KYBALION – PRASTARA WIEDZA HERMETYCZNA, MATKA WSZYSTKICH RELIGII.
30 maja 2020POWRÓT PRAWDZIWEGO KRÓLA ANGLII – GDZIE PODZIAŁA SIĘ OBECNA ANGIELSKA MONARCHIA ?
31 maja 2020Stanley Kubrick uważał, że jego ostatni film ”Oczy szeroko zamknięte” był nic nie wart z powodu wpływu odtwórców głównych ról, Toma Cruise’a i Nicole Kidman. Tak przynajmniej twierdzi R. Lee Ermey.
R. Lee Ermey wystąpił u Kubricka w Pełnym magazynku z 1987 roku i pozostał z reżyserem w kontakcie aż do śmierci twórcy w 1999 roku. Panowie rozmawiali po zakończeniu pracy nad dreszczowcem erotycznym Oczy szeroko zamknięte i teraz aktor wyznał, że Kubrick nie ukrywał swojego rozczarowania efektem finalnym.- Stanley zadzwonił do mnie jakieś dwa tygodnie przed śmiercią – powiedział Ermey. – Długo dyskutowaliśmy na temat tego filmu.
Powiedział mi, że obraz jest nic nie wart i że sam jest potwornie zniesmaczony. Stwierdził, że Cruise i Kidman stosowali własne taktyki. Stanley był nieśmiałym, spokojnym facetem. Nie potrafił zdobyć władzy nad innymi. Dlatego nie lubił pracować z wielkimi gwiazdami, bo mogły go podejść, a on tracił kontrolę i film stawał się kompletnym śmieciem.
Jakiś czas temu historyk filmu David Thomson wyraził pogląd, że byli małżonkowie potraktowali obraz Kubricka jako zwierciadło dla własnych problemów w związku. Thomson w wydanej ostatnio biografii aktorki zasugerował, że thriller w znacznym stopniu przyczynił się do rozpadu sławnego małżeństwa.
Oczy szeroko zamknięte.
Ostatni film Stanleya Kubricka – reżysera takich klasyków kina jak „Mechaniczna pomarańcza”, „Lśnienie” czy „Full metal jacket” – premierę miał kilka miesięcy po jego śmierci. Dziś przedstawiamy kilka ciekawostek związanych z tym wybitnym obrazem snującym się pomiędzy erotycznym snem a jawą i opowiadającym o małżeńskiej zazdrości, złych decyzjach i ich konsekwencjach.
Twórca „Odysei kosmicznej” zmarł nagle 7 marca 1999 roku w wieku 70 lat, sześć dni po przedstawieniu bliskim i współpracownikom ostatecznej wersji „Oczu szeroko zamkniętych”.
Kubrick nie narzekał na zdrowie, więc jego nagły zgon spowodowany atakiem serca wywołał burzę plotek. Jedną z często powtarzanych teorii spiskowych stała się rzekoma interwencja iluminatów, którym nie spodobało się przedstawienie orgii tajemniczej, niezwykle groźnej i wpływowej socjety – przez tę scenę mieli podobno pomóc reżyserowi pożegnać się z tym światem.
W jego filmach zresztą dość często doszukiwano się (mniej lub bardziej zawoalowanych) nawiązań do Nowego Porządku Świata. Pikanterii tym rozważaniom dodaje też fakt, że film skrócony został aż o ponad dwadzieścia minut, w trakcie których Kubrick miał jeszcze dosadniej przedstawić swoją odważną wizję, za którą miał zapłacić najwyższą cenę.
Odkryto alternatywne zakończenie powieści „Oczy szeroko zamknięte”
Naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge odkryli wczesną, nieznaną dotąd wersję zakończenia powieści Arthura Schnitzlera, na podstawie której powstał słynny film Stanleya Kubricka „Oczy szeroko zamknięte” z Nicole Kidman i Tomem Cruisem.
Schnitzler wydał swą powieść w 1925 roku. Jej oryginalny tytuł brzmiał „Traumnovelle” (w polskim tłumaczeniu pt. „Jak we śnie” i filmowym „Oczy szeroko zamknięte”). Jest to historia wiedeńskiego lekarza, który usłyszawszy wyznanie żony o jej fantazjach erotycznych, udaje się w nocną eskapadę, by się zemścić. Dzięki pomocy przyjaciela trafia na bal maskowy, który przeradza się w orgię. W znanej nam wersji wszystkie grzechy zostały mężczyźnie wybaczone.
