CO PRZEDSTAWIA OKŁADKA ”THE ECONOMIST” ROTHSCHILDÓW – ”ŚWIAT W 2024 ROKU”
15 listopada 2023MK-ULTRA, 5G, OKULTYZM – JAK WYGLĄDA PRAWDZIWA WOJNA ZE SPOŁECZEŃSTWEM
16 listopada 2023Co to jest BlackRock? Skąd wziął się ten finansowy gigant? Jak zdobył tak niesamowitą władzę nad bogactwami świata? I w jaki sposób stara się wykorzystać tę moc w kształtowaniu biegu ludzkiej cywilizacji? Dowiesz się tego z szczegółowego artykułu na temat tego, jak BlackRock podbił świat.
Zagrajmy w małą grę.
Wyobraźmy sobie, że jesteś Joe Q. Normie i musisz wybiec po zakupy spożywcze. Wskakujesz do samochodu i jedziesz do sklepu. Do jakiego sklepu chodzisz? Oczywiście, Walmart!
A będąc nieświadomą ofiarą spisku cukrowego , co kupujesz, gdy tam jesteś? Cola, naturalnie!
W dzisiejszych czasach można zostać dźgniętym w Walmarcie , prawda? W takim razie równie dobrze możesz przy okazji zaopatrzyć się w szósty booster Moderny!
I nie zapomnij zatankować paliwa w drodze do domu!
Czy to cię przeraża? To może zamkniesz się w domu i nigdy więcej nie wyjdziesz na zakupy? To im pokaże! W końcu zawsze możesz zamówić w Amazonie wszystko, czego potrzebujesz, prawda?
Czy zauważasz tutaj pewien wzór? Tak, jeśli nie słyszałeś, firma BlackRock, Inc. jest teraz oficjalnie wszędzie. Jest właścicielem wszystkiego .
Niestety dla nas, przerażające korporacyjne szpony bestii BlackRock nie zadowalają się jedynie trzymaniem się niemal wielu akcji każdej większej korporacji na świecie. Nie, BlackRock wbija teraz swoje szpony jeszcze głębiej i napina mięśnie, wykorzystując to niewyobrażalne bogactwo i wpływy do całkowitej zmiany porządku gospodarki, tworząc oszustwa i kształtując przy tym bieg cywilizacji.
Spójrzmy prawdzie w oczy: jeśli nie przejmujesz się władzą, jaką BlackRock dzierży na świecie w tym momencie, to nie zwracasz na to uwagi.
Ale nie martw się, jeśli to wszystko jest dla ciebie nowością. Większość ludzi nie ma pojęcia, skąd wziął się ten gigant inwestycyjny, jak wspiął się na szczyt listy rankingowej na Wall Street ani co planuje na przyszłość. Wypełnijmy tę lukę w rozumieniu społecznym.
ROZDZIAŁ 1: KRÓTKA HISTORIA BLACKROCK
„Poczekaj chwilę” – słyszę wtrącanie. „Rozumiem! Firma BlackRock została założona w 1985 roku jako firma zajmująca się fuzjami i przejęciami przez kilku byłych pracowników firmy Lehmanite i od tego czasu stała się największą na świecie firmą zajmującą się alternatywnymi inwestycjami, prawda?”
Zło. To Blackstone Inc., na której czele stoi obecnie Stephen Schwarzman. Ale nie czuj się źle, jeśli pomylisz te dwa pojęcia. Zamieszanie Blackstone/BlackRock zostało zrobione celowo.
Tak naprawdę BlackRock powstał w 1988 roku jako propozycja biznesowa złożona przez bankiera inwestycyjnego Larry’ego Finka i grupę partnerów biznesowych. Odpowiednio nazwany Fink w 1986 roku jako menadżer banku inwestycyjnego First Boston zdołał stracić 100 milionów dolarów w ciągu jednego kwartału, stawiając błędne stopy procentowe. Upokorzony tą upokarzającą porażką (przynajmniej tak głosi historia), Fink zamienił cytryny w lemoniadę, tworząc wizję firmy inwestycyjnej z naciskiem na zarządzanie ryzykiem. Nigdy więcej Larry Fink nie dałby się zaskoczyć pogorszeniu koniunktury na rynku!
Fink zebrał kilku partnerów i przedstawił swoją propozycję współzałożycielom Blackstone, Pete’owi Petersonowi i Stephenowi Schwarzmanowi, którym pomysł tak bardzo się spodobał, że zgodzili się przedłużyć Finkowi linię kredytową o wartości 5 milionów dolarów w zamian za 50% udziałów w biznesie. Przedsiębiorstwo Fink, pierwotnie nazywane Blackstone Financial Management, zaczęło przynosić niezłe zyski w ciągu kilku miesięcy, w ciągu jednego roku czterokrotnie zwiększyło wartość swoich aktywów i zwiększyło wartość zarządzanego portfela do 17 miliardów dolarów do 1992 roku.
Schwarzman i Fink, mając już ugruntowaną pozycję samodzielnego, rentownego przedsiębiorstwa, zaczęli zastanawiać się nad wydzieleniem firmy z Blackstone i wprowadzeniem jej na giełdę. Schwarzman zasugerował nadanie nowo niezależnej firmie nazwy zawierającej „czarny” jako ukłon w stronę jej początków w Blackstone, a Fink – czerpiąc szelmowską radość z nieuniknionego zamieszania i irytacji, jakie spowodowałoby takie posunięcie – zaproponował nazwę BlackRock .
STEPHEN SCHWARZMAN : Więc Larry i ja usiedliśmy, a on zapytał: „Co myślisz o posiadaniu nazwiska rodowego? No wiesz, z dodatkiem słowa „czarny”. Powiedziałem, że myślę, że to dobry pomysł. I ja myślę, że położył na stole BlackPebble lub BlackRock. Powiedział więc: „Wiesz, jeśli zrobimy coś takiego, wszyscy nasi ludzie nas zabiją”.
Obydwoje najwyraźniej mają to samo poczucie humoru. „Wystąpiło pewne zamieszanie [między firmami]” – przyznaje teraz Schwarzman. „I za każdym razem, gdy to się dzieje, naprawdę chichoczę”.
Jednak wspólne zamiłowanie do powodowania niepotrzebnego zamieszania nie wystarczyło, aby utrzymać partnerów razem. Do 1994 roku pokłócili się w sprawie wynagrodzeń dla nowych pracowników (a może z powodu stresu związanego z trwającym rozwodem Schwarzmana, w zależności od tego, kto opowiada historię ), a Schwarzman sprzedał udziały Blackstone w BlackRock za zaledwie 240 milionów dolarów. („To był z pewnością bohaterski błąd” – przyznaje Schwarzman .)
Po rozstaniu się z Blackstone i ustanowieniu BlackRock jako własnego podmiotu Fink był na dobrej drodze, która doprowadziła jego firmę do stania się największym na świecie kolosem finansowym, jakim jest dzisiaj.
W 1999 r., zarządzając aktywami wartymi 165 miliardów dolarów, BlackRock wszedł na giełdę na nowojorskiej giełdzie po cenie 14 dolarów za akcję . Rozszerzając swoje usługi o analitykę i zarządzanie ryzykiem za pomocą własnego systemu inwestycyjnego dla przedsiębiorstw Aladdin (więcej o tym później), firma przejęła w 2004 roku spółkę funduszy inwestycyjnych State Street Research & Management, w 2006 roku połączyła się z Merrill Lynch Investment Managers ( MLIM ) i kupiła Quellos Group z siedzibą w Seattle w zakresie funduszy hedgingowych w 2007 r. , zwiększając łączną wartość aktywów zarządzanych przez BlackRock do ponad 1 biliona dolarów.
Jednak to światowy kryzys finansowy z lat 2007–2008 wyniósł BlackRock na obecną pozycję dominacji finansowej. Wystarczy zapytać Heike Buchter, niemiecką korespondentkę, która dosłownie napisała książkę o BlackRock . „Przed kryzysem finansowym nie znałem nawet tej nazwy. Ale w latach po upadku Lehman [Brothers] [w 2008 r.] BlackRock pojawiał się wszędzie. Wszędzie!” Buchter powiedział niemieckiemu serwisowi informacyjnemu DW w 2015 roku.
