CYKLICZNA NATURA RESETÓW CYWILIZACJI CO WYDARZY SIĘ W 2024 ROKU ?
10 sierpnia 2023JAK NISZCZONO TECHNOLOGIĘ DARMOWEJ ENERGII POZOSTAŁEJ PO TARTARII
11 sierpnia 2023Czy to możliwe, że zaginiona cywilizacja Atlantydy jest zakopana pod lodem Antarktydy? Korzystając z metody datowania dr WD Urry. z Carnegie Institution w Waszyngtonie naukowcy odkryli, że rzeki Antarktydy , źródła drobno rozproszonych osadów, płynęły dokładnie tak, jak pokazano na mapie Orontius Finaeus, około 6000 lat temu. Około 4000 lat pne zaczęły się gromadzić osady lodowcowe. Antarktyda i Atlantyda to dwa słowa powszechnie używane w tym samym zdaniu. Nie jest tajemnicą, że wielu ludzi mocno wierzy, że Atlantyda rzeczywiście istniała na Ziemi, a Antarktyda może być właściwym miejscem do jej poszukiwania.
Ale chociaż Platon jako pierwszy napisał o zaginionym mieście-kontynencie Atlantydzie, warto wspomnieć, że wiele legend rdzennych Amerykanów przypomina te, które utrzymywał Platon w odległej przeszłości, wzmacniając podejrzenie, że Atlantyda mogła istnieć. Legendy o Atlantydzie Legendy rdzennych Amerykanów wywodzą się z różnych kultur oddzielonych ogromnymi odległościami i odizolowanych od siebie. Jednak wszystkie opowiadają podobną historię o upadłej cywilizacji, która istniała w odległej przeszłości.
W Ameryce Środkowej ta starożytna kultura żyła w Aztlán. Według legend Aztlán znajdował się na południu, na białej wyspie i zginął bez ostrzeżenia w wyniku klęsk żywiołowych. Wielu badaczy utrzymuje, że Aztlán oznacza „miejsce bieli”. Dlatego powszechnie kojarzono go z Atlantydą i Antarktydą, co sugeruje, że Aztlán mogła być mityczną Atlantydą, mitycznym miejscem położonym na południu.
Mówi się, że po katastrofalnych wydarzeniach ocaleni z Atlantydy uciekli na różne kontynenty, gdzie ich starożytna cywilizacja połączyła się z innymi i zniknęła. Sceptycy szybko zdyskredytują każdą teorię łączącą Atlantydę z Antarktydą, zwłaszcza że Antarktyda jest dziś całkowicie niegościnnym i zamarzniętym środowiskiem, w którym cywilizacje nie mogłyby się rozwijać.
Jednak w odległej starożytności większość Antarktydy była gościnna. Dowodem na to jest seria enigmatycznych i starych map przedstawiających wolny od lodu kontynent antarktyczny. Najsłynniejszą mapą kartograficzną jest niewątpliwie słynna mapa Piri Reis , sporządzona przez admirała, który służył w marynarce wojennej Starego Imperium Osmańskiego. Naukowcy podnieśli teorię, że pozostałości starożytnych cywilizacji są ukryte pod lodem Antarktydy.
Co ciekawe, mapa Piri Reis została oparta na serii jeszcze starszych map, które dokładnie śledzą wybrzeże Antarktydy BEZ pokrywy lodowej, która pokrywa ją dzisiaj. To wyraźnie wskazuje, że ktokolwiek miał technologię i zdolność do mapowania kontynentu antarktycznego, musiał to zrobić tysiące lat temu, zanim kontynent zamarzł. Antarktyda nie zawsze była pokryta lodem Ale jak to możliwe, że kontynent położony na południu nie ma lodu? Jak się okazuje, Antarktyda nie zawsze znajdowała się tam, gdzie jest dzisiaj. W rzeczywistości w odległej przeszłości kontynent antarktyczny nie znajdował się na południowym stosie, ale gdzieś pomiędzy nim a równikiem naszej planety.
Oznacza to, że Antarktyda była położona dalej na północ i miała klimat tropikalny lub umiarkowany, co oznacza, że była pokryta lasami i zamieszkana przez różne starożytne formy życia. Co to znaczy? Cóż… biorąc pod uwagę, jak niewiele wiemy o życiu na naszej planecie w odległej przeszłości, jest prawdopodobne, że ludzie mogli żyć na tym zamarzniętym kontynencie i rozwijać się jako społeczeństwo, tak jak ludzie w Afryce, Europie i Azji. Ale jak to było możliwe?
Dzięki teorii naukowej zwanej przemieszczeniem skorupy ziemskiej. Zgodnie z teorią dryfu kontynentów skorupa naszej planety jest podzielona na kilka płyt tektonicznych, które dosłownie „unoszą się” na stopionej warstwie wewnętrznej. Jednak teoria przesunięcia skorupy ziemskiej rozszerza teorię dryfu kontynentów, mniej więcej co 40 000 lat cała skorupa naszej planety przesuwa się jako pojedyncza jednostka. Po każdym „przesunięciu” wszystkie masy lądowe naszej planety, w tym całe kontynenty, przenoszą się w nowe miejsce na planecie.