Fridolin wraca po nocnej eskapadzie do domu, do żony Albertine i wyznaje, co robił. W odpowiedzi na to ona mówi mu, żeby nie martwić się o przyszłość, po czym małżonkowie wraz ze swą małą córeczką witają nowy dzień. W wersji Kubricka żona mówi jeszcze mężowi na koniec, że „musimy jak najszybciej zrobić coś bardzo ważnego”. Gdy ten pyta, co to jest, pada jednoznaczna odpowiedź: „pieprzyć się”.
Naukowcy z Cambridge odkryli jednak wersję wcześniejszą zakończenia, w której lekarz zostaje ukarany za zdradę żony. Kobieta nie wybacza mu i go przepędza. Kolejną różnicę stanowi reakcja Fridolina na orgię, którą widzi podczas nocnego balu. Tekst sugeruje, że lekarz nie poprzestał na przyglądaniu się z boku, ale bierze we wszystkim udział. Naukowcy odkryli także, że sama scena orgii znajdowała się najpierw w szkicu tragikomedii „Das weite Land” z 1908 roku, co oznacza, że autor napisał ją 17 lat przed „Traumnovelle”.
Arthur Schnitzler był jednym z najwybitniejszych przedstawicieli wiedeńskiego modernizmu. Był również lekarzem, a ze względu na zainteresowanie snami często porównywano go z Zygmuntem Freudem. Jego archiwum znajduje się na Uniwersytecie Cambridge. Podstawowy problem w analizie materiałów stanowi pismo autora. Badacz Andrew Webber powiedział, że istnieje „na świecie mała garstka ludzi, którzy potrafią odczytać pismo Schnitzlera”. Naukowcy planują niektóre strony opublikować w Internecie, licząc na pomoc w odszyfrowaniu lekarskiego pisma.
Inspiracja Kubricka.
Co robią w wolnym czasie najbardziej wpływowi ludzie świata? Zdjęcia zebrane z “surrealistycznego balu” wysokich sfer przypomina ten sam rodzaj dziwnej rozwiązłej deprawacji jaki Alex Jones napotkał pomyślnie infiltrując Bohemian Grove.
Zdjęcia zostały ponoć wykonane przez jednego z uczestników imprezy, Alexisa von Rosenberga, znanego również jako baron de Rede, wybitnego francuskiego bankiera, który był blisko zaprzyjaźniony z gospodarzem spotkania, Marie -Hélène de Rothschild, ze słynnej bankierskiej dynastii Rothschildów.
Bal u Rothschilda odbył się w jednej z rodzinnych, rozległych posiadłości, Château de Ferrières, na wschód od Paryża. Uczestnicy otrzymali zaproszenia napisane wspak i przybyli skąpani w pomarańczowym blasku reflektorów, co miało przedstawiać, iż budynek był w ogniu .
W notatkach opublikowanych na blogu Scala Regia, który został rzekomo napisany przez Von Rosenberga opisującego zdjęcia balu, zwraca uwagę na wiele dziwacznych/homoseksualnych aspektów nocy, stwierdzając, że nie może o nich mówić „z wielu powodów”.
„… W dniu 12 grudnia 1972 roku, Marie -Hélène wyprawiła surrealistyczny Ball w Ferrières. Tym razem goście poproszeni byli o ubranie się pod krawat i długie suknie z surrealistycznymi głowami. Zaproszenie zostało wydrukowane wspak na niebieskim i pochmurnym niebie, zainspirowanym malowidłami Magritte’a. Aby odszyfrować kartę, niezbędne było lustro.”
„Na wieczór pałac był oświetlony przez ruchome, pomarańczowe światła, aby stworzyć wrażenie, że był w ogniu. Wewnątrz na schodach leżeli lokaje ubrani jak koty, którzy wyglądali jakby spali w różnych zainscenizowanych pozach.Goście musieli przejść przez rodzaj piekielnego labiryntu, wykonanego z czarnych wstążek wyglądających jak pajęczyny. Okazjonalny kot pojawiał się by uratować gości, prowadząc ich do salonu z gobelinami. Tu witał ich człowiek w kapeluszu przypominający martwą naturę na talerzu, a Marie-Hélène maiła na sobie olbrzymią głowę ze łzami z diamentów.”
„Marie Hélène udowodniła, że była błyskotliwa i miała wyobraźnię, aby stworzyć coś wyjątkowego i wartościowego. Nic z tego nie było stworzone przez jedynie jej urok. Wymagało to stopnia bezwzględnej determinacji. Przywiązywała wagę do wszystkich najdrobniejszych szczegółów stylu w swoim życiu, a także w jej rozrywkach. Była wspaniałą gospodynią ze wszystkimi zaletami. Kochała imprezy i ludzi. Zawsze poszukiwała dla rozrywki nowych talentów i nowych osobowości ze świata sztuki, literatury, tańca i haute couture. Mieszała ich z bardziej przyjętym zestawem paryskiego światka. Każdy był zaintrygowany. Imprezy Marie-Hélène nabrały znaczenia do tego stopnia, że jedna ze znanych osób zagroziła, że popełni samobójstwo, jeśli nie zostanie zaproszona…”
„Nie można powtarzać takich rzeczy z wielu powodów. Ale jest to fascynujące, aby spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie te chwile, które zdominowały nasze myśli i plany w takim stopniu, na tyle miesięcy. Cieszę się, że wziąłem udział w tak wielu, i jestem szczęśliwy, że zorganizowałem kilka samodzielnie.”
Pisma de Rede nie wyjaśniają niezręcznej symboliki przedstawianej na zdjęciach, takich jak poniższe zdjęcie ukazujące elementy na środku stołu przedstawiające rozczłonkowane dziecko opierające głowę o nogi jakiegoś czarnego demona. Kostium po prawej ma bezpośrednie odniesienia do biblijnej Ewy i zjedzenia zakazanego owocu z Ogrodu Eden. Nagie manekiny na łóżkach pełnych róż były standardowym elementem na tych spotkaniach. Na kolejnym zdjęciu, osoba ubrana w kobiecą maskę wydaje się być zaangażowana w jakiś rodzaj aktywności seksualnej.
Ten rodzaj fascynacji okultyzmem był również obecny gdy Alex Jones wkradł się do prywatnego klubu Bohemian Grove ukrytego głęboko w lesie sekwojowym w Kalifornii.
Każdego roku setki najbardziej wpływowych ludzi, politycy i dziennikarze, ludzie przemysłu rozrywkowego, spotykają się tam by przeprowadzać dziwaczne uroczyste obrzędy i rytuały, takie jak składanie ofiar z ludzkich kukieł dla boga o wizerunku sowy.
Towarzyskie spotkanie elit ma również niezręczny motyw – „Czarny krawat, długie suknie i surrealistyczne maski” – przypominają sceny z z filmu Stanleya Kubricka z 1999 roku pt “Oczy szeroko zamknięte”, w którym główny bohater jest zaproszony do uczestnictwa w zgromadzeniu, które wymaga kostiumu, maski i tajnego hasła podczas którego odbywają się dziwaczne [satanistyczne] seksualne orgie i pseudo-religijne rytuały.
Kubrick dokładnie przygotowywał się do każdej z produkcji, ujęcia świadomie odnosząc do sztuki, architektury, czy historii. Do wymarzonego, nigdy jednak nie zrealizowanego, filmu o Napolenie zebrał aż kilkanaście tysięcy ilustracji, z oryginalnych materiałów sporządził kopie kostiumów z epoki, a obok planów wojennych i map studiował nawet charakter pisma Bonapartego. Tę wiedzę Kubrick potem wykorzystał w obrazie “Barry Lyndon”.
Unikający wszelkiej przypadkowości Stanley Kubrick pozostawił obok 17 niecodziennych kinowych obrazów także całe morze zapisków i materiałów. Frankfurcka wystawa z pewnością poszerza spojrzenie na osobowość reżysera. Jawi on się tu nie tylko w masce nieprzystępnego ekscentryka, lecz też jako wyrozumiały ojciec i mąż.
Na pierwszym planie Stanley Kubrick nadal pozostaje wrażliwym, prężnym intelektualnie, pracoholikiem, który z obsesyjnym perfekcjonizmem na celuidowej taśmie kreował własne, niepowtarzalne, światy.