JEŚLI COVID POWSTAŁ W LABORATORIUM TO KTO NA TYM ZYSKAŁ ?
7 września 2022CZY W EUROPIE TRWAJĄ PRZYGOTOWANIA DO WPROWADZENIA STANU WOJENNEGO ?
9 września 2022W moim artykule Genesis zastanawiałem się JAK oni to robią. To kluczowa sprawa dla naszej przyszłości, bo wszystko przed nami. Ogromną pracę wykonali liczni lekarze i naukowcy i wiemy CO TAM JEST W ŚRODKU. Wiemy że są różne rodzaje niespodzianek, co najmniej trzy.
Jedna to zabawka, w innych są różne technologie. Niestety, nie widzę wytężonej pracy podejmowanej by rozgryźć JAK, jak rozsiewana jest pandemia. Będę poświęcał temu problemowi tyle czasu, aż znajdę lub odszukam rozwiązanie, bo odpowiedź na to pytanie uratować może miliardy ludzi.
Jeden z moich sympatyków zasugerował że może nie chodzić o patogen , ale o obniżenie odporności organizmu. Wydaje mi się że to zły trop z kilku powodów. Po pierwsze gdybyśmy chcieli pozbawić życia przez obniżenie odporności to u zaatakowanych rozwinęłyby się choroby już trawiące organizm, a więc skutkiem działania, powiedzmy promieniowania elektromagnetycznego, bo chyba o to ci chodzi, byłby gwałtowany wzrost liczby chorób przewlekłych, różnych chorób, tymczasem najpierw występują u znakomitej większości te same objawy grypopochodne.
Rzeczywiście , u chorych którzy przeszli chorobę, dochodzi do obniżenia odporności, ale po jakimś czasie od choroby, objawia się to wielonarządowym, przewlekłym zespołem zapalnym. Coraz więcej jest dowodów na to że podczas choroby uszkodzony zostaje MIKROBIOM, czyli te ogromne masy bakterii w jelitach, w przewodzie pokarmowym.
Dochodzi do zaburzenia równowagi pomiędzy tymi dobrymi bakteriami, a tymi złymi. To oznacza że razem z limfą, od jelit, transportowane są ze bakterie i rozsiewane po całym organizmie. Problem z leczeniem takich stanów antybiotykami polega na tym że antybiotyki jeszcze bardziej niszczą florę bakteryjną, czyli leczymy pożar benzyną.
Wracając jednak to tematu, elity bardzo długo przygotowywały się do tego projektu, więc tworzyły tylko pewne scenariusze. Obniżenie odporności to jest dość zawodna metoda , niepewna. Dlaczego ? Każdy ma inną odporność, odporność kształtuje klimat, położenie geograficzne, ukształtowanie terenu. Bywa że ludzie z dwóch pobliskich miasteczkach mają radykalnie różną odporność, o rasach nie wspominając. To co szkodliwe dla Europejczyka może być zupełnie obojętne dla Afrykanina czy Azjaty.
Poza tym odporność to bardzo skomplikowany, oparty na wielu elementach mechanizm. Bardzo trudno je jednocześnie wyłączyć. Proces depopulacji musi być stopniowy, by nie wzbudzić strachu i buntu, obniżenie odporności musiałoby się wiązać z masowymi zachorowaniami. Mówimy o milionach w jednej fali. To bardzo niebezpieczny scenariusz, rzecz może wymknąć się spod kontroli.
Czy jeżeli stworzyłeś patogen to jesteś jego ojcem i matką ? Możesz go w każdej chwili wyłączyć. Poza tym patogen pozwala atakować wybrane grupy ludzi. Biochemia wyodrębniła już dawno temu białka, związki chemiczne, właściwe dla grup wiekowych. Genetyka pozwala idealnie dopasować patogen do grupy wiekowej. Poza tym już dawno wyodrębniono charakterystyczne związki dla procesów chorobowych, i tu genetyka pozwala dopasować patogen do tych związków jak klucz do zamka.
Musimy wiązać zarazę z inwestycjami, z kapitałem. Jak wiemy ONI zainwestowali miliardy w odkodowanie ludzkiego genomu, czekali z rozpoczęciem procesu depopulacji do czasu ujawnienia im wyników tych prac, liczyli , że poznawszy genom, otrzymają doskonałe narzędzie do sterowania życiem ludzkim, do idealnej, zgodnej ze stworzeniem, depopulacji.
