”KORPORACJA HOLOKAUST” – JAK ZNANE MARKI WSPIERAŁY HITLERA.
12 czerwca 2020KTO TAK NAPRAWDĘ WYGRAŁ II WOJNĘ ŚWIATOWĄ ?
13 czerwca 2020Zbigniew Ziobro nowelizuje kodeks karny „by walczyć z pedofilią”. Ale zdaniem ekspertów prawnych wprowadzone na szybko zmiany doprowadzą do… zniesienia kar za niektóre przestępstwa pedofilskie. „Doprowadzenie” dziecka do współżycia nie będzie już przestępstwem, więc skazani wyjdą na wolność. Absurdom nowelizacji uchwalonej przez Sejm 16 maja nie ma końca
Miała być bezwzględna „walka z pedofilią”. Pod takim pretekstem po zaledwie 48 godzinach prac Sejm przyjął 16 maja projekt, który od dawna czekał na okazję w szufladzie Zbigniewa Ziobry.
Do nowelizacji w ostatniej chwili, po premierze filmu Sekielskich „Tylko nie mów nikomu”, dodano przepisy, które miały zaostrzyć kary za przestępstwa seksualne wobec dzieci. Ale prawo nie jest z gumy i okazuje się, że niektóre zadziałają wręcz odwrotnie.
Sejm złagodził właśnie przepisy dot. pedofilii. Zagraniczna partia PiS, która jest na garnuszku oj. Rydzyka, wprowadziła nowe przepisy związane z pedofilią. Pewnie głównie zrobiła to dla księży, którzy w Polsce są nr 1 jeśli chodzi o stosunki płciowe z nieletnimi.
Chodzi o brak kary za „doprowadzenie małoletniego do lat 15 do obcowania płciowego”
Na tym nie koniec, bo przepisy ograniczą też możliwość izolowania skazanych za pedofilię już po odbyciu kary. ” – pisze onet.pl
Na mocy obowiązującego jeszcze art. 200 par. 1 kodeksu karnego za przestępstwo uznaje się zarówno obcowanie płciowe z małoletnim poniżej 15 roku życia, jak dopuszczenie się wobec takiej osoby innej czynności seksualnej oraz doprowadzenie jej do poddania się takim czynnościom albo do ich wykonania.
W uchwalonym 16 maja przez Sejm nowym kodeksie karnym ów art. 200 kk rozbito na cztery oddzielne paragrafy. Wskutek tego zabiegu, w myśl nowego par. 3 z art. 200, za przestępstwo uznane zostaną „inne czynności seksualne” z małoletnim poniżej 15 lat, jednak przestępstwem nie będzie już „doprowadzenie małoletniego poniżej 15 lat do obcowania płciowego”. Wcześniej oba czyny były karalne i ujęte łącznie w par. 1 z art. 200 kk.
Tym samym dzięki PiS’owi dojdzie do znacznego złagodzenia kar dla osób dopuszczających się czynów pedofilskich. Wszystko dlatego, że wspomniany par. 3 mówi wyłącznie o „innej czynności seksualnej”. To zaś oznacza, że nie będzie już czynem zabronionym „doprowadzenie małoletniego do obcowania płciowego”. Ten zapis po prostu „wypadł” z nowego kodeksu.
Prawnicy oburzeni!
Najgorsze jest to, jak dalece „rozbiegły się” deklaracje polityków partii rządzącej z realnie przyjętym prawem. – Słyszeliśmy, że chcą walczyć z czynami pedofilskimi, a jedyną zmianą, jaka wchodzi w życie, jest właśnie ta, że usuwa się karalność doprowadzenia małoletniego do obcowania płciowego – zaznacza prawnik, dr Małecki
– To pokazuje skalę niekompetencji ministerstwa, bo „takie coś” nie powinno być wniesione nawet jako szkic projektu, a co dopiero jako ustawa uchwalona przez Sejm. Przecież to się w głowie nie mieści – mówi dr Małecki. – Aż strach pomyśleć, co jeszcze w tym nowym kodeksie karnym znajdziemy – kwituje.
– To pokazuje skalę niekompetencji ministerstwa, bo „takie coś” nie powinno być wniesione nawet jako szkic projektu, a co dopiero jako ustawa uchwalona przez Sejm. Przecież to się w głowie nie mieści – mówi dr Małecki. – Aż strach pomyśleć, co jeszcze w tym nowym kodeksie karnym znajdziemy – kwituje.
„Doprowadzenie małoletniego do obcowania płciowego” – nie będzie już stanowiło czynu zabronionego, a sprawcy sądzeni do tej pory za to przestępstwo, nie będą za nie karnie odpowiadali. Uważają, że „z uwagi na dekryminalizację doprowadzenia małoletniego do obcowania płciowego, po wejściu w życie ustawy wszystkie skazania za ten typ ulegną zatarciu z mocy prawa, a sprawcy odbywający karę pozbawienia wolności opuszczą zakłady karne”.
W Polsce następuje powolny, bardzo duży kryzys. Dlatego PiS ściąga posiłki 10 tys. dodatkowych żołnierzy amerykańskich. Działająca dla zagranicznych wpływów partia udająca Polaków – PiS boi się buntu społecznego, protestów.
Tego typu decyzje polskojęzycznej władzy utwierdzają w przekonaniu, że afery typu ”pizzagate” są jak najbardziej prawdziwe, a w Polsce może mieć miejsce podobny proceder. Wielu polityków może być zamieszanych w afery pedofilskie na najwyższych szczeblach władzy, a ich decyzje polityczne są tylko na to dowodem.
Źródło : echodnia.eu