KLAUS SCHWAB – ”JEŚLI CHCESZ ŻYĆ BĘDZIESZ MUSIAŁ STAĆ SIĘ BATERIĄ SZTUCZNEJ INTELIGENCJI”
16 stycznia 2023WŁADCY MARIONETEK – DLACZEGO POLSKA NIGDY NIE STAŁA SIĘ MOCARSTWEM ?
18 stycznia 2023Według wielu źródeł „złota era” miała miejsce w okresie kiedy Saturn był jak brązowe oko zawieszone nad Faetonem, na północnym biegunie horyzontu. Planeta spowita była w fioletowej poświacie, otoczona plazmą, energią generowaną z gasnącego Saturna. Faeton i Saturn pozostawały ze sobą w bezpośrednim związku, krążąc po orbicie jak bracia Nie było widać gwiazd, słońca, planetę porastała rdzawa zieleń, poziom wód był znacznie niższy, kontynenty większe.
Saturn miał wielki wpływ na życie, nie było wiatrów, pływów wód, cyklu dnia i nocy, ani czasu. Wszystko wskazuje na to że w złotej erze „ludzkość” stworzyła niezwykłe technologie. Wszystko co żyło na planecie był dużych rozmiarów, wysocy, potężni ludzie ( Lugal, Lu – GAL, GAL ), wielkie zwierzęta ( dinozaury ), ogromne drzewa. Ta wielkość dostosowana była do grawitacji, energii i magnetosfery.
Cywilizacja zamieszkująca Faeton wiedziała, że kończy się czas Saturna i że kiedy to nastąpi dojdzie do zderzenia heliosfer Saturna i Słońca i dlatego zasiedliła kolejną planetę – Marsa. Być może był on już wcześniej zasiedlony, albo został terrareformowany, by stał się przydatny do życia. Kiedy doszło do zderzenia wpływów Słońca i Saturna ( i pewnie Jowisza ) Faeton wybuchł pod wpływem gigantycznych napięć, wyrzucił z siebie materię, jak jajko ze skorupy, z dużej części Faetona uformowano Ziemie, planetoidę i zajęła ona dziwną i niezgodną ze spiralą logarytmiczną pozycję pomiędzy Merkurym a Marsem. Pozostała materia krąży pomiędzy Marsem i Jowiszem ( pas asteroid ).
Przeniesiona cywilizacja na Marsa długo nie przetrwała. Gasnący Saturn cofał się wstecz, tracił moc, swój magnetyzm. Doszło do kolejnych gigantycznych elektromagnetycznych napięć w systemie i kolejnej katastrofy, tym razem Marsa, wywołanej przez uwolnioną z tych napięć kometę – WENUS, jaka wpadła do oka systemu i wywołała gigantyczne anomalie, w końcu zajęła miejsce pomiędzy Merkurym, a Ziemią.
Wszystko wskazuje na to że podczas tych wielkich katastrof wyrzucona została w kosmos, sporych rozmiarów planetoida ( kometa ) , ciągnąc za sobą deszcz śmieci kosmicznych, pozostałości po katastrofie. Planetoida ( kometa ) ta okrąża Słońce przez 52 lata i przecina trajektorię planet naszego układu, a kiedy wejdzie na kurs zbliżający ją do planet układu zaczyna bombardować je kosmicznymi śmieciami jakie ciągną się za nią, jak warkocz za kometą.
Ziemia była planetą wodną , zmagazynowała ogromne ilości wody z Faetona. By wypiętrzyć lądy przewiercono Ziemię na wylot, by znaczna część wody wpadła do wydrążonej dziury, jaką zatkano błyskawicznie, zamieniając oba końce w bieguny zimna . Po przeniesieniu życie na Ziemię zmianie musiało ulec wszystko, trzeba było zmodyfikować ludzką rasę, dostosować ją do aktywności słońca, położenia, grawitacji. Zredukowano 12 Helis do 2. Usunięto liczne zmysły, w tym prekognicji i pamięci zbiorowej.
Po licznych eksperymentach stworzono w końcu obecnego człowieka, i ekosystem dostosowany do jego możliwości. Na początku jednak wszystko było jak na Faetonie, dużych rozmiarów. Trudno powiedzieć czy to pośpiech, czy potrzeba zachowania życia. Zmodyfikowano cały życie, symetrycznie, jak w spirali, jaka jest jednym z geometrycznych wzorców naszego życia. Jak tego dokonano ? Przez samouczące się pola torsyjne, zaprogramowano wzorce dla Ziemi, dla materii ożywionej i nieożywionej.
