NADCHODZI ”WOJNA KLONÓW” – W CHINACH STWORZONO SZTUCZNE ŁONO
1 lipca 202310 PRZERAŻAJĄCYCH DYREKTYW SZCZYTU W DAVOS, KTÓRE WEJDĄ W ŻYCIE
2 lipca 2023Andrew Basiago jest prawnikiem, badaczem i aktywistą. Jego życiorys jest wyjątkowy, a to co mówi, brzmi ciekawie i ekscytująco. Twierdzi, że w dzieciństwie brał udział w tajnym eksperymencie prowadzonym przez Pentagon – ośrodek badawczy DARPA.
Projekt o nazwie Pegaz miał na celu zbadanie kontinuum czasoprzestrzennego. Prawnik przez ponad dziesięć lat analizował badania, zanim zdecydował się na upublicznienie. W 2016 r. Basiago miał nawet nadzieję, że zostanie prezydentem.
Basiago nazywa siebie badaczem czasoprzestrzeni. Niezwykłe określenie dla równie niezwykłego człowieka, który twierdzi, że w wieku od siedmiu do dwunastu lat został wysłany przez DARPA w podróż przez historię. Od teraźniejszości do przyszłości. Od przyszłości do przeszłości. Basiago ujawnia:
„Byłem jednym ze 140 dzieci, które uczestniczyły w tajnym projekcie czasoprzestrzennym DARPA o nazwie Pegasus. Na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku wysłano nas w przeszłość, abyśmy zbierali informacje, które pozwolą nam wpływać na wydarzenia w przyszłości – Mann nazwał nas chrononautami.
Na podstawie tajnych dokumentów Tesli twórcom programu udało się zbudować portal czasowy wykorzystujący „energię promienistą” do stworzenia uniwersalnej siły zaginającej czasoprzestrzeń, umożliwiającej teleportację w czasie rzeczywistym, a także podróże w czasie. Weszliśmy w pole energetyczne wytworzone między dwiema eliptycznymi kolumnami, coś w rodzaju gwiezdnych wrót, i wpadliśmy przez tunel czasoprzestrzenny, który wyrzucił nas gdzieś z powrotem”.
Andrew Basiago zafascynował wielu radiosłuchaczy swoimi opowieściami, które przypominają bardziej historię science fiction niż relację opartą na faktach. Jego wystąpienie w programie Coast to Coast AM 11 listopada 2009 r. zostało nawet okrzyknięte rewelacją. Do dziś program ten jest jednym z najpopularniejszych w historii show. Słuchacze byli podekscytowani, gdy Basiago rozpoczął relację:
„Wyobraź sobie świat, w którym możesz przeskoczyć przez Grand Central Teleport w Nowym Jorku, podróżować przez tunel w kontinuum czasoprzestrzennym i wyjść kilka sekund później w Union Teleport w Los Angeles.
Taki świat jest możliwy od lat 1967-1968, kiedy to teleportacja została po raz pierwszy osiągnięta w ramach Projektu Pegaz DARPA, a następnie stłumiona jako tajna broń. Jeśli moja misja, Projekt Pegaz, zakończy się sukcesem, taki świat powstanie, a ludzie połączeni teleportacją na całym świecie ogłoszą: rozpoczęła się era czasoprzestrzenna.”
Od prawnika do aktywisty
Według jego własnych relacji Andrew Basiago był pierwszym amerykańskim dzieckiem chrononautą, które zostało wysłane w przestrzeń i czas, podróżując zarówno w przyszłość, jak i w przeszłość. To brzmi ekscytująco i szalenie. Od ponad dziesięciu lat Basiago bada swoją własną historię.
Oprócz tego, że jest prawnikiem, Basiago jest także aktywistą, ponieważ uważa, że prowadzi krucjatę przeciwko rządowi swojego kraju, aby ten wreszcie ujawnił swoje tajemnice podróży w czasie.
Prawnik i aktywista jest przekonany, że nadszedł czas, by przekonać rząd USA do ujawnienia tajnych możliwości teleportacji, tak by technologia ta mogła zostać wprowadzona na całym świecie jako nowa forma transportu cywilnego.
