SUPERKONTYNENT GONDWAN – PRZEDRESETOWA ANTARKTYDA, INDIE I AFRYKA.
4 stycznia 2021CO MAJĄ ZE SOBĄ WSPÓLNEGO DYNASTIA ROTHSHILD, MASONI I ILUMINACI ?
5 stycznia 2021Wielu zapewne zastanawiało się, jak tak mały emirat Dubaju był w stanie tak szybko się rozwinąć i stać się światowym centrum gospodarczym, ożywiając orientalną bajkę, praktycznie bez użycia ropy. Okazało się, że pod piaskami kryło się źródło obfitości, z którym udało się połączyć lokalnym magom.
A najciekawsze jest to, że świadomie lub nie źródło to prowadzi do sieci krystalicznej (dalej KR) planety, tzn. dzieli się swoimi wibracjami ze wszystkimi ziemianami. Jest tu prawie otwarcie użyta kosmiczna technomagia, chociaż nie obyło się bez hołdu dla niższych światów.
Głównym przewodnikiem jest atrakcja miasta i zarazem najwyższa wieża na ziemi – Burj Khalifa (Burdż Chalifa), czyli Wieża Khalifa, władcy, bez magii nie da się być władcą *.
Magiczny element budynku jest przemyślany w najdrobniejszych szczegółach, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę skalę takiego budynku i zaangażowania wolnych mularzy.
Sama wieża stoi pośrodku okrągłego portalu, u stóp znajduje się tańcząca fontanna – bezpośredni dostęp do żywiołu wody. Kształt wieży przypomina druzę kryształów, a jej styl korporacyjny oparty jest na Kwiecie Życia:
* obecnie otwarcie pokazują (jest to w Arabii Saudyjskiej, ale znaczenie nie zmienia się od rearanżacji terminów):
Kwiat Życia na projekcji sieci krystalicznej Ziemi.
Sama wieża zbudowana jest na wzór Kwiatu Życia, który jednocześnie wplata ją w krystaliczną sieć Ziemi i jest bezpośrednim portalem do żywiołu eteru – piątego elementu.
Jak mówili nam miejscowi, tańcząca fontanna ma bardzo ważną cechę – budzi i otwiera serca ludzi z całego świata. I rzeczywiście tak jest. Podczas niektórych piosenek (a repertuar jest tu bardzo interesujący i międzynarodowy, grają operę, klasykę, a nawet występowała tu Pugaczowa) ludzie są nie tylko zahipnotyzowani wykonaniami, ale wielu widzów ma łzy w oczach z powodu doświadczanej radości i piękna. Fontannę oświetla 6600 źródeł światła i 50 kolorowych reflektorów. Długość fontanny wynosi 275 m, a wysokość dysz dochodzi do 150 m. Spektakle są naprawdę hipnotyzujące:
Jest tu również symbol Trójcy Świętej, który ma niezliczone interpretacje w różnych kulturach:
- Trójca w pierwotnej tradycji wedyjskiej.
W oryginalnym (a dokładniej w najwcześniejszym znanym nam sensie) wedyjskim Trójca pojawia się w formie Jawii – Nawii – Prawii. Jawia reprezentuje widzialny, materialny, jawny świat. Świat, w którym żyje człowiek, a raczej jego ciało biologiczne. I na którym skupia się jego świadomość. Niestety, dzisiaj prawie całkiem straciliśmy pełne znaczenie tego pojęcia. Wydaje nam się, że Rzeczywistość jest dokładnie tym, co widzimy wokół siebie, tym samym światem materialnym, w którym wszyscy żyjemy. Ale tak nie jest. Koncepcja Jawi jest znacznie głębsza. Jest to pojedynczy żywy świat, w którym absolutnie wszystkie przedmioty materialne są żywe i mają własną cząstkę Ducha Najwyższego.
Nawia – świat, jak się teraz określa, subtelnych materii, świat Duchów. To do Nawii nieśmiertelne dusze ludzi idą po fizycznej śmierci ciała biologicznego, a stamtąd pojawiają się w świecie ObJawienia przy każdym nowym narodzeniu. Reguła jest uniwersalnym prawem Stwórcy, zgodnie z którym istnieją i współdziałają światy Jawii i Nawii.
- Trójca w pogaństwie.
Na pierwszy rzut oka jedność Trójcy w koncepcji Jawii – Nawii – Prawii jest zachowana. Ale istota pojęć jest wykastrowana.
Jawia – jest już wyłącznie mechanistyczną koncepcją świata materialnego, w którym wszystkie przedmioty są od siebie oddzielone, a sam świat dzieli się na żywe i nieożywione. Ale to w rzeczywistości nie jest Jawia, ale Majja – iluzja, w której każdy człowiek jest sam i nie jest związany ani z innymi ludźmi, ani z otaczającą go Naturą, chyba że w ramach indywidualnych interakcji. Nawiasem mówiąc, zaskakująco, w tajnych praktykach duchowo-bojowych i umiejętnościach rosyjskich kozaków wciąż istnieją metody na zrozumienie Jawii w jej pełni.
Nawia w pogaństwie przesuwa się w kierunku koncepcji obcego świata przeciwstawnego światu Jawii. W późniejszych wersjach jest to świat demonicznych istot, które nie mają nic wspólnego ze światem ludzi.
Prawia jako pojęcie jest również zniekształcone. To jest Świat trzeci, w którym żyją Sprawiedliwi, przestrzegający boskich praw. Oznacza to, że koncepcja nakłada się na Iryj – pogański raj, chociaż Iryj to świat, w którym żyją Bogowie będący Siłami Stwórcy.
- Trójjedność w Indyjskich Wedach i hinduizmie.
W Indyjskich Wedach (o ile mogłem zrozumieć ten problem) Trójca jest nazywana Trimurti i reprezentuje jedność niekończącego się procesu Tworzenia w trzech etapach: Tworzenie – Ochrona – Zniszczenie. Jednocześnie w swej istocie Trimurti jest spójnym opisem działania uniwersalnego prawa Prawii. Tworzenie to kreacja świata i życia z Nawii w Jawie. Ochrona to współdziałanie Jawii i Nawii, stabilność oddzielenia światów. Zniszczenie to uwolnienie boskiej energii zawartej w obiektach Jawii i przejście z Jawii do Nawii.
- Trójjedność w chrześcijaństwie.
W chrześcijaństwie Trójjedność jest reprezentowana przez dobrze znaną Trójcę – Ojca, Syna i Ducha Świętego. Na pierwszy rzut oka nie ma to nic wspólnego z tym, co opisano wcześniej. Ale tylko na pierwszy rzut. W rzeczywistości koncepcje są prawie identyczne. Bóg Ojciec uosabia samo prawo Wszechświata (Praw). Duch Święty jest niematerialny, ale wszechobecny i tworzy obraz Nawii. Co więcej, w pełniejszym zrozumieniu wedyjskim, a nie pogańskim. Bóg-Syn to Jezus, Bóg-człowiek jest symbolem Jawii. Co więcej, znowu nie w pogaństwie, ale raczej w rozumieniu wedyjskim. Człowiek jako fenomen świata materialnego, ale posiadający świadomość i Ducha Boga.
- Trójjedność w buddyzmie.
W buddyzmie Trójjedność jest również wyraźnie obecna. Dharma – Budda – Sangha. Dharma to boski porządek, który rządzi ruchem świata. Jest to w rzeczywistości Prawia. Budda jest osobą o świadomości, która jest wystarczająco oświecona, aby w pełni zrealizować Dharmę, poprzez serię wielokrotnych reinkarnacji nieśmiertelnej Duszy. W procesie reinkarnacji Dusza na przemian wpada w Nawie (świat duchowy) i Jawie (świat materialny) i przez prawo karmy samodoskonali się do pełnego postrzegania Dharmy. Sangha to wspólnota, społeczeństwo buddystów w świecie materialnym (Jawii), podążająca ścieżką oświecenia.
Jak widać, wszystko jest takie samo, tylko widziane z boku.
- Judaizm i islam – brak jasnej koncepcji Trójjedności, ale istnieje w ukrytej formie.
W judaizmie i islamie nie ma bezpośrednich symboli Trójjedności. Jest to swoisty paradoks. Chrześcijaństwo z jednej strony opiera się na Starym Testamencie, który opisuje tylko cały paradygmat Tworzenia, nie tworząc własnego, z drugiej w pełni przyjęło wedyjską koncepcję Trójjedności. Jak widać, przyjęło właściwie i prawidłowo.
W samym judaizmie wielu badaczy próbowało znaleźć Trójjedność, wplatając różne cytaty z Biblii, takie jak „a Duch Boży unosił się nad wodą”. Ale pominięto najbardziej prostą i oczywistą rzecz. Przede wszystkim Bóg stworzył aniołów, aby pomagali. W liczbie mnogiej. Fakt ten ujawnia pojęcie przestrzeni. Przestrzeni Niematerialnej, czyli w rzeczywistości – Nawii. Co więcej, Bóg stwarza Ziemię, czyli świat Jawii. On sam nie należy ani do tego świata, ani do drugiego, ale określa porządek i istotę istnienia, czyli działa jako Prawo – Prawii.
