WEDŁUG ELIT DO 2030 ROKU NIE BĘDZISZ POSIADAŁ NIC I BĘDZIESZ SZCZĘŚLIWY.
6 grudnia 2020OKULTYZM ELIT – LADY GAGA OPISUJE RYTUAŁ INICJACYJNY ILUMINATÓW.
7 grudnia 2020Po raz pierwszy ta tajemnicza księga została wspomniana przez greckiego filozofa Apolloniusza z Tyany w I wieku naszej ery. W jego pismach wspomina się, że podczas podróży po Indiach, w jednej ze świątyń otrzymał on do ręki unikalną książkę “Zwrotnice Jiang”, która po jej przeczytaniu zmieniła światopogląd filozofa uzyskując ezoteryczną wiedzę i umiejętności, zrozumiał tajne procesy wszystkiego, co dzieje się na ziemi.
Jednak filozof zmarł wkrótce po powrocie do ojczyzny w tajemniczych okolicznościach, nie mając czasu na dzielenie się swoją wiedzą. Uważa się, że taki los spotyka każdego, kto przeczyta tę książkę. Bo wiedza w niej zawarta nie powinna być znana niewtajemniczonym. Ale książka ta okresowo pojawia się w historii. Uważa się, że kilka jej egzemplarzy wędruje po świątyniach Indii, zaś oryginał przechowywany jest w Tybecie, w rękach tajnego stowarzyszenia.
O czym jest ta księga? Dlaczego mocarze świata na nią polują? Dzieło to opisuje technologię doprowadzenia ludzkiej cywilizacji do samozniszczenia. I jak gdyby, przynajmniej raz, ludzkość zniszczyła się już zgodnie z tym schematem. A teraz znów zmierza w tym kierunku poprzez skoki i przeszkody.
O książkę walczą dwie siły: jedne chcą z całych sił uruchomić ten mechanizm, a inne, wręcz przeciwnie, chcą spowolnić proces niszczenia. Książka w odpowiednim czasie wpadła w ręce obu stron.
Spójrzmy na pracę okultystki Heleny Bławatskiej z punktu widzenia naszej dzisiejszej wiedzy, bo gdy tego dokonamy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odkryje nam się wiele dotychczasowych tajemnic, także tych, które dla autorki 150 lat temu, były nie do pojęcia. Już samo imię Budda – Bud-tha (Mądrość, Byt-Duch, Być-Oddychać) – czyli Będący Tchem/Duszą Tu i Teraz oraz Badający Bez Użycia Myśli, Olśniony Prawdą-Mądrością, powie nam wiele więcej na temat swojego faktycznego językowego źródła, które biło i bije nadal na Północy Euroazji.
Okultystka i tajemne księgi.
Helena Bławatska (Jelena Pietrowna Bławatska) przyszła na świat 12 sierpnia 1831 roku w domu swoich dziadków w Jekatierinosławiu (Ukraina). Była dzieckiem niemieckiego oficera armii rosyjskiej Petera von Hahna oraz rosyjskiej szlachcianki Heleny Andriejewnej. Gdy Helena miała 11 lat jej matka umarła skutkiem czego została wysłana na wychowania do dziadków. Ojciec nie chciał narażać dziewczynki na trudy życia w warunkach wojskowych, dlatego oddał ją na wychowanie rodzinie.
Zainteresowanie ezoteryką pojawiło się dość wcześnie. Jednym z kluczowych zalążków był dostęp do bogatej biblioteki pradziadka Heleny, który był wysoko postawionym masonem. Dziewczynka miała też bujną wyobraźnię i lubiła czytać, tak więc studiowanie nauk tajemnych dodatkowo ją stymulowało.
Nieudane małżeństwo spowodowało że uciekła w świat duchowy jeszcze bardziej. Rozpoczęła swoją podróż do źródeł kabały i starożytnych tekstów. Chciała wszystko co ją fascynowało dotknąć, poczuć i przeżywać osobiście. Jej wędrówka rozpoczęła się w Europie, następnie poprzez Bliski Wschód, Egipt, Indie dotarła Tybetu w 1868 roku. Zatrzymała się tam najdłużej bo aż na dwa lata. Przełomem w jej życiu było spotkanie Hindusa – mahatmę (mistrza duchowego) o imieniu Morya. To on powiedział jej że ma do wypełnienia niezwykle ważną misję w życiu oraz że została wybrana przez mistrzów starożytnej wiedzy do wskazania ludziom Zachodu ścieżki rozwoju duchowego .
Sam jej pobyt w Himalajach był czymś niezwykłym jak na owe czasy. Podróżowanie w tych rejonach było zabronione, stąd też przypuszczenia że wędrowała w przebraniu pielgrzyma, tym bardziej że jak sama twierdziła przebieranie się za mężczyznę nie było jej obce.
W Tybecie „rozwinęła skrzydła” wiedzy tajemnej. Oprócz zgłębiania buddyzmu który stał się dla nie filozofią życia, doskonaliła zdolności parapsychiczne pod okiem wybranych mistrzów. Ćwiczyła jasnowidztwo, telepatię a nawet materializację przedmiotów.
Po powrocie z zagranicy do Rosji (w wieku 27 lat) zaczęła organizować w domu swojego dziadka spotkania spirytystyczne. W tym okresie takie „rozrywki” cieszyły się ogromną popularnością, zwłaszcza wśród rosyjskich elit intelektualnych. Głośne stały się jej talenty takie jak zdolność do przywoływania duchów, a nawet ich materializacja. Według naocznych świadków potrafiła lewitować i przesuwać przedmioty jedynie siłą woli.
Okultyzm i ezoteryka stały się jej źródłem utrzymania, a że cieszyła się ogromną popularnością mogła z tego spokojnie z tego żyć.
Niestety kiedy okres „popularności” ezoteryki i wiary w duchy się zakończył, zmuszona została do wyjazdu. Osiadła w Stanach Zjednoczonych gdzie okultyzm był nadal modny i praktykowany. Jako przedsiębiorcza kobieta, założyła Towarzystwo Teozoficzne, które z czasem ogromnie się rozrosło, aż stało się międzynarodową dobrze prosperującą organizacją.
Po jakimś czasie przeniosła się do Niemiec a następnie do Anglii, gdzie dożyła swoich ostatnich dni. Swoją wiedzę przekazywała za pośrednictwem publikacji, ale też stworzyła wewnętrzny krąg 12 uczniów.
Była niezwykle płodną pisarką i stworzyła wiele niezwykłych dzieł. Warto wspomnieć o takich tytułach jak „Tajna doktryna”, „Izis odsłonięta”, „Głos milczenia”, „Klucz do teozofii”, „Dziwy Indii”, „Pierwsze kroki na drodze okultyzmu” i inne… Poza pisaniem książek wydawała Magazyn Teofizyczny „Lucifer”.
Miała ogromną i unikatową wiedzę z różnych dziedzin nauki. Niezłomna w swych przekonaniach wierzyła w to co robi i czego doświadcza. Wierzyła w reinkarnację i w to że jej wcielenie nie jest ostatnim. Przez swoją popularność i niezwykłą charyzmę zbudowała szerokie grono wielbicieli i zwolenników.
Jej ciało skremowano, a prochy podzielono na trzy części. Jedna część pozostała w Europie, drugą wysłano do Ameryki, a trzecią do Indii. Rocznica śmierci Bławatskiej jest obchodzona przez teozofów jako Dzień Białego Lotosu.
Blavatsky odegrała znaczącą rolę w tym, że w ogóle treść książki wyciekała z rąk indyjskich Brahmanów, którzy przez długi czas byli monopolistami tajnej wiedzy o strofach Jiang. Ale była ona raczej tylko pionkiem w wielkiej grze.
Blavatskiej udało się zdobyć zaufanie osób wtajemniczonych i powierzyli mu księgę. Blavatska podobno zabrał ją do Londynu, gdzie przetłumaczył ją na język angielski. Ale została skradziona ze skrytki depozytowej, w której ją przechowywał.
A nawet istnieje teoria, że skradziona kopia została wywieziona do Rosji i w pewnym momencie wpadła w ręce Stalina. On, kierując się tym, co zostało napisane, mógł przeciwdziałać siłom, które uruchamiają mechanizm niszczenia ludzkości. Znał ich strategię i przewidywał ich działania.
Helena Blavatsky, zdając sobie sprawę, że jest tylko kurierem lub tłumaczem, wciąż czerpała z tego korzyści, odzwierciedlając idee tej książki w swojej “Doktrynie tajemnej”.
O co chodzi z tą książką? Ludzie, którzy twierdzą, że mieli do niej dostęp, mówią, że ludzkość jest prowadzona w celu wniesienia na pierwszy plan wartości materialnych dla wszystkich. Aby wykształcić pokolenie bezdusznych materialistów. Zniszczyć naturę. Zmienić ludzki genom. Zbudować bioroboty. Życie na planecie zostanie zredukowane do kilku elitarnych miast wieżowych, które będą obsługiwane przez bioroboty.