NIC NIE WIEMY O NASZEJ RZECZYWISTOŚCI – STWÓRCY CZŁOWIEKA, PÓŁ-BOGOWIE, RESETY NIEZNANE CYWILIZACJE.
13 lipca 2021BEZOS, GATES I AL GORE BĘDĄ KAZALI JEŚĆ ”ANTYMIĘSNE ”MIĘSO
14 lipca 2021Badacze wciąż spierali się o autentyczność filmu z sekcji zwłok kosmity, ujawnionego w 1995 r., gdy pojawił się kolejny sensacyjny zapis wideo. Ujawniona kaseta została podobno przemycona z Bazy Lotniczej Nellis, znanej jako Strefa 51. Trzyminutowy film przedstawia dwóch mężczyzn, przesłuchujących istotę rzekomo pozaziemskiego pochodzenia.
CZY WYWIAD Z KOSMITĄ, ZE STREFY 51 JEST AUTENTYCZNYM DOKUMENTEM, CZY TYLKO ZRĘCZNYM OSZUSTWEM?
Film został wykradziony z bazy Groom Lake przez byłego pracownika bazy, ukrywającego się pod pseudonimem „Victor”. Victor twierdzi, że film jest tylko drobną cząstką ogromnego archiwum, w którym znajdują się kasety z „setkami godzin nagrań z przesłuchań Obcych” – różnych pozaziemskich gatunków na terenie Strefy 51
Kilkusekundowy fragment filmu pojawił się w kwietniu 1997 r. w amerykańskiej telewizji, w programie Strange Universe („Tajemniczy świat”). Emisja spowodowała ponowne zainteresowanie Strefą 51 – po ośmiu latach od oświadczenia przez fizyka Roberta „Boba” Lazara, że na jej terenie wojsko zrekonstruowało dziewięć statków pozaziemskiego pochodzenia.
POKAŻMY TO LUDZIOM
Victor postanowił pokazać w telewizji cały zdobyty przez siebie film. Z kasetą w ręku chodził od stacji do stacji. Trafił m.in. do Roberta Kiviata, autora dokumentu Alien Autopsy: Fact or Fiction („Sekcja zwłok kosmity: Prawda czy fikcja?”). Jednak Kiviat przekonany, że raz już dał się oszukać rzekomo autentycznym zapisem autopsji Obcego, nie był zainteresowany filmem Victora.
Kasetę kupiło ostatecznie Rocket Pictures Home Video z Los Angeles. Wytwórnia chciała wykorzystać ją w filmie dokumentalnym, demaskującym udział rządu w badaniach UFO w Strefie 51. Prezes Rocket Pictures, Tom Coleman, zaangażował do realizacji materiału niezależnego producenta Jeffa Broadstreeta, znanego z doświadczenia w sprawach UFO.
Broadstreet pokazał film Victora grupie ekspertów, wśród których byli słynni badcze UFO – Sean Morton, Whitley Strieber i major Robert Dean, oraz dwóch hollywoodzkich specjalistów od efektów specjalnych. W sierpniu 1997 r. wytwórnia wypuściła na rynek film Area 51: The Alien Interview (Strefa 51: Wywiad z kosmitą). Sean Morton, występujący w filmie, powiedział, że dokument Victora jest „absolutnie zdumiewający”.
Tak opisuje swoje wrażenia z pierwszej projekcji: „- Film nakręcono przez szklaną szybę. Nie ma ścieżki dźwiękowej. Przesłuchanie odbyło się w ciemnym pokoju, rozjaśnionym jedynie zielonkawym światłem. Widziałem sylwetki dwóch mężczyzn: jeden z nich ubrany był w mundur z gwiazdkami na pagonach, drugi miał luźne, cywilne ubranie i co jakiś czas pocierał sobie czoło. Mężczyźni siedzieli za stołem, plecami do kamery.