Jeszcze zanim fiasko Bear Sterns zmaterializowało się w upadek Lehman Brothers i pełną krwawą łaźnię finansową we wrześniu 2008 r., Wall Street wspólnie zwracała się o pomoc do BlackRock. AIG, Lehman Brothers, Fannie Mae i Freddie Mac wynajęły tę firmę, aby przeczesała narastający bałagan zobowiązań kredytowych na kilka miesięcy przed krachem. BlackRock był postrzegany jako jedyna firma, która potrafiła uporać się z zawrotną matematyką stojącą za skomplikowanymi zamianami długów i egzotycznymi instrumentami finansowymi leżącymi u podstaw chwiejnego systemu finansowego, a wielu królów z Wall Street skierowało Finka do szybkiego wybierania, gdy na rynkach zaczęła ogarniać panika.
„Myślę o tym jak o Ghostbusters : kiedy będziesz miał problem, do kogo zadzwonisz? BlackRock!” Dyrektor zarządzający UBS Terrence Keely powiedział wówczas CNN .
I dlaczego nie mieliby zaufać Finkowi, że poradzi sobie z bałaganem związanym z krachem kredytów hipotecznych subprime? W końcu to on w pierwszej kolejności pomógł uruchomić całą toksyczną branżę kredytów hipotecznych subprime .
Ach, zapomniałem o tym wspomnieć? Pamiętasz tę całą sprawę ze „stratą pracy, ponieważ stracił 100 milionów dolarów dla First Boston w 1986 roku”? Nastąpiło to zaledwie trzy lata po tym, jak Fink zarobił miliardy dla klientów banku, tworząc swoje pierwsze zabezpieczenie hipoteczne (CMO) i niemal samodzielnie tworząc rynek kredytów hipotecznych subprime, który w 2008 roku poniósł tak spektakularną porażkę.
LARRY FINK: Zacząłem w First Boston w 1976 roku. [. . .] Byłem pierwszym Freddie Mac Bond Trader [. . .] i tak rynek kredytów hipotecznych był dopiero w powijakach. [. . .] A potem w 1982 roku mogliśmy umieścić komputer PC na naszym biurku handlowym. Wcześniej nie było możliwości umieszczenia komputera na tym biurku handlowym. Było dla mnie bardzo jasne, że jeśli będziemy mieli moc obliczeniową w dziale tradingu, będziemy mieli możliwość analizowania przepływów pieniężnych z tytułu kredytów hipotecznych.
Doprowadziło to w 1983 r. do pierwszego podziału kredytu hipotecznego na różne transze. I tak stworzyliśmy pierwszą CMO.
ŹRÓDŁO: Laurence Fink mówi o inwestowaniu i kulturze Blackrock 2020
Zatem, w zależności od tego, jak na to spojrzeć, Fink był albo idealnym facetem do uporządkowania bałaganu, jaki stworzyła jego potworność CMO, albo pierwszym przystojniakiem, który powinien był za to pójść do więzienia. Zgadnij, w jaki sposób rząd USA zdecydował się na to spojrzeć?
Tak, dobrze zgadłeś. Oczywiście, postrzegali Finka jako swojego wybawiciela.
W szczególności rząd USA zwrócił się o pomoc do BlackRock, a sekretarz skarbu USA Timothy Geithner osobiście konsultował się z Larrym Finkiem co najmniej 49 razy w ciągu 18 miesięcy kryzysu. Aby nie było wątpliwości, kto decydował w tej relacji, kiedy Geithner był w trudnej sytuacji, a jego pozycja sekretarza skarbu była zagrożona pod koniec pierwszej kadencji Obamy, nazwisko Finka znalazło się na krótkiej liście osób , które rozważa się jego zastąpienie.
Rezerwa Federalna również zaufała BlackRock, zwracając się do firmy o pomoc w zarządzaniu pakietami ratunkowymi z 2008 roku. Ostatecznie BlackRock odegrał rolę w finansowaniu sprzedaży Bear Stearns na rzecz JP Morgan za 30 miliardów dolarów, ratowaniu AIG za 180 miliardów dolarów i ratowaniu Citigroup za 45 miliardów dolarów.
Kiedy po upadku Lehman Brothers na Wall Street wreszcie opadł kurz, nie było wątpliwości, kto siedzi na szczycie sterty kurzu: BlackRock. Jedynym pytaniem było, w jaki sposób przełożą swoje rosnące bogactwo i wpływy finansowe na władzę polityczną w prawdziwym świecie.
Dla Finka odpowiedź była oczywista: przejść od drobnej przestępczości wielkich finansów do przestępczej wielkiej ligi rządowej. W związku z tym przez ostatnią dekadę budował wpływy polityczne BlackRock, aż stało się ono (jak przyznaje nawet Bloomberg) de facto „ czwartą władzą ”.
Kiedy kierownictwu BlackRock udało się zdobyć poufną prezentację Rezerwy Federalnej w programie PowerPoint, grożącą poddaniem BlackRock temu samemu reżimowi regulacyjnemu, co duże banki, gigant z Wall Street wydał miliony, skutecznie lobbując w rządzie, aby wycofał się z tej propozycji.
Jednak lobbowanie wobec rządu to okrężna droga do osiągnięcia tego, czego chcesz. Jak powie Ci każdy dobry guru finansów, o wiele bardziej opłacalne jest przede wszystkim upewnienie się, że nie zostaną narzucone żadne kłopotliwe regulacje. Być może dlatego Fink od lat zrzesza wpływowych polityków, pozyskując ich jako konsultantów, doradców i członków zarządu, aby zapewnić BlackRock obecność kluczowego agenta w centrum każdego ważnego wydarzenia politycznego.
Jak szczegółowo opisuje William Engdahl w swoim własnym exposé o BlackRock:
Założyciel i dyrektor generalny BlackRock, Larry Fink, jest wyraźnie zainteresowany kupowaniem wpływów na całym świecie. Mianował byłego niemieckiego posła CDU Fridricha Merza na szefa BlackRock Germany, gdy wydawało się, że może zastąpić kanclerz Merkel, a byłego brytyjskiego kanclerza skarbu George’a Osborne’a na stanowisko „konsultanta politycznego”. Fink mianował byłą szefową sztabu Hillary Clinton Cheryl Mills do zarządu BlackRock, gdy wydawało się, że Hillary wkrótce zasiądzie w Białym Domu.
Powołał do swojego zarządu byłych bankierów centralnych i zaczął pozyskiwać lukratywne kontrakty z ich byłymi instytucjami. Stanley Fischer, były szef Banku Izraela, a później wiceprezes Rezerwy Federalnej, jest obecnie starszym doradcą w BlackRock. Philipp Hildebrand, były prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego, jest wiceprezesem BlackRock, gdzie nadzoruje BlackRock Investment Institute. Jean Boivin, były zastępca prezesa Bank of Canada, jest globalnym szefem badań w instytucie inwestycyjnym BlackRock.
I to nie koniec. Kiedy przyszedł czas, aby menadżerowie Bidena mianowali dyrektora Krajowej Rady Ekonomicznej – odpowiedzialnej za koordynację kształtowania polityki zarówno w krajowych, jak i międzynarodowych kwestiach gospodarczych – naturalnie zwrócili się do Briana Deese, byłego globalnego szefa ds. zrównoważonego inwestowania w BlackRock Inc.
A reszta, jak mówią, jest historią.
. . . lub, dokładniej, jest teraźniejszością. Ponieważ kiedy odsuniemy warstwy propagandy z ostatnich trzech lat, okaże się, że niezwykłe wydarzenia związane z oszustwem nie mają absolutnie nic wspólnego z wirusem. Zamiast tego jesteśmy świadkami zmiany w systemie monetarnym i gospodarczym, którą wymyślił, zaproponował, a następnie wdrożył (zgadłeś!) BlackRock.
ROZDZIAŁ 2: PRACA BEZPOŚREDNIA
Historycy przyszłości bez wątpienia zapamiętają rok 2019 jako rok, w którym BlackRock na dobre rozpoczął przejmowanie planety.
To właśnie w styczniu tego pamiętnego roku Joe Biden wczołgał się z czapką w rękę do biura Larry’ego Finka na Wall Street, aby poprosić finansowego giganta o błogosławieństwo dla jego wyborów na prezydenta. („Jestem tu, żeby pomóc” – podobno odpowiedział Fink.)
