ĆWICZENIA ”FOOD ALERT” – ”GRY GŁODOWE” TESTOWANE W BRUKSELI
27 marca 2024ZASKAKUJĄCA SYMBOLIKA ZAMACHÓW W MOSKWIE
28 marca 2024Bywa, że twórcy teledysków i filmów mają dostęp do tajnych informacji i w swoich dziełach umieszczają wskazówki na temat przyszłych wydarzeń. Celem takich działań jest nic innego jak dezinformacja. Twórcy popkultury przekazują nam tylko tyle prawdy, ile jest konieczne, aby przyciągnąć naszą uwagę, a do tego dokładają masę kłamstw, aby wprowadzić nas w błąd. Osobom niewtajemniczonym trudno jest odgadnąć, która część informacji jest prawdą, a która nie.
Z tego powodu, nigdy nie należy sugerować się przekazami z teledysków i filmów. My jednak znamy już prawdę z innych źródeł. Wiemy, co się wydarzy. Wobec tego, nie zaszkodzi nam zerknąć na teledyski i sprawdzić, co próbują nam przekazać artyści. Przeanalizuję teraz po kolei kilka teledysków. Najpierw będę je omawiać, a potem będę pokazywać video. Ale jeśli wolicie, możecie najpierw oglądać teledyski i samemu spróbować odkryć ukryte przekazy.
Alan Walker – Heading Home
W roku 2020 pojawił się teledysk do piosenki „Heading Home” Alana Walkera. Przedstawia on kobietę, która odnajduje prastarą księgę, wraz z zapisaną w niej pradawną tajemnicą o cyklicznym kataklizmie. Chodzi tutaj konkretnie o deszcz meteorytów, który już nie raz niszczył Ziemię i który wkrótce uderzy znowu.
Myślę, że celem tego teledysku jest dezinformacja. Choć wyjawia on prawdę o zbliżającym się cyklicznym resecie, to jednocześnie nakierowuje uwagę oglądających wyłącznie na zagrożenie ze strony meteorytów. My wiemy, że podczas resetu będzie się działo wiele gorszych rzeczy. Jednak ktoś, kto tego nie wie, może dać się nabrać i zacząć budować bunkier taki, jaki mają bohaterowie teledysku. Ten bunkier na niewiele się przyda, skoro największym zagrożeniem będzie zaraza.
Ariana Grande – One Last Time
Teledysk Ariany Grande z 2015 roku również ostrzega o spadających z nieba meteorytach. Mają to być odłamki pochodzące z komety, która przecina orbitę Ziemi. W tym samym czasie, w radiu podawane są komunikaty o wielkiej burzy geomagnetycznej i zalecenia, aby używać maski przeciwgazowej, co wskazuje na zatrucie powietrza. Wszystkich tych rzeczy możemy się spodziewać podczas resetu. Poza tym, w teledysku jest też mowa o jakimś promieniowaniu.
Ostatnimi czasy, zapowiedź przylotu katastroficznej komety pojawia się w wielu filmach. Jako przykład można podać takie tytuły jak: Only (2019), Greenland (2020) i Don’t Look Up (2021). Nasuwa się myśl, że filmy te są ostrzeżeniem przed przylotem komety, ale to pułapka! Im właśnie o to chodzi, abyśmy tak pomyśleli. Tak naprawdę, jest to programowanie predykcyjne, którego celem jest wprogramowanie ludziom myśli, że coś podobnego może się wkrótce wydarzyć. Chodzi o to, aby w czasie resetu, kiedy w wyniku działania międzyplanetarnego pola magnetycznego, meteoryty strącone z pasa asteroid spadną na Ziemię, ludzie pomyśleli, że są to odłamki komety.
Chodzi o to, aby podsunąć ludziom błędne wyjaśnienie przyczyny kataklizmów. Jeśli ludzie wbiją sobie do głowy, że to przelot komety jest odpowiedzialny za upadki meteorytów, to nie będą w stanie wyjaśnić innych skutków resetu, takich jak zaraza lub anomalie pogodowe. A co za tym idzie, dadzą się nabrać na fałszywe wyjaśnienia podawane przez rządzących, na przykład, że przyczyną załamania klimatu jest nadmierna produkcja dwutlenku węgla. Ale przede wszystkim chodzi o to, aby ludzie nie byli w stanie odkryć, że reset jest zdarzeniem cyklicznym. Ludzie mają się nigdy nie dowiedzieć, że rządzący wiedzieli o nadchodzącej zarazie i z premedytacją podali ludziom preparaty obniżające odporność.
Justin Timberlake – Supplies
Motyw kataklizmu, a właściwie świata po kataklizmie pojawia się też w teledysku do piosenki „Supplies” (tłum. zapasy, prowiant) Justina Timberlake’a. Piosenka otwarcie nawołuje do gromadzenia zapasów i podpowiada, że osoby, które w porę się przygotują, przejmą władzę po kataklizmie. Na tle post-apokaliptycznego świata, piosenkarz śpiewa: „Będziemy żyć jak w Żywych Trupach”.
Najciekawszy fragment zaczyna się od 3:20, gdzie widzimy trzęsienie ziemi. Wszystkie budynki dookoła są zburzone. Z powodu bliżej nieokreślonego kataklizmu, atmosfera wypełniona jest pyłem, który opada na ziemie i przykrywa ją grubą warstwą. Na końcu chłopiec woła: „Ciągle śpicie. Obudźcie się!”. Można te słowa interpretować jako napomnienie dla poszukiwaczy prawdy, którym wydaje się, że rozumieją obecne wydarzenia, jednak nie wiedzą oni o rzeczy najważniejszej, czyli o nadchodzącym globalnym kataklizmie.
Filmy katastroficzne
Film „Piąta Fala” (2016) nie bawi się w żadną symbolikę. Wręcz przeciwnie, wprost pokazuje wszystko to, co się wkrótce wydarzy – blackout, trzęsienia ziemi, tsunami i pandemię. Jednocześnie film podstępnie przemyca fałszywą interpretację tych kataklizmów pokazując, że ich przyczyną jest skryty atak kosmitów. Jest to typowy przykład programowania predykcyjnego. Celem jest zaprogramowanie myślenia widzów w ten sposób, że kiedy zaczną się kataklizmy będą myśleć, że odpowiedzialni za nie są kosmici.
W filmie, kosmici atakują Ziemię w kilku falach. Pierwsza fala to atak impulsem elektromagnetycznym (EMP), który powoduje odcięcie dostaw prądu. W rzeczywistości, podobny efekt może wywołać burza geomagnetyczna. W drugiej fali, kosmici wpływają na pole magnetyczne Ziemi, powodując trzęsienia ziemi i megatsunami, które niszczą wiele nadmorskich miast i wysp. Pomiędzy kolejnymi atakami występują dłuższe, kilkutygodniowe przerwy.
Na trzecią falę, kosmici przygotowali zmodyfikowanego wirusa ptasiej grypy, który rozprzestrzenia się wśród ptaków na całym świecie i powoduje epidemię u ludzi. Pandemia zabija znaczną część ludzkości. Co zabawne, filmowi kosmici wyglądają dokładnie jak ludzie. Ma to skłonić widzów do otwarcia się na możliwość inwazji kosmitów, nawet jeśli nie będą mogli przy tym obserwować żadnych dziwacznych stworów z innej planety.
Innym filmem katastroficznym, który dość trafnie przedstawia przebieg globalnego kataklizmu jest film Global Meltdown (2017). Film pokazuje takie kataklizmy, jak erupcje limniczne i morowe powietrze, wielki wybuch wulkanu oraz powstawanie głębokich szczelin w ziemi. Wspomina też o ogromnych trzęsieniach ziemi i falach tsunami, o blackoutach i niedziałających satelitach (co sugeruje występowanie burz geomagnetycznych), a także o kryzysie uchodźczym i o wprowadzeniu stanu wojennego.
Film jest mocno nasycony propagandą – stara się ośmieszyć poszukiwaczy prawdy, a zarazem przekonuje widzów, że Nowy Porządek Świata zapewni im bezpieczeństwo. Kiedy zacznie się globalny kataklizm, poszukiwacze prawdy odnajdą ten film i zaczną go rozpowszechniać jako dowód, że władze od dawna wiedziały o nadchodzącym globalnym kataklizmie. Jednak film ten ma na celu wywołać odwrotny skutek, czyli nastawić ludzi pozytywnie do rządu.
Madonna & Quavo – Future
W roku 2019, na Konkursie Piosenki Eurowizji w Izraelu swój mocno wstrząsający występ zaprezentowała Madonna. Był to chyba najbardziej złowieszczy występ, jaki kiedykolwiek zaprezentowała jakaś światowej sławy piosenkarka. Cały występ przesycony jest symbolami satanistycznymi i antychrześcijańskimi. Satanistyczne elity już nie po raz pierwszy pokazują, że lubią szydzić z wrogiej im kultury chrześcijańskiej. Już sam pseudonim „Madonna” jest bluźnierstwem, bo prześmiewczo nawiązuje do Matki Boskiej. Trzeba przyznać, że jest to zachowanie dość niepoważne, ale cóż, właśnie taki poziom umysłowy reprezentują najważniejsi ludzie świata. Zanim przejdziemy do przedstawienia, warto również zauważyć, że Madonna jest adeptką kabały – żydowskiego mistycyzmu, który jest korzeniem większości szkół zachodniego okultyzmu, takich jak masoneria.
Przedstawienie rozpoczęło się w scenerii przypominającej katedrę, a zakapturzeni mężczyźni skandowali imię „Madonna”, jakby była to religijna formułka. Jeśli zmrużymy oczy, to z łatwością dostrzeżemy szatana w centralnym miejscu. Szatan znajduje się w centralnym punkcie katedry, czyli na ołtarzu. Występ jest zatem swego rodzaju mszą ku czci szatana.
Czarna, zakapturzona postać kobieca zawsze była kojarzona z kostuchą. Tak właśnie ubrana była Madonna.
Po wyśpiewaniu jej imienia, Wielka Kapłanka pojawia się na szczycie schodów, ubrana tak, jakby miała wziąć udział w mrocznym, okultystycznym rytuale. Madonna ma jedno oko zasłonięte. Jest to symbol często używany przez członków kultu Saturna. Litera „X” może być nawiązaniem do Planety X.
Madonna zaczęła występ od zaśpiewania starej i znanej piosenki „Like a Prayer”, o charakterze pseudo-religijnym, która z uwagi na scenografię nabrała mocno satanistycznego wydźwięku. Następnie, w duecie z raperem Quavo, zaśpiewała nową piosenkę pt. „Future” (tłum. przyszłość). Przedstawienie było swoistym proroctwem tego, co ma się wydarzyć w najbliższych latach.
Tancerze wystąpili w maskach przeciwgazowych. Wielu oglądających to ludzi uznało je za złowieszczy zwiastun. Widzowie dopatrywali się tu przede wszystkim zapowiedzi pandemii koronawirusa i przymusu zakładania maseczek. Jednak moim zdaniem, maski przeciwgazowe niosą jednoznaczne skojarzenie z toksycznym powietrzem. A zatem należy je uznać za zapowiedź morowego powietrza, które uwolni się z ziemi podczas resetu.
W następnej scenie, Madame X przynosi ludziom śmierć. Każdy po kolei pada trupem z jej powodu. Jest to symboliczne przedstawienie zbliżającej się śmiertelnej zarazy i depopulacji. Madonna ma na głowie koronę, czym jasno daje do zrozumienia, że za śmierć ludzi odpowiedzialna jest Korona, czyli królowa brytyjska i City of London. Biorąc pod uwagę satanistyczną oprawę występu, należy go uznać jednocześnie za rytuał satanistyczny. Elity odpowiedzialne za depopulację kierują w ten sposób komunikat do Szatana, że śmierć miliardów ludzi jest ofiarą dla niego. To tylko pokazuje, jak bardzo zepsuci moralnie są ludzie, którzy władają światem.
