TAJNE PROJEKTY RZĄDOWE I MOLESTOWANIE ELEKTRONICZNE – TY TEŻ MOŻESZ STAĆ SIĘ ”TARGETEM”
20 września 2021SBX 1 – ZOBACZ JAK DZIAŁA MOBILNY SYSTEM HAARP DO WYWOŁYWANIA TRZĘSIEŃ ZIEMI.
22 września 2021Wielka Tartaria to największy kraj świata, jak podaje pierwsza edycja brytyjskiej encyklopedii z 1771 roku. Tartaria – potężny kraj w północnej Azji, graniczący z Syberią na północy i zachodzie, zwany Wielką Tartarią. Tartarzy, żyjący na południe od Moskwy i Syberii, nazywani są Astrachańskimi, Czerkawskimi i Degestańskimi. Żyjący na północnym-zachodzie od morza Kaspijskiego nazywają się Kałmyckimi i zajmują terytorium od Syberii aż do morza Kaspijskiego, Uzbeckimi Tartarmi a Mongołami, którzy żyją w północnej Persji i Indiach. I na koniec Tybetańskimi, żyjącymi na północny-zachód od Chin.
Jak wynika z brytyjskiej encyklopedii z roku 1771, istniał połączony (związek, federacja) kraj/państwo Tartaria, który posiadał różnej wielkości prowincje. Największą prowincją tego imperium była Wielka Tartaria i obejmowała zachodnią i wschodnią Syberię oraz ziemie Dalekiego Wschodu.
Na nich znajdowała się Chińska Tartaria – proszę, nie mylić z Chinami. Na południe od Wielkiej Tartarii istniała tzw. Niezależna Tartaria, średnia Azja. Tybetańska Tartaria rozprościerała się na północny-zachód od Chin i na zachód od Chińskiej Tartarii.
Na północ od Indii znajdowała się Mongolska Tartaria, obecny Pakistan. Uzbecka Tartaria była pomiędzy Niezależną Tartarią na północy, Chińską Tartarią na północnym-wschodzie Tybetańską Tartarią na poł.-wschód, Mongolską Tartarią na południe i poł-zachód od Persji.
W Europie było również kilka Tartarii. Moskowie lub Moskiewska Tartaria, Kubańska i Mała Tartaria. Tartaria nie ma żadnego związku z Tatarami współczesnymi! Podobnie imperium Mongołów nie ma nic wspólnego z dzisiejszą Mongolia.
Mongolska Tartaria znajdowała się w miejscu obecnego Pakistanu, a współczesna Mongolia leży na północ od dzisiejszych Chin, albo między Wielką a Chińską Tartarią. Między Mongolskim imperium 18 wieku a dziejszą Mongolią istnieją tysiące kilometrów i znajdują się na przeciwległych stronach masywu Himalajskiego. Ich populację tworzyły różne narody, które nie miały nic wspólnego ze sobą.
A słowo “mogol”(mogoł), ma geckie pochodzenie, oznacza “wielki” i nie ma żadnego związku z jakimkolwiek azjatyckim plemieniem. Jeszcze do niedawna było częścią całości – Słowiano-Aryjskiego imperium w średniowiecznej Europie Zachodniej nazywanym Wielką Tartarią.
Jako przyczyna takiej ilości Tartarii, może być odłączenie prowincji granicznych od Słowiano-Aryjskiego imperium. To osłabienie imperium doprowadziło do zdobycia przez dzikie hordy Dżungarów, którzy zajeli i całkowicie zniszczyli stolicę tego imperium Asgard Iryjski i miasto Omsk w 7038 roku (od zawarcia pokoju w Gwiezdnej Świątyni) lub 1530 roku n.e. Ale nawet po utracie peryferyjnych prowincji Słowiano-Aryjskie imperium w końcu 18 wieku było największym państwem na świecie.
