CZY WATYKAN POSIADA MASZYNĘ POKAZUJĄCĄ PRZESZŁOŚĆ?
17 lutego 2020HANDEL NIEMOWLĘTAMI, MILIONY NA KONTACH – PRAWDZIWE OBLICZE ŚWIĘTEJ MATKI TERESY Z KALKUTY.
18 lutego 2020W 1992 r. Bruce Tainio z Tainio Technology, niezależnego oddziału Eastern State University w Cheny, Waszyngton, zbudował pierwszy monitor częstotliwości na świecie. Tainio ustalił, że średnia częstotliwość ludzkiego ciała w ciągu dnia wynosi 62-68 Hz. Zdrowa częstotliwość ciała wynosi 62-72 Hz. Kiedy częstotliwość spada, układ odpornościowy jest upośledzony. Oto co udało mu się ustalić:
Częstotliwości ludzkiego ciała:częstotliwość mózgu geniusza 80-82 MHz
Normalna częstotliwość mózgu – 72 MHz
Ludzkie ciało – 62-78 MHz
Serce ma – 67-70 MHz
Płuca mają – 58-65 MHz
Wątroba – 55-60 MHz
Trzustka – 60-80 MHz
Według dr. Royal R. Rife’a każda choroba ma częstotliwość. Odkrył, że niektóre częstotliwości mogą zapobiegać rozwojowi choroby, a inne mogą je zniszczyć. Substancje o wyższej częstotliwości niszczą choroby o niższej częstotliwości.
Przeziębienie i grypa zaczynają się od: 57-60 MHz
Choroba zaczyna się od: 58 MHz
Przerost Candida zaczyna się od: 55 MHz
Receptive na Epsteina Barra przy: 52 MHz
Receptive na raka o: 42 MHz
Śmierć zaczyna się o: 25 MHz
Badanie częstotliwości rodzi ważne pytanie dotyczące częstotliwości substancji, które jemy, i wchłaniamy. Wiele zanieczyszczeń obniża ich częstotliwość. Przetworzona żywność w puszkach ma częstotliwość zerową. Świeże produkty mają do 15 Hz, suszone zioła od 12 do 22 Hz i świeże zioła od 20 do 27 Hz.
Częstotliwość Pokarmów.
Świeża żywność 20-27 Hz
Świeża ziele 20-27 Hz
Suszona żywność 15-22 Hz
Suszona ziele 15-22 Hz
Przetworzona żywność/ Konserwy 0 HZ … czyli większość jedzenia, które jemy
Olejki eteryczne zaczynają się od 52 Hz i osiągają aż 320 Hz, co jest częstotliwością olejku różanego. Badania kliniczne pokazują, że olejki eteryczne o jakości terapeutycznej mają najwyższą częstotliwość spośród wszystkich naturalnych substancji znanych człowiekowi, tworząc środowisko, w którym choroby, bakterie, wirusy, grzyby itp. Nie mogą żyć.
Amerykański wynalazca Nikola Tesla (1856 – 1943), pionier technologii elektrycznej, powiedział, że gdybyś mógł wyeliminować pewne częstotliwości zewnętrzne, które zakłócałyby nasze ciała, mielibyśmy większą odporność na choroby.
Każdy olejek eteryczny ma częstotliwość, a każdy z naszych narządów i części ciała mają swoją częstotliwość. Częstotliwość oleju przyciągnie podobną częstotliwość w ciele. Niższe częstotliwości stają się gąbką dla energii ujemnej, i powodują fizyczne zmiany w ciele. Średnie częstotliwości powodują zmiany emocjonalne w ciele. Wysokie częstotliwości powodują duchowe zmiany w ciele. Częstotliwości duchowe wynoszą od 92 do 360 Hz.
Dr Robert O. Becker, MD, w swojej książce The Body Electric, również wyjaśnia, że zdrowie osoby można określić na podstawie częstotliwości jej ciała.