- Sytuacja w islamie jest jeszcze bardziej zabawna.
Koran bezpośrednio zaprzecza Trójjedności nawet dla Boga. „Ci, którzy mówią:„ Bóg jest trzeci w trójcy ”, nie uwierzyli. Nie ma bóstw oprócz Jedynego Boga! ” (Koran 5:73).
Ale w tym samym czasie w islamie istnieje również koncepcja raju (ta sama z houris przy fontannie) i koncepcja świata dżinów „I stworzyłem ludzi i dżiny, aby Mnie czcili” (surah „az-Zariyat”, 56) na czele z Iblisem.
Triquetra to starożytny święty, ozdobny symbol ludów północnej i środkowej Europy, którego nazwa pochodzi od połączenia dwóch łacińskich słów (tri – three i quetrus – posiadający kąty). Triquetra była personifikacją ciała niebieskiego, symbolizującego główne fazy ruchu tarczy słonecznej.
Trzy kąty symbolu wskazywały położenie Słońca na firmamencie, każdy z rogów tego znaku odpowiadał wschodowi, zenitowi i zachodowi słońca. Tak więc starożytny amulet trojkwiat symbolizował z kolei życie, śmierć i odrodzenie, uosabiając z kolei równość, niepodzielność i wieczność. Tak przynajmniej zinterpretowano celtycki i fryzyjski symbol trójkwiatu.
Na zdjęciu jedna z wind w wieży prowadząca na taras widokowy, ale nie zapewniająca dostępu do wszystkich 163 pięter. Budynek posiada 57 wind i 8 schodów ruchomych. W tym przypadku tylko windą serwisową dostaniemy się z pierwszego piętra na ostatnie. Mieszkańcy i goście wieżowca będą musieli przemieszczać się między piętrami z przesiadkami.
U podstawy wieży znajduje się również lotos, który można zinterpretować jako mandalę lub otwierającą czakrę:
Oficjalne dane mówią, że ta forma ma większą odporność na trzęsienia ziemi i wiatry, ale jest też jej magiczne przeznaczenie: W różnych tradycjach realizacja potencjalnych możliwości jest przedstawiana jako rozkwit kwiatu na powierzchni wód; na zachodzie jest to róża lub lilia, na wschodzie jest to lotos. Kosmiczny lotos działa jak obraz stworzenia, wyłonienia się świata z pierwotnych wód lub z pustki; jest to specjalna uniwersalna zasada, która rządzi światem i rozwijającym się w nim życiem.
Symbol ten łączy w sobie zasady słoneczne i księżycowe; jest na równi blisko wody i ognia, chaosu ciemności i boskiego światła.
Lotos jest wynikiem współdziałania twórczych sił Słońca i księżycowych sił wody, to Kosmos, który wyrósł z wodnego chaosu, jak Słońce, które powstało na początku czasu, „świat rozwijającego się życia w wichrze odrodzenia”. Ten czas to przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, ponieważ każda roślina ma jednocześnie pąki, kwiaty i nasiona. „Czas i wieczność to dwa aspekty tego samego postrzegania całości, dwie płaszczyzny jednej, niedualistycznej niewyrazistości; zatem skarb wieczności spoczywa na lotosie narodzin i śmierci ”(J. Campbell).
Lotos otwierający się o świcie i zamykający o zmierzchu uosabia odrodzenie Słońca, co oznacza każde odrodzenie, odnowienie witalności, odrodzenie młodości, nieśmiertelność.
Według E.P. Bławackiej „lotos symbolizuje życie człowieka, a także Wszechświata”, podczas gdy jego korzeń zanurzony w błotnistej ziemi uosabia materię, łodyga rozciągająca się w wodzie jest duszą, a kwiat skierowany w stronę Słońca jest symbolem ducha. Kwiat lotosu nie jest zwilżany wodą, tak jak duch nie jest splamiony materią, dlatego lotos uosabia życie wieczne, nieśmiertelną naturę człowieka, duchowe otwarcie.
W starożytnym Egipcie stworzenie, narodziny i Słońce jako źródło życia były związane z obrazem lotosu. Ten wielki kwiat zakwitał wyrastając z głębin wód pierwotnych i wyniósł na swoich płatkach byt, wcielony w obraz bóstwa słonecznego, złotego dziecka: z lotosu rodzi się bóg słońca Ra. Wschodzące Słońce jest również często przedstawiane jako Horus powstający z lotosu reprezentującego wszechświat. Kwiat lotosu mógłby służyć jako tron Ozyrysa, Izydy i Neftydy.
Lotos symbolizował odnowę sił życiowych i powrót młodości, ponieważ według Egipcjan stary bóg umiera, aby odrodzić się młodym. Obraz zmarłego trzymającego kwiat lotosu mówi o zmartwychwstaniu, przebudzeniu na duchowym poziomie.
Jako symbol dobrobytu i płodności, lotos był atrybutem boga roślinności z Memphis Nefertuma, którego przedstawiano jako młodzieńca w nakryciu głowy w postaci kwiatu lotosu. W „Tekstach z Piramid” nazywany jest „lotosem z nosa Ra”. Każdego ranka bóg Nefertum podnosi się z lotosu i każdego wieczoru tonie w wodzie świętego jeziora.
Od czasów starożytnych lotos był kojarzony z najwyższą władzą: lotos był symbolem Górnego Egiptu, a berło egipskich faraonów było wykonane w postaci kwiatu lotosu na długiej łodydze.
W starożytnych Indiach lotos jest symbolem sił stwórczych, obrazem stworzenia świata. Lotos był postrzegany jako symbol Wszechświata, odbicie ziemi, która unosi się jak kwiat na powierzchni oceanu. Otwarty kielich kwiatu znajdujący się pośrodku to góra bogów Meru (innymi słowy Burj Khalifa symbolizuje również Meru, górę bogów).
W buddyzmie lotos symbolizuje pierwotne wody, duchowe otwarcie, mądrość i nirwanę. Lotos jest poświęcony Buddzie, „Perle Lotosu”, który wyłonił się z lotosu w postaci płomienia. To obraz czystości i doskonałości: wyrastając z błota, pozostaje czysty – tak jak Budda urodzony na świecie. Budda jest uważany za serce lotosu i siedzi na tronie w postaci w pełni otwartego kwiatu.
Ponadto w buddyzmie początek nowej ery kosmicznej wiąże się z pojawieniem się lotosu. Pełen rozkwit lotosu reprezentuje koło ciągłego cyklu istnienia.
W Chinach lotos był czczony jako święta roślina jeszcze przed buddyzmem i uosobieniem czystości i niewinności, płodności i sił stwórczych.
Zgodnie z tradycją chińskiego buddyzmu „Lotos Serca” uosabia ogień słoneczny, a także czas, niewidzialny i pochłaniający wszystko, otwarcie wszystkiego, co istnieje, spokój i harmonię. Na zachodnim niebie, w lotosowym raju, znajduje się jezioro lotosu, gdzie pośród kwiatów, otoczony bodhisattwami, siedzi Amitofo (Amitabha), Budda Zachodu. Każdy lotos rosnący na tym jeziorze odpowiada duszy zmarłej osoby.
W tradycji taoistycznej jedna z ośmiu nieśmiertelnych, cnotliwa dziewica He Xian-gu, została przedstawiona z symbolem czystości – białym kwiatem lotosu na długiej łodydze wygiętej jak święta różdżka spełnienia życzeń.
Magiczne tło
Ogólnie rzecz biorąc, cały kompleks Burj Khalifa jest gigantyczną magiczną pieczęcią, która przenika kilka warstw rzeczywistości, wznosi się w fizyce i schodzi do źródła obfitości na planie subtelnym.
Liczne kręgi utworzone przez projektowanie krajobrazu to zagnieżdżone programy pieczęcie, rodzaj mini-portali lub czakr, z których każdy odpowiada za swój własny program, przepływ, co oznacza:
Oczywiście magiczna pieczęć nie należy do najczystszych, ponieważ należy zapłacić za równowagę i hołd miejscowym magom i mocom, w tym kultowi współczesnych bogów, na przykład zakupom(mamonie przyp.tłum.), których świątynia (Dubai Mall) jest zbudowana u podnóży.
Wszystko jest przemyślane w najdrobniejszych szczegółach, Duch wieży żyje, a nawet przekazuje wiadomość dla gości na pierwszym piętrze:
„Jestem siłą, która podnosi głowę świata w górę, poza granice i oczekiwania.
Wznosząc się z wdziękiem ponad pustynią i czcząc miasto nowym blaskiem, jestem niezwykłym połączeniem inżynierii i sztuki, których każdy szczegół jest starannie przemyślany i pięknie wykonany.
Ja – siłą napędową zbiorowych aspiracji i estetycznym zjednoczeniem wielu kultur. Stymuluję marzenia, budzę emocje i twórczość.
Jestem magnesem dla turystów z szeroko otwartymi oczami, chętnie chwytających chwilę na pocztówce, centrum najlepszych zakupów, restauracji i rozrywki oraz domem dla światowej elity.
Ja jestem sercem miasta i jego mieszkańców; markerem, który określa ambicję Emaar * i lśniącym snem o Dubaju.