Na stole widać było plątaninę kabli, wtyczek i mikrofonów. Była tam też jakaś aparatura medyczna. Na jednym z monitorów pulsowała linia, przypominająca zapis pracy bardzo chorego serca. Na drugim końcu stołu siedziała niewielka istota z baniastą głową, i wielkimi czarnymi oczami. Wyglądała jak bohater nocnych koszmarów, nawiedzających tysiące ofiar „wzięć”.
REANIMACJA
Mortona zaniepokoiła kondycja rzekomego kosmity. Jego wielka głowa, przypominająca kształtem żarówkę, nagle zrobiła się purpurowa i pojawiły się na niej obrzmienia. Zaczęły nią wstrząsać drgawki. Wyglądało to jak atak duszności. Istota otwierała i zamykała usta, aż w końcu zaczęła z nich wyciekać jakaś ciecz.
Wówczas sygnał na monitorze kardiogramu zaczął skakać jak oszalały i do pokoju wbiegli dwaj ludzie w lekarskich kitlach. Jeden z nich przytrzymał głowę istoty i poświecił jej w oczy latarką, a drugi wsadził jej palce do ust, tak jakby chciał ułatwić jej oddychanie. Tutaj film nagle się urywa.
SPRAWDZANIE AUTENTYCZNOŚCI
Jeff Broadstreet jest bardzo ostrożny w formułowaniu opinii na temat autentyczności filmu: „- Nie potrafię powiedzieć, czy jest on prawdziwy, czy nie – mówi. – Rocket Pictures chciało przedstawić sprawę obiektywnie, dlatego w naszym dokumencie znalazły się opinie Mortona, jak i Deana – przekonanych o autentyczności wideo, a także krytyczna opinia specjalistów od efektów specjalnych, według których «kosmita» jest albo mechaniczną kukłą, albo został «dorysowany» komputerowo”.
Usiłował porozmawiać na temat autentyczności filmu z Victorem, ale suma, której zażądał za wywiad przekroczyła nasze możliwości. Jednym z niewielu, którzy widzieli Victora, jest Broadstreet. Jego zdaniem, jedynym sposobem potwierdzenia autentyczności wywiadu z kosmitą jest zbadanie przeszłości Victora. Niestety, nie jest to wcale takie proste.
Nie zdradził nam swego prawdziwego nazwiska – wyjaśnia Broadstreet. – Nie powiedział też, jaką funkcję pełnił w Strefie, choć zarzekał się, że tam pracował. Powiedział mi, że najbardziej boi się, iż jeśli zostanie rozpoznany przez władze, może mieć poważne kłopoty, tak jak Bob Lazar. Dlatego unika dekonspiracji”. Broadstreet podejrzewa, że to Victor wymazał ścieżkę dźwiękową, aby zachować anonimowość.
Brak dźwięku utrudnia też rozpoznanie mężczyzn pojawiających się na filmie. Jak twierdzi Victor, mężczyzna w mundurze był pomocnikiem, rozmowę prowadził ten drugi – telepata pracujący dla rządu. Broadstreet pytał Victora, czy atak widoczny na filmie zakończył się śmiercią kosmity. „- Nie jestem pewien – brzmiała odpowiedź, – ale wiem, że na pewno nie brał już więcej udziału w takich sesjach”.
Zapytany, czy widział na terenie Strefy 51 żywe istoty pozaziemskie, Victor odparł: „-Miałem okazję widzieć je w innych okolicznościach”. Najwyraźniej więc nie chce lub nie może powiedzieć, czy Obcy znaleźli się tam z własnej woli, czy zostali tam przywiezieni po katastrofie UFO.
OPINIE EKSPERTÓW
Whitley Strieber, autor bestsellerów Communion („Wspólnota”) oraz Transformations („Przemiany”), początkowo był pewien, że taśma Victora jest sfabrykowana, ale wstrząsnął nim sposób, w jaki potraktowano „kosmitę”. Odżyły w nim wspomnienia sprzed lat, kiedy podobno sam padł ofiarą porwania przez Obcych. Wrażenie było tak silne, że postanowił nigdy już nie oglądać filmu. Pułkownik Bob Dean, jeden z badaczy UFO związanych z wojskiem, uznał, że film jest autentyczny. „- Kiedy zaproszono mnie na projekcję, byłem przekonany, że to kolejne oszustwo – powiedział pułkownik.