LEK NA RAKA ISTNIAŁ JUŻ W 1934 ROKU.
lekarzem i naukowcem, którego badania zostały zakopane przez jakiś czas, ale udało im się wynurzyć ze względu na pracę zapalonych zwolenników, jest dr Royal Raymond Rife MD, który opracował generator częstotliwości pod koniec lat dwudziestych. W skrócie, Rife z powodzeniem wyleczył 1000 pacjentów ze zdiagnozowanym nieuleczalnym rakiem w latach 30. XX wieku. Został uhonorowany 14 nagrodami i doktorem honoris causa.
Zapomniany na wiele dziesięcioleci generator dra Rife’a skutecznie leczący ludzi z wielu chorób przeżywa obecnie renesans za sprawą nowych urządzeń wzorowanych na jego konstrukcji. (Zapper wg Clark, dr Becka). Prowadzone testy wykazują ich pozytywne oddziaływanie na zdrowie ich użytkowników.
Powojenny optymizm lat dwudziestych spowodował dalszy rozwój w wielu istniejących już dziedzinach, takich jak lotnictwo, samochody i radio. Z tego też okresu wywodzą się pionierskie badania naukowe dra Royala R. Rife’a.Pod koniec lat dwudziestych i na początku trzydziestych dr Rife dokonał przełomowych odkryć w dziedzinie optyki oraz elektronicznego leczenia chorób – odkryć, które pokrył kurz historii i które zatarły się w ludzkiej pamięci.
Postać dra Royala Rife’a jest obecnie nie znana większości społeczeństwa, choć w swoich czasach był na ustach wielu ludzi, zarówno w kręgach naukowych, jak i reszty społeczeństwa. Artykuły poświęcone jego pracom ukazywały się w wielu naukowych periodykach, takich jak na przykład Science1 oraz Journal of The Franklin Institute2.Gazety wielkimi nagłówkami anonsowały jego odkrycia i w dowód uznania za swoje osiągnięcia z dziedziny medycyny, uhonorowano go obiadem wydanym na jego cześć przez środowisko lekarskie. Jedno z jego odkryć było jednak tak doniosłe i jednocześnie zakłócające istniejący w medycynie porządek, że doprowadziło do jego oczernienia i skutecznego wymazania jego nazwiska z annałów medycyny.
Ku ogromnej irytacji medycznego establiszmentu, dr Rife skonstruował elektroniczny przyrząd wykorzystujący zjawisko rezonansu. Urządzenie to było w stanie wywoływać głębokie zmiany fizjologiczne oraz zwalczać różne choroby, zarówno chroniczne, jak i infekcyjne.Wszyscy wiemy doskonale, że komórki zbudowane są z wielu złożonych elementów. Dr Rife odkrył, że kiedy komórka lub pewna jej część poddawana jest działaniu energii, z którą pozostaje w rezonansie, energia ta zostaje wchłonięta przez będącą w rezonansie strukturę komórki. Ta zaabsorbowana energia może być z kolei użyta do pobudzenia komórki lub wypromieniowana w postaci ciepła bądź wibracji danej struktury.
Jak udowodniły późniejsze badania, rezonansowa energia może być wypromieniowana w postaci fal magnetycznych lub radiowych. To wypromieniowanie znane jest dziś pod nazwą jądrowego rezonansu magnetycznego i wykorzystywane jest w procesie noszącym nazwę Magnetic Resonance Imaging3 (MRI).
Dr Rife odkrył, że jeśli energia rezonansowa będzie większa od tej, którą komórka może przyjąć, to komórka lub jej część, która jest w rezonansie, ulegnie strukturalnej deformacji, a czasami może to nawet doprowadzić do jej śmierci. Doniosłość odkrycia dra Rife’a jest oczywista. Złośliwe mikroorganizmy, komórki lub tkanki, można poddać rezonansowi w taki sposób, aby zniszczyć ich osłabiające metabolizm oddziaływanie lub działania destrukcyjne. W rzeczywistości dr Rife odkrył częstotliwość rezonansową lub, jak to sam nazwał, „mortial oscillatory rate”4 (MOR) dla 55 głównych chorób bakteryjnych. Co więcej, dr Rife znalazł MOR raka. Odkrył, że komórki rakowe mogą być selektywnie oscylowane aż do ich destrukcji metodą całkowicie nieinwazyjną. Odkrył ponadto, że mała „cząstka” o rozmiarach porównywalnych z wirusem wydalana przez bakterie może być przyczyną raka i że można ja zniszczyć przy pomocy jego urządzenia.
Urządzenie to testował w roku 1934 specjalny komitet lekarski z Uniwersytetu Południowej Kalifornii. Jego działaniu poddano 16 pacjentów ze zdiagnozowanym rakiem. Po 120 dniach wszyscy zostali uznani za wyleczonych. Stwierdzono, że jego przedłużone stosowanie pozwala wyleczyć ponad 90 procent pacjentów.
Po dokonaniu wielu istotnych ulepszeń swojego urządzenia dr Rife z rozczarowaniem patrzył, jak popada ono w zapomnienie. Złożyło się na to wiele powodów, które zostały dokładnie omówione w poświęconej drowi Rife’owi książce Barry’ego Lynesa The Cancer Cure That Worked!: Fifty Years of Suppression5 (Lekarstwo na raka, które działało! – 50 lat zapomnienia). Dość powiedzieć, że urządzenie dra Rife’a i sekret jego działania został stracony dla świata. Wielu ludzi próbowało je odtworzyć, ale z miernym skutkiem.
Główny problem polega na zmuszeniu danego obiektu do absorbcji rezonansowej częstotliwości. Wielu ludzi doświadczyło na sobie oddziaływania fal dźwiękowych uderzających w nas podczas głośnego koncertu, co jest formą przekazu energii. Dr Rife wynalazł nową metodę łączenia rezonansowej fali z obiektem. Używał rury wypełnionej gazem, najczęściej jednym ze szlachetnych (argon, neon lub pewną ich kombinację). Rura ta była pobudzana do świecenia bardzo podobnie jak współczesne nam neony reklamowe, przy czym zamiast pobudzać gaz do świecenia, a właściwie przekształcać w pewną formę plazmy, przy pomocy wysokiego napięcia, dr Rife stosował do tego celu energię fal radiowych. W rezultacie następowała emanacja fali (ja nazywam ją „falą plazmatyczną”), której właściwością jest przyłączanie się do składników komórki i rezonowanie z nimi.Wygoda w stosowaniu urządzenia Rife’a polegała na tym, że nie trzeba go było łączyć z ciałem. Pacjent kładł się i przesuwano tuż nad nim wspomnianą rurę.
Poznanie sekretu dra Rife’a umyka naukowcom od ponad 60 lat. Proste podłączenie nadajnika radiowego do rury plazmowej wywołuje pewne fizjologiczne rezultaty u pacjenta, ale nie są to jednak te same fizjologiczne i komórkowe destrukcyjne oddziaływania, które są podstawą metody dra Rife’a.
Próby powtórzenia efektów działania oryginalnej rury plazmowej poprzez przerabianie elektrycznych stymulatorów mięśni na przyrządy o charakterze terapeutycznym trwają od 45 lat. Zmodyfikowane stymulatory są zdolne do wytwarzania impulsów elektrycznych o częstotliwościach dochodzących do 40 000 Hz. Te nazywane przez producentów imieniem „Rife’a” urządzenia mają pewne dodatnie działanie i wielu pacjentów odnosi korzyści z ich stosowania. Mają one jednak jedną zasadniczą wadę. Jak wiadomo elektryczność przemieszcza się wzdłuż linii najmniejszego oporu i z tego powodu łatwo jest pominąć jakiś wymagający leczenia region ze względu na lokalne opory tkanek i drogi przewodzenia prądu w ciele. Producenci starają się wyeliminować tę wadę poprzez zmianę wyjściowej fali.
Te same techniki manipulacji częstotliwościami elektrycznymi są stosowane obecnie w nowoczesnych aparatach typu TENS (Transcutaneous Electronic Nerve Stimulation – Transskórna Elektroniczna Stymulacja Nerwu) oraz innych elektrycznych stymulatorach stosowanych w medycynie. Nowoczesna aparatura medyczna ma zazwyczaj, wprowadzone przez odpowiednie agencje rządowe, ograniczenie wyjściowej częstotliwości do maksimum 200 Hz.
Po nieudanej próbie wykupienia badań i sprzętu przez firmy farmaceutyczne, jego biuro zostało splądrowane, jego dokumenty badawcze zostały skradzione, a maszyna, która wyleczyła wszystkich 1000 „nieuleczalnych” pacjentów z rakiem, została zniszczona.
W 1934 r., Zanim doszło do tego zniszczenia, Uniwersytet Południowej Kalifornii powołał Specjalny Komitet Badań Medycznych, który miał zabrać pacjentów z terminalnym rakiem ze szpitala hrabstwa Pasadena do laboratorium i kliniki Rife w San Diego. Zespół składał się z lekarzy i patologów wyznaczonych do badania pacjentów. Po 90 dniach leczenia Komitet stwierdził, że 86,5% pacjentów zostało całkowicie wyleczonych. Leczenie następnie dostosowano, a pozostałe 13,5% pacjentów został wyleczonych w ciągu następnych czterech tygodni. Całkowity wskaźnik odzysku przy użyciu technologii Rife wyniósł 100%. http://www.rife.org/
To, co opracował Rife, było w 100% skutecznym lekarstwem na wiele form raka. Dlaczego więc nie wiemy o tym? Mówiąc prościej, wynika to z motywów ekonomicznych ortodoksyjnej społeczności medycznej, która polega na finansowaniu badań nad rakiem – często pochodzących od firm farmaceutycznych, które przestałby istnieć, gdyby wynaleziono prawdziwy lek na raka. Ta historia ilustruje kolejną wielką próbę głównego nurtu społeczności medycznej, aby kontrolować życie – i śmierć – tak wielu milionów ludzi dzisiaj.
„W każdej kulturze i każdej tradycji medycznej przed naszą terapią uzdrawianie odbywało się na poziomie energetycznym.” – Albert Szent-Gyorgyi, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny (1937)
Rife udowodnił, że każde zaburzenie zdrowia ma częstotliwość, która z kolei rezonuje do określonej częstotliwości w celu uzdrawiania ciała.
W powstającym filmie dokumentalnym o tytule „The Cure” filmowcy pokazują naukowca-amatora Anthony’ego Hollanda, który twierdzi, że udało mu się maszynę Rife’a odtworzyć, i że jest on w stanie z jej pomocą niszczyć wszelkie patogeny – bakterie, wirusy – a także komórki rakowe
Ludzie, którzy utrzymają optymalną częstotliwość, przynajmniej układu odpornościowego, zapobiegną rozwojowi objawów i chorób związanych z przeziębieniem. Oczywiście w praktyce nie działa to dla większości z nas, ponieważ będąc człowiekiem, codziennie doświadczamy stresu i wyzwań emocjonalnych, które obniżają częstotliwość naszego ciała. Dlatego musimy regularnie podnosić częstotliwość naszego ciała za pomocą odpowiednich substancji, które są kompatybilne na poziomie komórkowym i energetycznym naszego bytu, zamiast czekać, aż częstotliwość naszego ciała spadnie tak nisko, że stanie się przyjaznym gospodarzem dla mikroskopijnych najeźdźców.
Jak możemy to udowodnić?
