GEOINŻYNIERIA I ”PŁUCA CHEMTRAILS” – ZOBACZ CZYM ODDYCHASZ !
19 kwietnia 2024100- LETNIE DOKUMENTY UJAWNIAJĄ PLANOWANIE 3 WOJNY ŚWIATOWEJ
20 kwietnia 2024Przez wieki wielcy teolodzy katoliccy wyrażali odmienne opinie na temat dokładnych szczegółów powstania przepowiedzianego w proroctwach Antychrysta i jego powiązań z odbudową Świątyni Jerozolimskiej.
Antychryst przyjdzie „z całą mocą, znakami i fałszywymi cudami”, tak że będzie w stanie przekonać wielu, aby oddawali mu cześć. Św. Paweł opisuje go jako: [T] syn zatracenia, który sprzeciwia się i zostaje wywyższony ponad wszystko, co nazywa się Bogiem lub tym, co jest czczone, tak że zasiada w świątyni Bożej, okazując się, jakby był Bogiem. (2 Tes. 2,3-4)
Kiedy Antychryst będzie prześladował Kościół, wydaje się, że stanie się to kosztem jego własnej religii fałszywej. Religia ta będzie oparta na samym Antychryście, który zasiądzie w świątyni Bożej. W poprzednim artykule widzieliśmy, że katoliccy teolodzy i mistycy utrzymują, że Antychryst zostanie zaakceptowany jako Mesjasz (Mesjasz) Żydów i prawdopodobnie będzie panował nad całym światem z Jerozolimy. Ale czy będzie to wiązało się z odbudową Świątyni, która zgodnie z przepowiednią Chrystusa została zniszczona w 70 r. n.e.?
Niektórzy mówią, że Świątynia Jerozolimska nie zostanie odbudowana
Katoliccy teolodzy i proroctwa nie są zgodni co do tego, w której Świątyni Antychryst zasiądzie i przedstawi się jako Bóg. Św. Tomasz z Akwinu, nie zajmując stanowiska, zauważa, że część władz – nawet część Żydów – wierzy, że świątynia nigdy nie zostanie odbudowana, a raczej „że ich spustoszenie będzie trwało aż do ostatecznego dopełnienia”. Św. Jan Chryzostom wyraża podobną opinię, mówiąc: „Nie w świątyni jerozolimskiej, ale w świątyni Kościoła”.
Jeśli tak jest, nie jest jasne, co dokładnie ma tu na myśli, czy chodzi o dosłowny budynek kościoła, czy o coś bardziej symbolicznego. Św. Tomasz sugeruje, że oznacza to, że „wielu w Kościele go przyjmie” lub że będzie rządził i rządził, „tak jakby on sam ze swoimi posłańcami był świątynią Boga, jak Chrystus jest świątynią ze swoimi wyznawcami”. Chociaż nie jest to jednoznaczne, jednym z powodów, aby sądzić, że Świątynia nie zostanie odbudowana, jest to, że wszystkie poprzednie próby zawiodły. ks. E. Sylvester Berry podaje następujący tekst historyka Ammianusa Marcellinusa, który sam był żołnierzem Juliana Apostaty:
Julian Apostata podjął próbę odbudowy świątyni w IV wieku, lecz przedsięwzięcie to zostało w cudowny sposób udaremnione. Miejsce to stało się niedostępne ze względu na przerażające kule ognia, które wybuchły w pobliżu fundamentów i tak przypaliły i poparły robotników, że zmuszeni zostali do wycofania się. Częste ataki ostatecznie spowodowały porzucenie pracy.”
Jednym z kluczowych powodów, dla których Julian Apostata podjął próbę odbudowy Świątyni Jerozolimskiej, było obalenie proroctwa Chrystusa, że Świątynia zostanie zniszczona. Cudowne wydarzenia, które uniemożliwiły jej odbudowę, zostały zrozumiane jako potwierdzenie tej przepowiedni i wskazówka, że nigdy nie zostanie ona odbudowana. Możliwe jednak, że w tamtym czasie po prostu nie doszłoby do odbudowy Świątyni.
Niektórzy mówią, że Świątynia Jerozolimska zostanie odbudowana w całości lub w części
Jednak inni teolodzy uważają, że świątynia, o której mowa, jest rzeczywiście Świątynią Jerozolimską. Takie jest zdanie s. Ireneusz, Hipolit, Cyryl Jerozolimski, Jan z Damasceny, Suarez i inni. Św. Tomasz z Akwinu uważa tę opinię za uzasadnioną. Wielki komentator biblijny Korneliusz a Lapide bierze pod uwagę obie opinie, ale opowiada się za koncepcją, że nastąpi próba odbudowy jakiejś świątyni jerozolimskiej:
Antychryst zasiądzie zatem w świątyni, czyli w świątyni chrześcijan, lub jeszcze prościej, w świątyni jerozolimskiej, która w czasach św. Pawła była jedyną świątynią zwaną w czasach św. Pawła świątynią Bożą. właściwy sens. Zatem w swoich czasach Antychryst odbuduje tę świątynię tak, jak była, tak że będzie mu służyć jako tron . […] Albowiem Antychryst przekona Żydów, że jest Mesjaszem obiecanym w Prawie, jak jasno wynika z Jana 5:43; dlatego – mówi Cyryl w swojej XV katechezie – zbuduje im świątynię, aby można było go wziąć za Syna Dawida, czyli Mesjasza, i jakby za drugiego Salomona, który zbudował pierwszą świątynię. Zatem Antychryst zasiądzie w swojej świątyni nie jako papież czy biskup, jak chcą innowatorzy, ale jako Mesjasz i jako Mesjasz będzie czczony przez Żydów jako Bóg.
Św. Cyryl Jerozolimski stwierdza, że św. Paweł ma na myśli Świątynię Jerozolimską i chociaż uważa, że jest to niezbędne, aby oszukać naród żydowski, aby go zaakceptowali, niekoniecznie utrzymuje, że Antychrystowi uda się odbudowując to: Jeśli bowiem przyjdzie do Żydów jako Chrystus i pragnie, aby Żydzi go czcili, będzie sławił Świątynię, aby ich jeszcze bardziej zwieść; co sugeruje, że jest to człowiek z rodu Dawida, który odbuduje Świątynię wzniesioną przez Salomona.
Św. Robert Bellarmin wypowiada się w podobny sposób i argumentuje, że kluczowa będzie przynajmniej próba odbudowy Świątyni:
Antychryst będzie Żydem, zarówno Mesjaszem Żydów, jak i królem; dlatego bez wątpienia utwierdzi swój tron w Jerozolimie i będzie próbował odbudować świątynię Salomona. Żydzi bowiem nie marzą o niczym innym jak tylko o Jerozolimie i świątyni; i wydaje się, że nigdy nie przyjmą kogoś jako Mesjasza, jeśli nie będzie on miał swojej siedziby w Jerozolimie i w jakiś sposób nie przywróci świątyni.
Bellarmin dodaje, że słowo „Świątynia” zawsze odnosi się do Świątyni Jerozolimskiej i że Ojcowie nigdy nie nazywali Kościołów chrześcijańskich „Świątyniami”, ale zawsze innymi nazwami. Dodaje również, że nie jest to zależne od pomyślnej lub całkowitej odbudowy Świątyni Jerozolimskiej: Bardziej powszechnym, bardziej prawdopodobnym i bardziej dosłownym wyjaśnieniem jest wyjaśnienie tych, którzy twierdzą, że przez świątynię Bożą rozumie się tu świątynię Salomona, w której zasiądzie Antychryst, niezależnie od tego, na jakim etapie będzie naprawa .
Berry, choć przychyla się do opinii, że Świątynia nie zostanie odbudowana, pisze: Wielu teologów wierzy, że Antychryst odbuduje świątynię jerozolimską, w której ustanowi swój tron i będzie czczony jak Bóg. Przytoczone powyżej słowa św. Pawła z pewnością wydają się sprzyjać temu przekonaniu i nie ma wątpliwości, że takie osiągnięcie zapewniłoby natychmiastowe uznanie Antychrysta i jego projektów.[10]
To wszystko jest bardzo ważne, ponieważ dokładnie odzwierciedla powszechne wierzenia Żydów na temat ich oczekiwanego Mesjasza, a tym samym zapewnia łącznik pomiędzy człowiekiem, którego za takiego zaakceptują, a Antychrystem.
Domniemany Mesjasz
W ostatniej części widzieliśmy, że Ojcowie, teolodzy i mistycy wierzyli, że Antychryst zostanie uznany przez naród żydowski. Było wielu fałszywych mesjaszów uznawanych przez niektórych przedstawicieli narodu żydowskiego, w tym Bar Kochbę, a nawet Napoleona. Jednakże, jak wskazuje Francisco Suarez SJ, zostały one przyjęte jedynie przez część narodu żydowskiego i ostatecznie nie udało im się osiągnąć tego, czego oczekiwali – na przykład odbudowy Świątyni lub ustanowienia ogólnoświatowego panowania i narzucenie pewnych norm moralnych, jakich oczekuje się od Gojów.
Jak wspomniano w innym miejscu, niezwykle wpływowy XII-wieczny rabin Mosze ben Maimon („Maimonides” lub „Rambam”) pisał o niektórych znakach, które pozwalają przypuszczać , że Mesjasz przybył. Jeśli z rodu Dawida wyłoni się król, który pilnie będzie kontemplował Torę i przestrzegał jej „micwot” zgodnie z przepisami Prawa Spisanego i Prawa Ustnego, tak jak Dawid, jego przodek, zmusi cały Izrael do pójścia (drogą Tory) i naprawiać naruszenia w jego przestrzeganiu, i toczyć wojny Boże, możemy z całą pewnością uważać go za Mesjasza.
Następnie nauczał, że odbudowa Świątyni będzie ostatecznym potwierdzeniem, że dany pretendent jest Mesjaszem: „Jeśli mu się to uda, zbuduje na jej miejscu świątynię i zbierze rozproszonych z Izraela, to z całą pewnością jest Mesjaszem”.
I gdziekolwiek: W przyszłości powstanie mesjański król i odnowi dynastię Dawida, przywracając jej pierwotną suwerenność. Zbuduje Świątynię i zgromadzi rozproszonych Izraela.
Wtedy za jego dni przestrzeganie wszystkich ustaw powróci do poprzedniego stanu. Będziemy składać ofiary, przestrzegać lat szabatowych i jubileuszowych, zgodnie ze wszystkimi szczegółami opisanymi w Torze.
W XIX wieku uczony były rabin David Paul Drach (który został katolikiem w 1823 r., a później bibliotekarzem rzymskiej kongregacji) w ten sam sposób opisał współczesne oczekiwania wobec Mesjasza. Tak więc, jeśli Świątynia miałaby zostać odbudowana i w rezultacie konkretny człowiek zostałby ogłoszony Mesjaszem, wówczas taki człowiek mógłby równie dobrze być przepowiedzianym Antychrystem.
Jednakże, jak widzieliśmy gdzie indziej , znaczącą przeszkodą w osiągnięciu tego celu jest meczet Al-Aksa, trzecie najświętsze miejsce w religii islamskiej, które znajduje się na Wzgórzu Świątynnym. Niemożliwa będzie odbudowa Świątyni bez zniszczenia meczetu Al-Aksa, a świat islamski nie będzie mógł tolerować takiego zniszczenia bez wybuchu wielkiej wojny.
W tym duchu możemy przypomnieć sobie, że Majmonides stwierdza również, że Mesjasz zostanie zidentyfikowany jako ten, który „toczy wojny Boże” i udaje mu się to osiągnąć – oraz że jego panowanie rozpocznie się wielką wojną między dwiema potęgami Goga i Magoga.
Konkluzja
Po tym, jak Tytus zniszczył Świątynię i w ten sposób wypełnił proroctwo Chrystusa w 70 r. n.e., stało się niemożliwe składanie ofiar świątynnych lub wypełnianie różnych związanych ze świątynią „micwot” (przykazań lub dobrych uczynków) religii żydowskiej. Biorąc pod uwagę centralne położenie Świątyni, praktykowanie tej religii w dotychczasowy sposób stało się niemożliwe. W rezultacie uległo to istotnej zmianie, tak że Alieza Salzberg mówi o „narodzinach judaizmu rabinicznego” po zburzeniu Świątyni. Definiuje tę nową formę judaizmu jako „sposób życia skupiony na Torze i prawie żydowskim, a nie na kulcie świątynnym czy suwerenności politycznej”.
Wszystko to zostało symbolizowane w rozdarciu zasłony Świątyni w chwili śmierci Chrystusa. Ojciec Kościoła Teofilakt powiedział także, że: Miało to oznaczać, że świątynia miała zostać zbezczeszczona, zniszczona i odłożona na bok, wraz ze wszystkimi jej rytuałami i ofiarami.
Z tego powodu po wystarczającym ogłoszeniu Ewangelii ceremonie prawne i obrzędy Starego Prawa uznano za martwe , ponieważ nie są już skuteczne i wiążące, ale także zabójcze , ponieważ nie mogą już być przestrzegane bez grzechu. Jak mówi św. Tomasz, „grzechem śmiertelnym byłoby teraz przestrzegać tych ceremonii, które starożytni ojcowie pełnili z pobożnością i wiernością”.
Obrzędy te wskazywały na to, co już się wypełniło; ich przestrzeganie nadal stanowi zaprzeczenie tego wypełnienia ze strony Chrystusa. Dlatego niezrozumiałe jest, że samozwańczy chrześcijanie pracują nad przywróceniem tej Świątyni, pomagając czerwonym jałówkom i innymi środkami. Pomimo najlepszych intencji, stanowi to zaprzeczenie, że Chrystus przyszedł w Ciele i wypełnił prawo.
Więcej o tym, co to oznacza dla religii Antychrysta, dowiemy się w następnej części. Ale na zakończenie tej części, biorąc pod uwagę powiązania między możliwą odbudową Świątyni a wynikającym z tego zaprzeczeniem Chrystusa, właściwe jest, że właśnie to św. Jan mówi o pojedynku Antychrysta: