Jeśli UFO istnieją (52% ludzi na ziemi wierzy, że istnieją kosmici), rozsądnie jest zapytać: „Skąd pochodzą?”. Najczęściej i z oczywistych powodów ludzie odpowiedzą – UFO pochodzą z kosmosu. Na przestrzeni lat zauważono również wiele zjawisk UFO, które wylatują z dużych zbiorników wodnych . To skłania niektórych do teoretyzowania, że UFO pochodzi z przestrzeni morskiej oceanów, a nawet z wnętrza samej ziemi.
Istnieje jeszcze inny nurt myślenia, który twierdzi, że obcy są istotami międzywymiarowymi. Ta teoria jest, co zrozumiałe, trudniejsza do zgłębienia ze względu na nasz liniowy sposób myślenia i warunkowanie czterowymiarowe. Pomogłoby to jednak w wyjaśnieniu niektórych bardziej kłopotliwych pytań związanych z tym zjawiskiem, np:, dlaczego tak trudno UFO dostrzec gołym okiem czy nawet radarem.
100 lat temu, w roku 1918, angielski pisarz / medium / okultysta Aleister Crowley, zaszyty w wynajmowanym mieszkaniu na Central Park West w Nowym Jorku, przeprowadził serię magicznych eksperymentów. Zgodnie z wiedzą okultystyczną, operacje te otworzyły międzywymiarowy portal – bramę, pozwalającą istotom, powszechnie nazywanym „szarymi kosmitami”, wejść do naszego świata.
Prace ”Amalantrah”
Aleister Crowley przybył do Ameryki tuż po wybuchu I wojny światowej, uciekając z Anglii na niefortunnym brytyjskim liniowcu oceanicznym Lusitania. Po kilku wypadach do Stanów Crowley zamieszkał w Nowym Jorku i we wrześniu 1917 r. Poznał on pewną zamężną kobietę Roddie Minore, którą Crowley opisuje jako „dużą, muskularną i zmysłową” i posiadającą „rozwinięte zdolności jasnowidzenia”.
Roddie miał służyć Crowleyowi jako jego rytualna „szkarłatna kobieta” i razem oboje rozpoczęli ceremonialne rytuały magii seksualnej, próbując otworzyć międzywymiarowe drzwi w celu obcowania z bezcielesnymi bytami. Prowadzona od stycznia do marca 1918 r. Praca w Amalantrah przyniosła owoce na wiele sposobów.
Podczas rytuałów, będąc pod silnym wpływem opium i haszyszu, Roddie opowiadałs Crowleyowi serię wizji z udziałem króla, małego chłopca i czarodzieja, który nosił imię Amalantrah. Ten czarodziej przekazał im tajemniczą wiadomość, aby „znaleźć jajko”.
Ponadto sam Crowley twierdzi, że nawiązał kontakt z istotą o imieniu Lam, po czym wykonał jej niezwykły rysunek. Crowley twierdzi, że to ”dzieło sztuki” jest portretem, które okultysta widział na własne oczy.
Crowley traktował swoje objawienia poważnie, nigdy nie odrzucając ich jako zwykłych halucynacji, nawet jeśli powstały one dzięki halucynogennym narkotykom.
John Symonds w The Great Beast pisze :
„Crowley nie próbował interpretować tego materiału w kategoriach nieświadomości. Dla niego postacie i incydenty wizji były bardziej realne niż cokolwiek, co mogła stworzyć rzeczywistość lub ego”.
Portret Lama Crowleya jest niewątpliwie uderzająco podobny do wszechobecnie znanego wizerunku „szarego obcego”, do którego odwołuje się dziś popkultura i, zgodnie z naszą najlepszą wiedzą, jest pierwszym przedstawieniem takiej istoty we współczesnych czasach.
Portret został po raz pierwszy pokazany publicznie na wystawie ”Crowley Dead Souls” w 1919 roku, która odbyła się w Greenwich Village w Nowym Jorku. W tym samym roku rysunek został opublikowany w popularnym, okultystycznym czasopiśmie ”The Equinox III”.
Pod obrazem znajduje się napis:
„LAM to tybetańskie słowo określające Drogę lub Ścieżkę, a LAMA, szczególny tytuł Bogów, Wędrowców ścieżki, w buddyjskiej frazeologii. Jej wartość liczbowa to 71”.
W jednym z tych nieoczekiwanych dziwactw historycznych Crowley w końcu dał portret Lama w 1945 roku swojemu spadkobiercy i późniejszemu brytyjskiemu przywódcy OTO (religii Thelemitów), Kennethowi Grantowi.
Kenneth Grant i wiara Telemy.
Grant szybko wprowadził pewne zmiany w religi Ordo Templi Orientis (OTO) Crowleya, a po założeniu masońskiej londyńskiej New Isis Lodge w 1954 roku, Grant zaczął majstrować przy naukach Thelemy Crowleya, dokładając do niej pewne wpływy HP Lovecrafta i spora dawka tematów pozaziemskich.