Basiago uważa, że podróże w czasie i teleportacja mogą przyczynić się do zmniejszenia o sześćdziesiąt procent emisji gazów cieplarnianych dzięki oszczędnościom na transporcie własnym. Basiago:
„Cóż, świat zmierza ku upadkowi. Widziałem przyszłość ze wszystkimi jej katastrofami. Dlatego chcę nakłonić rząd USA do ujawnienia tajemnicy teleportacji, aby ludzkość miała jeszcze szansę w XXI wieku osiągnąć zrównoważony rozwój naszej planety. Możemy zmienić przyszłość, odpowiednio ustawiając energetycznie nasze myśli.”
Czy Andrew Basiago jest tylko jednym z wielu dziwaków o zbyt wybujałej wyobraźni, którzy chcą ulepszyć świat, nie mając w rzeczywistości pomysłu w kieszeni – czy też to, o czym donosi wizjoner, jest już możliwe? Basiago jest pewny siebie, mówiąc:
„Doświadczyłem wielu niezwykłych rzeczy, które inni znają tylko z nudnych podręczników historii. Na przykład byłem na przemówieniu Abrahama Lincolna w Gettysburgu na kilka dni przed jego zabójstwem.
Byłem też na Marsie, razem z Barackiem Obamą, który, nawiasem mówiąc, był jednym z nas, dzieci-chrononautów. Bardzo frustruje mnie to, że teraz robi się ze mnie dziwaka i kłamcę i że nikt mi nie wierzy, niezależnie od tego, jak szczegółowo opisuję wydarzenia i jakie przedstawiam dowody.”
Technologia jutra?
Basiago określa stosowaną technologię mianem „dostępności kwantowej”, która dzieli się na dwie kategorie. Jedną z nich jest teleportacja fizyczna, czyli wysyłanie kogoś w przeszłość lub przyszłość; drugą – chronowizja, czyli umiejętność tworzenia hologramu, który działa jak lustro, pozwalające zebrać informacje o określonym czasie lub miejscu.
Basiago twierdzi, że technologia teleportacji jest oparta na dokumentach pozostawionych przez fizyka Nikolę Teslę po jego śmierci w 1943 r. Chronowizja, jak twierdzi, została opracowana przez włoskiego fizyka Enrico Femiego i dwóch innych naukowców z Katolickiego Uniwersytetu w Mediolanie, którzy natknęli się na paradoks czasu w latach 40. ubiegłego wieku podczas badania struktur harmonicznych w chorałach gregoriańskich.
Andrew Basiago opisuje teleporter jako dwa szare, eliptyczne wsporniki o wysokości około dwóch i pół metra, oddalone od siebie o około trzy metry, między którymi roztacza się migocząca kurtyna, którą Tesla nazwał energią promienistą.
Aby to zrobić, trzeba wiedzieć, że energia promieniowania to odkryta przez Teslę forma energii, która jest ukryta i wszechobecna we wszechświecie, a która, między innymi, ma również zdolność zaginania przestrzeni i czasu. Basiago twierdzi, że rząd Stanów Zjednoczonych wybrał obie technologie, aby wysyłać chrononautów w różne miejsca i w różnym czasie w celu zebrania cennych informacji. Basiago opowiada o tym, co przeżył i zobaczył:
„Po przybyciu na miejsce zwykle czułam gorączkę i zawroty głowy, często miałam trudności z orientacją w terenie. Doszło również do fluktuacji kwantowych, a następnie do zmiany prędkości czasu. Wcześniej otrzymaliśmy dokładne instrukcje, jak mamy się zachowywać. Ale najłatwiej było zapytać pierwszą napotkaną osobę o drogę. Ludzie byli czasem zaskoczeni, gdy pojawialiśmy się znikąd. (…)
Nigdy nie brałem ze sobą nic poza ubraniem, które miałem na sobie. Zanim wyruszyliśmy w drogę, zostaliśmy przebrani w kostiumy zgodne z duchem czasu. Podczas podróży do Gettysburga, 19 listopada 1863 r., zgubiłem w czeluściach tunelu buty, skarpetę i kapelusz. Uprzejmy starszy pan, którego później zidentyfikowałem jako Johna Lawrence’a Burnsa, pomógł mi kupić nowe buty po przyjeździe, wypychając je papierem do pakowania.
Mogę to udowodnić. Znajduje się tam zdjęcie z tamtego okresu, prawdopodobnie wykonane przez fotografa z czasów wojny secesyjnej Matthew Brady’ego. Przedstawia Lincolna wygłaszającego przemówienie pod Gettysburgiem. Na pierwszym planie widać mnie, nieco zagubionego, jako dziesięciolatka z o wiele za dużymi butami”.