Następnie, 22 sierpnia 2019 roku, Larry Fink dołączył do takich znamienitych postaci, jak Al „ Climate Conman ” Gore, Chrystia „ Konto Freezing ” Freeland, Mark „ GFANZ ” Carney i sam człowiek, Klaus „ Bond Villain ” Schwab, na Światowym Rada Nadzorcza Forum Ekonomicznego, organizacja, która – jak informuje nas WEF – „pełni funkcję strażnika misji i wartości Światowego Forum Ekonomicznego”. („Ale jakie to dokładnie wartości?”, możesz zapytać. „A co ma z tym wspólnego Yo-Yo Ma ?”).
Jednak dzisiaj naszą uwagę przykuło kolejne wydarzenie, które miało miejsce 22 sierpnia 2019 roku. Jak się okazuje, 22 sierpnia to nie tylko data, w której Fink osiągnął swój globalistyczny tytuł szlachecki w zarządzie WEF, ale także data faktycznego rozpoczęcia finansowego zamachu stanu (później błędnie nazwanego „pandemią”).
Aby jednak zrozumieć, co wydarzyło się tego dnia, musimy poświęcić chwilę na zrozumienie struktury amerykańskiego systemu monetarnego. Widzisz ( ZNACZNIE upraszczając wszystko dla ułatwienia zrozumienia), w systemie bankowym istnieją właściwie dwa rodzaje pieniądza: istnieją „pieniądze bankowe” – pieniądze, których ty i ja używamy do przeprowadzania transakcji w gospodarce realnej – oraz „pieniądze rezerwowe”. pieniądze” – pieniądze, które banki trzymają w depozycie w Rezerwie Federalnej. Te dwa rodzaje pieniądza krążą w dwóch odrębnych obiegach monetarnych, czasami nazywanych obiegiem detalicznym (pieniądze bankowe) i obiegiem hurtowym (pieniądze rezerwowe).
Aby zrozumieć, co to właściwie oznacza, gorąco sugeruję obejrzenie niezbędnych filmów Johna Tytusa na ten temat, zwłaszcza „ Mamusiu, skąd pochodzą pieniądze? ” i „ Po co rezerwujesz? ” oraz „ Larry i Carstens’ Excellent Pandemic ”, w którym wyjaśnia system monetarny z podzielonym obiegiem.
JOHN TITUS: Mamy tu więc system monetarny z podzielonym obiegiem. A po lewej stronie mamy obwód publiczny, w którym uproszczę schemat. To Rezerwa Federalna emituje pieniądze bankom komercyjnym i wraca do Rezerwy Federalnej. Rezerwa Federalna może kupić aktywa od banku komercyjnego, który odwraca się i sprzedaje je z powrotem Fed. To podstawowy, uproszczony obwód. W obszarze detalicznym po prawej stronie — na czerwono — banki komercyjne emitują pieniądze. Jeszcze raz uproszczę to. Wydają pieniądze tobie i mnie. Wydają je w formie pożyczek.
Oddajemy pieniądze i cykl zaczyna się od nowa. I taki jest naprawdę system. Chciałem jednak zrobić ten diagram, ponieważ widać było, że pośrodku diagramu banki komercyjne zajmują szczególną pozycję w dwupoziomowym systemie monetarnym z podzielonym obiegiem. Są zarówno emitentami, jak i użytkownikami pieniądza – tutaj w centrum. Więc naprawdę mógłbyś narysować wokół nich ramkę. Teraz ty i ja, w obrocie detalicznym, trzymamy nasze pieniądze w depozycie w bankach komercyjnych, które z kolei trzymają swoje pieniądze w depozycie w Fed. Mamy więc dwa różne systemy depozytów.
Ale istota systemu dwuobwodowego polega na tym, że historycznie rzecz biorąc, Rezerwa Federalna nigdy nie była w stanie „drukować pieniędzy” w sensie, w jakim ludzie zwykle rozumieją ten termin. Jest w stanie tworzyć pieniądze rezerwowe, które banki mogą trzymać w depozycie w Fed, aby sprostać swoim wymaganiom kapitałowym.
Im więcej rezerw ulokowali w Fed, tym więcej pieniędzy bankowych będą mogli wyczarować i pożyczyć gospodarce realnej. Rozbieżność między pieniędzmi rezerwowymi tworzonymi przez Fed a pieniędzmi bankowymi tworzonymi przez banki działa jak rodzaj wyłącznika i dlatego zalew pieniądza rezerwowego stworzony przez Fed w następstwie światowego kryzysu finansowego w 2008 r. nie spowodował gwałtowny wzrost depozytów w bankach komercyjnych.
Ale wszystko zmieniło się trzy lata temu. Jak zauważa Titus , do czasu oszukańczych akcji ratunkowych w 2020 r. ilość pieniędzy bankowych zdeponowanych w bankach komercyjnych w USA – liczba, która nigdy nie wykazywała żadnej korelacji z całkowitą kwotą rezerw zdeponowanych w Fed – nagle gwałtownie wzrosła wraz z rosnącym bilansem Fed .
Najwyraźniej coś wydarzyło się pomiędzy pakietem pomocowym z 2008 r. a pakietem pomocowym z 2020 r. Podczas gdy fala rezerw pieniężnych rozpętana w celu dokapitalizowania banków w ramach wcześniejszej akcji ratunkowej nie przedostała się do „realnej” gospodarki, tak było w przypadku pieniędzy z pakietu ratunkowego w 2020 roku.
Co się więc stało? BlackRock się wydarzyło, ot co.
W szczególności 15 sierpnia 2019 r. firma BlackRock opublikowała raport pod typowo przykuwającym uwagę nudnym tytułem „ Radzenie sobie z kolejnym pogorszeniem koniunktury: od niekonwencjonalnej polityki pieniężnej do bezprecedensowej koordynacji polityki ”. Chociaż gazeta nie przyciągnęła uwagi ogółu społeczeństwa, wywołała zainteresowanie mediów finansowych i, co ważniejsze, wzbudziła zainteresowanie grupy bankierów centralnych, którzy przybyli do Jackson Hole w stanie Wyoming na coroczne Sympozjum ekonomiczne w Jackson Hole odbyło się 22 sierpnia 2019 r. — dokładnie w tym samym dniu, w którym Fink został powołany do zarządu WEF.
Tematem sympozjum w 2019 r. – które gromadzi bankierów centralnych, decydentów, ekonomistów i naukowców w celu omówienia kwestii gospodarczych i opcji politycznych – było „ Wyzwania dla polityki pieniężnej ”, a artykuł firmy BlackRock, opublikowany na tydzień przed wydarzeniem, został starannie przygotowany ustalić parametry tej dyskusji.
Nic dziwnego, że raport przykuł uwagę bankierów centralnych. W końcu propozycja BlackRock miała rodowód. Spośród czterech współautorów raportu trzech z nich było byłymi bankierami centralnymi: Philipp Hildebrand, były prezes Szwajcarskiego Banku Narodowego; Stanley Fischer, były wiceprezes Rezerwy Federalnej i były prezes Banku Izraela; oraz Jean Boivin, były zastępca prezesa Bank of Canada.
Ale poza autorstwem artykułu, to właśnie to, co faktycznie proponowało „Radzenie sobie z następnym kryzysem”, miało mieć tak wstrząsający wpływ na światowy porządek monetarny.
Raport rozpoczyna się od wskazania dylematu, przed jakim stanęli bankierzy centralni do 2019 r. Po latach luzowania ilościowego (QE) i ZIRP (polityki zerowych stóp procentowych), a nawet niegdyś nie do pomyślenia NIRP (polityki ujemnych stóp procentowych) , bankierzy brakuje miejsca do działania. Jak zauważa BlackRock:
Obecna przestrzeń polityczna dla globalnych banków centralnych jest ograniczona i nie wystarczy, aby zareagować na znaczące, a co dopiero dramatyczne pogorszenie koniunktury. Konwencjonalna i niekonwencjonalna polityka pieniężna działa przede wszystkim poprzez stymulujący wpływ niższych krótkoterminowych i długoterminowych stóp procentowych. Kanał ten jest prawie wyczerpany: jedna trzecia obligacji rządowych i obligacji inwestycyjnych na rynku rozwiniętym ma obecnie ujemną rentowność, a rentowność obligacji na całym świecie zbliża się do potencjalnego minimum. Dalsze wsparcie nie może opierać się na spadku stóp procentowych.
Jaka była zatem odpowiedź BlackRock na tę zagadkę? Oczywiście, świetny reset!
