PFIZER I MODERNA WPROWADZAJĄ ”SUPER mRNA” NA PANDEMICZNĄ GRYPĘ
7 lipca 2024”SKY EVENT” – CZY ELITY SZYKUJĄ GLOBALNE WYDARZENIE PRZED WYBORAMI W USA ?
8 lipca 2024Sieć tuneli istnieje pod głównymi miastami na całym świecie, łącząc kraje i kontynenty. Jednak badania tych tuneli są surowo zabronione. Władze są świadome podziemnych cywilizacji, ale szczegóły na ich temat pozostają ściśle tajne. Poniższe informacje oferują pewne wyjaśnienie tej tajemnicy.
Dokument z 1552 r., przechowywany w Królewskim Archiwum w Wiedniu, opowiada, że górnik o nazwisku Arbogast odkrył podziemne przejście w Kalwang w Austrii. Spotkał grupę podziemnych mieszkańców znanych jako lud Kamen i nawiązał z nimi wzajemne stosunki handlowe.
Dowiedziawszy się o tych interesach, kościół zakazał wszelkiego handlu z „podziemnymi stworzeniami”, powołując się na „troskę o obywateli kraju” i odnosząc się do „dobrze znanych niedawnych wydarzeń”. Kościół nazwał podziemne byty „demonami”, a wszystkie punkty dostępu do ich królestwa uznał za „bramy do piekła”.
Zgodnie z dyrektywą kościoła wejścia te wypełniono ziemią, uszczelniono kamieniami i zacementowano „mieszanką budowlaną”, aby zapobiec wchodzeniu z dołu. Kościół nakazał podwójne zamknięcie wszystkich punktów dostępu dla pewności. Żołnierze nadzorowali operację, uniemożliwiając cywilom dostęp do obszaru roboczego.
Inny dokument odkryty w tym archiwum jest datowany na 1512 rok. Ujawnia, że rodzina Raming, feudalni panowie, utrzymywali „stosunki handlowe z podziemnymi istotami”. Ta współpraca była tak owocna, że rodzinie Ramen udało się „pomóc szanowanym panom Czarnego Kamienia”, stając się „niezależnymi” dzięki „Czarnemu Kamieniu” dostarczanemu przez „podziemne istoty”.
Oficjalny zakaz komunikacji z „istotami podziemnymi” i dyrektywa nakazująca „zamknięcie wszystkich wejść do podziemi” zostały ustanowione podczas Soboru Trydenckiego w 1550 r. Edykt ten uzyskał poparcie rodzin królewskich, Kościoła katolickiego na Zachodzie, Kościoła prawosławnego na Wschodzie i przedstawicieli Imperium Osmańskiego i został uchwalony.
Następnie kościoły i parafie otrzymały nakaz wygłaszania kazań wzywających parafian do natychmiastowego zamknięcia i zablokowania kamieniami każdego przypadkowo odkrytego wejścia do podziemi.
Liczne dokumenty odnoszą się do bytów znanych jako „ludzie Uni”, „ludzie Stirpy” i „ludzie Sandadi”. Nie przypominali ludzi, jednak byli najwyraźniej istotami świadomymi.
Przez stulecia Archonci i ich wyznawcy zakłócali ludzkie interakcje nie tylko z istotami pozaziemskimi, ale także z rodzimymi mieszkańcami podziemi. Ta ingerencja była spowodowana niespójnością z promowaną głównie fikcyjną narracją. Co więcej, te inne byty mogłyby potencjalnie dostarczać ludziom „niebezpiecznych” spostrzeżeń na temat rzeczywistej globalnej hierarchii.
Mieszkańcy podziemi byli przedmiotem intryg. Niektóre państwa zaangażowały się w ich działalność, podczas gdy kościół historycznie sprzeciwiał się takim interakcjom
W ostatnich dekadach badacze zaczęli sugerować istnienie tajemniczych tuneli łączących różne kraje, a według niektórych relacji nawet kontynenty. Uważa się, że ta sieć jest pozostałością starożytnej cywilizacji .
Choć taka teoria może wydawać się fantastyczna, nie znajduję w niej nic nieprawdopodobnego. Żyjemy w niezwykłym świecie, w którym czasami najbardziej niewiarygodne rzeczy okazują się prawdą. Co ciekawe, w połowie XVI wieku przywódca Kościoła katolickiego nakazał zamknięcie wszystkich przejść połączonych z tym systemem tuneli. To naturalnie rodzi pytanie: „Dlaczego?”