Ponadto prawnik twierdzi, że w noc zamachu na prezydenta USA Abrahama Lincolna był w Ford’s Theatre pięć, a nawet sześć razy. Basiogo:
„Po pierwszym z tych dwóch spotkań z samą sobą obawiałam się, że moja przykrywka może zostać zdemaskowana. (…) Inaczej niż wtedy, gdy skoczyłem do Gettysburga, trzymając w ręku list do sekretarza marynarki wojennej Gideona Wellesa, w którym oferowałem pomoc i wsparcie w razie aresztowania, nie miałem żadnych materiałów wyjaśniających, gdy wysłano mnie do Ford’s Theatre”.
Od chrononauty do prezydenta
Andrew Basiago przez wielu krytyków uznawany jest za osobę lekko obłąkaną, choć jego wyjaśnienia potwierdza Alfred Webre. Webre jest również prawnikiem i specjalizuje się w egzopolityce. Polityka to dobre słowo kluczowe. W 2016 r. Basiago próbował ubiegać się o prezydenturę. W liście od Demokratów napisano:
„Mam wcześniejszą wiedzę, że nie będę kandydował na prezydenta, ale podczas jednych z wyborów, które musiałyby się odbyć w latach 2016-2018, bowiem jestem albo prezydentem-elektem, albo wiceprezydentem-elektem”.
W oświadczeniu na swojej stronie internetowej Basiago pisze:
„Przez siedemdziesiąt lat rząd USA ukrywał zaawansowane technologie, ponieważ mogły one być ze swej natury społecznie, ekonomicznie lub technicznie destrukcyjne. Wśród tych technologii jest technologia teleportacji opracowana w ramach projektu Pegasus agencji DARPA.
Może też leczyć raka. Rząd powinien rozpocząć program uwalniania i wykorzystywania tej wiedzy. Standardem ujawniania informacji technicznych powinno być to, co zapewnia ludziom „najlepszą dostępną technologię”. Pozwoli to Stanom Zjednoczonym odzyskać reputację światowego katalizatora nauki stosowanej.”
Andrew Basiago jako Chrononauta miał fascynujące spostrzeżenia na temat wyścigu kandydatów – na przykład o tym, jak CIA wykorzystała technologię do znalezienia krótkiej listy potencjalnych prezydentów. Basiago powiedział w 2016 r:
„Jeśli chodzi o Hillary Clinton, nie mam żadnych danych. Myślę, że można założyć, iż gdyby była ona przyszłym prezydentem, przeprowadzono by jej wstępną identyfikację. Jeśli chodzi o Trumpa, to mam mgliste wspomnienie, że mój ojciec zwrócił na niego szczególną uwagę podczas jego występu w programie Phil Donahue Show i być może nawet powiedział, że jest on przyszłym prezydentem USA”.
Kiedy w tym samym roku kampania Basiago zakończyła się niepowodzeniem, czasoprzestrzeń najwyraźniej się załamała, dając w zamian najgorszy możliwy harmonogram. Większość ludzi uważa, że rząd nadal ukrywa ważne informacje na temat UFO.
Oznacza to również, że ludzie ci uważają, iż przejrzystość nigdy nie była mocną stroną rządu. Basiago twierdzi, że naukowcy doradzili rządowi, aby nie podawał do publicznej wiadomości informacji o Teleporterze Tesli i Chronowizorze, ponieważ spowodowałoby to radykalną likwidację całych gałęzi przemysłu i miejsc pracy. Basiago komentuje:
„Problem z tą analizą polega na tym, że nie jest ona prawdziwa. Jest stronnicza. Historia pokazuje, że wprowadzenie najlepszej dostępnej technologii prowadzi do zwiększenia produkcji, zmniejszenia zanieczyszczenia i zwiększenia liczby miejsc pracy. (…) Wiedza na ten temat pozwoli społeczeństwu zrozumieć i uczestniczyć w rozwoju nowych technologii.”
Człowiek, który opowiadał o swoich przygodach i wizjach, nie doczekał się prezydentury i być może wiedział o tym już wcześniej – a może wiedział też, że świat i ludzkość kręcą się teraz w kółko i wydaje się, że nigdzie nie dojdzie – ta historia jest tak samo zakrzywiona jak czasoprzestrzeń.