Nie, nie Wielki Reset Klausa Schwaba. Inny rodzaj „wielkiego resetu”. Reset „Going Direct”.
Kiedy polityka pieniężna wyczerpie się, a sama polityka fiskalna nie wystarczy, konieczna jest bezprecedensowa reakcja. Ta reakcja będzie prawdopodobnie obejmować „pójście bezpośrednio”: podejście bezpośrednie oznacza, że bank centralny znajdzie sposoby na przekazanie pieniędzy banku centralnego bezpośrednio w ręce wydawców z sektora publicznego i prywatnego. Podejście bezpośrednie, które można zorganizować na wiele różnych sposobów, polega na: 1) ominięciu kanału stóp procentowych w przypadku wyczerpania się tradycyjnego zestawu narzędzi banku centralnego oraz 2) egzekwowaniu koordynacji polityki, tak aby ekspansja fiskalna nie doprowadziła do kompensacji podwyżka stóp procentowych.
Autorzy propozycji BlackRock podkreślają dalej, że nie mówią o zwykłym wrzucaniu pieniędzy na konta bankowe ludzi, chcąc nie chcąc. Jak podkreślił współautor raportu Philipp Hildebrand w swoim wystąpieniu w Bloombergu w dniu publikacji gazety, nie był to pomysł Bernanke na „pieniądze z helikoptera”.
PHILIPP HILDEBRAND: Coś, co zasadniczo zmierza w kierunku tego, co nazywamy „byciem bezpośrednim”, czyli sposobami bezpośredniego wkładania pieniędzy do kieszeni konsumentów lub przedsiębiorstw w celu ich wydawania. Zatem, aby przejść przez kanał stóp procentowych, w przeciwieństwie do tradycyjnej bankowości centralnej, gdzie tak naprawdę zawsze pracuje się tylko przez kanał stóp procentowych.
BLOOMBERG REPORTER : Więc coś w rodzaju pieniędzy z helikoptera? Czy trzeba być koordynowanym?
HILDEBRAND: Tak, myślę, że znaczenie pieniędzy z helikoptera to swego rodzaju slogan ze słynnej gazety, którą Ben Bernanke wydał na początku XXI wieku. Ale chodzi o to, że tak, trzeba pójść inną drogą niż poprzez kanał stóp procentowych, ponieważ stopy procentowe są już tak niskie.
ŹRÓDŁO: Ryzyko recesji w 2020 r. jest bardziej podwyższone, twierdzi Hildebrand z BlackRock
Nie była to też – jak chętnie podkreślił współautor raportu Jean Boivin w swoim podcaście BlackRock w styczniu 2020 r., w którym omawiał ten pomysł – wersja nowoczesnej teorii monetarnej (MMT), w której rząd po prostu drukuje pieniądze bankowe, które można wydać bezpośrednio na konto. gospodarka.
Nie, miał to być proces, w ramach którego tworzone byłyby instrumenty specjalnego przeznaczenia – zwane „stałymi awaryjnymi instrumentami fiskalnymi” (SEFF) – w celu zastrzyku pieniędzy bankowych bezpośrednio na rachunki komercyjne różnych podmiotów sektora publicznego lub prywatnego. Te SEFF byłyby nadzorowane przez samych bankierów centralnych, krzyżując w ten sposób strumienie dwóch obiegów monetarnych w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie robiono.
Wszelkie dodatkowe środki stymulujące wzrost gospodarczy będą musiały wykraczać poza kanał stóp procentowych i „iść bezpośrednio” – gdy [sic!] bank centralny zasila bezpośrednio pieniędzmi rachunki sektora prywatnego lub publicznego . Tak czy inaczej będzie to oznaczać subsydiowanie wydatków – a taki środek miałby z założenia charakter fiskalny, a nie pieniężny. Można tego dokonać bezpośrednio poprzez politykę fiskalną lub poprzez rozszerzenie zestawu narzędzi polityki pieniężnej o instrument o charakterze fiskalnym, taki jak łagodzenie akcji kredytowej poprzez zakup akcji . Oznacza to, że skuteczny bodziec wymagałby koordynacji polityki pieniężnej i fiskalnej – pośredniej lub jawnej. [Dodano podkreślenia.]
W porządku, podsumujmy. 15 sierpnia 2019 roku BlackRock wystąpił z propozycją wzywającą banki centralne do przyjęcia zupełnie bezprecedensowej procedury zastrzyku pieniędzy bezpośrednio do gospodarki w przypadku kolejnego pogorszenia koniunktury. Następnie 22 sierpnia 2019 r. bankierzy centralni z całego świata zebrali się w Wyoming na corocznym spotkaniu, aby omówić te właśnie pomysły.
Więc? Czy bankierzy centralni posłuchali BlackRock? Pewnie, że tak!
Pamiętacie, jak po raz pierwszy w historii zobaczyliśmy, jak depozyty banków komercyjnych zaczęły synchronizować się z bilansem Fed? Cóż, spójrzmy na to jeszcze raz, dobrze?
To nie akcje ratunkowe z marca 2020 r. rozpoczęły się korelacja między bilansem Fed a depozytami banków komercyjnych – charakterystyczny znak „bezpośredniej” pomocy ratunkowej w stylu BlackRock. Właściwie to we wrześniu 2019 r. – na kilka miesięcy przed tym, jak oszustwo pojawiło się w oku Billa Gatesa – zaczęliśmy widzieć, jak kreacja monetarna Rezerwy Federalnej trafia bezpośrednio do detalicznego obiegu monetarnego.
Innymi słowy, niecały miesiąc po zaproponowaniu przez BlackRock tego nowego, rewolucyjnego rodzaju interwencji fiskalnej banki centralne zaczęły wdrażać ten pomysł. Rozpoczął się „Going Direct Reset” – lepiej rozumiany jako finansowy zamach stanu.
Oczywiście, ta kontynuacja bezpośredniej interwencji została później zrównoważona przez kolejne oszustwo Fed polegające na narzucaniu deponentom większego długu publicznego, ale to już inna historia . Rzecz w tym, że pieczęć na bieżącej butelce direct została zerwana i wkrótce bankierzy centralni mieli doskonały pretekst, aby wcisnąć społeczeństwu całą butelkę do gardła. To, co nam powiedziano, że jest „pandemią”, w rzeczywistości na poziomie finansowym było jedynie pretekstem do absolutnie bezprecedensowego wpompowania bilionów dolarów z Fed bezpośrednio do gospodarki.
Historia dokładnego wdrożenia bezpośredniego resetu podczas akcji ratunkowej w 2020 r. jest fascynująca i jeśli jesteś zainteresowany, zachęcam Cię do zanurzenia się w tej króliczej norze . Jednak na dziś wystarczy zrozumieć, co bankierzy centralni zyskali dzięki bezpośredniemu resetowi: możliwość przejęcia polityki fiskalnej i rozpoczęcia inżynierii gospodarki Main Street w bardziej… . . cóż, bezpośredni sposób.
Zapytacie jednak, co z tego uzyskał BlackRock? Cóż, kiedy nadszedł czas, aby zdecydować, kogo wezwać do zarządzania oszustwem ratunkowym, zgadnij, do kogo zwrócił się Fed? Jeśli odgadłeś BlackRock, to (niestety) masz rację !
Tak, w marcu 2020 r. Rezerwa Federalna zatrudniła firmę BlackRock do zarządzania trzema oddzielnymi programami ratunkowymi: programem komercyjnych papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką , zakupem nowo wyemitowanych obligacji korporacyjnych oraz zakupem istniejących obligacji o ratingu inwestycyjnym i kredytowych funduszy ETF.
Oczywiście, ta bonanza ratunkowa nie była dla BlackRock kolejnym pretekstem do uzyskania dostępu do budżetu rządowego i przekazania środków przedsiębiorstwom z własnego portfela, chociaż z pewnością tak było .
I nie była to kolejna sytuacja nadzwyczajna, w której prezes Rezerwy Federalnej musiał umieścić Larry’ego Finka w trybie szybkiego wybierania – nie tylko po to, by zasypać BlackRock kontraktami bez przetargu, ale aby zarządzać własnym portfelem – chociaż z pewnością też tak było .
Był to także wygodny pretekst dla BlackRock do ratowania jednego ze swoich najcenniejszych aktywów: iShares , zbioru funduszy ETF, który nabył od Barclays za 13,5 miliarda dolarów w 2009 roku, a który w 2009 roku osiągnął gigantyczną kwotę 1,9 biliona dolarów . 2020.