(* Emaar to nazwa firmy, która zbudowała wieżę oraz nazwisko jej założyciela)
Nie tylko moment w czasie, definiuję momenty dla przyszłych pokoleń.”
Samo źródło obfitości jest zamkniętym polem naftowym, które nie jest zagospodarowywane i prawdopodobnie nigdy nie będzie, ponieważ nie ma potrzeby jego otwierania, a lokalni magowie chcą zatrzymać więcej dla siebie, dopóki procesy nie zostaną uruchomione z pełną mocą.
W każdym razie samo miejsce wysyła energię z Ziemi w kosmos i z powrotem na Ziemię, a następnie przepływ rozchodzi się falami wzdłuż KR planety, wpływając na inne regiony, aktywując w nich podobne źródła, a sama wieża skupia energie u szczytu i rozprowadza je w kosmos, jak wi-fi.
Nad samą wieżą na planie subtelnym, poziom 2 wyżej, znajduje się lej, do którego okresowo wlatują iskry z ogonem smugowym. Ten lej zawiera żeńskie energie Otchłani, tj. materializacji, płodności.
Pomiędzy lejem a wieżą pośrodku znajduje się kryształ, który włącza się z pełną mocą, gdy miejsca o podobnej mocy łączą się w jedną neurosieć na całej planecie. Te energie i kryształy pełnią funkcję selektywnego materializowania pragnień tych, którzy przychodzą do wieży, więc nie wahajmy się ich wyrazić.
Ten lej ma wszelkie szanse przekształcić się w źródło dostatku nie tylko dla Emiratów. Kiedy nadejdzie czas, rozrzuci prezenty dla wszystkich, jak pewnego rodzaju wulkan. Proces ten został pokazany jako złota fala dla całej planety, która stworzy pewien „plan dobrego samopoczucia”, jako jeden z poziomów sieci krystalicznej, a turyści, którzy przyjeżdżają, aby zwiedzać miasto, nie tylko aktywują siebie, ale także eksportują energię do swoich krajów. Daje im się dosłownie część tej przestrzeni, która jest nasieniem, kwintesencją energii wzrostu.
Świadomi gracze odwiedzający miasto niosą do niego kody aktywacyjne, coraz bardziej otwierają zamkniętą dotąd przestrzeń, zapewniają regulację przepływów energii oraz odbierają na miejscu kody i ustawienia do dalszej transmisji i wykorzystania. Ziarna kodów pozwalają na otwieranie takich przestrzeni, do których ma dostęp nosiciel, na ich przeformatowanie, na budowanie połączeń z innymi światami i istotami, na realizację zadań, materializację i manifestację siebie jako Twórcy w tym świecie. W zasadzie jest to ujawnienie nowych poziomów świadomości i potencjału twórczego dla każdego, kto jest na to gotowy.
Wieża przenika nie tylko fizyczną atmosferę, przejawia się również na różnych płaszczyznach Ziemi i jest rodzajem latarni-synchronizatora różnych gałęzi rzeczywistości. Istnieje podobieństwo do książki „Dwa życia” Antarowej: założono tam kaplice na pustyni i odbyła się wyprawa do władców siedmiu wież, z których każda ma swój własny cel. Te wieże łączą światy i przestrzenie jak zszywające je igły.
Ci, którzy zbudowali Khalifę, dostali realne technologie kosmiczne. Na pewnym poziomie zrobili to w swoich interesach kupieckich, ale jak inaczej mogliby być przekonani o celowości tak wielkiego projektu? Podobnie jak wiele innych technologii, na razie dano im możliwość ulepszenia, ale mają świadomość, że zadaniem jest także dzielenie się z innymi.
Jednocześnie sam budynek, podobnie jak całe miasto, jest wypełniony technogenem, co do którego należy zachować ostrożność. Jak wspomniano wcześniej, najlepszą obroną jest klarowność, przejrzystość, spokój, bez zbędnego zaangażowania i emocji. Przyjechaliśmy, cieszyliśmy się widokami, zrodziło to twórcze chęci, zabraliśmy się za realizację. Jeśli zamierzamy pracować na planie subtelnym, poprośmy o pozwolenie miejscowe duchy.
Region znajduje się na ogromnym starożytnym portalu o znaczeniu planetarnym, odpowiedzialnym za przenikanie energii i gości z różnych światów, o co od dawna toczy się zaciekła walka, bezpośrednio lub pośrednio odzwierciedlona w prawdziwych historiach, wojnach i mitach Wschodu. Portal jest bezpośrednio związany z powstaniem lokalnych pustyń, ale o tym innym razem.