TAJEMNICE KOMPLEKSU WOJSKOWO – PRZEMYSŁOWEGO – CZY ELITY JUŻ OD DAWNA LATAJĄ W KOSMOS ?
31 października 2021TAJEMNICA PRZYJĘCIA RUMUNII DO NATO – PODZIEMNE BAZY ANTYCZNYCH ISTOT W GÓRACH BUCEGI
1 listopada 2021Mitar Tarabic (1829-1899), który mieszkał w małej serbskiej wiosce Kremna, nie nauczył się czytać i pisać, ale stał się znany światu dzięki swoim proroctwom. Wiejski pasterz miał od czasu do czasu wizje, z których większość się spełniała. zwłaszcza te, które powinny się wydarzyć w XIX i XX wieku. Ludzie dowiedzieli się o nich dzięki zapiskom w zeszycie, które były przekazywane z pokolenia na pokolenie przez rodzinę proboszcza Zachariego Zacharicza.
Ponieważ chłopa nie uczono czytać i pisać, jego „wizje” zapisywał młodszy od Mitara Zacharicz, zmarły w 1918 r. Obecnie zeszyt prowadzi prawnuk księdza – Deyan Malenkovic.
Niepiśmienny pasterz ze wsi Kremna prosił proboszcza o spisanie swoich wizji, które co jakiś czas mu się pojawiały, a on z kolei wręczał zeszyt potomkom jasnowidza.
Nawiasem mówiąc, Tarabic znał dzień i godzinę, kiedy umrze. W dniu śmierci kosił zborze, po czym nagle wezwał do siebie wnuka i kazał sprowadzić księdza na pole. Chłopiec spełnił prośbę dziadka, mówiąc księdzu, że musi odśpiewać nabożeństwo żałobne dla dziadka. Ale kiedy ksiądz przyszedł, Mitar żwawo pracował w polu, co bardzo rozgniewało spowiednika. Był w drodze powrotnej, kiedy powiedziano mu, że Tabaric nagle zmarł…
W przeciwieństwie do innych jasnowidzów – Nostradamusa, Vangi i Messinga – Tabaric nie używał alegorii, ale jasno wyrażał swoje myśli.
Przepowiedział wszystkie wojny: I i II wojnę światową. Przewidział też pojawienie się komputerów i telefonów komórkowych, choć nazwał je inaczej. W swoich przewidywaniach opisał katastrofę ekologiczną, a także wirusy, które pojawią się znikąd , a także „liczby”, które zniszczą człowieka, a nawet, oraz to, że trudno będzie odróżnić mężczyzn od kobiet.
„W Serbii nie da się odróżnić mężczyzny od kobiety. Wszyscy ubiorą się tak samo. Ten problem przyjdzie do nas z zagranicy i pozostanie najdłużej. Na weselu trudno będzie zrozumieć, gdzie jest pan młody, a gdzie panna młoda. Ludzie będą z dnia na dzień coraz mniej i mniej będą rozumieć kim są i dlaczego żyją. Urodzą się, nie wiedząc, kim był ich dziadek i pradziadek. Będą myśleć, że wiedzą wszystko, ale nic nie będą wiedzieć”.
„Dziwna choroba spadnie na świat, na którą nikt nie może znaleźć lekarstwa. Każdy powie: „Wiem, wiem, bo jestem naukowcem i zdolnym”, ale nikt nic nie zrobi. Ludzie będą myśleć i myśleć, ale nie znajdą odpowiedniego lekarstwa, które z Bożą pomocą znaleźliby wszędzie, nawet w sobie.”
„Człowiek pójdzie do innych światów i znajdzie tam martwe pustynie, ale nawet wtedy przebacz mu, Panie, nadal będzie wierzył, że wie o wszystkim więcej niż sam Bóg… Ludzie będą latać na księżyc i gwiazdy w poszukiwaniu życie, ale nie znajdą życia takiego jak nasze. Życie tam będzie, ale oni go nie zrozumieją i nie zobaczą, że to jest życie…”
„Im więcej ludzie wiedzą, tym mniej będą się kochać i kochać. Gniew między nimi stanie się tak silny, że będą bardziej dbać o inne urządzenia niż o swoich bliskich. Człowiek będzie ufał urządzeniom bardziej niż najbliższy sąsiad…”
„Wśród ludzi żyjących na dalekiej północy pojawi się mały człowiek, który będzie nauczał ludzi miłości i współczucia, ale wokół niego będzie wielu hipokrytów, więc będzie mu bardzo trudno. Żaden z tych hipokrytów nie chciałby nawet wiedzieć, czym jest prawdziwa łaska, ale od tej osoby pozostaną mądre księgi i wszystkie wypowiedziane przez niego słowa, a później ludzie zobaczą, że się oszukali”.