Jak Pam i Russ Martens – którzy od lat są na fali BlackRock na swoim blogu Wall Street On Parade – szczegółowo opisali w swoim artykule na ten temat „ BlackRock ratuje swoje fundusze ETF za pomocą pieniędzy Fed i podatników jedzących straty ”:
Fed zezwala BlackRock na zakup własnych funduszy ETF w postaci obligacji korporacyjnych w ramach programu Fed mającego na celu wsparcie rynku obligacji korporacyjnych. Według poniedziałkowego raportu opublikowanego w Institutional Investor BlackRock w imieniu Fed „kupił w dniach od 12 do 19 maja 1,58 miliarda dolarów w wysokodochodowych funduszach ETF o ratingu inwestycyjnym, przy czym fundusze iShares BlackRock stanowią 48 procent z rynku wynoszącego 1,307 miliarda dolarów wartości na koniec tego okresu, jak stwierdziła ETFGI w raporcie z 30 maja .
Brak przetargów i kupowanie własnych produktów? Co może być w tym złego?
Liczby mówią same za siebie. Po tym, jak BlackRock otrzymał pozwolenie na ratowanie własnych funduszy ETF za pomocą nowo wyemitowanych przez Fed bezpośrednich śmiesznych pieniędzy, iShares ponownie wzrósł, przekraczając w ubiegłym roku zarządzane aktywa o wartości 3 bilionów dolarów.
Ale nie tylko Fed rozwinął czerwony dywan dla BlackRock, aby wdrożyć plan ratunkowy, który stworzył BlackRock . Banksterzy z całego świata nie mogli się nadziwić, aby BlackRock zarządzał ich interwencjami na rynku.
W kwietniu 2020 roku Bank of Canada ogłosił , że zatrudnia (kogo jeszcze?) Doradcę ds. rynków finansowych (FMA) firmy BlackRock do pomocy w zarządzaniu własnym programem skupu obligacji korporacyjnych o wartości 10 miliardów dolarów. Następnie w maju 2020 r. szwedzki bank centralny Riksbank również zatrudnił firmę BlackRock jako zewnętrznego konsultanta w celu przeprowadzenia „analizy szwedzkiego rynku obligacji korporacyjnych i oceny możliwych opcji projektowania potencjalnego programu skupu aktywów w postaci obligacji korporacyjnych”.
Jak widzieliśmy wcześniej, światowy kryzys finansowy umieścił BlackRock na mapie, ustanawiając dominację firmy na arenie światowej i katapultując Larry’ego Finka do statusu członka rodziny królewskiej z Wall Street. Jednak dzięki Going Direct Reset w 2020 r. BlackRock naprawdę podbił świat. Teraz dyktował interwencje banku centralnego, a następnie występował w każdej możliwej roli, bezpośrednio naruszając zasady dotyczące konfliktu interesów, występując jako konsultant i doradca, jako menedżer, jako kupujący, sprzedający i inwestor zarówno wobec Fed, jak i samego rządu . banki, korporacje, fundusze emerytalne i inne podmioty, które ratował.
Tak, wraz z pojawieniem się oszustwa firma BlackRock ugruntowała swoją pozycję firmy, która jest właścicielem świata .
Ale po raz kolejny pozostajemy z tymi samymi, dręczącymi pytaniami: co BlackRock chce zrobić z tą mocą? Co potrafi? Jakie są cele Finka i jego towarzyszy podróży?
Dowiedzmy Się.
ROZDZIAŁ 3: Dżin Aladyna i przyszłość świata
Jak już wiecie, firma BlackRock rozpoczęła działalność jako „Blackstone Financial Management” w biurach The Blackstone Group w 1988 r. W 1992 r. firma odniosła już taki sukces, że założyciel Larry Fink i dyrektor generalny Blackstone Stephen Schwarzman wyodrębnili firmę jako odrębną jednostkę. , ochrzcząc go BlackRock, celowo próbując siać zamieszanie.
Jednak prawdopodobnie najważniejsze z narzędzi BlackRock do kontrolowania rynku powstało w 1993 roku (przynajmniej tak głosi historia ). To właśnie w tym roku Jody Kochansky, menedżer portfela instrumentów o stałym dochodzie zatrudniony rok wcześniej , zaczął być zmęczony codziennym zadaniem o 6:30 polegającym na porównywaniu całego swojego portfela z wczorajszymi liczbami.
Zadanie, wykonywane ręcznie z papierowych wydruków, było długie i żmudne. Kochansky miał lepszy pomysł: „Powiedzieliśmy, weźmy te dane i zamiast je drukować, posortujmy je w bazie danych i pozwól komputerowi porównać dzisiejszy raport z raportem wczorajszym, dla każdej pozycji”.
Dziś może się to nam wydawać oczywiste, ale w 1993 roku pomysł automatyzacji takiego zadania był radykalny. Mimo to opłaciło się. Po zobaczeniu użyteczności automatycznego, codziennego, generowanego komputerowo raportu obliczającego ryzyko dla każdego aktywa w portfelu, Kochansky i jego zespół wzięli udział w 72-godzinnym ćwiczeniu pisania kodu, w wyniku którego powstał Aladyn (skrót od „aktywa, odpowiedzialność oraz sieć inwestycji w instrumenty dłużne i instrumenty pochodne”), zastrzeżoną technologię analizy inwestycji reklamowaną jako „system operacyjny dla BlackRock”.
Oprogramowanie sprzedawane jako „centralny system przetwarzania do zarządzania inwestycjami” stanowi obecnie rdzeń BlackRock Solutions, spółki zależnej BlackRock, która licencjonuje Aladdin klientom korporacyjnym i inwestorom instytucjonalnym. Aladdin łączy zarządzanie portfelem i handel, zgodność, operacje i nadzór nad ryzykiem w jednej platformie i jest obecnie używany przez ponad 200 instytucji, w tym rywali zarządzających funduszami Vanguard i State Street; połowa z dziesięciu największych ubezpieczycieli na świecie; Giganci Big Tech, tacy jak Microsoft, Apple i Alphabet; oraz liczne fundusze emerytalne, w tym największy na świecie, wart 1,5 biliona dolarów japoński rządowy fundusz ubezpieczeń emerytalnych.
Same liczby opowiadają historię Aladyna.
Korzysta z niego 13 000 pracowników BlackRock i tysiące klientów BlackRock.
Zajmuje trzy centra danych w USA, a BlackRock planuje otworzyć dwa kolejne w Europie.
Codziennie przeprowadza tysiące symulacji Monte Carlo — algorytmów obliczeniowych modelujących prawdopodobieństwo różnych wyników w układach chaotycznych — dla każdego z dziesiątków milionów papierów wartościowych, którymi zarządza.
Do lutego 2017 r. Aladyn zarządzał ryzykiem dotyczącym aktywów o wartości 20 bilionów dolarów. Wtedy BlackRock zaprzestał podawania tych danych, ponieważ – jak powiedziała „Financial Times ” – „aktywa ogółem nie odzwierciedlają sposobu, w jaki klienci korzystają z systemu”. Anonimowe źródło w firmie ma odmienne zdanie: „Ta liczba nie jest już ujawniana ze względu na negatywne zainteresowanie, jakie przyciągnęły ogromne sumy”.
W tym przypadku wyrażenie „ogromne sumy” prawie nie oddaje sprawiedliwości naprawdę oszałamiającemu bogactwu pod czujnym okiem tego systemu komputerowego. Jak dalej donosi „The Financial Times” , połączenie dziesiątek nowych klientów korzystających z Aladdin w ostatnich latach oraz wzrostu na rynkach akcji i obligacji w tym czasie spowodowało, że łączna wartość aktywów zarządzanych przez system jest znacznie większa niż 20 bilionów dolarów zgłoszonych w 2017 r.: „Dziś na platformie znajduje się 21,6 biliona dolarów od zaledwie jednej trzeciej z 240 klientów, zgodnie z dokumentami publicznymi zweryfikowanymi w firmach i relacjami z pierwszej ręki”.
Dla kontekstu liczba ta – reprezentująca aktywa zaledwie jednej trzeciej klientów BlackRock – sama w sobie stanowi 10% wartości wszystkich akcji i obligacji na świecie.