Kult Saturna to kult oddany rasie jaka stworzyła życie na Ziemi. W związku z tym, że to życie na Faetonie było możliwe dzięki Saturnowi, Saturn jest przedmiotem kultu. Ten kult został jednak odwrócony, kiedy bowiem kończył się czas Saturna i gasła jego siła, na Faetonie pojawił się kult śmierci, odpowiadający procesowi śmierci planety.
Jeżeli chodzi o kształt to Ziemia nie jest kulista, wygląda jak duży kawałek skały, bardzo podobna do kształtu planetoid i asteroid. Wielu ma rację, na tym boku planetoidy gdzie żyjemy, powierzchnia jest płaska.
Ziemia, po katastrofie Faetona, po zajęciu miejsca w systemie, krąży po dziwnej, skośnej trajektorii, przecinając dwa razy do roku trajektorię innych planet w naszym układzie słonecznym. Czy jesteśmy bezpieczni ? No właśnie, wspomniana wyżej planetoida ( kometa ), krążąca wokół Słońca co 52 lata, jest przez dwanaście cykli dla Ziemi obojętna, jednak w trzynastym cyklu obrotu przechodzi obok Ziemi, co 676 lat, i wtedy dochodzi do anomalii i bombardowania naszej planety kosmicznymi śmieciami. Proces ten resetuje każdą kolejną cywilizację.
Czy o tym cyklu ktoś wiedział ? Nasza cywilizacja jest młoda, to wszystko o czym tu pisałem wydarzyło się w ciągu 60 000 lat. To zastanawiające że antyczne źródła indyjskie, babilońskie, mezopotamskie, chińskie, opisują konflikty jądrowe, a poziom technologiczny nie ruszył co najmniej przez cztery tysiące lat, od połączenia Dolnego i Górnego Egiptu, czyli 3100 p.n.e. do X wieku już naszej ery, kiedy w Chinach wymyślono czarny proch i pierwszą broń palną. Przez te cztery tysiące lat ludzie walczyli tym samym orężem, a stosunki społeczne były na podobnym poziomie. Działo wymyślono dopiero około 1280 roku, a muszkiet w XVI wieku.
Moim zdaniem to nie jest przypadek, ktoś pilnował by człowiek nie stał się bardziej świadomy, bo groziłoby to ujawnieniem cyklicznego RESETU, ktoś mógłby się przygotować i wykorzystać okazję, zbudować konkurencję. Spójrzcie, Chrześcijaństwo posuwało się dokładnie z zegarem RESETU, około rok zero, narodziny Chrystusa, po roku 672 ekspansja na Północ.
To mocny dowód że na północy Europy, tu gdzie mieszkamy, trwała kiedyś potężna kultura jaka nie tylko zatrzymała Aleksandra Macedońskiego, Rzym, ale też Chrześcijaństwo. Reset w 672 roku zniszczył tę kulturę, przykrył ją wielkimi zwałami piachu, błota, Po dwustu latach, kiedy wszystko wyschło i zarosło , Chrześcijaństwo ruszyło na podbój północy, słabych plemion, kiedyś potomków potężnych Chaldejczyków.
Kościół, a raczej Ci jacy go uosabiają, czerpali z tego RESETU, od setek lat, tak jak przed rokiem O, tyle że wtedy to nazywało się kulturą egipską, a potem w jej miejsce wskoczyło Chrześcijaństwo, dlatego Biblia to setki zapożyczeń z historii Egiptu, Babilonii i Mezopotamii. Budowane piramidy być może miały zabezpieczyć przed skutkami kataklizmów, ale to temat na inne opracowanie. Mówimy tu o sile jaka wykorzystuje REST od dawna. Coś jednak uległo zmianie po Reformacji w XVI wieku. przystąpiono do walki o przejęcie RESETU ze Starym Porządkiem.
To dowodzi prawdziwości babilońskich źródeł, wedle których czarnogłowi zostali wybrani przez Marduka, Aszura, Młodego Boga, ze świata wewnętrznego , do przejęcia władzy nad światem zewnętrznym, by pomogli Mardukowi pokonać Starszych Bogów. Po wywierceniu dziury w Ziemi takie dwa światy musiały istnieć, o czym przekonują nas choćby znane mitologie Greków i Rzymian i Bogowie podziemi. Władza Marduka i czarnogłowych w świecie zewnętrznym nie trwała jednak długo. Starszy Bóg Enlil wyrwał kawał Ziemi i zatopił podziemne państwo Marduka, królestwo SIN, zabijając uzurpatora. Od tamtej pory czarnogłowi dążą do odzyskania władzy nad światem zewnętrznym, do czego ma prowadzić przejęcie kontroli nad RESETEM.
Kiedyś, do 2019 roku, byłem przekonany że do Boskości wystarczy opanować technologie wydłużające życie, przejąć rynki, kanały dystrybucji, rządy i pieniądz. Byłem w błędzie, nie wziąłem pod uwagę jednej składowej, mianowicie RESETU. Co z tego że elity posiądą wszystkie te insygnia władzy, kiedy zniszczy je kataklizm, wywołany przez przelatującą planetoidę ( kometę ) ? Do Boskości wiedzie zatem droga przez RESET, a raczej przez technologię zdolną do zmiany trajektorii planetoidy ( komety ), lub jej zniszczenie.
Przystąpiono do razu do pracy, już na początku XVI wieku, uruchomiono papierowy pieniądz, Wisselbank, czyli dzisiejszy Bank Of Amsterdam, uczynił z malutkiej Holandii mocarstwo, a co najważniejsze podniósł poziom życia i pozwolił na rozwój edukacji. Rozpowszechniono ją na przełomie XVIII i XIX wieku i dała owoce w postaci Belle époque, złotej ery nauki. Mnożono konflikty i wojny, bo nic tak nie rozwija technologii jak wojna. Na początku lat 70-tych ubiegłego wieku opanowano już rynki i kapitały, w latach sześćdziesiątych stworzono technologię koniugacji fazowej ( PRIORE ) leczącą prawie każdą chorobę ( raka ), i wydłużającą życie do 150 lat.
Ten wynik poprawiono kiedy około 1996 rokiem naukowcy z British Telecom, pod kierunkiem dr Chrisa Wintera z Martlesham Health Laboratories, opracowali chip, implantowanym w czaszce, za okiem, jaki potrafił zapisywać wszystkie przeżywane myśli i doświadczenia. Chip ten nazwano „końcem śmierci”. To nic innego jak cyfrowa postać ludzkiej świadomości. Według dr Wintera implantowany chip jest czymś w rodzaju czarnej skrzynki, za jego pomocą będzie można odtwarzać dotyk, zapachy, dźwięki, obrazy na komputerze i przenosić je na inne osoby.
W międzyczasie, w 1977 roku, ZSSR i USA przystąpiły do decydujących prac nad stworzeniem technologii kontroli pogody, broni geofizycznej, mikrofalowej. Amerykańscy naukowcy zbudowali i dostarczyli do ZSSR, do miejscowości Gomel na obecnej Białorusi, Wielki Magnes, zdolny generować pole magnetyczne 250 000 większe od ziemskiego pola magnetycznego. Po przeprowadzeniu ryzykownych 10-letnich badań, na bazie doświadczeń zdobytych podczas licznych eksperymentów, wybudowano po 1986 roku, już w USA, system wież GWEN oraz instalację HAARP na Alasce. Bliźniacza technologia powstała w ZSSR. TO BYŁ WIELKI PRZEŁOM.
HAARP posiada zdolność do niszczenia obiektów w kosmosie lub zmiany trajektorii lotu ciał w kosmosie. TAK ROZWIĄZANO JEDNO ZAGADNIENIE prowadzące do przejęcia kontroli nad RESETEM. Teraz trzeba było namierzyć obiekt w wielkiej przestrzeni kosmicznej. W tym celu wydano gigantyczne pieniądze na zbudowanie sieci obserwatoriów, przeczesywanie przestrzeni i taki obiekt namierzono już kilka lat temu. By się upewnić wysłano na orbitę teleskopy, a po 2020 roku rozpoczęto budowę szczelnej sieci satelit Muska, by nic nie umknęło uwadze elit.
Elty mając w ręku takiego asa zdecydowały się wykorzystać sytuację, zniszczyć lub zmienić trajektorię lotu planetoidy ( komety ) i zainscenizować na Ziemi RESET, by posprzątać po sobie, usunąć wielkie koszty tej rewolucji, wywołanej w celu pomnożenia kapitałów i wytworzenia oczekiwanych technologii, dokonać radykalnej redukcji populacji, zniszczyć szpecące planetę instalacje, koszmarną urbanizację wielkich miast, kombinatów, pyłu, kurzu, szkodliwego promieniowania, oraz ochronić i odbudować zasoby natury i ZACZĄĆ OD NOWA. Do tego posłużą nowoczesne technologie, broń geofizyczna, tektoniczna, elektromagnetyczna, nanotechnologiczna, biochemiczna, sieć nadajników mikrofalowych i systemy emitujące fale ELF ( HAARP i LOFAR ).
Projektanci tego scenariusza chcą wywołać dokładnie takie same skutki jak te opisane w historycznych źródłach opisujących ARMAGEDON w 1348 roku : złe samopoczucie, ogólne osłabienie, dreszcze, silny kaszel, wysoką gorączkę, stany zapalne, wymioty krwią, zgorzele, czarne plamy, wypadnie włosów , paznokci, krwawe biegunki, skazy krwotoczne, obrzęki, drgawki, utrata przytomności, masowe zgony. Wtedy, w 1348 roku, „zaraza” zabiła co trzeciego Europejczyka.
Przygotowania idą pełną parą, po to jest ta zaraza, wielki TEST przed egzaminem w 2024 roku. Temu służą także niespodzianki , a raczej to co jest w niespodziankach, coś co zadziała w 2024 roku pod wpływem sygnału elektromagnetycznego z zewnątrz. HAARP nie tylko zneutralizuje obiekt, ale, razem z mniejszymi instalacjami, jak LOFAR, wywoła trzęsienia Ziemi, wielkie tsunami, gigantyczne pożary jakie zniszczą znaną nam infrastrukturę. Trwają testy od lat, Chiny, Floryda, Fukushima, Haiti, Indonezja, Tajlandia, Indie, Sri Lanka.
Zadbali o wszystko, sieć satelit Muska ma szczelnie zasłonić Ziemię, tak by nikt nie zobaczył zbliżającego się ciała niebieskiego. Zasłonią prywatnym obserwatoriom niebo. Jestem przekonany że właśnie szykują się do ataku HAARP na planetoidę ( kometę ). To dobry czas, im dalej od naszego systemu nastąpi atak, tym będzie skuteczniejszy. Skąd to wiem ?
Światło, WYŁĄCZAJĄ ŚWIATŁO i ograniczają zużycie energii, by mieć moce rezerwowe na bitwę o przyszłość. To bardzo dziwne, że takie kraje jak Niemcy, Francja, Szwecja, mające duże nadwyżki w produkcji energii, każą swoim obywatelom kupić latarki, agregaty i zapasy żywności. Są przekonani że dadzą radę, zobacz jak zwolnili tempo budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego, jaki miał być schronem dla semitów z Polski.
Nie zapomnieli o zasłonie dymnej. Odwracają uwagę opinii publicznej od tego tematu, od zbliżającej się planetoidy ( komety ). Pandemia, wojna na Ukrainie. To nie koniec, szykują nam tu dużą wojenkę jaka całkowicie zaabsorbuje ludzkość, tymczasem uderzenie przyjdzie z boku. Chcą mieć kontrolę nad tym wszystkim, więc każdy dostanie chipa w jedzeniu, niespodziance.
To oczywiste że w pewnym momencie obwieszczą światu że nadciąga MROK, zobaczymy tę planetoidę ( kometę ) i trwoga zapanuje na Ziemi. Wykorzystają do tego znany projekt, technikę holograficzną – Blue Beam. Jak zwykle egzamin poprzedzono licznymi testami, niedoskonałym atakiem na WTC i dużo lepiej zainscenizowaną Katastrofę Smoleńską. Trwa zażarta walka o to jaka religia się odrodzi po RESECIE, polecam uwadze czytających nowego Chrystusa zmartwychwstałego z apokaliptycznej pożogi ( rzeźba w sali audiencyjnej Watykanu ).