jest CBDC, ale jest pośrednim krokiem w kierunku ustanowienia CBDC w najbliższym czasie.
W moich badaniach różnych programów CBDC i tego, jak szybko postępują, natknąłem się na interesujący program o nazwie „Projekt Lodołamacz” prowadzony przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS). Dla tych, którzy nie wiedzą, BIS jest globalistyczną instytucją o tajnej przeszłości, znaną jako „bank centralny banków centralnych”.
Jest to centrum kształtowania polityki dla większości banków centralnych na świecie. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to możliwe, że tak wiele krajowych banków centralnych działa w tandemie zamiast działać w interesie krajów, w których mają siedzibę, odpowiedzią jest BIS. Innymi słowy, organizacje takie jak Rezerwa Federalna niekoniecznie są lojalne wobec Amerykanów lub amerykańskich urzędników, są lojalne wobec nakazów BIS.
BIS stoi na czele ruchu w kierunku przyjęcia CBDC. Finansowali szeroki wachlarz projektów mających na celu testowanie i udoskonalanie technologii CBDC, a od tego roku szacują, że co najmniej 81 banków centralnych na całym świecie jest w trakcie wprowadzania cyfrowych systemów walutowych. Projekt Lodołamacz w szczególności przykuł moją uwagę z kilku powodów.
BIS opisuje projekt jako izbę rozliczeniową walut dla detalicznych CBDC (detaliczne CBDC to waluty cyfrowe używane przez zwykłych obywateli i przedsiębiorstwa), umożliwiając szybki i efektywny handel walutami z kraju do kraju. Osiąga się to za pomocą „Icebreaker Hub”, mechanizmu kontrolowanego przez BIS, który ułatwia przesyłanie danych dla szeregu transakcji podczas łączenia banków z innymi bankami.
Badając dalej, zdałem sobie sprawę, że „Icebreaker Hub” teoretycznie działa prawie dokładnie tak, jak system płatności SWIFT używany obecnie przez rządy i międzynarodowe banki. Ponad 10 000 instytucji finansowych w 212 różnych krajach korzysta z sieci SWIFT do przelewania środków za granicę dla swoich klientów; jest to niewiarygodne wąskie gardło centralizacji, które daje akcjonariuszom znaczną władzę.
Jako punkt odniesienia, po rozpoczęciu wojny między Ukrainą a Rosją, wyrzucenie Rosji z sieci SWIFT zostało użyte jako broń w próbie załamania rosyjskiej gospodarki. Rosja znalazła sposoby na obejście SWIFT ze względu na swoje stosunki handlowe z głównymi gospodarkami, takimi jak Chiny i Indie, ale nadal wyrządzane są pewne szkody w ich strukturze finansowej.
Zastanów się jednak – co by było, gdyby wszystkie transakcje pieniężne były scentralizowane za pośrednictwem CBDC, a BIS kontrolował centrum , w którym wszystkie detaliczne CBDC są wymieniane na całym świecie? Tym właśnie jest Lodołamacz. Teraz wyobraź sobie, że prowadzisz firmę, która opiera się na transakcjach zagranicznych; powiedzmy, że musisz płacić producentom w Wietnamie lub na Tajwanie za produkcję twoich produktów. Z CBDC na miejscu najprawdopodobniej będziesz całkowicie zależny od systemu podobnego do „Icebreaker Hub,” aby przenosić niż cyfrowe pieniądze do wietnamskich banków i na konta swoich producentów. Powiedzmy, że urzędnicy BIS, z jakiegokolwiek powodu, uznają, że cię nie lubią i inicjują sankcje w stylu rosyjskim, odmawiając ci dostępu do centrum. Twoja firma jest teraz martwa.
Co by było, gdybyś musiał spełnić określone standardy, aby móc korzystać z koncentratora, a BIS dyktuje standardy? Co jeśli BIS zdecyduje, że Twoja firma musi spełnić kategorie związane z ESG, zanim uzyskasz pozwolenie na transakcje Lodołamacza? Teraz BIS ma możliwość manipulowania trendami społecznymi i kulturowymi, wykorzystując Twoją firmę i miliony innych firm jako wymuszonych posłańców. Dla przeciętnego konsumenta, który dokonuje większości transakcji w swoim kraju, może to nie brzmieć jak wielka sprawa. Ale dla świata biznesu centrum podobne do SWIFT dla detalicznych CBDC mogłoby zostać wykorzystane do zdominowania całego handlu międzynarodowego. Prowadzenie jakiejkolwiek większej organizacji lub firmy oznaczałoby kłanianie się kaprysom BIS.
Jest coraz gorzej, ale…
Część procesu wymiany „szprych i kół” stosowanego przez „Icebreaker Hub” obejmuje wykorzystanie „waluty pomostowej” w celu wypełnienia luk w kursach wymiany i płynności. Na pierwszy rzut oka wydaje się to sprytnym sposobem na przyspieszenie transakcji poprzez uniknięcie niedoborów walutowych w bankach. To powiedziawszy, chcę, aby czytelnicy pomyśleli o długoterminowej ścieżce, którą tego rodzaju „pomosty” wprawia w ruch w dziedzinie CBDC.
Załóżmy, że ma miejsce globalny kryzys gospodarczy, który powoduje gwałtowne wahania wielu walut. Powiedzmy na przykład, że dolar amerykański traci status rezerw światowych i status petro, co powoduje panikę na rynkach walutowych. Inflacja cenowa szaleje, a instytucje bankowe słabną pod presją płynności. Powiedzmy, że bankowcy centralni wprowadzają CBDC jako rozwiązanie problemu, a BIS Icebreaker Hub jako pośrednika w handlu międzynarodowym. Społeczeństwo jest tak przerażone krachem gospodarczym, że akceptuje ramy cyfrowe. Powiedzmy teraz, że BIS twierdzi, że nadal nie może znaleźć waluty, którą uważa za wystarczająco stabilną, aby działać jako środek do łączenia większości globalnych transakcji. Co się wtedy stanie?
Cóż, „na szczęście” dla nas wszystkich BIS i IMF pracują nad własnym GLOBALNYM CBDC . W przypadku MFW ta jedna waluta światowa opierałaby się na systemie koszyka Specjalnych Praw Ciągnienia, którego używają od dziesięcioleci do pośrednictwa w transferach walut między rządami krajowymi. Następnie BIS wykorzystuje ten jeden światowy produkt walutowy jako pomost dla Ice Breaker w przyszłości.
W końcu BIS, MFW i różne banki centralne zadają społeczeństwu nieuniknione pytanie: „Dlaczego zawracamy sobie głowę tymi krajowymi wymianami walut, skoro mamy doskonale dobrą walutę pomostową w postaci tego jednego światowego CBDC? Dlaczego po prostu nie pozbędziemy się tych wszystkich zbędnych krajowych CBDC i nie będziemy mieli jednej waluty dla wszystkich?”
W ten sposób zostałaby osiągnięta całkowita globalna centralizacja finansowa. A kiedy już masz jedną światową walutę, całkowicie scentralizowaną i zarządzaną w skali mikro globalną gospodarkę oraz najważniejsze systemy handlowe na świecie kontrolowane przez garstkę anonimowych, niewybranych biurokracji, to po co w ogóle narody? Następnym i ostatnim krokiem byłby globalny rząd.