Według raportu (Epidemiology, maj 2001; 11: 345-349) stres psychologiczny – szczególnie przewlekły typ, który może towarzyszyć osobowości z negatywnym nastawieniem – jest czynnikiem ryzyka wystąpienia przeziębienia. Badacze stwierdzili, że optymistyczne nastawienie i osobowość towarzyska wydają się chronić osoby. Odkrycia wskazują, że wysoki poziom stresu psychicznego jest ściśle związany z przeziębieniem. Chociaż przeziębienie rzadko stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, jest odpowiedzialne za około 30 milionów dni straconej pracy w samych Stanach Zjednoczonych każdego roku. Aby sprawdzić, czy stres zwiększa prawdopodobieństwo przeziębienia, naukowcy przeprowadzili ankietę wśród ponad 1100 pracowników hiszpańskich uniwersytetów i studentów w regularnych odstępach czasu w ciągu jednego roku. Badanie koncentrowało się na różnych rodzajach stresu, w tym stresie z wydarzeń życiowych,
Osoby z negatywnym nastawieniem były najbardziej narażone na przeziębienie – niezależnie od spożycia witaminy C i cynku oraz nawyków związanych z paleniem i piciem. Następnymi osobami wysokiego ryzyka były osoby, które wierzyły, że znajdują się w stresie. Według raportu osoby te były prawie trzy razy bardziej narażone na przeziębienie.
Dlaczego powinienem unikać antybiotyku?
Przeziębienia mogą się zarazić w wyniku kontaktu z ponad 200 różnymi wirusami. Jednak wśród wszystkich wirusów wirus rinowirusów i koronawirusów wywołują większość przeziębień. Każdorazowe przeziębienie jest wywoływane przez odrębnego wirusa (np. Adenowirusa, rinowirusa, wirusa paragrypy i koronawirusa). Wirusy są znacznie mniejsze niż bakterie. Są to małe skupiska materiału genetycznego otoczone białkowym „opakowaniem”. Nauki medyczne nie mają obecnie żadnych leków, które mogłyby zabić te wirusy. Antybiotyki, w tym penicylina, nie mają żadnego wpływu na wirusy. Są one stosowane tylko w leczeniu wtórnych infekcji bakteryjnych, które mogą dodatkowo komplikować skutki przeziębienia.
Jak faktycznie zarażamy się przeziębieniem?
Najczęstszym źródłem infekcji nie jest kaszel, kichanie lub chodzenie boso w deszczu, ale kontakt z dłońmi. Dlatego podczas przeziębienia mycie rąk jest bardzo ważne. Prawdopodobieństwo zarażenia się wirusem wzrasta jednak, jeśli ktoś jest przemęczony i fizycznie wyczerpany.
Najbardziej nieskomplikowane przeziębienia trwają od ośmiu do dziewięciu dni. Dopóki temperatura nie spadnie poniżej 38,8 stopni Celsjusza, nie ma potrzeby jej obniżać. Zimne wirusy nie rozmnażają się w wyższych temperaturach ciała. W rzeczywistości niewielka gorączka powinna pomóc nam szybciej pozbyć się wirusa i szybciej poczuć się lepiej. Jest to sposób, w jaki nasz organizm pozbywa się toksyn.
Dlaczego aspiryna i Tylenol działają przeciwproduktywnie? Badanie (J Infect Dis, Dec 1990; 162 (6): 1277-82) wykazali, że ludzie, którzy biorą aspirynę i Tylenol (acetaminofen), tłumią zdolność swojego organizmu do wytwarzania przeciwciał, które niszczą zimne wirusy. To faktycznie powoduje, że organizm dłużej walczy z przeziębieniem i bierze pod uwagę wszelkie wtórne infekcje.
Co możemy zrobić, aby uniknąć przeziębienia?
Podczas gdy ortodoksyjna medycyna nie ma odpowiedzi na przeziębienia i grypę, natura ma – i występuje w postaci czystych organicznych olejków eterycznych. Dlaczego? Ponieważ skład ma bardzo wysoką częstotliwość – od 52 MHz do 320 MHz. i zawiera mądrość i moc natury, aby podnieść częstotliwość ciała i pomóc naszemu układowi odpornościowemu w zwalczaniu inwazji wirusowych. Dla większej przejrzystości organiczne olejki eteryczne nie są tym samym, co codzienne olejki aromaterapeutyczne, które są wytwarzane dla pachnących i innych celów.
Źródło: