ŁOWCY DZIECI – GDZIE SIĘ PODZAŁY TYSIĄCE DZIECI PO KATASTROFIE NA MAUI ?

Coraz więcej wypływa dowodów wskazujących na to, że tak naprawdę to „pedofilia” rządzi „możnymi” tego świata. Przykład? Oczywiście jednym z najbardziej dobitnych i znanych przykładów jest niejaki miliarder, i oczywiście pedofil, Jeffrey Epstein, który miał rekrutować młodych „niewolników seksualnych”, aby zabawiać wielu znanych mężczyzn na swojej prywatnej karaibskiej wyspie.

I kolejna oczywista sprawa, albowiem pedofilia i ogólnie rzecz ujmując „nadużycia seksualne” wszelakiej maści, są „sznurem” zakładanym na szyję ludziom, którzy będą promowani i wejdą w politykę i ogólnie pojęty świat showbiznesu. A wspomniany „seksualny sznur”, będzie doskonałym narzędziem do kontrolowania tych właśnie osób, gdyby w pewnym momencie im się odwidziało lub gdyby chcieli ujawnić pewne kwestie.

Wówczas zaczyna działać zasada: „monetarna i seksualna korupcja, jest wykorzystywana do uzyskania władzy nad mężczyznami zajmującymi wysokie stanowiska”. Zapytacie: kto pociąga za sznurki? Za sznurki pociągają ludzie zrzeszeni w niewielkiej grupie, którzy nigdy nie wychodzą z cienia, a posługują się łącznikami typu Klaus Schwab, czy Bill Gates. Poniżej są sprzedajni politycy i „gwiazdy” showbiznesu.

Szanowni Państwo, w 2005 roku świat poznał samotnego miliardera Jeffreya Epsteina, który był przyjacielem wielu książąt a nawet amerykańskiego prezydenta. Ten „makler” władzy posiadał mroczne sekrety, jak na przykład to, że był pedofilem, oskarżonym o rekrutowanie dziesiątek nieletnich dziewcząt do sieci niewolnic seksualnych. Odwiedzający jego prywatną karaibską wyspę, znaną jako „Orgy Island” czyli „Wyspa Orgii”, to między innymi Bill Clinton, książę Andrzej i Stephen Hawking.

Książka Jamesa Pattersona: „Filthy Rich: A Powerful Billionaire, the Sex Scandal That Undid Him, and All the Justice That Money Can Buy” jest próbą odpowiedzi na pytania o życie Epsteina i jego powiązania. Książka, której współautorami są John Connolly i Tim Malloy, zawiera szczegółowe wywiady policyjne z dziewczętami, które były wykorzystywane seksualnie przez Epsteina i inne osoby z jego otoczenia.

Epstein spędził większość swojego dorosłego życia pielęgnując relacje z najpotężniejszymi mężczyznami na świecie. Dzienniki lotów pokazują, że od 2001 do 2003 roku Bill Clinton poleciał prywatnym samolotem Epsteina, nazwanym przez prasę „The Express”, 26 razy. Po aresztowaniu Epsteina w lipcu 2006 roku federalne rejestry podatkowe ujawniły, że Epstein przekazał 25 000 USD Fundacji Clintonów, tylko w tym jednym roku.

W aktach sądowych z 2006 roku policja w Palm Beach zauważyła, że przeszukanie domu Epsteina ujawniło dwie ukryte kamery. The Mirror poinformował, że Epstein okablował swoją rezydencję ukrytymi kamerami, potajemnie nagrywając orgie z udziałem swoich prominentnych przyjaciół i nieletnich dziewcząt. Ostateczny cel: szantaż, zgodnie z dokumentami sądowymi. Tam gdzie nie wystarcza korupcja, tam sięga się po kompromitujące nagrania.

„Wierzę, że Jeff utrzymuje jakąś firmę zarządzającą pieniędzmi, chociaż nie dostaniesz od niego prostej odpowiedzi”. Powiedział magazynowi New York jeden z inwestorów wysokiego szczebla, po czym dodał: „Powiedział mi kiedyś, że pracuje dla niego trzysta osób, a także słyszałem, że zarządza pieniędzmi Rockefellera. Ale nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę się za tym wszystkim jeszcze kryje”.

Prawdziwa liczba ofiar Epsteina może nigdy nie być znana. A to, że był on zarejestrowanym przestępcą seksualnym do końca życia (ponieważ jego śmierć przypadła na 2019 rok), w zasadzie niczego nie zmienia. Człowiek ten w mojej opinii był właśnie takim „łącznikiem” pomiędzy tą niewielką grupką, która realnie trzyma ster władzy na świecie, a całą resztą „posłusznych idiotów”.

KTO PORWAŁ DZIECI Z MAUI

Kiedy szukałem danych liczbowych, które potwierdzałyby całkowitą populację w Lahaina w porównaniu z całkowitą liczbą osób zaginionych i uznanych za zaginione, zacząłem dostrzegać, że liczby się nie sumują. Oczywiście wciąż wiele pozostaje w powietrzu. W przypadku tragedii na taką skalę odpowiedzi nie przyjdą łatwo. Ludzie będą chcieli, aby wszystko działo się szybciej niż to naturalnie możliwe, a ludzie chcą, aby ci, którzy mają władzę, mieli odpowiedzi, których tak naprawdę mogą nie mieć, ale przejrzystość jest naprawdę ważna i niektórzy uważają, że nie jest ona zapewniana w wystarczającym stopniu.

Czytałem wiele komentarzy i słyszałem w wielu filmach miejscowych, którzy twierdzili, że urzędnicy nie byli szczerzy co do tego, jak zła jest sytuacja i liczba martwych lub zaginionych osób. Z doświadczenia wiem, że zazwyczaj w ten sposób rząd, instytucje medyczne i media działają zgodnie, aby zapewnić silny front. Wymówką jest to, że nie chcą, aby ludzie jeszcze bardziej panikowali, ale skutkuje to reakcją nieufności i niepokoju opinii publicznej.

„Rodzice i członkowie społeczności czują się szczególnie udręczeni, wiedząc, że wiele dzieci było samych w domu, gdy wybuchł pożar. Jeden z ojców, któremu udało się uratować własne dzieci, ale nie sąsiadów, stwierdził, że nawet 10-15 minutowe ostrzeżenie mogłoby mieć znaczący wpływ na uratowanie życia.” (Evie Magazine)

W bardzo wymownym filmie na YouTube opublikowanym przez kanał Hawaii Real Estate (który przeprowadzał wywiady z mieszkańcami i podejmował ogromne wysiłki, aby połączyć puzzle), właściciel kanału przeprowadził wywiad z gościem, który przeżył, który nazywa się „Fish”.

Fish był jedną z pierwszych osób, które zeszły z drogi niebezpieczeństwa, gdy rozpoznał znaki ostrzegawcze, ale mówi, że inni nie podążali za nim, a nawet ci w samochodach tylko czekali, zablokowani przez policję, która „wykonywała rozkazy”. Po rozmowie z wieloma innymi osobami i mając tak wiele pytań bez odpowiedzi, nazywa teraz całą sprawę „choreograficzną katastrofą”.

„Co się stało z dziećmi?” Pytanie, które wiele osób zadawało Fishowi, mówi: „Kłamią nam o ludziach i dzieciach… wszystko, co musisz zrobić, to ekstrapolować. W Lahaina jest 3 001 uczniów, 1 000 z nich zostało rozliczonych. Chodzą do szkół alternatywnych lub online. To 2 000 dzieci, które nie zostały uwzględnione. [Nieco poza szacowaną liczbą 800 zaginionych osób podaną przez urzędników]. To się nie sumuje”