Świat się zmienia i z każdym dniem staje się to coraz bardziej zauważalne. Stary światopogląd ludzi nie sprawdza się już we współczesnym świecie. Obecnie rozwijana jest koncepcja nowego porządku świata i nowych relacji między ludźmi, podczas gdy proces przeformatowywania starego świata w nowy jest odsłaniany na naszych oczach.
Dziesiątki tysięcy lat temu nasza planeta nie była zapomnianą przez Boga ciemnością, ale niemal centrum Wszechświata. Oczywiście nie fizycznie.
Ludzie osiągnęli bezprecedensowy poziom rozwoju zarówno w dziedzinie technologii, jak i w sferze duchowej. Byli to ludzie, którzy posiadali wiele specjalnych zdolności – telepatię, telekinezę, teleportację.
Poruszali się swobodnie w przestrzeni kosmicznej, odkrywali nowe światy i budowali liczne kolonie nawet na planetach, które nie nadawały się do życia. Nieustannie tworzyli. Tych ludzi można nazwać bogami.
I chociaż ludzie ci znajdowali się w ciałach fizycznych, posiadali prawdziwie boskie zdolności. Nie potrzebowali transportu, komunikacji i innych rzeczy, którymi teraz się otaczamy – ich możliwości były po prostu nieograniczone.
W rzeczywistości człowiek może podróżować samotnie przez Wszechświat bez żadnych specjalnych urządzeń. Może komunikować się z każdym, w tym z samym Stwórcą. I nie ma w tym nic niezwykłego, po prostu do tego trzeba mieć zupełnie inne cechy, które teraz zostały utracone.
Ale dla każdej siły istnieje inna siła. Złoty Wiek ludzkości dobiegł końca. Ziemia została opanowana i zniewolona przez mroczne byty. Pozostały nam tylko starożytne artefakty i budynki, które dowodzą, że przed nami na Ziemi żyła wysoko rozwinięta cywilizacja.
Wiadomo jedynie, że Ziemia i Układ Słoneczny zostały poddane uderzeniom o niespotykanej dotąd sile niszczącej. Księżyce, planety i asteroidy, na których kwitły ludzkie kolonie, zostały zniszczone. Ziemia została całkowicie przekształcona, zmieniło się położenie kontynentów.
Straszliwe katastrofy i kataklizmy zniszczyły prawie wszystkie żywe istoty. Na Ziemi zebrała się żałosna garstka ocalałych – trzeba było zacząć wszystko od zera. I ludziom by się to udało, ale najeźdźcy mieli zupełnie inne plany.
Esencje mrocznych cywilizacji żywiły się energią niskich wibracji – strachem, nienawiścią, energią bólu i śmierci. Ludzie zostali zniewoleni, pozbawieni wszystkich swoich zdolności. W chwili narodzin dzieci otrzymywały blokadę, która nie pozwalała im być wolnymi i mieć prawa wyboru.
Ludzie degenerowali się bardzo szybko. Po zaledwie kilku pokoleniach na Ziemi powstała ogromna farma produkująca energię o niskich wibracjach. Farma ta wciąż istnieje. Choć to smutne, nadal jesteśmy w niewoli ciemnych, żyjemy pod ich stałą kontrolą i intensywnie generujemy energię negatywnych emocji.
Wojny, ofiary, epidemie, klęski żywiołowe – wszystko to są zręczne manipulacje Ciemnych, aby uzyskać to, czego chcą. Ale nadszedł czas, aby wszystko zmienić.
Siły Ciemności założyły farmę na Ziemi. Przez wiele tysięcy lat udało im się zmienić ludzi w pewnego rodzaju zwierzęta, które są zainteresowane jedynie jedzeniem, bogactwem materialnym i możliwością reprodukcji własnego gatunku. I ci ludzie nadal nie błyszczą szczególną inteligencją, ponieważ są zbyt przyziemni i nie rozumieją, że w rzeczywistości są pod ścisłą kontrolą.
Proces się rozpoczął
Mroczni nie są bynajmniej głupcami. Doskonale rozumieli, że ludzie są istotami zawodnymi – dziś produkują dużo niezbędnej energii, ale jutro mogą wyprodukować jej skromną ilość. Aby nie cierpieć w „chudych latach”, stworzono rezerwy energii.
Niepokojąca przyszłość i dlaczego stary porządek zostanie zniszczony: Proces już się rozpoczął, nie można go zatrzymać. W 2005 roku baterie te zostały zniszczone przez siły Światła. I wtedy Ciemni zdali sobie sprawę, że słodkie życie się kończy. Proces ponownego formatowania Ziemi jest dość długi. Oczyszczenie Stajni Augiasza wymaga wiele wysiłku.
Konieczne jest nie tylko zniszczenie całego systemu Ciemnych, ale także zmiana świadomości ludzi, podniesienie ich wibracji i wyprowadzenie ich ze stanu zablokowania. Ludzkość musi pamiętać, że kiedyś była potężna i wszechmocna. Celem sił Światła jest przywrócenie Złotego Wieku na Ziemi.
Ciemni wcale nie potrzebują takiego obrotu wydarzeń. Robią wszystko, by utrzymać stary świat w niezmienionej formie, stwarzając ludzkości warunki do produkcji jak największej ilości negatywnej energii.
Robią to szczególnie dobrze od 2020 roku. Ale Świetliści mają swój własny plan. Już interweniowali, proces przeformatowywania Ziemi się rozpoczął, a punkt bez powrotu do przeszłości został przekroczony w 2011 roku.
Matrix, czyli farma, w której uwięziona była ludzkość, zaczęła się rozpadać. Strumień energii o wysokiej częstotliwości wylał się na Ziemię. Ciemni nie odbierają tej energii, nie mogą żyć z takimi wibracjami, więc stopniowo zaczęli zamykać swój karmnik.
Ale ludziom też nie jest łatwo. Wielu nie będzie w stanie wytrzymać energii o wysokiej częstotliwości i przejdzie do odrodzenia.
Urodziliśmy się w piekle, aby przekształcić je w niebo, oczyszczając się z niskich emocji (chciwości, gniewu, zazdrości, nienawiści, zemsty, winy, wstydu, czyli zła) i dojść do miłości, inspiracji, piękna, radości, czystości, harmonii. Przyszłość ludzkości jest zdeterminowana – na pewno się przebudzi i odzyska swoje dawne zdolności i harmonię.
Rozpoczął się nieodwracalny proces, w którym jedną z opcji rozwiązania problemów zła na naszej planecie jest jego całkowite zniszczenie. A wtedy możliwe byłoby zbudowanie nowego świata bez oglądania się na przeszłość. Ale ostateczną decyzją było ustalenie, co doprowadziło ludzkość do tak smutnych konsekwencji i jak można to naprawić.
Od 2000 roku nasz świat jest w trakcie transformacji. Głównym zadaniem tych zmian jest nauczenie ludzi myślenia, kochania i tworzenia. Obecnie nasza planeta jest zamieszkana przez różne stworzenia, które zniewoliły ludzkość. Dziś, podobnie jak wiele wieków temu, ludzie poświęcają swoje życie w świątyniach i kościołach. Ci, którzy zarządzają tymi procesami, nauczyli się kontrolować ludzi, aby zaspokoić swoje potrzeby.
Co nas czeka w przyszłości
Obecnie kierunek Ziemi przesunął się w stronę światła i dobra. Ciemna strona nie może już kontrolować ludzkości i procesów zachodzących na Ziemi. Oczywiście nie podoba się to tym, którzy zbudowali ten system matrycy, w którym każda osoba jest posłuszna programowi matrycy i nie ma własnej woli. Ludzkość, która wspiera przejście do nowego systemu i tęskni za wolnością i dobrobytem, musi nauczyć się pracować na nowych częstotliwościach energii.
Ludzie muszą nauczyć się poprawiać relacje międzyludzkie. Nauczyć się radować, doświadczać szczęścia i pewności siebie. Tylko żywe emocje, żywe matryce mogą przywrócić naszą planetę na ścieżkę rozwoju i zachować ją jako całość. Ludzkość czeka jeszcze wiele pracy i nowych zmian. Planeta doświadczy różnych wstrząsów, kataklizmów i zniszczeń. Wszystko to jest konieczne przede wszystkim po to, by oczyścić Ziemię z sił zła i negatywności.
Jeśli chodzi o nowe pokolenie, które weźmie udział w budowaniu nowego świata, przede wszystkim ludzkość musi zmienić swój styl życia. Wziąć odpowiedzialność za swoje życie, a nie tylko leżeć na kanapie przed telewizorem. Drugą rzeczą, którą musisz zrobić, to zmienić swój charakter. Tylko silna, kochająca wolność osoba jest w stanie zaakceptować zewnętrzne zmiany i wpuścić je do swojego życia tylko dlatego, że cywilizacja, która wciąż istnieje, jest ślepą uliczką.
W niej 80% ludzkości żyje zgodnie z prawami zwierząt w świecie zwierząt. Jest to droga donikąd, a jeśli chcemy pozostać przy życiu, musimy dziś wykonać następujące czynności. Nabyć cechy tych ludzi, którzy będą tworzyć nowy świat. Przede wszystkim musimy nauczyć się tworzyć i być wdzięczni naszej planecie. Nie zostało nam wiele czasu, więc musimy zacząć zmieniać nasze myśli, poglądy i podejście do świata już teraz.