Słowiano-Aryjskie Imperium
Słowiano-Aryjskie Imperium łączyło w sobie część poł.-wsch. Europy, zach. i wsch. Syberię, Daleki Wschód, znaczną część Ameryki i wyspy archipelagu. W czasach Piotra I. jego wielkim imperium była Moskwa lub Tartaria Moskiewska. Co świadczy o tym, że całkiem niedawno była częścią Słowiano-Aryjskiego imperium. Odłączenie miało miejsce za panowania Dymitra Dońskiego, który przejął/ustanowił władzę absolutną w w księstwie Włodzimiersko-Suzdalskim.
Do czasu Dmitrija Dońskiego we wspomnianej prowincji Słowiano-Aryjskiego imperium, monarchia absolutna jako forma władzy nie istniała. Większością ludności Słowiano-Aryjskiego imperium byli Słowianie, głównie Rusini. W tym samym czasie, na obszarze imperium żyły też inne narody, mające takie same prawa jak większość społeczeństwa. Podobnie jak to jest w dzisiejszej Rosji.
Kiedy cudzoziemcy pytali miejscowych obywateli kim są, odpowiadano im: “Jesteśmy dziećmi Tarcha i Tary. Braćmi i siostrami, którzy zgodnie z ideami Starożytnych Słowian są, Obrońcami Ruskiej Ziemi. Bogini Tara – jest patronką Przyrody a jej starszy brat Tarch – Dadźbóg – opiekunem dawnej Wielkiej Mądrości. Dadźbóg dał przedstawicielom Wielkiej Rasy dziewięć ksiąg zawierających Święte Wedy. Ludzie przybyli na planetę Ziemia z pomocą tzw. “gwiezdnych wrót”, energetycznego kompleksu, wykorzystującego grawitację i czasoprzestrzeń specjalnych systemów do przemieszczania się między planetami i gwiezdymi systemami około 40.000 lat temu.
Przodkowie ludzkości przybyli na naszą planetę z różnych gwiezdnych systemów: Wielkiej Rasy (biali), Wielkiego Smoka (żółci), Ognistego Węża (czerwoni) i przedstawiciele gwiezdnego systemu Mrocznej/Ponurej/Ciemnej Pustyni (czarni).
Uri
Wśród przesiedlonych była mała grupa wysokorozwiniętych humanoidalnych stworzeń, bardzo bliskich współczesnemu człowiekowi tworzących rodzaj kasty, których ostatni przesiedleńcy nazywali Uri(y).
Uri – przedstawiciele planety Urai(j)
Ur – zamieszkałe urodzajne terytoria
Uri posiadali ogromne umiejętności, leżące poza granicami wyobraźni zwykłych ludzi nie należących do ich kasty. Stali się nauczycielami i mentorami wszystkich pozostałych. Uri nauczali i pomagali używać ważnych technologii przekazując niezbędną wiedzę/umiejętności, która będzie potem wykorzystywana przez tysiąclecia. Uri ją (wiedzę) zaszyfrowali i przekazali specyjalnej kaście Chroniących – Wołchwów, którzy w odpowiednim czasie będą mogli przekazać chronioną wiedzę, przechowując ją przez tysiąclecia i zachowując wszystko co możliwe.
Wołchw – święty sługa, naczelny kapłan, strażnik starożytnych świętych tekstów.
W tym celu strażnicy wołchwowie otrzymali dwa runiczne alfabety, którego każdy z wołchwów używał na różnym stopniu wtajemniczenia.
D’aryjskie i H’aryjskie pisma. Dwa z czterech rodzajów pisma Wielkiej Rasy: D’aryjskie Tragi i H’aryjskie Runy, Swiatoruskie Obrazy (Bukwica, Runiki, Czerty, Rezy) i Rasienskie Molwice.