Jeśli jednak niepokoi Cię myśl, że taka ilość światowych aktywów znajduje się pod zarządzaniem zastrzeżonego oprogramowania komputerowego jednej firmy, BlackRock ma dla Ciebie wiadomość: Zrelaksuj się! Oficjalne stanowisko jest takie, że Aladyn jedynie oblicza ryzyko, a nie mówi zarządzającym aktywami, co kupić lub sprzedać. Zatem nawet jeśli gdzieś w głębi oprogramowania Aladyna istniałaby zabłąkana linia kodu lub chybiony algorytm, który spowodowałby katastrofalnie błędne analizy inwestycji, ostateczna decyzja w sprawie danej inwestycji i tak byłaby podejmowana przez człowieka.
. . . Nie trzeba dodawać, że to kłamstwo. W 2017 roku firma BlackRock zaprezentowała projekt mający na celu zastąpienie nierentownych pracowników zajmujących się zbieraniem zapasów algorytmami komputerowymi. Program nazwany „Monarch” doprowadził do wyrwania miliardów dolarów spod ludzkiej kontroli i przekazania mało znanemu ramieniu imperium BlackRock o nazwie Systematic Active Equities (SAE). BlackRock przejął SAE w ramach tej samej transakcji z 2009 roku, w ramach której przejął iShares od Barclays Global Investors (BGI).
Jak już widzieliśmy, transakcja BGI była dla BlackRock niewiarygodnie lukratywna: iShares został zakupiony za 13,5 miliarda dolarów w 2009 roku, a jego wycena osiągnęła 1,9 biliona dolarów w 2020 roku. Mark potwierdza zaangażowanie BlackRock w projekt Monarch oparty na maszynie nad człowiekiem. Wiseman, globalny dyrektor ds. aktywnych akcji w BlackRock, powiedział dziennikowi The Financial Times w 2018 r .: „Głęboko wierzę, że jeśli spojrzymy wstecz za pięć do dziesięciu lat, to najbardziej skorzystaliśmy na przejęciu BGI w rzeczywistości SAE. „
W momencie rozpoczęcia operacji Monarch nawet dziennik „The New York Times” donosił, że Larry Fink „złożył swój los z maszynami” i że BlackRock „przedstawił ambitny plan konsolidacji dużej liczby aktywnie zarządzanych funduszy inwestycyjnych z konkurentów, którzy przy wyborze akcji w większym stopniu opierają się na algorytmach i modelach.”
„Demokratyzacja informacji znacznie utrudniła aktywne zarządzanie” – Fink powiedział dziennikowi The NY Times . „Musimy zmienić ekosystem, co oznacza, że w większym stopniu będziemy polegać na dużych zbiorach danych, sztucznej inteligencji, czynnikach i modelach w ramach ilościowych i tradycyjnych strategii inwestycyjnych”.
Aby nie było żadnych wątpliwości co do zaangażowania BlackRock w tę antyludzką agendę, w 2018 roku firma podwoiła wysiłki, tworząc AI Labs , które „składa się z badaczy, analityków danych i inżynierów” i pracuje nad „opracowywaniem metod rozwiązywania problemów najtrudniejszych problemów technicznych i rozwijać dziedziny finansów i sztucznej inteligencji.”
Rzeczywiste modele stosowane przez SAE do doboru akcji są ukryte za ścianami tajemnicy korporacyjnej, ale znamy pewne szczegóły. Wiemy na przykład, że SAE gromadzi ponad 1000 sygnałów rynkowych na temat każdej ocenianej akcji, włączając w to wszystko, począwszy od oczywistych statystyk, których można się spodziewać po dowolnej analizie ilościowej rynków akcji – cena, wolumen obrotu, stosunek ceny do zysku itp. do bardziej egzotycznych form gromadzenia danych, które są możliwe, gdy złożone algorytmy uczenia się zostaną połączone z zadziwiającą ilością danych dostępnych obecnie na temat pozornie wszystkich i wszystkiego.
Student MBA z Harvardu skatalogował niektóre z tych nowatorskich podejść do wyceny akcji przyjętych przez algorytmy SAE w poście na ten temat z 2018 roku .
Jednym ze sposobów, w jaki BlackRock włącza uczenie maszynowe do swojego procesu inwestycyjnego, jest „kombinacja sygnałów”, w ramach której model eksploruje dane, próbując poznać relacje między zwrotami z akcji a różnymi danymi ilościowymi. Na przykład analizowałby ruch internetowy na stronach firmowych jako wskaźnik przyszłego rozwoju firmy lub analizowałby dane geolokalizacyjne ze smartfonów, aby przewidzieć, którzy sprzedawcy detaliczni są bardziej popularni. Czyniąc to, badacze muszą ponownie skalibrować i udoskonalić model, aby upewnić się, że zapewnia on wartość dodaną, a nie tylko odkrywa na nowo dobrze znane zachowania rynkowe, które już [sic!] znają „fundamentalni” zarządzający funduszami.
Kolejna ważna aplikacja do uczenia maszynowego pojawiła się w połączeniu z przetwarzaniem języka naturalnego. W tym modelu technologia uczy się w sposób adaptacyjny, jakie słowa pozwalają przewidzieć przyszłe wyniki akcji. Model ten wykorzystano do analizy raportów brokerów i dokumentów korporacyjnych, a technologia odkryła, że uwagi dyrektora generalnego są zazwyczaj bardziej pozytywne, więc zaczęto przywiązywać większą wagę do komentarzy dyrektora finansowego lub części rozmów konferencyjnych z pytaniami i odpowiedziami.
Podsumujmy więc. Wiemy, że BlackRock zarządza obecnie aktywami o wartości znacznie przekraczającej 21 bilionów dolarów za pomocą oprogramowania Aladdin, uzależniając znaczną część światowego bogactwa od obliczeń nieprzejrzystego, zastrzeżonego „systemu operacyjnego” BlackRock. Wiemy też, że Fink „związał swój los z maszynami” i jest coraz bardziej oddany znalezieniu sposobów wykorzystania tak zwanej sztucznej inteligencji, algorytmów uczenia się i innych najnowocześniejszych technologii, aby jeszcze bardziej odsunąć ludzi od inwestycji pętla.
Ale oto prawdziwe pytanie: co właściwie BlackRock robi swoim wszechwidzącym okiem Aladyna, robotami zbierającymi zapasy SAE i laboratoriami sztucznej inteligencji? Dokąd Fink i jego ekipa tak naprawdę próbują nas zabrać dzięki najnowszym i najlepszym zdobyczom najnowocześniejszej magii fintech?
Na szczęście nie musimy dokładnie wpatrywać się w liście herbaty, aby znaleźć odpowiedź na to pytanie. Larry Fink był na tyle miły, że spisał to dla nas czarno na białym.
Jak widać, począwszy od 2012 r. Fink co roku, jako de facto władca światowego bogactwa, przyjmuje na siebie obowiązek pisania corocznego „listu do dyrektorów generalnych”, w którym przedstawia kolejne kroki swojego planu dominacji nad światem.
. . . Errr, to znaczy pisze ten list „jako powiernik naszych klientów, którzy powierzają nam zarządzanie swoimi aktywami – aby podkreślić tematy, które moim zdaniem są niezbędne do uzyskania trwałych, długoterminowych zysków i pomocy im w osiągnięciu celów”.
Te listy, czasami nazywane „wezwaniem do działania” skierowanym do liderów korporacji, od człowieka zarządzającego znaczną częścią światowych aktywów, w które można inwestować, w rzeczywistości zmieniają zachowanie korporacji. To, że tak jest, powinno być oczywiste dla każdego, kto ma dwie komórki mózgowe do potarcia, i właśnie dlatego zespół badaczy potrzebował miesięcy żmudnych badań, aby opublikować recenzowany artykuł, w którym podsumowano ten oślepiająco oczywisty fakt: „firmy portfelowe są w odpowiedzi na wysiłki BlackRock w zakresie zaangażowania publicznego.”
Zapytacie , jaki jest najnowszy koń hobbystyczny Larry’ego Finka? Oczywiście, oszustwo ESG!
Zgadza się, Fink wykorzystał swój list z 2022 r., aby przemówić swojej uwięzionej publiczności złożonej z szefów korporacji na temat „ Potęgi kapitalizmu ”, przez co ma na myśli siłę kapitalizmu pozwalającą na doskonalejszą kontrolę ludzkich zachowań w imię „zrównoważonego rozwoju”.