Następnie, Madame X wydaje z siebie ognisty podmuch. Ludzie upadają. Można to interpretować jako falę uderzeniową, jaka powstanie po upadku dużej asteroidy.
Zaraz potem widać falę, która zalewa wszystko. Może to być tsunami, które zostało zainicjowane trzęsieniem ziemi lub upadkiem asteroidy do morza.
Potem ukazuje się obraz miasta doszczętnie zniszczonego przez falę uderzeniową. Statua wolności została przełamana, co można uznać za symbol świata po resecie, w którym nie będzie już wolności.
Następnie, za tancerzami ukazuje się tunel czasoprzestrzenny, który przenosi ich w przyszłość. Jest to symboliczne przedstawienie faktu, że po resecie nastanie nowa epoka i nowy ustrój – Nowy Porządek Świata.
Pod koniec występu, na schodach widoczny jest cień kościoła, który jest obrócony do góry nogami. Ten obraz ma zapewne symbolizować nadchodzący upadek chrześcijaństwa. Odwrócony do góry nogami krzyż to zarazem symbol satanizmu. Przyszłość ma więc należeć do Szatana. Piosenkarze idą w górę po schodach, co symbolizuje wzniesienie się, rozwój duchowy, oświecenie. Ponad schodami otwierają się wrota wymiarów. Tancerze po kolei opuszczają swoje ciała i przenoszą się do innego wymiaru. Taką właśnie wizję przyszłości w swoim występie prezentuje Madonna.
Na końcu wystąpienia pojawia się jeszcze trójkąt lub piramida, czyli symbol tajnej władzy. Wystąpienie kończy się wezwaniem „Wake Up” (tłum. obudź się), podobnie jak to było u Justina Timberlake’a. Jednak nawet większą grozę niż sama scenografia, wzbudzają słowa piosenki śpiewanej przez Madonnę, które brzmią:
Nie każdy wejdzie do przyszłości
Nie każdy uczy się z przeszłości
Nie każdy może wejść do przyszłości
Nie każdy, kto jest tutaj, przetrwa
Tekst piosenki jednoznacznie mówi, że nie każda z oglądających koncert osób ma szansę trafić do przyszłości. Nie każdy przeżyje. Przetrwają tylko ci, którzy wyciągnęli lekcję z historii. Piosenkarka ma zapewne na myśli wiedzę o cyklicznych resetach. Elity posiadają tę wiedzę. Oni są już przygotowani, więc przeżyją globalny kataklizm. A ludzie, którzy nie znają historii – zginą. Przyszła pora, żeby obejrzeć występ Madonny. Najciekawszy fragment zaczyna się od 4:54, ale warto obejrzeć cały występ.
Na koniec warto wspomnieć o piosence Radioactive zespołu Imagine Dragons, która bardzo wyraźnie programuje umysły na nadejście apokalipsy związanej z promieniowaniem. Motyw globalnego kataklizmu pojawia się też w teledysku Katy Perry pt. Not the End of the World (tłum. To nie koniec świata). W tym przypadku, zniszczenie Ziemi ma być związane z przylotem Annunaków (kosmitów z mitycznej planety Nibiru). Warto wspomnieć też o dziwacznym filmie krótkometrażowym pt. I, Pet Goat II, w którym pojawiają się motywy kataklizmu takie jak: wybuch wulkanu, spadające meteoryty i coś przypominającego rozbłyski słoneczne. Poza tym, różne katastrofy zapowiada okładka magazynu The Economist.Minister zdrowia mówi o 676 przebadanych próbkach. Motyw kataklizmu często przewija się w piosenkach Piotra Roguckiego. Liczba 676 pojawia się w reklamie marki Apart.