Jak wiemy ten program poniósł wielkie fiasko. I znowu musicie myśleć jak oni, ergonomicznie, skoro włożyliśmy miliardy to trzeba wyjąć i wykorzystać to co udało się uzyskać. Dwie dziedziny poszły dynamicznie do przodu, genetyka i biochemia. Stworzenie skomplikowanego patogenu stało się możliwe. I oni zaczęli się bawić genomem, od tego już tylko krok do stworzenia DNA, RNA i wmontowania go w genom gospodarza. Mieliście ostatnio dowód, na Waszych oczach przeprowadziła go Królowa Elżbieta.
Nauka o polach torsyjnych w ZSSR wyprzedziła świat zachodu o 15 lat. Jak wiemy narody USA i ZSSR to bratnie narody, jakie grają z całym światem w durnia od 1922 roku. Nie może zatem dziwić, że ogromny dorobek radzieckiej nauki w zakresie pól torsyjnych został na przełomie lat 60/70 przekazany do USA i USA pociągnęły ten wątek dalej.
POD TYM LINKIEM ZNAJDZIESZ NASZE MEDIA NA FB, YT, RUMBLE, TELEGRAM, INSTAGRAM I ORAZ MOŻLIWOŚĆ WSPARCIA – TO DZIĘKI WASZEJ POMOCY ISTNIEJEMY !
Mało tego, po upadku ZSSR, po 1991 roku zlikwidowano laboratoria i instytuty jakie zajmowały się polami torsyjnymi w ZSSR , a elita nauki w tej branży wyjechała z ZSSR na zachód, przede wszystkim do USA. Równolegle zakazano na zachodzie jakichkolwiek publikacji na temat pól torsyjnych, zmilitaryzowano tę gałąź nauki całkowicie, usunięto z przestrzeni publicznej wszystkie dostępne publikacje. Ten stan trwa do dziś. Dlaczego ? W naszym kraju, mamy jednego specjalistę w tej dziedzinie, na 36 milionów ludzi.
Jak widzimy trzy gałęzie nauki parły do przodu, genetyka, biochemia i fizyka pól torsyjnych. Nie trzeba geniusza by założyć że gdzieś tam w czasie drogi tych trzech nauk się skrzyżowały i to wcześniej niż później. Wydaje mi się że użycie broni elektromagnetycznej nie wchodzi w rachubę.
Jednak jest to materialne narzędzie, są czujniki wychwytujące emisję pola na każdym poziomie częstotliwości i wibracji. Poza tym da się stwierdzić medycznie atak bronią elektromagnetyczną, psychotroniczną. Encefalograf wykryje zmiany w mózgu po ataku promieniowaniem niskich częstotliwości,
Pola torsyjne znakomicie nadają się do realizacji projektu opatentowania człowieka, atak takim polem nie może być zarejestrowany, jest niewykrywalny. Kapitaliści chcą ukraść życie i zdobyć władzę nad nim. By tego dokonać chcą zmienić ludzki gen i ten zmieniony gen opatentować.
Wmontowanie patogenu przez pole torsyjne ma tę zaletę że patogen produkuje nasz organizm, obchodzi zatem zabezpieczenia w naszym organizmie jakie napotkać może w układzie oddechowym i krwionośnym. Kiedy patogen wyprodukuje własna tkanka dopiero wtedy zaczyna działać system odpornościowy. Jeżeli szybko nie uda się zneutralizować zakażonych komórek, to walka z patogenem przybiera postać przewlekłą.
Organizm musi usunąć miliony komórek z patogenem, co zabiera miesiące ,a nawet lata, organizm przy tym słabnie. Jeżeli występują jakieś choroby współistniejące to choroby te przyspieszają relatywnie do osłabienia organizmu przez patogen. Przypominam sobie jeden z wywiadów jakich udzielił Robert Malone, współtwórca metody mRNA.
On także chorował na ZARAZĘ i doradzono mu , że jeżeli chce uniknął Long Zarazy powinien przyjąć niespodziankę. To potwierdza to co napisałem wyżej, niespodzianka dokonuje zamiany, usuwa z wszystkich komórek i naczyń patogen, wydłubuje białko S, zainstalowane z pola torsyjnego, i wmontowuje, tylko nie do komórki, ale do jego jądra, replikuje w cytoplazmie materiał patogenu i staje się on częścią naszego genomu.
Ci którym zmieniono już gen stają się niewolnikami właściciela genu, który dysponuje , a jakże opatentowanym rozwiązaniem, technologią pozwalająca przedłużyć życie i wyzwolić się z bólu i choroby. Tak właśnie rodzi się technologiczne niewolnictwo. Na razie na poziomie genetycznym. Niespodzianki implantują jeszcze inne systemy niewoli, technologie informatyczne kontrolujące procesy biochemiczne, neuroprzekaźnictwo, naszą świadomość. Odczytanie, odszyfrowanie drzewa życia przez psychopatów rządzących dziś naszym światem oznacza totalne