CZY SUMEROWIE ZAMIESZKIWALI PRZEDRESETOWĄ ANTARKTYDĘ ?
2 grudnia 2021TARTARIA – UKRYTA HISTORIA ”ŚWIATOWYCH TARGÓW” – TAJEMNICZE TECHNOLOGIE POPRZEDNIEJ CYWILIZACJI
3 grudnia 2021Za rządów Józefa Stalina rosyjski fizjolog Iwan Pawłow prowadził eksperymenty dotyczący wpływu stresu na zwierzęta. Odkrył, że jeśli zasypie się zwierzę kilkoma rodzajami stresu w tym samym czasie, zwierzę w końcu przyjmie stan podobny do katatonii i przestanie reagować. Na tym etapie Pawłow odkrył, że może nakłonić zwierzę do zrobienia wszystkiego, co tylko zechce, ponieważ staje się całkowicie posłuszne.
Kiedy Stalin przeczytał końcowe podsumowanie badań Pawłowa, zamknął rękopis i powiedział: „Uratowałeś rewolucję!” Co oznacza, że techniki manipulacji umysłem przy użyciu stresorów może sprawić, że ludzie pod rządami sowieckimi będą całkowicie posłuszni i podatni.
Obecnie również jesteśmy pod kontrolą umysłu opartą na traumie o wiele dłużej, niż ktokolwiek może sądzić. Przede wszystkim przemysł medialny został zaprojektowany tak, aby codziennie zwiększać naszą reakcję na stres. Nie chodzi tylko o skorumpowane WIADOMOŚCI, których zadaniem jest wywoływać stres percepcyjny w regularnych odstępach u niedoinformowanych ofiar, ale również o media rozrywkowe (enTRAINment).
Czarodzieje z Holywood oplatają planetę siecią przemocy, ciemności i zła. Oferta filmowa większości platform cyfrowych, to formy nieustannego strachu, który, jak udowodniono, odrywa system nerwowy i normalizuje stan odłączenia.
I w tym oderwanym stanie bycia nazywanym „ułatwionym hamowaniem poprzez powtarzającą się traumę”… straumatizowana ofiara PTSD (każdy, kto ogląda te śmieci służące do kontroli umysłu) staje się całkowicie podatna na polecenia, zastraszanie i przymus ze strony postrzeganego autorytetu. Udowodniono również, że używki pogłębiają ten stan. Trucizna wywołuje identyczny strach w ciele, co oglądanie wampira odgryzającego komuś głowę.
Ludzie są zalewani ogromnym tsunami medycznej i naukowej trucizny wraz z nieprzerwanym przekazem medialnym opartym na strachu. Celem końcowym jest zawsze powstrzymywanie zwykłej osoby przed właściwą reakcją na strach, po prostu dlatego, że zawsze się boi. Im bardziej się boisz, tym bardziej system nerwowy nie może na to właściwie zareagować.
Skoordynowane przejęcie społeczeństwa przez naszych inżynierów społecznych, jest niczym innym jak tylko psychologiczną manipulacją opartą na strachu.
Przestraszone osoby znajdują się pod najgłębsza forma kontroli umysłu opartą na traumie a jednocześnie wierzą, że są najbardziej rozsądne, inteligentne i logiczne. Działają przez to niczym paliwo do wzajemnego zniszczenia wszystkich innych.
„W czasie scen przemocy, oglądanych w filmach, nasz umysł chciałby uciec, ale my siedzimy i patrzymy dalej. To programuje system nerwowy, by nie reagować na jakiekolwiek zagrożenie czy atak w przyszłości.”
Kluczowym słowem jest przymus.
Pomysł zaciągnięcia wszystkich dzieci, wszystkich młodych ludzi, do jakiegoś powszechnego programu zarządzanego przez przywódcę, czy przywódców. Ten pomysł jest tak stary jak Platon, a nawet prawdopodobnie starszy, ale nigdzie na ziemi nie było to możliwe do wprowadzenia, aż do czasów kiedy Niemcy Północne pod wojskowymi rządami Prus, dokonały tego w 1818 roku.
W różnych miejscach ogłaszano takie programy, ale nigdy wcześniej nie udało się skutecznie nimi administrować, ponieważ sam pomysł jest szalony i z natury tak bardzo szkodliwy, że ludzie najzwyczajniej w świecie nie przestrzegali tego prawa. Dopiero wiedza zdobyta na niemieckim gruncie, pokazywała, że możliwe jest przekształcenie niezależnych istot ludzkich w ZASOBY LUDZKIE i powodowanie, że ci właśnie ludzie stają się niekompetentni, przestają myśleć całościowo, dzięki czemu można z nich stworzyć specjalistyczne narzędzia dla menagementu czy dla naukowego zarządzania.
Horace Mann został zatrudniony przez przemysł kolei żelaznej i węgla z Nowej Anglii, aby wprowadził przymus edukacji. Jako młody ambitny polityk, nie był on zainteresowany szkolnictwem. Udało mu się przepchnąć prawo przymusu edukacji w 1852 roku. Jednak gdy ustanowiono już to prawo w Stanie Massachusetts, to na inne stany rozpowszechniało się ono bardzo, bardzo powoli. Potrzeba było kolejnych 15 lat, by drugi stan, poszedł tym śladem. Nie zostało to więc aż tak dobrze odebrane przez populistyczną część Ameryki (…).
Rodzice sprzeciwiali się obowiązkowi szkolnictwa, czasem nawet sięgali do aktów przemocy. Głównym powodem, dla którego rzesze Amerykanów sprzeciwiały się przymusowi edukacji, był szeroko rozpowszechniony pogląd, że ten przymus niewiele ma wspólnego z edukacją, a bardzo wiele z kontrolą. Ich podejrzenia były zasadne.
Istnieją dosłownie tysiące książek z okresu od 1880 roku do powiedzmy 1920, opisujących jak naukowo przekształcać fabrykę, wspólnotę kościelną czy młode osoby w szkołach. W szkołach przybrało to bardzo mechaniczną postać, właśnie pod wpływem inżynierii naukowej.
Zobaczyłem
- Dezorientację panującą w każdej szkole. Ludzie spieszą się na dźwięk dzwonka wyznaczającego przerwy. Zdobyte przez wieki doświadczenie rozwoju umysłowego pokazuje, że następuje on wraz z silną koncentracją, a nie z fragmentaryzowaniem uwagi.
- Pozycja w klasie – nie znajdziesz dziecka lekarza, choćby było nie wiem jakim ignorantem, by uczęszczało do szkoły z dziećmi o niskim statusie społecznym.
- Bierność jest wspaniała – szkoła jest fabryką do tworzenia bierności w stosunku do planów intelektualnych, ideałów, pomysłów. Muszą one zostać wymazane, uporządkowane i zdyscyplinowane, by móc robić cokolwiek.
- Zależność emocjonalna – połowa dzieci chodzących do szkoły, które są odebrane od swoich rodziców w bardzo wrażliwym wieku, staje się emocjonalnie zależna od „pogłaskania po głowie”, uśmiechu, uniknięcia zniewagi/ataku.
- Zależność intelektualna – pomimo retoryki twierdzącej, że jest inaczej, koszmarem dla nauczyciela są tak naprawdę uczniowie, którzy nauczyli się samodzielnie myśleć. Zadaniem nauczyciela, jest nie tylko przekazywanie bitów informacji, które nie powinny być podważane, ale również uczenie jak łączyć te bity informacji. Nie pozwala się uczniowi robić tego samemu, tylko każe się mu zapamiętać, jak ktoś inny to zrobił.
- Prowizoryczne poczucie własnej wartości – jest tak naprawdę powiązane z ocenami, wynikami testów, z uznaniem okazywanym przez nauczyciela. Masz prawo pozytywnie o sobie myśleć, wtedy kiedy autorytet puści ci odpowiedni sygnał. Z drugiej strony, kiedy autorytet cię potępi, jedynym sposobem by móc pozytywnie myśleć o sobie, to zostać „outsiderem”, wyrzutkiem.