Konkretnie:
Już dwa lata pisałem, że ryzyko klimatyczne to ryzyko inwestycyjne. W tym krótkim okresie byliśmy świadkami tektonicznego przesunięcia kapitału. Zrównoważone inwestycje osiągnęły obecnie wartość 4 bilionów dolarów. Wzrosły także działania i ambicje w zakresie dekarbonizacji. To dopiero początek – zwrot tektoniczny w kierunku zrównoważonych inwestycji wciąż przyspiesza. Niezależnie od tego, czy będzie to kapitał angażowany w nowe przedsięwzięcia skupiające się na innowacjach w dziedzinie energii, czy też transfer kapitału z tradycyjnych indeksów do bardziej dostosowanych portfeli i produktów, zaobserwujemy, że w ruchu będzie więcej pieniędzy.
Każda firma i każda branża ulegną przemianie w wyniku przejścia do świata o zerowej wartości netto. Pytanie brzmi: czy będziesz przewodzić, czy będziesz prowadzony?
Oooh, oooh, chcę przewodzić, Larry! Wybierz mnie, wybierz mnie! . . . ale proszę, powiedz mi, jak mogę poprowadzić moją firmę do tego Nowego, Wspaniałego Porządku Świata Net Zero.
Celem kapitalizmu interesariuszy jest zapewnienie akcjonariuszom długoterminowych i trwałych zysków. Ważnym elementem jest przejrzystość planów Twojej firmy dotyczących świata o zerowej wartości netto. Ale to tylko jedno z wielu ujawnień, o które my i inni inwestorzy prosimy spółki. Jako zarządcy kapitału naszych klientów prosimy firmy o wykazanie, w jaki sposób zamierzają wywiązać się ze swoich obowiązków wobec akcjonariuszy, w tym poprzez rozsądne praktyki i zasady w zakresie ochrony środowiska, społeczeństwa i ładu korporacyjnego.
Tak, ku zaskoczeniu nikogo, Larry Fink wciągnął BlackRock w wielomiliardowe oszustwo polegające na „praktykach i politykach dotyczących ochrony środowiska, społeczeństwa oraz zarządzania”, lepiej znane jako ESG. Ci, którzy nie mają jeszcze pojęcia o ESG, mogą chcieć odświeżyć temat dzięki mojej prezentacji, która odbyła się wcześniej w tym roku, na temat „ ESG i wielki spisek naftowy ”. Mogą też przeczytać podsumowanie oszustwa ESG autorstwa Iaina Davisa w jego artykule na temat globalizacji dóbr wspólnych (czyli finansjalizacji przyrody poprzez tak zwane „korporacje zajmujące się aktywami naturalnymi”):
Zostanie to osiągnięte za pomocą wskaźników kapitalizmu interesariuszy . Aktywa będą oceniane przy użyciu wskaźników środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego (ESG) w celu zapewnienia zrównoważonych wyników biznesowych . Każde przedsiębiorstwo wymagające finansowania rynkowego, na przykład poprzez emisję obligacji klimatycznych lub zielonych obligacji dla przedsiębiorstw europejskich, będzie potrzebować tych obligacji, aby uzyskać zdrowy rating ESG .
Niski rating ESG odstraszy inwestorów, uniemożliwiając rozpoczęcie projektu lub przedsięwzięcia biznesowego. Wysoki rating ESG sprawi, że inwestorzy będą spieszyć się z inwestowaniem w projekty poparte umowami międzynarodowymi. Łącznie inicjatywy finansowe, takie jak NAC i ESG, przekształcają cele zrównoważonego rozwoju w regulacje rynkowe.
Innymi słowy, ESG to zestaw fałszywych wskaźników, które są przygotowywane przez globalistyczne zespoły doradców i niedoszłe rady rządzące (takie jak Światowe Forum Ekonomiczne), aby służyć jako rodzaj systemu kredytu społecznego dla korporacji. Jeśli korporacje nie dostosują się do aktualnej polityki globalistycznej – niezależnie od tego, czy będzie to zobowiązanie się do niszczących branżę zobowiązań zerowych netto (lub nawet zera absolutnego), czy pozbawianie banków myślących przestępców , czy cokolwiek innego, co może znajdować się na globalistycznej liście kontrolnej – ich rating ESG ucierpi.
„Więc co?” możesz zapytać. „Co rating ESG ma wspólnego z ceną herbaty w Chinach i dlaczego jakikolwiek dyrektor generalny miałby się tym przejmować?”
Problem w tym, że – jak sygnalizuje Fink w swoim najnowszym piśmie – BlackRock będzie uwzględniał raportowanie ESG i zgodność z przepisami przy wyborze akcji i obligacji, w które warto inwestować, a które pominąć.
A Fink nie jest sam. Obecnie jest 291 sygnatariuszy Inicjatywy Net Zero Asset Managers Initiative , „międzynarodowej grupy zarządzających aktywami zaangażowanej we wspieranie celu, jakim jest zerowa emisja gazów cieplarnianych netto do roku 2050 lub wcześniej”. Należą do nich BlackRock, Vanguard, State Street i mnóstwo innych firm wspólnie zarządzających aktywami o wartości 66 bilionów dolarów.
Mówiąc wprost, BlackRock i inne globalistyczne firmy inwestycyjne wykorzystują swoją władzę jako zarządzający aktywami, aby zacząć kształtować świat korporacji na swój obraz i naginać korporacje do ich woli.
I jeśli się zastanawiasz, tak, jest to również powiązane z programem sztucznej inteligencji.
W 2020 roku BlackRock ogłosił wprowadzenie na rynek nowego modułu do swojego zautomatyzowanego systemu Aladdin: Aladdin Climate .
Aladdin Climate to pierwsza aplikacja oferująca inwestorom pomiary zarówno fizycznego ryzyka zmiany klimatu, jak i ryzyka przejścia na gospodarkę niskoemisyjną w przypadku portfeli z wycenami papierów wartościowych dostosowanymi do klimatu i metrykami ryzyka. Korzystając z Aladdin Climate, inwestorzy mogą teraz analizować ryzyko klimatyczne i możliwości na poziomie bezpieczeństwa oraz mierzyć wpływ zmian polityki, technologii i dostaw energii na konkretne inwestycje.
Aby zrozumieć, jak mógłby wyglądać świat kierowany przez cyfrowych władców na polecenie tej agendy ESG, wystarczy zwrócić uwagę na trwający konflikt na Ukrainie. Jak napisał Fink w swoim liście do akcjonariuszy na początku tego roku:
Wreszcie mniej omawianym aspektem wojny jest jej potencjalny wpływ na przyspieszenie rozwoju walut cyfrowych. Wojna skłoni kraje do ponownej oceny swoich zależności walutowych. Jeszcze przed wojną kilka rządów chciało odgrywać bardziej aktywną rolę w walutach cyfrowych i określać ramy regulacyjne, w ramach których te waluty działają. Na przykład amerykański bank centralny rozpoczął niedawno badanie mające na celu zbadanie potencjalnych konsekwencji wprowadzenia amerykańskiego dolara cyfrowego.
Przemyślanie zaprojektowany globalny cyfrowy system płatności może usprawnić rozliczanie transakcji międzynarodowych, zmniejszając jednocześnie ryzyko prania pieniędzy i korupcji. Waluty cyfrowe mogą również pomóc obniżyć koszty płatności transgranicznych, na przykład gdy pracownicy na obczyźnie przesyłają zarobki swoim rodzinom. W miarę jak widzimy rosnące zainteresowanie naszych klientów, BlackRock bada waluty cyfrowe, monety typu stablecoin i leżące u ich podstaw technologie, aby zrozumieć, w jaki sposób mogą one pomóc nam służyć naszym klientom.
Przyszłość świata według BlackRock staje się teraz w pełni widoczna. To świat, w którym niezrozumiałe algorytmy uczenia komputerowego automatycznie kierują inwestycje największych instytucji świata do kasy tych, którzy grają w piłkę z żądaniami Finka i jego towarzyszy podróży. To świat, w którym transakcje będą coraz bardziej cyfrowe, a każda transakcja będzie polegać na wydobywaniu danych z korzyścią finansową dla algorytmicznych władców z BlackRock. Jest to świat, w którym korporacje, które odmówią realizacji planu, zostaną zepchnięte z rankingu ESG w zapomnienie, a portfele CBDC osobom stawiającym opór zostaną odcięte.
Przekształcenie BlackRock ze zwykłej firmy inwestycyjnej w kolosa finansowego, politycznego i technologicznego mającego moc kierowania biegiem ludzkiej cywilizacji jest prawie zakończone.
JAMES O’KEEFE : Poznaj Serge’a Varlaya, rekrutera w BlackRock.
SERGE VARLAY : Powiem wam, że nie chodzi o to, kim jest prezydent. To kto kontroluje portfel prezydenta.
TAJNY REPORTER : A kto to jest?
VARLAY : Fundusze hedgingowe, BlackRock, banki. Ci goście rządzą światem.
Finansowanie kampanii. Tak, możesz kupować swoich kandydatów. Oczywiście mamy taki system. Po pierwsze, są senatorzy. Ci goście są cholernie tani. Masz 10 kawałków? Można kupić senatora. „Mogłbym dać ci teraz 500 tys., bez zadawania pytań. Czy zrobisz to, co trzeba?”
REPORTER : Czy wszyscy tak robią? Czy BlackRock tak robi?
VARLAY : Każdy tak robi. Nie ma znaczenia, kto wygra. W tej chwili są w mojej kieszeni.
KONKLUZJA
Choć eksploracja tego podbijającego świat molocha jest ponura, na horyzoncie widać promyk nadziei: społeczeństwo przynajmniej w końcu staje się świadome istnienia BlackRock i jego względnego znaczenia na globalnej scenie finansowej. Znajduje to odzwierciedlenie w rosnącej liczbie protestów wymierzonych w BlackRock i jego działalność. Na przykład:
TERAZ – Siedziba BlackRock w Nowym Jorku szturmowana była widłami
Aktywiści klimatyczni maszerują do siedziby BlackRock na protesty Occupy Park Ave – Nowy Jork
Uważni obserwatorzy mogą jednak zauważyć, że te protesty nie są sprzeczne z agendą BlackRock, którą przedstawiłem w tej serii. Przeciwnie. Oni są za tym programem. Głównym zarzutem tych protestujących wydaje się być to, że Fink i BlackRock angażują się w „ekościemę” i że megakorporacja jest w rzeczywistości bardziej zainteresowana zyskami niż ratowaniem Matki Ziemi.
No cóż. Nawet były dyrektor ds. inwestycji BlackRock ds. zrównoważonego inwestowania napisał po odejściu z firmy obszerne, czteroczęściowe exposé dotyczące sygnalizowania nieprawidłowości, dokumentujące, w jaki sposób propagowane przez Finka propagowanie „zrównoważonego inwestowania” jest oszustwem od góry do dołu.
Moje jedyne zastrzeżenie w związku z tą ograniczoną krytyką BlackRock podczas spotkań jest takie, że sugeruje, że Fink i jego towarzysze są zainteresowani jedynie gromadzeniem dolarów. Oni nie są. Są zainteresowani przekształceniem swojego bogactwa finansowego w władzę w świecie rzeczywistym. Władzę będą sprawować w służbie własnych celów i będą okrywać się fałszywym zielonym płaszczem, ponieważ wierzą – i nie bez powodu – że tego właśnie chce społeczeństwo.
Nieco bliżej sedna: organizacje non-profit, takie jak Consumers’ Research, „ potępiają ” BlackRock za zubożenie gospodarki realnej z korzyścią dla siebie i swoich klientów. „Można by pomyśleć, że firma, która postawiła sobie za cel egzekwowanie standardów ESG (środowiskowych, społecznych i ładu korporacyjnego) w amerykańskich firmach, zastosowałaby te same standardy w przypadku inwestycji zagranicznych, ale BlackRock nie narzuca swojego programu przebudzenia Chinom czy Rosji, „Dyrektor wykonawczy ds. badań konsumenckich Will Hild wyjaśnił na początku tego roku po rozpoczęciu kampanii reklamowej skierowanej do giganta inwestycyjnego.
Ale ta krytyka również wydaje się pomijać zasadniczy punkt. Czy Hild próbuje powiedzieć, że gdyby tylko Fink w jednakowy sposób zastosował swoje niszczące gospodarkę standardy, nie można byłoby mu nic zarzucić?
Miejmy nadzieję, że istnieją oznaki, że klasa polityczna – zawsze gotowa wyskoczyć przed paradę i udawać, że ją przewodzi – dostrzega rosnące niezadowolenie społeczne z BlackRock i zaczyna zrywać więzi z firmą.
W ostatnich miesiącach rządy wielu stanów USA ogłosiły zamiar zbycia funduszy stanowych od BlackRock, a w sierpniu 19 prokuratorów generalnych 19 stanów podpisało się nawet pod listem do Larry’ego Finka, wzywając go do włączenia go do programu kontroli społecznej:
Działania BlackRock dotyczące różnych celów związanych z zarządzaniem mogą naruszać przepisy wielu stanów. List pana McCombe zapewnia zgodność z naszymi przepisami powierniczymi, ponieważ BlackRock ma prywatne motywacje, które różnią się od jego publicznych zobowiązań i oświadczeń. Jest to prawdopodobnie niewystarczające, aby spełnić wymogi przepisów stanowych wymagających skupienia się wyłącznie na zyskach finansowych. Nasze stany nie będą bezczynnie czekać, aż emerytury naszych emerytów zostaną poświęcone na rzecz programu klimatycznego BlackRock. Nadszedł czas, aby spółka BlackRock wyjaśniła, czy rzeczywiście ceni najcenniejszych interesariuszy w naszych stanach, czyli naszych obecnych i przyszłych emerytów.
W ramach wysiłków na rzecz zbycia skarbnik stanu Luizjana ogłosił w październiku , że stan wycofuje 794 mln dolarów z funduszy stanowych z BlackRock, skarbnik stanu Karoliny Południowej ogłosił plany pozbycia się 200 mln dolarów spod kontroli spółki do końca roku, a Arkansas pobrał już 125 milionów dolarów z kont rynku pieniężnego zarządzanych przez BlackRock.
Jak zauważyłem podczas mojego wystąpienia w programie The Hrvoje Morić Show, niezależnie od prawdziwych motywacji tych rządów stanowych, fakt, że czują się one zmuszone do podjęcia działań przeciwko BlackRock, sam w sobie jest oznaką nadziei. Oznacza to, że klasa polityczna rozumie, że coraz większa część społeczeństwa jest świadoma agendy BlackRock/ESG/ładu korporacyjnego i jest jej przeciwna.
Po raz kolejny dochodzimy do sedna: jedyne, co naprawdę się liczy, to świadomość społeczna kwestii związanych z powstaniem finansowego (oraz politycznego i technologicznego) giganta, jakim jest BlackRock, i tylko opinia publiczna może poruszyć tę kwestię. igłę, jeśli chodzi o odebranie bogactwa (a tym samym władzy) kolosowi takiemu jak ten, którego stworzył Fink.
Ale zanim tu zakończymy, należy poruszyć jeszcze jedną kwestię.
Być może pamiętasz, że rozpoczęliśmy tę eksplorację od podkreślenia pozycji BlackRock jako jednego z głównych akcjonariuszy instytucjonalnych Walmart:
Oraz w Coca-Coli:
A w Modernie:
Oraz w Exxonie:
Oraz w Amazonie:
. . . i w pozornie każdej innej firmie liczącej się na arenie międzynarodowej. Weryfikatorzy faktów powiedzą Ci , że tak naprawdę nie ma to znaczenia, ponieważ to akcjonariusze są w rzeczywistości właścicielami akcji, a nie sam BlackRock. Ale to rodzi kolejne pytanie: kto jest właścicielem BlackRock?
Och, oczywiście.
Teraz zdaję sobie sprawę, że to dużo informacji, które trzeba przyswoić na raz. Śmiało, przeczytaj tę serię jeszcze raz lub dwa razy. Skorzystaj z niektórych z wielu linków zawartych w niniejszym dokumencie, aby lepiej zapoznać się z materiałem. Podziel się tymi raportami z innymi.
Ale jeśli po przeczytaniu tego wszystkiego spojrzysz wstecz na listy „Najważniejszych przedstawicieli instytucji” i powiesz: „Hej, czekaj! Kto jest Grupą Vanguard?” . . .
. . . No cóż, powiedziałbym, że zaczynasz to rozumieć! Dobra robota!
Kim więc jest Grupa Vanguard? To doskonałe pytanie, na które odpowiem w w kolejnym artykule.