Historycznie filozofowie i historycy odwoływali się do interakcji między mieszkańcami powierzchni a podziemnymi istotami. Na przykład odnotowano, że starożytne greckie postacie szczerze mówiły o handlu oliwkami, winem i owocami z zagadkowymi podziemnymi istotami w zamian za samorodki złota, sztabki i kamienie szlachetne. Tożsamość tych istot pozostaje tajemnicą, podobnie jak powód sprzeciwu Kościoła katolickiego wobec nich.
Liczne źródła pisane przedstawiają mieszkańców podziemi jako niskich, krępych mężczyzn i kobiety; jednak rzeczywistość jest o wiele bardziej zróżnicowana, zamieszkuje ją wiele różnych ras. Niektórzy żyją w najgłębszych zakamarkach, kilometry pod powierzchnią, gdzie unikają kontaktu z ludźmi, unikają światła, nie mają oczu i nie przypominają ludzi. Górzyste regiony zamieszkują głównie ci, których opisano na początku, wraz z różnymi formami ludzi-bestii.
Ludzie z podziemia od dawna są źródłem irytacji dla ludzi. Od XI wieku urzędnicy kościelni potępiali interakcje między ludźmi a tymi podziemnymi istotami. Wczesne oskarżenia we Włoszech i Francji określały ich mianem posłańców i wyznawców diabła, zamieszkujących lochy. Pogląd ten nie zyskał znaczącego poparcia kościelnego aż do końca XV wieku, kiedy przywódca Kościoła katolickiego zaczął nalegać, aby lokalny kler nawrócił populację zamieszkującą lochy na chrześcijaństwo.
Mieszkańcy podziemi zachowali swoją wiarę i praktyki religijne, a w połowie XVI wieku w Europie wprowadzono zakaz kontaktów, w tym handlu z nimi. Zazwyczaj, podczas gdy ludzie zewnętrznie przestrzegali prawa, wymiana zasobów odbywała się w ukryciu. Po odkryciu tego przywódca Kościoła katolickiego zarządził zamknięcie wszystkich punktów dostępu. W konsekwencji ci, którzy uparcie wchodzili w interakcje z tak zwanymi wyznawcami diabła, stawali w obliczu więzienia lub egzekucji.
W 1588 r. doszło do ważnego spotkania przywódców chrześcijańskich i muzułmańskich, na którym zgodzili się „zamknąć bramy piekieł”. W rezultacie w Europie, Azji i Afryce wiele obszarów zostało pokrytych kamieniami. Imperium Osmańskie uznało konieczność podejmowania decyzji w celu rozwiązania konfliktów i ustabilizowania niestabilnych kwestii. W połowie XVIII wieku ustał wszelki kontakt z istotami podziemnymi.
Jednak nawet w czasach współczesnych odkrywcy, podróżnicy i zwykli ludzie okazjonalnie zgłaszają spotkania z tymi podziemnymi bytami. Istnieją relacje osób, które natknęły się na miasta tych mieszkańców lochów. Istoty te często pomagały ludziom i nadal wykazują przyjazne nastawienie do nas. Krążą pogłoski, że chińskie władze współpracują z ktonami, podziemnymi mieszkańcami Azji.
Co ciekawe, gdy w połowie XX wieku w rosyjskim mieście rozpoczęto wydobycie diamentów na dużą skalę, pracownicy i sprzęt odkryli wielopoziomową sieć tuneli, każdy poziom miał około 2 metrów wysokości, na głębokości 90 metrów. Plotka głosi, że wydarzenie to zostało sklasyfikowane, ponieważ między ludźmi a mieszkańcami tunelu miał miejsce dialog.
Spekuluje się, że ostatecznie przedstawiciele ZSRR wynegocjowali przeniesienie tych maleńkich istot w zamian za pewną wiedzę i technologie. Ponadto, ci podziemni mieszkańcy rzekomo kierowali operacjami górniczymi, udzielając porad na temat pustych przestrzeni, ryzyka i lokalizacji głównych złóż. Istnieje przypuszczenie, że obecne władze mogą potajemnie kontynuować komunikację z nimi, choć bardziej przypomina to ludową opowieść.
Poinformowane źródła twierdzą, że Ziemia jest pusta, zamieszkują ją istoty ze starożytnych cywilizacji i przedstawiciele kosmosu.