Wielu badaczy uważa, że to ostatnie miało miejsce około 10 000 lat p.n.e. C. i spowodowała przesunięcie kontynentu Antarktydy z jego położenia w pobliżu równika do jego obecnego położenia, nad biegunem południowym. Jane Francis z University of Leeds wyjaśnia: „Pomysł, że Antarktyda była kiedyś zalesionym obszarem, wciąż wydaje mi się absolutnie niesamowity. Przyjmujemy za pewnik, że Antarktyda zawsze była zamarzniętą pustynią, ale pokrywy lodowe pojawiły się stosunkowo niedawno w historii geologicznej”. Przedstawienie odejścia od Aztlán w Kodeksie Boturini z XVI wieku.
Obecnie Antarktyda składa się w 98 procentach z lodu o grubości ponad kilometra. Wyobraźmy sobie więc, że jeśli w odległej przeszłości Antarktydę zamieszkiwały starożytne ludy, kiedy była ona porośnięta roślinnością i lasami, to całe ich „dziedzictwo” jest teraz pogrzebane pod grubą warstwą lodu. Choć dziś nie nadaje się do zamieszkania i tylko naukowcy zapuszczają się na Antarktydę, w odległej przeszłości mogło to być idealne miejsce do rozwoju starożytnej cywilizacji.
„W 1949 ROKU WYPRAWA ADMIRALA BAIRDA WIERCIŁA OTWORY W MORZE ROSS W TRZECH PUNKTACH, GDZIE ORONTIUS FINAEUS OZNACZAŁ RZECZNE ŁAZIENKI. W SKRAWACH ZNALEZIONO WARSTWY DROBNOZIARNA, OCZYWIŚCIE WPROWADZONE DO MORZA Z RZEKAMI, KTÓRYCH ŹRÓDŁA ZNAJDOWAŁY SIĘ NA UMIARKOWANYCH SZEROKOŚCIACH
W TYM ODCISKI LIŚCI I PNI ORAZ SKAMIENIANEGO DREWNA. W 1952 ROKU ZIDENTYFIKOWALI DWA GATUNKI PAPROCI DRZEWAJĄCEJ NAZWANEJ GLOSSOPTERIS, STARO POSPOLONEJ NA KONTYNENTACH POŁUDNIOWYCH (AFRYKA, AMERYKA POŁUDNIOWA I AUSTRALIA). PRÓBKI POBRANE W MORZU ROSS PODCZAS EKSPEDYCJI BYRDA W LATACH 1947-1948 POKAZUJĄ MORSKICH OSADÓW LODOWCOWYCH OD WSPÓŁCZESNOŚCI DO 6000 LAT TEMU. OD 6 000 DO 15 000 OSAD JEST Drobnoziarnisty, co sugeruje brak lodu w tym obszarze.
NASTĘPNIE JEST OBSZAR Drobnoziarnistych OSADÓW OD 30 000 DO 40 000 LAT TEMU, CO PONOWNIE SUGERUJE, ŻE OBSZAR BYŁ WOLNY OD LODU. OD 40 000 DO 133 550 LAT TEMU ISTNIEJĄ DWIE STREFY TEKSTURY GRUBYCH I DWIE STREFY TEKSTURY ŚREDNIO ZIARNA. PORÓWNAJĄC TRZY PRÓBKI, DWIE Z NICH POKAZUJĄ KONIEC OKRESU TEMPERATURY I POCZĄTEK NAJNOWSZEGO OKRESU ZLODZENIA, ROZPOCZĘTEGO 6000 LAT TEMU, A TRZECIA ZALEDWIE 1000 LAT PÓŹNIEJ. WIĘC ANTARKTYDA MIAŁA OSTATNIO OKRES KLIMATU UMIARKOWANEGO.
Wszystko to wskazuje na niezaprzeczalny fakt, że gdzieś między 4 a 12 tysiącleciem pne. C. na Ziemi istniała niezwykle zaawansowana cywilizacja, posiadająca ogromną wiedzę z zakresu nawigacji, kartografii i astronomii. Ich postęp technologiczny znacznie wyprzedzał inne kultury, które miały się pojawić po nich. Owa „zaginiona” cywilizacja zdecydowanie wyprzedziła naszą współczesną cywilizację o dziesiątki tysięcy lat. I wielu ludzi mocno wierzy, że tą cywilizacją mogła być Atlantyda, a dowody na jej istnienie można znaleźć pod grubymi warstwami lodu, które obecnie pokrywają kontynent Antarktyda. Za pośrednictwem: starożytny kod
Este artículo ha sido copiado del sitio web https://planetamaldek.com – Puede leer el artículo en su totalidad y de forma íntegra en: https://planetamaldek.com/historia-oculta/civilizacion-perdida-atlantida-enterrada-bajo-hielo-antartida/