Grant wydał manifest deklarujący odkrycie pozaziemskiej energii „Syriusza / Seta” emanującego z Nuit, nowo odkrytej planety transplutońskiej (nazwanej również przez Crowleya w Księdze Prawa ). Karl Germer, amerykański szef OTO, nie zaakceptował tego ”odkrycia i natychmiast wyrzucił Granta z OTO
Grant wyrównał rachunki, kiedy po śmierci Germera w 1969 roku ogłosił się zewnętrznym szefem OTO, co doprowadziło do schizmy i przemianę kultu w nową formację.
W nowym ”Typhonian O.T.O” nacisk położono na „zbudowanie magicznej formuły” ustanowienia komunii i kontaktu z „Magiczną Istotą znaną jako Lam”. W tym celu Grant napisał The Lam Statement , w którym portret Lama Crowleya został użyty jako brama lub wejście pozwalające doznać mistycznych kontaktów z nieznanym.
Z kolei imię Lam było używane jako „Mantra”. Następnie ustanowiono magiczną procedurę, przywołującą Lam. Procedura wygląda następująco:
- Usiądź w ciszy przed portretem.
- Wzywaj go w myślach przez ciche powtarzanie Imienia.
- Jeśli odpowiedź jest pozytywna, ale nie wcześniej, wejdź do ”jajka” i połącz się z tym, co jest w środku, spójrz oczami istoty na to, co teraz wydaje się obcym światem. (obcowanie z Lamem może być odbierane jako silne poczucie nierzeczywistości).
- ”Zapieczętuj jajko”, tj. Zamknij oczy Lama i czekaj na rozwój wydarzeń.
- Przy pierwszych oznakach stresu lub zmęczenia powróć do przyziemnej świadomości, otwierając oczy ”wypływając z jajka” w formie określonej przez wewnętrzne doświadczenia.
- Wykonaj astralnie rytuał wypędzający Pentagram Ziemi w oś przestrzeni i zapisz szczegółowo wszystkie doświadczenia, zwracając szczególną uwagę na fazy księżycowe (niebiańskie i, w stosownych przypadkach, ziemskie) oraz wszelkie fizjologiczne zjawiska towarzyszące doznaniu .
Portal otwiera się szerzej.
Najbardziej znaczącym aspektem Oświadczenie Lam jest to, że kontakt z istotą pozaziemską, zamiast być zdarzeniem pasywnym, może być aktem woli zainicjowanym przez człowieka. Nazywa się to, przez ufologów, Bliskim Spotkaniem piątego stopnia (CE-5).
Ta metoda ma wiele wspólnego z badaniami CSETI ( Center for the Extraterrestrial Intelligence ). Grupa ta, kierowana przez dr. Stevena M. Greera, używa zestawu protokołów, z których jeden to „myślenie”, aby nawiązać kontakt z kosmitami. Co ciekawe, ta technika, zwana spójnym sekwencjonowaniem myśli, została odkryta w 1973 roku, mniej więcej w tym samym czasie (1972), w którym opublikowano Oświadczenie Lam .
Techniki te mogą przedstawiać sposoby otwierania portali na inne wymiary.
W 1946 roku Jack Parsons, naukowiec zajmujący się rakietami, z pomocą L. Rona Hubbarda (założyciela Scientologii), wykonał rytuał ”Babylon Working”, kontynuację Amalantrah Working. Według Thelemitów spowodowało to otwarcie kolejnego międzywymiarowego portalu, a może nawet poszerzenie bramy, którą po raz pierwszy odkrył Crowley.
W ”pracach Babilońskich” Parsons nie próbował skontaktować się z Lamem, ale raczej z samą Nierządnicą Babilonu, która pomogłaby mu przywołać Księżycowe Dziecko. Najwyraźniej ktoś zapomniał zamknąć za nimi drzwi.
Według Kennetha Granta :
„Dzieła Babilonu rozpoczęły się tuż przed falą niewyjaśnionego zjawiska Ariel, obecnie nazywanego Wielkim Latającym Spodkiem. Parsons otworzył drzwi i coś wleciało”.
Z pewnością w 1947 roku, w kategoriach UFO, rozpętało się piekło, poczynając od obserwacji UFO Kennetha Arnolda nad Mt. Rainier, Waszyngton, 24 czerwca 1947 roku. I oczywiście później tego lata, słynny Roswell w Nowym Meksyku, domniemany wypadek UFO i odnalezienie ciał obcych. Od tego czasu obserwuje się UFO na całym świecie nieprzerwanie, aż do dziś.
Bramy, wrota i starożytni kosmici.
Czy istnieją dowody sprzed czasów współczesnych, które potwierdzają istnienie kosmitów? Takich dowodów rzeczywiście jest mnóstwo i okazuje się, że takie dokumenty wskazują, że Crowley nie jest w końcu pierwszą osobą, która otworzyła międzywymiarową bramę.
Cofając się w czasie, do średniowiecza, znajdujemy w Wielkiej Brytanii osobliwego dżentelmena imieniem John Dee, który był astronomem, matematykiem i doradcą królowej Elżbiety 1. Z pomocą skryby o imieniu Edward Kelley, Dee nawiązał kontakt, poprzez system magii enochiańskiej, z istotami „anielskimi”, które opisał jako „mali ludzie”, poruszające się w „ognistej chmurze”.
Pojęcia „UFO” i „obcy” oczywiście wtedy nie istniały, ale z pewnością brzmi tak, jakby Dee i Kelley rozmawiali właśnie o tym. Jeszcze bardziej interesujące są opisy, dokonane w Apokryficznej Księdze Enocha, do której odwołuje się Dee, o istotach podobnych do obcych, zwanych ”Obserwatorami”, oraz, co wydaje się, aktami porwania przez kosmitów:
„A ja, Henoch, błogosławiłem Pana majestatu i Króla wieków, i oto! Czuwający wezwali mnie – Henocha, uczonego w Piśmie – i powiedzieli do mnie: „Henochu, ty pisarzu sprawiedliwości, idź, powiedz Strażnikom nieba, którzy opuścili wysokie niebo, święte wieczne miejsce i splugawili się niewiastami, i uczynili tak, jak to czynią synowie ziemi, i wzięli sobie żony: „ Dokonaliście wielkiej zagłady na ziemi, a nie będziecie mieli pokoju ani przebaczenia grzechów, a ponieważ będą się upodobali w swoich dzieciach, morderstwo swoich ukochanych ujrzą, a nad zagładą swoich dzieci będą lamentować i błagać aż do wieczności, ale miłosierdzia i pokoju nie osiągniecie ”.
(1 Henoch 12.3–8)
Istnieje hipoteza zwana starożytną teorią astronautów, która głosi, że pozaziemskie inteligencje od zarania dziejów odwiedzały Ziemię przez wrota i międzywymiarowe portale, a nawet brały udział w tworzeniu samego gatunku ludzkiego.
Erich von Daniken, autor i zwolennik teorii starożytnych astronautów, pisze we wstępie do swojej bestsellerowej książki Chariots of the Gods :
„Twierdzę, że obcy odwiedzali nasz świat w odległej przeszłości, mimo że nie wiem jeszcze, kim były te pozaziemskie inteligencje ani z jakiej planety przybyły. Niemniej jednak ogłaszam, że ci 'obcy’ unicestwili część ludzkości istniejącej w tamtym czasie i stworzyli nowego, być może pierwszego, homo sapiens.
( Chariot of the Gods, str.2)
Od Egiptu po Hayu Marca w Peru, odnajdujemy starożytne gwiezdne wrota, rozrzucone po całej powierzchni ziemi, które według niektórych służyli jako wrota dla „bogów”, aby mogli wejść do naszego świata.
Wracając teraz, z powrotem do przyszłości, pozostaje nam zastanawiać się, jakie znaczenie, jeśli w ogóle, zwiastuje nadchodząca setna rocznica ”pracy Amalantrah” ? Czy przyjdzie nam zmierzyć się z demonicznym, zmieniającym kształt półbogiem, który chce zniszczyć ludzką rasę, takim jak Zuul Pogromcy Duchów, który w filmie wszedł przez portal znajdujący się w górnej części Manhattanu?
Przypadkowo w filmie Ghostbusters z 1984 roku nawiedzone mieszkanie, w którym mieszkała Dana Barrett (Sigourney Weaver), zaprojektowane jako brama do przywołania sumeryjskiego boga Gozera, znajdowało się pod adresem 55 Central Park West. Crowley wykonywał swoją Amalantrah Working w 9 Central Park West , zaledwie kilka przecznic dalej.
Oczywiście nie musimy zwracać się do Hollywood, aby nasza historia miała sens i znaczenie. W grudniu New York TImes ujawnił, że Pentagon wpompowuje miliony dolarów podatkowych na czarny projekt, którego zadaniem jest zbadanie zjawiska UFO. Dyrektor generalny Robert Bigelow, główny koordynator projektu, powiedział w programie ”60 minut”, że „ odnotowano już obecność istot pozaziemskich na ziemi w przeszłości ”.
Spójrz na logo firmy lotniczej Bigelow – czy wygląda znajomo? Wygląda nam bardzo podobnie do portretu Lama Crowleya, namalowanego 100 lat temu. Czy to zbieg okoliczności, że ET / Lam w tym momencie historii przeszli do głównego nurtu społecznej świadomości? Może to wcale nie przypadek.
