PRZEWODNICZĄCY WEF – ”TEN ROK BĘDZIE ROKIEM NOWEGO PORZĄDKU ŚWIATA”
19 stycznia 2024DECYZJE SZCZYTU W DAVOS – ”ZLIKWIDUJEMY KLASĘ ŚREDNIĄ DO 2030 ROKU”
20 stycznia 2024Tajny dokument Ministerstwa Obrony Berlina uzyskany przez Bild , zatytułowany „Sojusz Obrony 2025”, przedstawia harmonogram eskalacji konfliktu z Rosją, który według władz niemieckich wywoła III wojnę światową.
Tajne dokumenty niemieckiego Ministerstwa Obrony ujawniają katastrofalny przewodnik krok po kroku pokazujący, jak Rosja w ciągu zaledwie 18 miesięcy przekształci konflikt na Ukrainie w wojnę totalną.
Plany, które wyciekły, opublikowane przez niemiecką gazetę, szczegółowo opisują drogę do trzeciej wojny światowej, w której Putin wykorzysta Białoruś jako punkt wypadowy do inwazji, podobnie jak zrobił to w lutym 2022 r. podczas wojny na Ukrainie.
Dokumenty zostały opublikowane zaledwie kilka dni po tym, jak szwedzki minister obrony cywilnej ostrzegł, że jego kraj może wkrótce stanąć przed perspektywą wojny i wezwał obywateli do przyłączenia się do ochotniczych organizacji obronnych w celu przygotowania się na rosyjski atak.
Niemieckie kierownictwo obrony poważnie podchodzi do zagrożenia ze strony Moskwy, ponieważ niemieckie siły zbrojne przygotowują się do hybrydowego rosyjskiego ataku na wschodnią flankę NATO do lata 2025 r.
Posunięcia Putina zgodne ze scenariuszem „Sojusz Obrona 2025”.
Tajny dokument „Sojusz Obrona 2025” szczegółowo opisuje, w jaki sposób Rosja rozmieści kolejne 200 000 żołnierzy przed rozpoczęciem ofensywy przeciwko siłom ukraińskim wiosną tego roku.
Z dokumentów, które wyciekły, wynika, że do czerwca, w obliczu malejącego wsparcia Zachodu dla Ukrainy i niewystarczającego uzbrojenia, Rosja odniesie znaczące sukcesy na polu bitwy i poczyni znaczący postęp na polu bitwy.
Korzystając z tego sukcesu, Putin mógłby w lipcu przeprowadzić cyberataki w krajach bałtyckich, podżegając jednocześnie do przemocy w Estonii, na Łotwie i Litwie, twierdząc, że mniejszości etniczne rosyjskie są celem władz krajowych.
W wyniku rosyjskiej interwencji do starć dojdzie w Estonii, na Łotwie i Litwie, co Putin wykorzysta jako pretekst do rozpoczęcia zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeń z udziałem 50 tys. żołnierzy rosyjskich, którzy do września zostaną wysłani na Białoruś i zachodnią Rosję.
Miesiąc później Putin pójdzie o krok dalej i przerzuci wojska oraz rakiety średniego zasięgu do rosyjskiej enklawy Kaliningradu, położonej pomiędzy Polską a Litwą.
Jednocześnie Putin i jego sojusznicy będą w dalszym ciągu twierdzić, że NATO przygotowuje się do ataku na Rosję i stoi w obliczu zagrożenia dla swojego bezpieczeństwa narodowego.
Głównym celem Putina będzie atak na wąski pas ziemi zwany Przesmykiem Suwalskim. Polska i Litwa walczyły o kontrolę nad tym obszarem, ale dziś jest on częścią Polski i stanowi jedyną granicę lądową pomiędzy Europą kontynentalną a krajami bałtyckimi.