„Ci, którzy czytają i piszą różne książki z liczbami, będą myśleć, że wiedzą więcej niż ktokolwiek inny. Ci piśmienni ludzie będą żyć zgodnie ze swoimi obliczeniami i robić wszystko, co im podpowiadają liczby. Wśród takich ludzi będzie zarówno dobro, jak i zło. Źli będą czynić zło.
Zatrują powietrze i wodę, rozproszą zarazę po morzach, rzekach i lądach, a ludzie zaczną nagle umierać z różnych dolegliwości. Życzliwi i mądrzy zobaczą, że mądrość liczb nie jest warta ani grosza i doprowadzi do śmierci świata i będzie szukać mądrości w myśleniu”.
„Kiedy dobrzy zaczną więcej myśleć, zbliżą się do boskiej mądrości, ale będzie już za późno, bo źli już zdewastują Ziemię, a ludzie zaczną masowo umierać. Wtedy ludzie uciekną z miast i zaczną szukać gór z trzema krzyżami i tam będą mogli oddychać i pić wodę.
Kto się uda, uratuje siebie i swoje rodziny, ale nie na długo, bo nadejdzie głód. W miastach i wsiach będzie dużo żywności, ale wszystko będzie zatrute. Kto zje to z głodu, tam umrze. Kto się powstrzyma do końca, przeżyje, ponieważ Duch Święty zbawi go i przybliży do Boga”.
Nie ulega wątpliwości, że „wizje” prostego chłopa trafnie opisywały moralny upadek społeczeństwa, kiedy obecne tendencje systemowe próbują zmieść na bok tradycyjne wartości rodzinne. Nie ma wątpliwości, że widzący opisał pandemię, która równie dobrze mogła powstać, ponieważ naukowcy „rozproszą zarazę po morzach, rzekach i lądach, a ludzie zaczną nagle umierać z różnych dolegliwości”. Chociaż może najgorsze dopiero nadejdzie?
Przecież chłop miał też wizje straszliwej broni w nowej wojnie, gdzie będą miały miejsce „niebiańskie bitwy”, kiedy „ludzie będą płonąć na niebie i padać na ziemię”. Tarabic mówił o nowych „kulach armatnich”, które zamiast zabijać, oczarowałyby wszystkie żywe istoty – ludzi, armie, bydło. W takim wydarzeniu wszyscy będą spać zamiast walczyć, ale wtedy odzyskają przytomność, ale już pokonani. czy mowa tu o broni psychotronicznej ?
Jedyną pozytywną „wizją” w zeszycie mogą być słowa o kraju na końcu świata, otoczonym wielkimi morzami. To ten kraj będzie żył w pokoju i bez zmartwień. Będą też wśród tych szczęśliwców, którzy znajdą schronienie w górach z trzema krzyżami i „wtedy będą żyć w obfitym dobrobycie, szczęściu i miłości, bo już nie będzie wojen…”
Indyjski nastolatek Abigya Anand, który zasłynął z tego, że spełniła się przepowiednia o pandemii koronawirusa, również namawiał ludzi do opuszczenia miast i ukrywania się na łonie natury. We wrześniu 15-latek ponownie pojawił się w świetle reflektorów z nową przepowiednią – świat czeka na tragiczne wydarzenie w grudniu, które wpłynie na następne 400 lat.
Nawiasem mówiąc, niektórzy ezoterycy zinterpretowali czterowiersze Nostradamusa w nowy sposób. Doszli do wniosku, że największym niebezpieczeństwem dla ludzkości jest udoskonalanie sztucznej inteligencji, ponieważ ludzie pomyślą, że są mądrzejsi od Boga. Dokładnie to, przed czym ostrzegał również Tarabic.
Można wierzyć lub nie wierzyć w to, co mówili różni jasnowidze, w tym w przepowiednie Mitara Tabarica. Ale dzisiaj żaden naukowiec nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak niepiśmienny chłop mógł przewidzieć zarówno cyfryzację, jak i gadżety oraz fakt, że ludzie byliby bardziej ostrożni z technologią niż ze sobą.
Choć słowa, że „życzliwi i mądrzy zobaczą, że mądrość liczb nie jest warta ani grosza i doprowadzi do śmierci świata i zaczną szukać mądrości w myśleniu” Sprawia, że pragniesz, aby te słowa spełniły się tak szybko, jak to możliwe.