Pamięć o Nauczycielach Uri pozostała w słowach. Na przykład słowo kultura, oznacza system moralnych i duchowych wyobrażeń, które Uri przekazali swoim podopiecznym Rusom. Obecność tych dwóch kast u starożytnych Słowian przejawiało się w nazwach, które im nadali sąsiedzi. Tak więc większość azjatyckich sąsiadów nazywa żyjących w Słowiano-Aryjskim imperium Urrusami; łącząc nazwy tych dwóch kast w jedną całość. Do dziś, wielu azjatyckich sąsiadów nazywa Rusów po staremu Urusi.
Czasami nazwa u słowiańskich plemion składała się z dodanego przedrostka “rus”, który wyrażał stosunek do innych Rusów. Na przykład Et-ruski, P-rusy. Przedrostek “Et” oznaczał światłych/oświeconych Rusów, nosicieli wysokiej kultury
Dowody tego zachowały się w północnej części Włoch w postaci napisów na kamieniach i dziełach sztuki. Nazwa Prusów Słowian oznacza Perunowe-Rusy jak również Wenedowie. Perunowi Rusi – Perun – Bóg patron wszystkich wojowników, obrońca ziemi Rodu Światorusów: Rusiczy, Białorusów, Estończyków, Litwinów, Łotyszy, Lattalów, Zemgalów, Polan, Serbów i innych.
Wenedowie (Wenedzi) – mieszkańcy Wielkiej Wenei, gdzie przeniosły się Rody i plemiona Wenedów-Wędów, na obszar/terytorium współczesnej Europy Zachodniej. Nazwy wojowniczych plemion Słowian Zachodnich zachowywały się w nazwach terytoriów przez nich zajmowanych aż do 19 wieku. Nawet po tym jak niemieckie i gotyjskie plemiona zdobyły te ziemie w 9 i 10 wieku naszej ery.
Zniszczyły większość Prusow-Słowian, asymilując ich pozostałości w swoim środowisku przejmując ich nazwy. Po czym Prusami zaczeli nazywać jedno z niemieckich plemion zamieszkujących te ziemie, (Mapa Europy z 1650 roku) które odegrało kluczową rolę w zjednoczeniu wszystkich germańskich plemion w jedne państwo w 19 wieku. Do zniknięcia Urów wszystkie Słowiańskie plemiona miały drugą nazwę Urusi(y). Po zniknięciu Urów funkcje wykonywane przez nich, rozdzielono pomiędzy ich podopiecznych Rusów.
Doprowadziło to do utworzenie kilku kast.
Kasty Wołchwów – nosicieli wiedzy i tradycji; kast zawodowych żołnierzy – broniących przed zewnętrznymi wrogami; kasty rzemieślników, hodowców bydła i rolników. Nad wszystkimi tymi kastami stała rodowa arystokracja. Koczownicze plemiona Słowian-Skotowodów zaczęli nazywać siebie – Skottami. Rolników – Polanami. Mieszkańców lasów – Drewlanami.
Później następowało dalsze wyodrębnianie Słowiańskich plemion jednych od drugich. Kiedy to ratując się przed głodem powstałym na Syberii w czasie ostatniego ochłodzenia, część słowiańskich rodów porzuciło ojczyznę w poszukiwaniu nowych ziem do zasiedlenia. Wychodzące rody, brały w charakterze nazw imiona swoich wodzów, książąt. Rody, które wyszły z księciem Sarmatą nazywali siebie Sarmatami, z księciem Skifem – Skifami. Ale to nie były obce narody, wszyscy byli Słowianami. I kiedy oni bez względu na przyczynę wracali do praojczyzny, to znów stawali się tymi samymi Rusami.
Z czasem powstawały nowe Słowiańskie plemiona, nowe Słowiańskie narody z większymi lub mniejszymi różnicami w języku, tradycjach i wyobrażeniami. Serbowie, Bułgarzy, Macedończycy, Czesi, Chorwaci, Słoweńcy, Polacy i wiele innych). Ale niezależnie od tego wszystkiego plemiona te aż do wieków średnich, pamiętali i znali swoje Słowiano-Aryjskie Wedyjskie imperium istniejące dziesiątki tysięcy lat. Słowiano-Aryjskie Wedyjskie Imperium – starożytni Słowianie i Aryjczycy posiadali fundamentalną wiedzę o materialnych i niematerialnych światach, ta wiedza nazywała się Wedy – Słowiano-Aryjskie Święte Podania.
Słowiano-Aryjskie Wedy
W rejonie Południowego Uralu, na obszarze wsi Czandar w 1999 r. profesor Czuwyrow znalazł płytę kamienną, na której była naniesioną reliefowa plastyczna mapa zachodnosibirskiego regionu, wykonana nieznaną współczesnej nauce technologią. Stworzenie podobnej mapy nawet w dzisiejszych czasach nie jest możliwe. Oprócz naturalnego krajobrazu na tej trójwymiarowej mapie, do stworzenia której minimum potrzebny jest sztuczny satelita, przedstawiono dwa systemy kanałów całkowitej długość 12 tysięcy kilometrów i szerokości po pięćset metrów każdy. A także 12 tam szerokości 300-500 metrów, długości do 10 kilometrów i głębokości do trzech kilometrów. Nie daleko od kanałów zaznaczono romboidalny obszar.
W końcu dwudziestego wieku uzyskano dostęp do Słowiano-Aryjskich Wed. W tych przetłumaczonych na współczesny język rosyjski unikatowych manuskryptach mówi się o tym, że ostatni okres zlodowacenia stał się powodem wojny pomiędzy Wielką Rassienią i Antlanią (Atlantydą), która miała miejsce przeszło 13 tysięcy lat temu na wielkim obszarze w skali planetarnej poruszając się za pośrednictwem witman i witwar, które (witwary) mogły pomieścić w swoim „brzuchu” do 144 witman podróżując nimi na bliskie i odległe planety. (WP: Wedy Słowiano-Aryjskie niestety okazują się falsyfikatem).
Tak więc zagadkowe romboidalne obszary (place) na trójwymiarowej mapie zachodniej Syberii są niczym innym, jak lądowiskami dla tych właśnie witman i witmar. Ostatnie witmary opuścili naszą Midgard-Ziemię około półtora tysięcy lat temu, kiedy rozpoczęła się noc Swaroga. Noc Swaroga – nazwano ciemne ciężkie czasy w słowiańskiej tradycji, kiedy to nasz system słoneczny przechodzi przez obszar Ciemnych Światów w aryjskiej lub indyjskiej tradycji zwany Kali-Yuga.
Na płycie kamiennej były pisemne znaki, naniesione hieroglificzno-sylabicznym pismem, które z jakiegoś powodu od razu zaliczono do starożytnego języka chińskiego, co później całkowicie się nie potwierdziło. Wbijane nam Słowianom idee prymitywności prasłowian na tyle utrwaliły się w mózgach rosyjskim naukowcom, że nawet im nie przyszło na myśl, że napisy wykonane są Słowiano-Aryjskimi runami. Przyjmuje się, że takich płyt było 348, które wszystkie razem tworzyły trójwymiarową mapę świata.
Księga Welesa
Innym dokumentem jest księga Welesa, w której ostatnie zapisy wykonali Nowogrodzcy Wołchwowie w końcu 10 wieku i obejmuje ona ponad 20 tysięcy lat historii Słowian. W niej także mówi się o Wielkim Ochłodzeniu. 13019 lat od Wielkiego Zimna (Wielkiego Ochłodzenia) lub 11008 lat pne. Wynikłemu wskutek katastrofy wywołanej upadkiem odłamków «Małego Księżyca » Fatty, w wyniku wojny między Metropolią (Wielkiej Rossienii) i wyjściu spod rodzicielskiej opieki prowincji Antlanii (Atlantydy).
Antlania to wyspa na Oceanie Atlantyckim, gdzie zamieszkał słowiański Ród Anty. Później Ziemia ta zmieniła nazwę na Antlan, co znaczy Ziemia Antów. Starożytni Grecy nazywali ją Atlantyda, mieszkańców Atlantami. Ich potomkami są współcześni Małorusi, Ukraińcy; Ukraina to jest kraina (okraina) Ziemi Świętej Rasy.
Fatta, Lelia, Miesiąc trzy małe planety (Księżyce Ziemi). Okres obiegu Fatty (starogrecki Faeton) wokół Ziemi to 13 dni. Leli, najbliższego Ziemi i najmniejszego z Księżyców – siedem dni. Gwałtowne ochłodzenie i zmiana klimatu na terytorium Syberii i Dalekiego Wschód zmusiło ogromną liczbę starożytnych Słowian do opuszczenia Metropolii i przeniesienia się na niezajęte ziemie Europy, co doprowadziło do znacznego osłabienia samej Metropolii. Na tym spróbowali skorzystać południowi sąsiedzi – Arimi. Mieszkańcy Arimii – tak w tamtych czasach starożytni Rusicze nazywali Chiny. (Arimia – Kraj Wielkiego Smoka) Rusicze – przedstawiciele wszelkich Rodów Wielkiej Rasy.
Wojna była ciężka i nierówna, niemniej jednak Wielka Rossienia odniosła zwycięstwo nad Starożytnymi Chinami (Arimią). To wydarzenie miało miejsce 7519 lat temu (w 5508r. pne.). Zwycięstwo był tak znaczące i ciężkie, że Dzień Stworzenia Świata w Gwiezdnej świątyni (zawarcie pokoju) 22 września chrześcijańskiego kalendarza nasi przodkowie wybrali na nowy punkt zwrotny dla odliczania swojej historii. Po tym w słowiańskim kalendarzu mamy teraz rok 7520 (2011r.) od Stworzenia Świata w Gwiezdnej Świątyni.
Ruska historia ma więcej niż 7500 lat nowej ery ustanowionej po ciężkim zwycięstwie nad Starożytnymi Chinami. Symbolem tego zwycięstwa stał się ruski wojownik, przebijający lancą żmiję (smoka), znany obecnie jako Gieorgij Zwycięzca. Starożytne Chiny w przeszłość nosiły nazwę nie tylko Arimii, ale też i kraju Wielkiego Smoka. Obrazowa nazwa kraju Wielkiego Smoka, zachowała się w Chinach do tej pory.
Biblioteki Słowian
W środku 11 wieki chrześcijańskiego kalendarza, córka Jarosława Mądrego księżniczka Anna (1024-1075 r.) została francuską królową. Przybyła z dzikiej Kijowskiej Rusi księżniczka nie uważała, że znajduje się w oświeconej Europie. I postrzegała Paryż jako dużą wieś, co jest udokumentowane w jej korespondencji. Ona przywiozła ze sobą do odległej prowincji, za którą wtedy była uważana Francja, bibliotekę. Pewna część ksiąg, które wróciły do Rosji w 19 wieku, dostały się do biblioteki Sułakadzewa.
Aleksander Iwanowicz Sułakadzew (1771-1830) – emerytowany porucznik, kolekcjoner rękopisów i historycznych dokumentów, historyk i archeograf-amator. Właśnie ten człowiek dokonał pierwszego przekładu Księgi Welesa na współczesny język rosyjski, która zrobiona była z drewnianych deseczek z naniesionym na nie runicznym pismem. Po jego śmierci żona sprzedała dużą część biblioteki Romanowom. Po tym nikt więcej o księgach niczego nie słyszał.
Tylko mała część jego biblioteki znalazła się w rękach innych kolekcjonerów, w tym i Księga Welesa, której Mirolubow w 1942 r. zrobił zdjęcia. W tej księdze, napisanej przez wołchwów, odzwierciedlona jest historię części Słowiano-Ruskich plemion, opuszczających swoją ojczyznę Siedmiorzecze. Taką nazwę nosiło siedem syberyjskich rzek: Irij (Irtysz), Ob, Jenisej, Angara, Lena, Ishim i Tobol inaczej Białowodzie (Biełowodie). Białowodzie – lub Ziemia Świętej Rasy, Irij (Irtysz) – biała, czysta woda.
Treść Księgi Welesa w całości pokrywa się ze Słowiano-Aryjskimi Wedami i archeologicznymi odkryciami ostatnich dziesięcioleci co całkowicie odrzuca zastrzeżenia zawodowych historyków.
Słowo historia powstało z połączenia dwóch słów iz-TORy-ia(ja), co oznacza – opowieści z przeszłość izraelickiego narodu. W rzeczywistości Księga Welesa do historii izraelskiego narodu nie ma żadnego odniesienia, gdyż jest odbiciem minionych wydarzeń Słowian. Wyłania się ciekawy obraz. Żydzi mają prawo do posiadania swojej przeszłości, swojej historii i inne narody też, a u nas Słowian nie może być przeszłości.
I nawet fotografie z 1942 r. jawią się jako fałszywe, podczas gdy większość znanych historycznych dokumentów na których zbudowano współczesną historię stanowią kopie druków lub rękopisów ze średniowiecza. Później usunięto te kopie, wszystkie bez wyjątku oryginały zniknęły czy też spalono je w czasach inkwizycji jako heretyckie, lub pogubiły się przypadkowo, lub spaliły w niezamierzonych pożarach.
Prawie jednocześnie spłonęły Aleksandryjska, Etruska w Rzymie, Ateńska, Carogrodzka (Konstantynopolska) biblioteki. Zaginęły biblioteki Jarosława Mądrego i Iwana Groźnego. Oryginały spaliły się lub zagięły, podczas gdy w tym czasie wykonane z nich kopie bardzo dobrze się zachowały, nie jawiąc się heretyckimi i na ich podstawie pisze się historię cywilizacji. I wszystko to się dzieje tylko w średniowieczu, a dokładniej w 15-17 wieku w Europie i są tego obiektywne przyczyny.
Asgard Iryjski
Stolicą Słowiano-Aryjskiego imperium było miasto Asgard Iryjski. Świątynne miasto zostało zburzone przez hordy dżungarów latem 7038 r. od Stworzenia Świata w Gwiezdnej Świątyni (1530 r. naszej ery). To miasto ogromnych kamiennych piramid, miasto wołchwów, wiedunów, był najbogatszą skarbnicą wiedzy przechowywaną w sztucznych podziemnych jaskiniach, pod piramidami.
Wieduni – władający świętymi przekazami – Słowiano-Arjjskimi Wedami.
Miasto nie posiadało ufortyfikowanych murów mimo to przez bardzo długi czas żaden wróg nie był w stanie, zbliżyć się do niego. Miasto zostało oplecione niewidzialną energetyczną ochroną, przez którą nie była w stanie przejść nieprzyjacielska armia a nawet poszczególni ludzie, jeżeli mieli nieczyste myśli lub złe zamiary. Z nastaniem nocy Swaroga pole ochronne stopniowo słabło wskutek obiektywnych przyczyn aż w końcu czarnym magom udało się zneutralizować tę energetyczną ochronę, tuż przed szturmem dżungarskich hord, co nie pozwoliło Najwyższym Wołchwom w porę odbudować tego ochronnego pola.
Wtargnąwszy do wspaniałych świątyń i wielkich piramid hordy wybiły większość wołchwów, spalili i zniszczyli bezcenne zbiory starożytnych rękopisów i ksiąg, przeniesionych do Iryjskiego Asgardu jeszcze z D’arii. Na szczęście nie wszystko było zniszczone, co najwartościowsze zawsze znajdowało się w specjalnych podziemnych składach, schowanych głęboko pod ziemią.
D’aria – kraj, który znajdował się na zatopionym kontynencie na północnym Oceanie lodowatym (morzu D’aryjskim); w czasach starożytnych nosiła nazwę Arktyda (Arktyka), Hiperborea, Seweria, Arktageja.
Po zniszczeniu Asgardu Iryjskiego hordami dżungarów z pomocą czarnych magów, unikalne PSI-pole imperium, wspierane przez wołchwów z pomocą piramid, znacznie osłabło. To osłabienie szczególnie silnie przejawiło się w odległych prowincjach imperium. Przede wszystkim Europejskim. W rezultacie władcy tych prowincji, chociaż nosili tytuły królów i byli wyznaczonymi namiestnikami, zerwali więź i ogłosili siebie suwerennymi i niepodległymi od władzy imperium.
Imperium straciło dawną potęgę, którą była jeszcze cztery wieki temu kiedy dokonano pierwszej próby oddzielenia się odległych prowincji od Metropolii. Dopiero druga próba zniszczenia Asgardu Iryjskiego powiodła im się. W byłych prowincjach zaczęło się niszczenie wszelkich śladów świadczących o związku z byłą Metropolią. Dzięki temu stało się możliwe fałszowanie Ruskiej historii.
Zaproszenie prymitywnych Słowian do panowania nad nimi przez Waregów, pojawienie się 300 letniego mongolsko-tatarskiego jarzma po prostu nie istniało w przyrodzie, tak jak i Ruskich Słowian, naszych przodków nazywanie mongołami i tartarami przez mieszkańców krajów europejskich. Zaginęły stare księgi, napisano nowe skorygowane tak, aby już nigdy w nowej historii nie znaleziono żadnej wzmianki o Słowiano-Aryjskim Imperium Wielkiej Tartarii.A na zakończenie smaczek
Czy słowiański mag Radomir, rzeczywiście obudzi się z tysiącletniego snu?
Źródło: youtube.com
Dziewięć lat temu znaleziono ciało ludzkie w Iranie, które zachowało swoją biologiczną aktywność przez tysiące lat. Następnie media odkryły, że osoba ta nosiła imię Radomir. Radomir był szamanem. Nie udało się uzyskać więcej wiadomości na ten temat.
Przez te wszystkie lata władze nie mogły ujawniać żadnych informacji o tajemniczym człowieku, ale ostatnio zakaz ten został zniesiony. Naukowiec Walery Chudinow, który osobiście badał ciało, powiedział, że dziewięć lat temu na jednej z działek planowano zbudować budynek. Budowniczowie po wykopaniu dołów pod fundamenty odkryli ruiny starożytnego miasta.
Wśród nich znaleziono trzy sarkofagi, w jednym leżał Radomir i kilka przedmiotów, w tym złote księgi, figurki i mapa ziem tamtych czasów. Profesor badał ciało i doszedł do wniosku, że ma ono około tysiąca lat. Mimo tak zaawansowanego wieku mag pozostaje biologicznie aktywny.
Walery uważa, że ciało przeszło w etap zawieszonej animacji. Od czasu do czasu guru słowiańskie daje oznaki życia, a to trwa już od kilku lat. Może Radomir ożyje. Według legendy na Ziemi pochowano czterech magów. Kiedy oni wszyscy powstaną, świat zmieni się na lepsze.
Legenda o Radomirze vel Jaromirze, bo tak się o nim wypowiada literatura rosyjskojęzyczna, jest znana od dawna. Jednak gdy legendy zaczynają się potwierdzać to już zupełnie coś innego. Zwłoki maga Radomira, które zostały rzekomo odnalezione w Iranie, mogą być rzeczywiście sensacją archeologiczną, ale fakt, że do dzisiaj słyszało o tym tak mało osób świadczy o tym, że można to równiez traktować jak liczne sekcje zwłok obcych z Rosewell.