CZY FILM ”EQUILIBRIUM” PRZEDSTAWIA CZEKAJĄCĄ NAS PRZYSZŁOŚĆ NOWEGO PORZĄDKU ŚWIATA ?
29 maja 2020BAL ILUMINATÓW I ”OCZY SZEROKO ZAMKNIĘTE” – FILM ZA KTÓRY STANLEY KUBRICK ZAPŁACIŁ ŻYCIEM.
30 maja 2020Kybalion jest przekazem esencji wiedzy Hermetyków w postaci instrukcji postępowania, która ma za zadanie pomóc nam w zrozumieniu i wykorzystaniu naszych własnych, Boskich zdolności energetycznych, a co za tym idzie magicznych. Hermetycy uważani są za pierwszych alchemików, psychologów i astrologów. Autorstwo i założycielstwo owych szkół przypisuje się Hermesowi.
Z nich narodziły się współczesne nauki, alchemia zrodziła chemię, astrologia astronomię, a z mistycznej psychologii wyrosła psychologia współczesna.
Filozofię Hermetyczną wdrożyła w swe obszary mistyczna nauka żydowska i aleksandryjski odłam gnostycyzmu (pradawna, mistyczna sekta chrześcijańska).
Dziś, zarówno teoria jak i praktyka Hermetyzmu są powszechnie dostępne, mało tego, przez wielu uważane za całkowicie bezpieczny i jeden z najzdrowszych sposobów na życie. Niegdyś Prawa Hermetyczne przekazywane były jedynie tym, którzy przeszli proces inicjacji. Byli oczyszczeni, mieli odpowiednią wiedzę i umiejętności.
7 PRAW WSZECHŚWIATA WEDŁUG FILOZOFII HERMETYZMU.
Prawo mentalizmu.
Tak naprawdę wszystko jest umysłem. Wszechświat składa się z myśli, a z myśli tworzą się idee. Wszystko co przeżywamy, jest pomysłem. Źródło = duch = wszystko – jest w nas, jest dookoła nas. Mamy element wszystkiego w sobie, co oznacza, że możemy po części działać tak samo jak Źródło. Najpierw powstaje myśl, potem idea, a potem wibrujemy w kierunku spełnienia tego pomysłu. Wchodzimy na częstotliwość, która prowadzi nas prosto do osiągnięcia celu. Wibracja zaczyna nabierać kształtów, gęstnieje. Energia włożona w tą wibrację kształtuje pomysł w coś fizycznego. To prawo wyjaśnia prawdziwą naturę energii, mocy i materii, oraz przedstawia dlaczego podlegają one władzy umysłu.
Prawo mentalizmu zawarte w powyższym stwierdzeniu jest podstawą filozofii hermetycznej oraz sztuki mentalnej transmutacji – przemiany umysłu. Nakreśla w sposób bardzo ogólny, ale jednak kompletny model funkcjonowania rzeczywistości. Przyjrzyjmy się bliżej temu stwierdzeniu i spróbujemy rozszyfrować jego znaczenie.
„WSZYSTKO jest UMYSŁEM; Wszechświat jest Mentalny” – Kybalion.
Przez termin WSZYSTKO hermetycy rozumieli bliżej niedefiniowalny, nieskończony, wieczny, doskonały, prymarny BYT, który jest źródłem wszelkiego istnienia, zarówno tego przejawionego, jak i nieprzejawionego. Nie istnieje nic poza nim. Według hermetyków natura WSZYSTKIEGO jest niepoznawalna, gdyż jedynie WSZYSTKO ma możliwość całkowitego, absolutnego odbioru swojej istoty. Wszelkie ludzkie próby jego opisu są oparte jedynie na bardzo ograniczonej przez czas i przestrzeń perspektywie. Wierzyli jednak, że istnieją prawdy, reguły i aksjomaty związane z jego istnieniem, które ludzki umysł jest w stanie przyjąć i zrozumieć. Wywnioskowali, że:
1. WSZYSTKO musi być WSZYSTKIM, co NAPRAWDĘ ISTNIEJE. Nie może istnieć nic poza WSZYSTKIM, bo inaczej WSZYSTKO nie byłoby WSZYSTKIM.
2. WSZYSTKO musi być NIESKOŃCZONE, gdyż nie istnieje nic, co definiowałoby, zawierało, wiązało, limitowało lub ograniczało WSZYSTKO. Musi być nieskończone w czasie, czyli WIECZNE – musi zawsze nieprzerwanie istnieć, gdyż nie istnieje nic, co by mogło to stworzyć, a coś nigdy nie bierze się z niczego.
3. WSZYSTKO musi być STAŁE, czyli nie może być przedmiotem zmian w swojej własnej naturze, gdyż nie istnieje nic, co mogłoby wywierać te zmiany; nic, w co mogłoby się to zmienić, ani też nic, z czego by się zmieniało. Nie można do tego nic dodać ani od tego odjąć; zwiększyć ani zmniejszyć; ani stać się większym czy mniejszym w żadnym aspekcie. Musiało zawsze być i musi zawsze pozostawać tym, czym jest teraz – WSZYSTKIM. Nigdy nie istniało, nie istnieje dzisiaj i nie będzie istniało coś innego, w co mogłoby się to zmienić.
Z tego wynika wniosek, że WSZYSTKO w swojej naturze jest substancjalne, czyli realnie istniejące, rzeczywiste, stałe. Nie utożsamiali WSZYSTKIEGO ze wszechświatem, czyli tym, co jesteśmy w stanie doświadczać za pomocą sensoryki i umysłu. Ten świat nie ma trwałego charakteru i stanu bycia. Jest przemijający lub nieustannie przeistaczający się, ewoluujący, czyli zmienny. Do tego odwoływał się Platon formułując znaną alegorię o „człowieku w jaskini”. Wszechświat jest kreacją i projekcją WSZYSTKIEGO.
Prawo powiązania.
Tak jak na górze tak i na dole, tak jak na dole, tak i na górze. Istnieją 3 główne płaszczyzny: fizyczna, mentalna i duchowa. Jeśli coś dzieje się na jednej płaszczyźnie, wtedy automatycznie widzimy odzwierciedlenie tego na innych płaszczyznach. Wpływając na psychikę, możemy wpływać na ciało i odwrotnie. Widzimy to choćby w przypadku uczucia strachu: kiedy denerwujemy się i odczuwamy strach, wtedy mogą pojawić się nieprzyjemne sny, a fizycznie czujemy ból. Uświadomienie sobie tego powiązania, pomaga nam rozwiązać wiele problemów w naszym życiu – kierując się zasadą, że idziemy od znanego do nieznanego, jesteśmy w stanie wyleczyć się z wielu przypadłości na każdej z płaszczyzn.
Drugie prawo hermetyzmu – prawo zgodności, jest dla nas współczesnych archaicznym określeniem tego, co nazywamy fraktalnością rzeczywistości. Termin fraktalność kojarzymy głównie jako pojęcie geometryczne, jednak ma ono o wiele szersze i głębsze znaczenie. Określa bowiem elementy samopodobne, tzn. takie, które na każdym poziomie organizacji są skonstruowane według tej samej reguły. Geometria jednak w najprostszy i najelegantszy sposób przedstawia nam to zagadnienie.
„Tak jak na górze, tak i na dole; tak jak na dole, tak i na górze” – Kybalion.
Na potrzeby tego artykułu nie będziemy zajmować się formalnymi definicjami wprowadzonymi przez matematykę, ponieważ nawet tam nie są one jednoznaczne i wymagają znajomości wyższej matematyki. Na przykładzie trójkąta Sierpińskiego możemy bez trudu zauważyć regułę fraktalności.
Jest to jeden z najprostszych i najmniej skomplikowanych dwuwymiarowych fraktali. Powyższy obraz ilustruje, w jaki sposób konstruowany jest trójkąt Sierpińskiego. W trójkącie równobocznym łączy się środki boków, dzieląc go w ten sposób na cztery mniejsze trójkąty. Trójkąt środkowy usuwa się, a wobec trzech pozostałych trójkątów operację się powtarza, dzieląc każdy z nich na cztery mniejsze trójkąty, usuwając środkowy, a wobec pozostałych czynności się powtarzają. W związku z tym można zauważyć, że pozostające po nieskończenie wielu powtórzeniach tej operacji tworzą trójkąt Sierpińskiego. W bardzo łatwy sposób możemy wychwycić istniejącą w nim regułę samopodobieństwa. Każdy z trójkątów składa się z trzech mniejszych trójkątów, będących dokładnym odwzorowaniem figury macierzystej.
Geometryczny aspekt struktury naszego wszechświata bazuje na fraktalnych konstrukcjach. Przykłady tego odnajdujemy w mikro i makro skali, od budowy atomu do budowy układu gwiezdnego.
Fraktalność odnajdujemy również w innych sferach naszej rzeczywistości. Jest ona więcej niż tylko regułą organizacji przestrzennej, czyli nie odnosi się tylko do geometrii. Odnajdujemy ją np. w cykliczności naszej egzystencji. Rytm dnia i nocy wywołany ruchem wirowym Ziemi wokół własnej osi na wyższym poziomie rządzi się podobnymi prawami jak rytm pór roku, za który odpowiedzialny jest ruch Ziemi wokół Słońca. Jednocześnie każda pora składa się z określonej ilości dni i nocy. Wznosząc się o jeden poziom fraktalny w górę mamy również cykl galaktyczny, który powstaje przez obieg układu słonecznego wokół jądra galaktyki.
Zatem z drugiego prawa hermetycznego wnioskujemy, że istnieje harmonia i zgodność pomiędzy wszystkimi płaszczyznami rzeczywistości. Każdy element wszechświata został wygenerowany przez jedno źródło, czyli podlega tym samym prawom uniwersalnym. Zrozumienie tej zasady ma praktyczne i konkretne zastosowanie w życiu człowieka. Daje możliwość badania, wnioskowania i tworzenia wiedzy na tematy zagadnień, które bez tego narzędzia byłyby przepełnione paradoksami, niejasne i nieuchwytne dla ludzkiego umysłu. Jednak możemy je zrozumieć poprzez zauważenie ich podobieństwa do znanych nam już mechanizmów.
„Starożytni hermetycy uważali to prawo za jedno z najważniejszych mentalnych narzędzi, dzięki którym człowiek był w stanie odsuwać na bok przeszkody, które zasłaniały widok na nieznane”.
Prawo wibracji.
Wszystko wibruje. Każde wydarzenie, którego doświadczamy jest ruchem. Takie rozumowanie zmienia perspektywę, bo patrzymy na rzeczy w formie wibracji. To, co myślimy, może nam pokazać jaka będzie nasza przyszłość, bo myśli krystalizują się, a wkładanie w nie dodatkowej energii przyspiesza proces ucieleśnienia. Różnice w dysproporcjach między płaszczyznami wynikają z różnych poziomów wibracyjnych. Patrząc na swoje myśli widzimy czego będziemy więcej doświadczać w życiu. Zrozumienie tej zasady, pozwala kontrolować własne wibracje mentalne i ułatwia kreowanie życia.
Prawo wibracji – trzecie prawo hermetyzmu, określone przez mistrzów starożytnego Egiptu, wyprzedziło współczesny pogląd naukowy na temat natury materii o tysiące lat. „Nic nie spoczywa; wszystko jest w ruchu” – w makroskali ciała niebieskie nieustannie poruszają się w przestrzeni kosmicznej. Planety wirują wokół własnej osi i krążą wokół gwiazd, układy gwiezdne krążą wokół jądra galaktyki, wirujące galaktyki niezmiennie, z ogromną prędkością zwiększają dystans między sobą. Schodząc do mikroskali, wokół jądra atomu krążą elektrony, coraz to mniejsze cząstki stale splecione są ze sobą w rozedrganym tańcu.
Przez kosmos pędzą niezliczone ilości fotonów. Jeden z nowych, popularnych poglądów na temat natury materii, teoria strun, głosi, że na fundamentalnym poziomie wszystko składa się z wibrujących z ogromnymi częstotliwościami wielowymiarowych strun. Gdybyśmy potrafili z dostatecznie dużą częstotliwością odświeżania i z perspektywy przestrzeni spojrzeć na dowolny obiekt, to jawiłby się on jako mknąca przez pustkę kosmiczną wibrująca chmura. Od cząstek elementarnych, atomów i molekuł, do światów i wszechświatów, wszystko jest w ruchu wibracyjnym.
„Nic nie spoczywa; wszystko jest w ruchu; wszystko wibruje” – Kybalion.
Nauki hermetyczne idą dalej niż współczesna nauka. Według nich wszechświat można podzielić na trzy główne typy:
I. Główna płaszczyzna fizyczna.
II. Główna płaszczyzna mentalna.
III. Główna płaszczyzna duchowa.
Nie są to jednak sztywne podziały, których należy się kurczowo trzymać. Są one kolejnymi stopniami na wielkiej skali życia. Prawo wibracji tłumaczy różnice pomiędzy tymi formami manifestacji, które są rezultatem zmieniającego się natężenia wibracji. Na tej skali najniższym punktem jest gęsta materia, a najwyższym czysty DUCH. Dodatkowo różne płaszczyzny przechodzą płynnie jedna w drugą, więc trudno jest dokonać wyraźnego rozróżnienia np. pomiędzy najwyższymi w tej skali zjawiskami fizycznymi, a najniższymi mentalnymi.
Te podziały są mniej lub bardziej sztuczne i dowolne, gdyż prawdą jest, że wszystkie są jedynie kolejnymi stopniami wibracji na wielkiej skali życia, której najniższym punktem jest nierozróżnialna materia, a najwyższym punktem – duch. Co więcej, różne płaszczyzny przechodzą jedna w drugą, więc nie można dokonać wyraźnego i szybkiego rozgraniczenia pomiędzy wyższymi zjawiskami fizycznymi i niższymi mentalnymi, czy też pomiędzy wyższymi mentalnymi i niższymi duchowymi. W skrócie trzy główne płaszczyzny można uważać za trzy grupy stopni manifestacji życia. Jednak, od WSZYSTKIEGO, który jest czystym duchem, w dół do najgęstszej formy materii, wszystko jest wibracją – im wyższa wibracja, tym wyższa pozycja na skali.
Z tego wynika, że każda myśl, emocja, stan mentalny posiada charakterystyczną dla siebie częstotliwość i formę wibracji. Jak podają nauki hermetyczne, wysiłkiem woli można stany mentalne odtwarzać. Znając prawo wibracji, można spolaryzować swój umysł do dowolnego stopnia, co daje możliwość doskonałego panowania, kontrolowania swoich stanów mentalnych, nastrojów i humorów.
Wszystkie stany mentalne wibrując z charakterystyczną dla siebie częstotliwością, oddziałują na przestrzeń, w której się znajdują. Wysyłają one swoje fale w środowisko i poprzez indukcję wpływają na umysły innych ludzi. Ta zasada wykorzystywana jest w zjawiskach telepatii i mentalnego wpływu, czyli umożliwia wywoływanie u innych pożądanych stanów umysłu. Mechanizm ten jest też niestety używany również w tzw. broniach psychotronicznych.
Na płaszczyźnie mentalnej dzięki odpowiednim praktykom i ćwiczeniom można naturalnie wytwarzać dowolne wibracje. Jest to nieocenione narzędzie i jedno z głównych elementów składowych sztuki hermetycznej zwanej mentalną transmutacją.
Prawo biegunowości.
We wszechświecie panuje dualizm – wszystko ma dwa bieguny. Wszystko ma swój plus i minus – przeciwieństwa są tą samą rzeczą, ale o różnym stopniu/natężeniu. Np. jeśli czujesz nienawiść, wtedy zależy ci na tym, aby tej osobie przydarzały się pewne rzeczy. Jeśli kochasz kogoś – to również zależy ci na tym, aby tej osobie wydarzyły się konkretne rzeczy. To jest to samo uczucie, ale o innym stopniu natężenia/biegunowości. Łatwo przekształcić jedno natężenie w drugie – np. miłość w nienawiść.
„Wszystko jest podwójne; wszystko ma swoje bieguny; wszystko tworzy parę ze swoim przeciwieństwem; podobne i niepodobne są tym samym; przeciwieństwa są identyczne w swojej naturze, lecz różne w stopniu; skrajności się spotykają; wszystkie prawdy są jedynie półprawdami; wszystkie paradoksy da się pogodzić” – Kybalion.
Prawo biegunowości mówi o dualnej naturze wszystkich zjawisk we wszechświecie. Według tego aksjomatu każda cząstka, każdy stan, przedmiot, każde zjawisko posiada swoje przeciwieństwo. Wszystko posiada dwa bieguny lub przeciwny aspekt, z którym jest identyczne w swej naturze, różni się natomiast stopniami w pewnej, indywidualnej skali. Pomiędzy nimi istnieją wszystkie stany pośrednie. Fizycy mogliby powiedzieć, że dla każdego wektora, o ustalonym kierunku, wartości i zwrocie istnieje wektor o identycznym kierunku i wartości, ale o przeciwnym zwrocie. Jak również wszystkie wektory „pomiędzy”, tzn. o tym samym kierunku, wszystkich mniejszych wartościach dla obu zwrotów.
I tak ciepło i zimno dla hermetyka są w pewnym sensie tym samym, są określeniami temperatury, różnią się stopniami w skali Celsjusza, Kelvina lub Fahrenhaita. Mały i duży są określeniem rozmiarów, głośny i cichy określeniem wartości decybeli. Miłość i nienawiść są stanami mentalnymi określającymi nasz stosunek do danej rzeczy, osoby, zjawiska itp. i definiuje stopień jej „lubienia”. Podążając bez przerwy w kierunku zachodnim, pojawimy się na wchodzie globu, trzymając się kursu północnego i nie zmieniając go po przekroczeniu bieguna, w końcu znajdziemy się na południu.
Nauki hermetyczne głoszą, że różnica pomiędzy rzeczami, zdawałoby się diametralnie przeciwstawnymi, to jedynie kwestia stopnia. Teza i antyteza są w swej naturze identyczne, różnią się jedynie stopniem. Prawo to także ułatwia zrozumienie wszystkich paradoksów. Każda „prawda” posiada dwa bieguny: absolutny i względny. Poziom absolutny jest perspektywą nieskończonego UMYSŁU WSZYSTKIEGO, względny umysłu skończonego, ograniczonego, należącego do istot. Perspektyw względnych istnieje potencjalnie tyle ile umysłów istot. W zależności od przyjętego punktu widzenia dane zagadnienie można rozpatrywać zupełnie inaczej.
Nie wpływa to naturę samego badanego zjawiska, przesuwamy się po prostu po skali perspektyw. „Wszystkie prawdy są jedynie półprawdami”. Prawidłowe zrozumienie prawa biegunowości i umiejętność jego zastosowania skutkują uniwersalnym godzeniem przeciwności. Mistrzowie hermetyzmu twierdzą, że potwierdzenie tego prawa można znaleźć również przy badaniu prawdziwej natury stworzenia. Duch i materia są dwoma biegunami tej samej rzeczy, a płaszczyzny istniejące pomiędzy nimi są jedynie stopniami wibracji.
Wśród niezliczonej liczby zagadnień posiadających swoje przeciwieństwa, dla hermetyka największe znaczenie mają stany mentalne. Prawo biegunowości jest częścią „mentalnej alchemii”, transmutacji umysłu, znanej i praktykowanej przez starożytnych i współczesnych hermetycznych mistrzów. Rozumienie tego prawa pozwoli osobie na zmianę swojej własnej biegunowości, tak samo, jak i biegunowości innych ludzi, jeśli poświęci ona czas i badania konieczne do opanowania tej sztuki.
Umożliwia hermetykowi przekształcanie jednego stanu mentalnego w drugi, wzdłuż linii polaryzacji. Nie można przekształcać rzeczy należących do innej klasy. Roztargnienia nie przekształci się w nienawiść, tak samo, jak zadowolenia w czerwień czy biel. Jednak strach można przebiegunować do odwagi, poprzez wniesienie jego mentalnych wibracji wdłuż lini strach-odwaga. Naturą mentalnej transmutacji jest zmiana stopnia tej samej rzeczy.
Hemetycy postulują, że zarówno w stanach mentalnych, jak i zjawiskach płaszczyzny fizycznej, dwa bieguny można sklasyfikować odpowiednio jako pozytywny i negatywny oraz że stan pozytywny góruje nad negatywnym. Wszechświat wykazuje tendencję w kierunku dominującej aktywności bieguna pozytywnego. WSZYSTKO stworzyło wszechświat tak, by po etapie inwolucji następował etap ewolucji, czyli podnoszenia wibracji. Oznacza to, że łatwiej dokonuje się pozytywnego przesunięcia.
Świadomość działania tego prawa pozwala na lepsze rozumienie stanów mentalnych swoich, jak i innych. Wszystkie są kwestią stopnia, albowiem wnosząc lub obniżając ich wibracje, można zmieniać swoje mentalne bieguny, czyli kontrolować swój umysł.
Prawo rytmu.
Wszystko wznosi się i opada. Wszystko ma swoje cykle – kiedy czujesz się szczęśliwy to wiedz, że czeka cię spadek nastroju. Kiedy czujesz się gorzej, możesz być pewny, że będzie lepiej. Jeśli żyjemy zgodnie z naturalnym procesem (np. cztery pory roku), wtedy możemy przewidywać to co się wydarzy i przygotować się na to. Rytm dąży do wyrównania, a życie przypomina wahadło.
„Wszystko płynie, na zewnątrz i do środka; wszystko ma swoje pływy; wszystkie rzeczy wznoszą się i upadają; ruch wahadła manifestuje się we wszystkim; miara wychylenia w prawo jest miarą wychylenia w lewo; rytm się kompensuje” – Kybalion.
Piąte prawo hermetyzmu dotyczy ruchu, cykliczności oraz balansu we wszelkim przejawieniu we wszechświecie. Jest ściśle związane z prawem biegunowości, mówi, że zarówno na płaszczyźnie fizycznej, mentalnej, jak i duchowej stan każdego aspektu rzeczywistości jest w ciągłym ruchu pomiędzy swoimi biegunami. Nie oznacza to, że wahadło rytmu osiąga za każdym razem ekstrema, w rzeczywistości trudno jest do nich dotrzeć. Wychylenie jest zawsze w kierunku jednego bieguna, następnie w kierunku drugiego. Dla każdej akcji istnieje reakcja, to prawo ma swoje odzwierciedlenie we współczesnej fizyce w postaci trzeciej zasady dynamiki Newtona. Prawo rytmu ukazuje się w globalnej, najszerszej perspektywie, w manifestowaniu się DUCHA WSZYSTKIEGO, w procesie inwolucji i ewolucji, buddyjskim wdechu i wydechu Brahmy.
Wszechświaty są tworzone poprzez obniżanie do minimum wibracji ducha, aż osiągnięty zostanie stan gęstej materii, następnie wibracje są podwyższane aż wszystko, osiągnie stan jedności z doskonałym UMYSŁEM. Gwiazdy powstają z pyłu, rozpalają się do pełni swojego potencjału, następnie wypalają się, kończąc swoje życie w wybuchu i wyrzuceniu w przestrzeń kosmiczną części swojej masy. Z tego mogą powstawać obłoki pierwiastków, które dadzą życie nowej gwieździe. Tak samo dzieje się z wszystkimi rzeczami posiadającymi kształt i formę, rodzą się i umierają, a następnie odradzają. Proces ten nie omija ruchów filozoficznych i wyznaniowych, narodów, ras, gatunków, wszystkie przechodzą przez kolejne stadia, od narodzin, poprzez rozwój, dojrzałość, aż do upadku, śmierci i nowe narodziny. Ruch wahadła widać w cyklu dnia i nocy oraz pór roku. Ma zastosowanie do ludzkiej aktywności, po intensywnym wysiłku musi przyjść odpoczynek.
Prawo dotyczy również mentalnej działalności, od niego zależą wahania nastrojów i uczuć. Hermetycy znaleźli jego uniwersalne zastosowanie, jak również odkryli pewne metody przeciwdziałania mu. Nie mogli anulować go ani wstrzymać jego działania, ale znaleźli sposób jego neutralizacji. Nauczyli się go używać, zamiast być przez niego używanym. Mistrz hermetyki polaryzuje się w pożądanym przez siebie stanie i neutralizuje ruch wahadła zmierzający do drugiego bieguna. Poprzez użycie woli uzyskuje stopień równowagi i stałości mentalnej. Hermetycy odkryli, że chociaż prawo rytmu działa wszędzie, to jednak istnieją dwie płaszczyzny jego manifestacji w odniesieniu do zjawisk mentalnych.
Są to płaszczyzny – świadoma i nieświadoma. Wiedza ta pozwala na wzniesienie się na wyższą, świadomą płaszczyznę, w której nie następował ruch wahadła, jego aktywność pozostawała w płaszczyźnie nieświadomej. Technika ta zwie się prawem neutralizacji, wykorzystuje podniesienie wibracji punktu skupienia uwagi ponad nieświadomą płaszczyznę aktywności mentalnej. Można przyrównać to do wniesienia się nad jakąś rzeczą, by przeszła pod nami nie oddziałując na nas w żadnym stopniu. Opanowanie tego mechanizmu daje narzędzie do opanowania swoich uczuć i pozwala na lepsze poznanie siebie. Świadomość i wola są nadrzędne wobec zauważalnego manifestowania się prawa rytmu, jednak ona zawsze działa.
Prawo rytmu zawiera w sobie również zjawisko balansu. „Miara wychylenia w prawo jest miarą wychylenia w lewo; rytm się kompensuje”. Jeden ruch wahadła musi być zrównoważony przez drugi. Siła z jaką dany obiekt zostanie wyrzucony w górę, jest równa sile, z jaką uderzy w ziemię. Takie jest działanie tego prawa na płaszczyźnie fizycznej, jak i mentalnej. Osoba, która łatwo się cieszy, jest tak samo podatna na cierpienie. Niski stopień radości pociągnie za sobą niewielki ekstopień cierpienia.
Wedle tej reguły odczuwanie bólu jest równoważone przez przyjemność. Według hermetyzmu, zanim ktoś jest w stanie cieszyć się określonym stopniem przyjemności, musi wychylić się w takim samym stopniu do przeciwległego uczucia. Jednak wystąpienie najpierw pozytywnego doświadczenia, nie pociąga za sobą zrównoważenia odpowiednim typem doświadczenia negatywnego. Przyjemność jest wychyleniem wahadła w odpowiedzi na wcześniej doświadczony ból, w tym lub poprzednim życiu. Hermetycy nauczają, że również w tej dziedzinie życia można stosować prawo neutralizacji. Wnosząc wibracje punktu skupienia świadomości, można uniknąć wielu przykrych doświadczeń.
Prawo przyczyny i skutku.
Każda przyczyna ma swój skutek a każdy skutek – przyczynę. W związku z czym nie istnieją przypadki, a jedynie konsekwencje podjętych decyzji. Nie istnieje łut szczęścia – to tylko suma działań z przeszłości. Wszystko, co się dzieje teraz, to kontynuacja poprzednich wydarzeń. Jeśli żyłeś w danych warunkach, to automatycznie będziesz przyjmować to do siebie – jeśli wychowałeś się w danej kulturze, to całe twoje życie będzie podyktowane jej naukami. Jak kierować prawem przyczyny i skutku? Warto wiedzieć, że przyjmując dobre wibracje, przyciągamy więcej dobrych i jeszcze lepszych wibracji. I odwrotnie – otaczając się niskimi wibracjami, zazwyczaj wibrujemy w dół.
„Każda przyczyna ma swój skutek; każdy skutek ma swoją przyczynę; wszystko dzieje się według Prawa; przypadek to jedynie nazwa dla nierozpoznanego Prawa; istnieje wiele płaszczyzn przyczynowości, lecz nic nie wymyka się Prawu” – Kybalion.
Szóste prawo hermetyzmu wprowadza przyczynowość do postrzegania rzeczywistości, zostało ono sformułowane przez nauczycieli tej filozofii jako jedno z pierwszych. Mówi, że nic nie dzieje się przez przypadek, który co najwyżej jest określeniem towarzyszącym zjawisku, którego przyczyn nie rozumiemy lub nie jesteśmy w stanie dostrzec. Dla każdego skutku istnieje przyczyna, jak i każda przyczyna ma swój skutek. Każde wydarzenie spowodowane jest Prawami WSZYSTKIEGO, każdy aspekt rzeczywistości jest dziełem doskonałego UMYSŁU i musi podlegać prawom swojego stwórcy, gdyż jest według nich powoływane do istnienia. Prawo przyczyny i skutku zostało przyjęte za poprawne przez praktycznie wszystkich myślicieli świata.
Nawet wynik rzutu sześcienną kostką jest zdeterminowany już w chwili wypuszczenia jej z ręki przez jej pozycję początkową, jej kształt, wagę, siłę włożoną w rzut, pozycję ręki oraz środowisko, w jakim nastąpiło to pozornie losowe zjawisko. Niemożliwe jest by kostka upadła w tych samych warunkach i czasie inaczej.
Dla każdego zdarzenia zawsze istnieje przyczyna i powód. Precyzyjniej, jest to niezwykle złożona sieć wzajemnych powiązań związkami przyczynowo-skutkowymi. Począwszy od pierwszych chwil zamanifestowania wszechświata, rozpoczęła się konstrukcja tej sieci. Każde wydarzenie rodziło w skutkach kolejne. Ma miejsce ciągłość pomiędzy wszystkimi zdarzeniami poprzedzającymi, występującymi i nadchodzącymi, po prostu występuje pomiędzy nimi nieprzerwana relacja.
Nie oznacza to, że jesteśmy wplątani w zdeterminowane ciągi wydarzeń, ponieważ w pewnym stopniu posiadamy wolną wolę i możliwość wyboru zgodnie ze swoimi preferencjami (ale w pewnym stopniu zdeterminowanymi przez naszą strukturę DNA i wydarzenia, które nas ukształtowały). Ten mały zakres wolnej woli powoduje, że trudno jest dokładnie przewidzieć przyszłość, nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę wszystkie czynniki i okoliczności. Jesteśmy jedynie w stanie określić jakie tendencje panują w danym środowisku i określić prawdopodobieństwo zamanifestowania się konkretnych potencjałów.
Jednak każde, nawet najmniejsze wydarzenie może być bardzo brzemienne w skutkach, współczesna nauka mówi o tym w teorii chaosu. Na przykład, prześledź Czytelniku, Czytelniczko swoją linię genealogiczną kilka lub kilkanaście pokoleń wstecz. Ile drobnych wydarzeń, okoliczności „pozornych przypadków” złożyło się, że każdy Twój męski przodek spotkał partnerkę, z którą miał dziecko? Jak wiele brakowało, że potencjalnie nie urodziła się postać, która żyjąc, zmieniłaby bieg historii? Każda nasza myśl, każde działanie, ma swój bezpośredni i pośredni rezultat, który staje się częścią wielkiego łańcucha przyczyn i skutków.
Dominująca ilościowo część społeczeństwa jest w większym lub mniejszym stopniu „niewolnikami” otoczenia i wrodzonych predyspozycji. Jest otoczona opiniami, poglądami zwyczajami środowiska, w którym przyszło jej żyć. Podlega i jest rządzona przez otoczenie, swoje nastroje i emocje nie rozumiejąc do końca, dlaczego tak jest, ani skąd się to bierze. Poruszani są jak pionki na szachownicy życia. Mistrzowie hermetyzmu znając reguły rządzące światem, wznoszą się na wyższą płaszczyznę, z której kontrolując swoje charaktery, cechy, nastroje, emocje i swoją biegunowość są w stanie kształtować środowisko, w którym się znajdują. Tym samym stają się graczami poruszającymi figury na wspomnianej szachownicy. Mogą prowadzić grę życia, zamiast być prowadzonymi i przestawianymi przez środowisko, otoczenie lub wolę innych. Używają prawa przyczyny i skutku, zamiast być przez nie używanymi. Ciągle są posłuszni przyczynie pochodzącej z wyższych płaszczyzn, lecz na swojej własnej płaszczyźnie mogą rządzić.
Na koniec tego artykułu, przyjrzyjmy się jeszcze głębiej temu zjawisku. Siłą przyczynową, napędową wszechświata jest nieskończony DUCH. Hermetyzm postuluje, że ewolucja w rzeczywistości polega na podnoszeniu wibracji, aż osiągnięty zostanie stan czystego ducha i zespolenie ze WSZYSTKIM, działającym poza czasem, poza PRAWOM, które sam ustalił. Z perspektywy jednostki, która przebyła tę drogę, a więc jest to również perspektywa WSZYSTKIEGO, niezależna od czasu i PRAW, każde jej działanie, wszystkie okoliczności, jakie spotkała, prowadziły ją do celu. Co więcej, wszystkie wydarzenia, których doświadczyła były przez nią, jako aspekt WSZYSTKIEGO samą zaprojektowane. Każde z nich miało znaczenie, z każdego zostały wyciągnięte wnioski, które pomogły osiągnąć cel.
Prawo płci.
Wszystko we Wszechświecie ma swoje męskie i kobiece pierwiastki. Żeby pojawiła się twórczość, musi spotkać się element męski z kobiecym, musi dojść do zapłodnienia i ukształtowania. Męska energia to obiektywność, działanie i decyzyjność. Kobieca energia to tworzenie i kształtowanie. W każdym z nas znajduje się pierwiastek męski i kobiecy.
Prawo rodzaju opisywane w tym cyklu jako ostatnie odnosi się do natury wszystkich aspektów rzeczywistości oraz głosi, że w każdym z nich manifestuje się rodzaj, wszytko posiada pierwiastek męski i żeński. Nie istnieje żadna płaszczyzna i etap życia, w którym to prawo nie byłoby obecne i aktywne. Bez prawa rodzaju nie byłoby możliwe tworzenie na żadnej płaszczyźnie, czy to fizycznej, mentalnej czy duchowej. Działa zawsze w kierunku generowania, stwarzania, odtwarzania i regenerowania. Zawiera w sobie rozwiązanie wielu tajemnic życia.