Nawet niewielki atak w regionie – położonym pomiędzy Polską, Litwą i Kaliningradem – może spowodować ogromne problemy dla NATO i ewentualnie przerodzić się w trzecią wojnę światową – zauważa „Daily Mail”, relacjonując rewelacje niemieckiej gazety.
Ukraina, Białoruś i kraje bałtyckie
Od początku wojny na Ukrainie nasiliły się obawy przed inwazją na kraje bałtyckie i gdyby Putin podjął taką próbę, zablokowanie Pasa Suwalskiego prawdopodobnie byłoby jego pierwszym posunięciem, jak szczegółowo opisano w tajnych dokumentach, które wyciekły.
Chociaż tysiące żołnierzy NATO, w tym wojska brytyjskie, są obecnie rozmieszczone na Morzu Bałtyckim, ich rola ogranicza się do opóźniania wszelkich sił inwazyjnych do czasu przybycia większości sił NATO.
Wskazuje się nawet, jak wynika z tajnych dokumentów cytowanych przez „Bild”, że Putin – korzystając z chaosu, jaki nastąpi w przypadku porażki prezydenta Joe Bidena w wyborach prezydenckich i pozostawienia USA na kilka tygodni bez przywódcy – rozpocznie atak na terytorium NATO.
Niedługo potem, podczas nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, Moskwa oskarży Zachód o przygotowanie ataku na Rosję.
W scenariuszu katastroficznym NATO zwołałoby w styczniu 2025 r. nadzwyczajne spotkanie, na którym Polska i państwa bałtyckie zgłosiłyby rosnące zagrożenie ze strony Rosji i zwróciłyby się o pomoc.
Opóźnienia wykorzysta Rosja i do marca 2025 roku Kreml, jak wynika z tajnych dokumentów, przerzuci jeszcze więcej wojsk do krajów bałtyckich i na Białoruś. Do końca miesiąca Putin zgromadziłby 70 000 żołnierzy.
Dwa miesiące później, w maju 2025 r., NATO spotka się ponownie, aby omówić rosnące zagrożenie rosyjskie dla swojego bezpieczeństwa i podjąć decyzję o „wiarygodnych środkach odstraszania”, próbujących powstrzymać jakikolwiek rosyjski atak na Suwałki od strony Białorusi i Kaliningradu.
„Dzień X” dla NATO i Niemiec
Z dokumentów, które wyciekły, wynika, że w nieujawnionym dniu, zwanym „Dniem X”, NATO rozmieści na swojej wschodniej flance 300 000 żołnierzy, w tym 30 000 z Niemiec, w celu obrony przed nieuchronnym atakiem Rosji.
Z dokumentów nie wynika jasno, czy rozmieszczenie sił NATO odstraszyłoby Rosjan, gdyż scenariusz wygasa 30 dni po „X-Day”.
Rzecznik niemieckiego Ministerstwa Obrony powiedział Bildowi, że nie chce komentować konkretnego scenariusza obronnego NATO, ale zauważył:
„W zasadzie mogę powiedzieć, że rozpatrywanie różnych scenariuszy, nawet jeśli są one skrajnie mało prawdopodobne, jest częścią codziennej działalności wojskowej, zwłaszcza podczas szkolenia”.
90 tys. członków NATO maszeruje w stronę granicy z Rosją
Największe w historii NATO ćwiczenia powstrzymujące Rosję rozpoczną się 22 stycznia. Będą nosić nazwę Steadfast Defender 2024. Niemiecka agencja DPA donosi na marginesie spotkania najwyższych przedstawicieli wojskowych sojuszu w Brukseli, że sojusz zmobilizuje 90 tys. dla nich żołnierze. Manewry odbędą się w Europie.
„Dla ludzi początku XX wieku nic nie mogło być bardziej oczywiste niż prędkość, z jaką wojna stawała się nie do przyjęcia. Ale oni tego nie widzieli. Nie widzieli tego, dopóki bomby atomowe nie eksplodowały w ich niezdarnych rękach. Świat uwolniony, HJ Wales, 1914