– Film, który zobaczyłem zrobił na mnie tak wstrząsające wrażenie, że uznałem, iż musi być autentyczny”. Podobnie jak Striebera, Deana także poruszył sposób, w jaki potraktowano istotę. Dean należy do nielicznych ufologów przekonanych, że film przedstawiający sekcję zwłok kosmity jest prawdziwy. Jego wiara w autentyczność obu filmów wynika stąd, że istoty na nich przedstawione przypominały martwe ciała kosmitów, uwiecznione na zdjęciach katastrofy UFO, które widział, gdy jeszcze służył w wojsku.
MANIPULACJA CIA?
Wiem, że film z sekcji zwłok jest autentyczny – powiedział pułkownik – Już 20 lat temu te same zdjęcia pokazano bowiem naszym sojusznikom z Organizacji Azji Południowo-Wschodniej”. Dean jest przekonany, że ujawnienie filmu to część tajnego planu CIA, która w ten sposób próbuje manipulować opinią publiczną. Pułkownik twierdzi, że wizerunek Obcego z filmu Victora pasuje do innych fotografii Obcych, które widział.
Podobnie było w przypadku filmu z sekcji zwłok. „- Kiedy ludzie zobaczyli, że ciało kosmity różni się od potocznych wyobrażeń, uznali, że film został sfabrykowany – mówi Dean. — Istota z „Wywiadu z kosmitą” też nie przypomina typowego „Szaraka”, ludzie jednak nie zdają sobie sprawy, że mamy do czynienia nie z jednym, lecz z kilkoma gatunkami Obcych”.
Znany badacz UFO Michael Lindemann uważa natomiast, że „nie ma żadnych podstaw, aby uznać film za autentyczny. Zna podobno wielu ludzi, którzy widzieli tę taśmę i wszyscy uważają, że to oszustwo. Lindemann – jak sam twierdzi – „widział tylko te same trzy sekundy, które widzieli wszyscy w programie «Tajemniczy świat»”.
Nierzetelność autorów programu tak go zirytowała, że zadzwonił z pretensjami do producenta. Cały ten Victor to podejrzana postać – mówi. – Podczas wywiadu nie powiedział nic, co by mnie przekonało, że mówi prawdę. Odnoszę wrażenie, że Rocket Pictures po prostu szuka łatwego zarobku”.
Gdy pojawiają się tak sensacyjne materiały dowodowe, jak owe filmy, poważni badacze UFO obawiają się, że mogą one postawić w złym świetle całą ufologię. Takie dokumenty, jak zdjęcia z sekcji zwłok lub z wywiadu z kosmitą, mają wpływ na to, jak ludzie postrzegają ufologię.
Dlatego rzetelni badacze zwykle podchodzą do nich z rezerwą. Jeśli bowiem oszustwo zostanie udowodnione – opinia publiczna zwróci się przeciwko całemu środowisku. Natomiast brak jednoznacznego rozstrzygnięcia źle świadczy o metodach badawczych ufologii. Współczesna technika pozwala na dowolne manipulowanie obrazem. Dlatego wszelkie dowody na taśmie należy traktować z ostrożnością.
Jedna z zasad ufologii mówi, że każde twierdzenie musi mieć oparcie w materiale dowodowym. Dziennikarz telewizyjny Georg Knapp prawie rok badał historię Boba Lazara zanim zdecydował się ją opublikować. Po czterech latach drobiazgowych analiz zagadka filmu z sekcji zwłok kosmity wciąż stanowi przedmiot sporów. Ujawniony niedawno film Victora prawdopodobnie również jeszcze długo będzie budził emocje. Na przykładzie obu filmów widać, na czym polega podstawowy problem ufologów – prawda może ich stronie, tylko niezmiernie trudno jest im to udowodnić