„Rodzaj jest we wszystkim; wszystko ma swoje męskie i żeńskie pierwiastki; rodzaj manifestuje się na wszystkich płaszczyznach” – Kybalion.
Rodzaj, w znaczeniu hermetycznym, nie jest tożsamy z terminem płeć, wywodzi się z łacińskiego określenia „rodzić, prokreować, tworzyć, stwarzać, produkować”. Płeć jest jedynie objawem przejawienia się prawa rodzaju na płaszczyźnie fizycznej w postaci podziału przedstawicieli niektórych gatunków istot. W istocie każda osoba i właściwie wszystko zawiera w sobie oba elementy. Mężczyźni posiadają pierwiastek żeński, a kobiety męski.
Jego znaczenie w funkcjonowaniu materii można zaobserwować np. w budowie atomu. Elektrony posiadające ujemny ładunek elektryczny krążą wokół dodatnio spolaryzowanego jądra. Cząstki „pozytywne” oddziałują na „negatywne”, organizują swoją wzajemną przestrzenną konfigurację, wyznaczają trajektorie, spin i orbitę elektronów. Nauki hermetyczne identyfikują męski pierwiastek rodzaju z „pozytywnym” ładunkiem elektrycznym, a żeński z „negatywnym”. Żeńskie cząsteczki gwałtownie wibrują pod wpływem męskiej energii i bardzo szybko krążą dookoła niej. Tym samym dając początek, narodziny nowego atomu. Jest on tak naprawdę stworzony ze związku męskich protonów i żeńskich elektronów. W momencie swojego zjednoczenia tworzą nową jakość – atom, który ma określone właściwości, lecz nie wykazuje już cech wolnej elektryczności.
Prawo rodzaju manifestuje się również na płaszczyźnie mentalnej. W wielkim skrócie można powiedzieć, że pierwiastek męski utożsamiany jest z jego świadomą aktywnością, dokonującą obiektywnej oceny bodźców, które przerabia. Natomiast żeński odpowiada pasywnemu funkcjonowaniu podświadomości oraz za subiektywizację wszystkich zjawisk, których doświadcza. Zanurkujemy głębiej w to zjawisko. Każdy człowiek posiada „jestem” w swojej jaźni. To „jestem” można w swojej świadomości podzielić na dwie części. Istnieje tam „ja”, jak i „mnie”.
„Mnie” jest częścią mentalu, w której myśli, idee, emocje, uczucia i inne stany mentalne mogą być tworzone. Jest pewnego rodzaju „mentalnym łonem” – jak opisywali to starożytni – zdolnym do tworzenia mentalnego potomstwa. „Mnie” posiada ogromne pokłady uśpionej mocy i twórczej energii zdolnej generować mentalny plon wszelkiego rodzaju i odmian. Jednak, aby być świadomym i aktywnie działać, tworzyć musi na nią podziałać pewna forma energii. Za to odpowiada „ja”, posiada ono wolę, którą sprawia, że „mnie” działa według ustalonego toru tworzenia. Jest również w stanie stać obok jako obserwator całego procesu, badać go i wyciągać wnioski.
W naszym mentalu „ja” reprezentuje pierwiastek męski, „mnie” pierwiastek żeński. Pierwiastek żeński nastawiony jest na odbiór impresji oraz bodźców formujących i organizujących. Tworzy nowe idee, koncepcje, odpowiedzialny jest za pracę wyobraźni. Pierwiastek męski natomiast zajmuje się działaniem woli oraz wyrażaniem i wytwarzaniem bodźców.
Prawo rodzaju jest niestety wykorzystywane w zjawiskach mentalnego wpływu oraz sugestii. Bez aktywności męskiego pierwiastka, pierwiastek żeński spoczywa, tworząc mentalne obrazy będące rezultatem impresji otrzymanych z zewnątrz. Energia wibracyjna „ja” manipulatora kierowana jest ku „mnie” drugiej osoby, która przyjmuje to ziarno obcej myśli i rozwija je w sobie. W ten sposób można zagnieździć pewne idee, koncepcje w innych umysłach, które z czasem uznają je za swoje własne. Między innymi dlatego ważny jest balans pomiędzy tymi dwoma pierwiastkami w umyśle, ich koordynacja i harmonijne działanie we wzajemnym połączeniu.
Działanie prawa rodzaju możemy odnaleźć w przejawionym funkcjonowaniu WSZYSTKIEGO, w tworzeniu i funkcjonowaniu wszechświata. Pierwiastkiem żeńskim możemy określić całą przestrzeń, w której rozgrywa się istnienie jak i wypełniającą ją substancję pierwotną, z której złożone są wszystkie obiekty występującej na każdej płaszczyźnie fizycznej, mentalnej i duchowej. Pierwiastkiem męskim będzie natomiast zasada organizująca stworzenie, czyli PRAWA będące objawioną świadomością WSZYSTKIEGO.